• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reaktywacja pubu Duszek głównie z nazwy

Łukasz Stafiej
20 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pierwszy Duszek ruszył w tym miejscu w 1998 roku. Trzy lata temu pub zamknięto. Pierwszy Duszek ruszył w tym miejscu w 1998 roku. Trzy lata temu pub zamknięto.

Duszek wrócił na pubową mapę Gdańska, ale nowy najemca musi zmierzyć się nie tylko z przeszłością tego legendarnego miejsca, ale internetowym hejtem dawnych bywalców. - Do takiej samej nazwy zobowiązuje nas umowa najmu - tłumaczy najemca.



Na początek warto przypomnieć historię lokalu. Pub Duszek powstał na parterze kamienicy ul. Świętego Ducha 119/121 zobacz na mapie Gdańska w 1998 roku i szybko stał się tzw. "kultowym miejscem". To była przystań dla artystów, wykładowców, aktorów teatralnych i studentów, którzy mogli napić się tutaj niszowego piwa czy zjeść domowe pierogi.

Duszek wyróżniał się artystyczną, a zarazem domową atmosferą, niestrudzenie tworzoną przez właścicielkę Jadwigę Korzeniewską, przez uwielbiających ją bywalców zwaną Panią Jagodą. W Duszku niemal codziennie można było posłuchać koncertu czy spotkać artystę, regularnie odbywały się występy tutejszego kabaretu "Pod Muflonami".

Kilka lat temu rozpoczęły się problemy finansowe właścicielki, która nie była w stanie regularnie opłacać czynszu za należący do miasta lokal. Duszek wymagał też generalnego remontu (szczególnie w regularnie zalewanej w czasie burz piwnicy), na który nie było pieniędzy. W końcu w 2015 roku miasto wystawiło lokal do przetargu, nowy najemca odnowił wnętrze i otworzył bar Sch. Schopenhauer.

Po dwóch latach lokal znów przeszedł metamorfozę i wrócił do dawnej nazwy. Nowy Pub Duszek to miejsce, gdzie przede wszystkim napijemy się piw rzemieślniczych (od 8 zł) oraz zjemy bajgle (od 22 zł) i różne przekąski.



  • Nowy Pub Duszek to miejsce, gdzie przede wszystkim napijemy się piw rzemieślniczych oraz zjemy bajgle.
  • Najemca Dariusz Zander tłumaczy: - W żadnym wypadku nie planowaliśmy kopiować starego Duszka. W umowie najmu widnieje zapis, który zobowiązuje najemcę do zachowania dawnej nazwy.
Na wieść o otwarciu w mediach społecznościowych zawrzało. Stali bywalcy komentują: "Wolne żarty. Wożenie się hipsterskiej knajpki na legendzie miejsca i ludzi to tworzących jest mega słabe"; "Nie ma pani Jagody, nie ma (i nie będzie) dawnych rezydentów. Nie wspomnę, że w Duszku nie podawało się bajgli, a najlepszy żurek przy akompaniamencie pianina, skrzypiec i gitary. Zróbcie coś swojego, oryginalnego, z brandem włącznie".

Nowy najemca Dariusz Zander tłumaczy, że to bezpodstawne oskarżenia, bo lokal nie próbuje nawiązywać do legendy dawnego Duszka: - W żadnym wypadku nie planowaliśmy kopiować starego Duszka. Nazwa lokalu jest - paradoksalnie - niezależna od nas, to uchwała Rady Miasta. W umowie najmu widnieje zapis, który zobowiązuje najemcę do zachowania dawnej nazwy. Dlatego też nazwa Schopenhauer nie mogła dalej obowiązywać.
Najemca dodaje, że mimo internetowego hejtu, w lokalu nie brakuje gości. Duszek czynny jest od środy do czwartku w godz. 16-22, w piątki i weekendy w godz. 12-2. W poniedziałki i wtorki zamknięte.

- Warto nas odwiedzić i się przekonać, a nie krytykować sprzed komputera. Gościliśmy już dawnych bywalców, którzy mimo dobrych wspomnień byli zadowoleni z metamorfozy - mówi Zander.

Miejsca

Opinie (97) 7 zablokowanych

  • Byłem tam swego czasu. (3)

    Grałem na pianinie, śpiewaliśmy arie operowe. Otrzymałem książkę o rzeźbie od profesora ASP który mówił o tym ciekawiej niż David Attenborough o przyrodzie. To było piękne miejsce. Nie wiem jak jest teraz.

