• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restaurant Week: testujemy menu w Endi Wine House

Ewa Palińska
4 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Endi Wine House przygotowało dla uczestników Restaurant Week dwie opcje menu - mięsne i wegetariańskie. Oba warianty zaskakują niebanalnym połączeniem tradycyjnych smaków. Endi Wine House przygotowało dla uczestników Restaurant Week dwie opcje menu - mięsne i wegetariańskie. Oba warianty zaskakują niebanalnym połączeniem tradycyjnych smaków.

Za nami niemal dwa tygodnie tegorocznej edycji Restaurant Week - festiwalu kulinarnego, w którym bierze udział 39 trójmiejskich restauracji. Do 15 kwietnia w każdym z tych lokali można skosztować specjalnego, trzydaniowego menu, w cenie 59 zł. Sprawdziliśmy, jaką propozycję dla festiwalowiczów przygotowała sopocka restauracja Endi Wine House.



Restaurant Week 2022 - popraw nastrój jedzeniem



Testowanie festiwalowego menu w trójmiejskich lokalach zaczęliśmy od Gdańska - tu odwiedziliśmy restaurację Jungla Coctails & Food - zobacz naszą relację . Za tydzień odwiedzimy Gdynię.

Ile najwięcej zapłaciłe(a)ś w restauracji, w przeliczeniu na 1 os.?

Restaurant Week to jeden z najpopularniejszych festiwali kulinarnych w Polsce. Jego wiosenna edycja rozpoczęła się 23 marca i potrwa do 15 kwietnia. Tym razem w wydarzeniu udział bierze 39 restauracji z Trójmiasta. Tradycyjnie, postanowiliśmy odwiedzić trzy z nich - po jednym z Gdańska, Sopotu i Gdyni.

Tegorocznej edycji Restaurant Week przyświeca hasło "Food Feels Good", dlatego wśród kulinarnych propozycji przeważa tzw. comfort food, czyli jedzenie, które z każdym kęsem poprawia nastrój i sprawia, że czujemy się odprężeni. Dla jednych jest to fast food np. pizza z podwójnym serem i lody na deser, dla innych tradycyjne, domowe posiłki, kojarzone z dzieciństwem, jak babcine pierogi czy rosół.

Najlepsze w Trójmieście
Ranking: Restauracje


Endi Wine House - kuchnia z czterech regionów świata



Endi Wine HouseMapka znajduje się w samym w centrum Sopotu, kilka kroków od ulicy Bohaterów Monte Cassino. W menu znajdziemy propozycje z czterech regionów świata - z Włoch, Polski, Hiszpanii i Ameryki.

W restauracji tej kuchnia spotyka się ze sztuką - można tam posłuchać muzyki wykonywanej na żywo czy obejrzeć prace trójmiejskich artystów. Wszystko to w zielonym otoczeniu roślin (i imponujących rozmiarów monstery). Endi Wine House z otwartymi ramionami czeka też na najmłodszych łasuchów, oferując im nie tylko specjalne menu, ale także kącik zabaw.

To jednak, co rzuciło nam się w oczy podczas naszej wizyty w tej restauracji, to ciepły klimat i serdeczna atmosfera, będące zasługą bardzo profesjonalnej obsługi. Kelnerzy dbali o gości kompleksowo, a zarazem dyskretnie. Wykazywali się też perfekcyjną znajomością serwowanych dań i szczegółowo opowiadali o tym, co znajdowało się na talerzach. Dzięki temu zabraliśmy się do degustowania z jeszcze większą ciekawością, bo chcieliśmy jak najszybciej sprawdzić, jaki będzie efekt tak niebanalnego połączenia różnych smaków.



W Endi Wine House powitano nas czekadełkiem - pastą z fasoli podaną z pieczywem. W Endi Wine House powitano nas czekadełkiem - pastą z fasoli podaną z pieczywem.

Polska kuchnia w nowoczesnej odsłonie



Przed tygodniem odwiedziliśmy gdańską restaurację Jungla, którą wybraliśmy do naszego testu z uwagi na szalone, niekonwencjonalne menu. Tym razem przeciwnie - zdecydowaliśmy się odwiedzić Endi Wine House, ponieważ naszą uwagę przykuły tradycyjne smaki - w menu znalazły się m.in. solone śledzie (matiasy), kiszona kapusta czy kark wołowy.

Zanim jednak na stół wjechały przystawki, przywitano nas czekadełkiem - pastą z czerwonej fasoli z finezyjnymi dodatkami