    • 13 4

    • Jakie to dekadenckie

      • 7 4

    • A potem sie obudziłeś i chwycił kac. (1)

      • 6 6

      • Następnego dnia. Słuchaczki nieraz same stawiały wino.

        Pamiętam jak jedna płakała: " Titanica zagraj, Titanica.."

        • 3 0

  • Byłem tam

    Wraz ze znajomymi. Lokal ok ale kibel! Muszla i deska sedesowa to chyba spadek. Zrobcie coś z tym.

    • 9 2

  • Ja będę stałym bywalcem (2)

    W poniedziałki i wtorki, w pozostałe dni będę bywalcem innych miejscówek, zwłaszcza kącika internetowego z szerokopasmowym hejtem rzemieślniczym. W duszku miałem z kumplami swoją ulubiona lożę w piwnicy naprzeciw drzwi od wc, bo nikt z nas nie miał złotej nerki i było blisko. Nie ma się co przejmować hejtem, my żyliśmy w pubach lat 90-tych i wasze dzisiejsze rzemieślnicze rozumienie pubów mamy w środku d@py, a dwóch z nas miało internet z TPSA na modemie wolnossącym wiec hejt byl maluczkim insektem a dziś zwykła zaraza, jak ludzie, to całe zasr*ne zmaterializowanej społeczeństwo spod znaku „wincyj”. O czym jest ten artykuł?

    • 13 3

    • A teraz drogi Radku możesz pocałować misia w pędzel.

      • 7 2

    • zniszczono ludzki Gdansk

      • 4 0

  • Stary Duszek był lepszy- to tak jak Ygreka odnowili -to nie to samo

    • 11 0

  • Pub Duszek (2)

    miejsce artystów? przecież on słynął z tego, że jest menelownią.

    • 18 13

    • Menelownia ? (1)

      Myślę ,że obrażacie wielu wspaniałych ludzi którzy tam bywali , wielu obcokrajowców którzy przyjeżdżali do tego miejsca wielokrotnie . Obraziliście takich ludzi jak np. p.Stanisław Michel . Zastanówcie się jak chcecie jechać dalej obrażając miłośników tego miejsca .

      • 10 6

      • Jakoś "pojedziemy dalej", cokolwiek to znaczy.

        Wiecznie podpity menel mianujący się artystą i przywdziewający fikuśny kapelutek, nadal jest menelem.

        • 5 6

  • bajgle po 22 ZŁ? Chyba kogoś porypało !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 18 0

  • Duszek nie padł przez nie opłacanie czynszu, to kłamstwo! (1)

    To miasto wykurzyło Panią Jagodę z lokalu, nie czynsz! Miasto chciało ten lokal, bo to miasto pobiera czynsz i trzepie z tego kasę. Przez wiele lat czynsz pozostawał taki sam. Owszem lokal należał do kogo innego i ten ktoś go sprzedał miastu na warunkach takich, że Pani Jagoda miała płacić tyle samo co "zawsze". I nagle miasto postanowiło zmienić zdanie. Postanowili zwiększyć jego kwotę niemal 4 krotnie, bo nie podobał im się stary Duszek, a to dlatego, że chcieli tam co innego... Mieli pomysł na nowy "hipsterski" elegancki Gdańsk i taka knajpa im nie pasowała. Więc ponieśli czynsz tak, by Właścicielka się nie wypłaciła. I musiała zamknąć lokal.

    • 39 1

    • ofiara budyniowych rządów

      o podwyzkach czynszow tak drastycznych byla mowa juz w 2009 roku. I wielu to dotknelo.
      Praktycznie z dlugiej uciekaly lokale dla ludzi.

      • 11 1

  • Biedni hejterzy.,,

    • 1 7

  • Tam są puchy, bo nie mają pomysłu. Bajgle i piwo niszowe to banał do bólu. Duszek był może syfiasty, ale zawsze się tam coś działo. A teraz? Nuda. Jeszcze ta draka z nazwą...Żenua. Góra pół roku i plajta.

    • 20 2

  • A ja myślę że to dobra okazja (2)

    Żeby się umówić całym towarzystwem ze starego Duszka na jakąś dobrą popijawę :)

    • 4 4

    • spotkania (1)

      Towarzystwo z Duszka i spotkania nasze odbywają się czasami w Nowym |Klubie Morza Zejman w Bramie Nizinnej. Ostatnio 14.12.18 było to spotkanie wigilijne . Było na nim ok 40 osób, członkowie Kabaretu, muzycy i wspaniali klienci. O spotkaniach zawiadamiam na FB w wydarzeniach . Pozdrawiam.

      • 7 1

      • Wow
        Ale musiało być artystycznie

        • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane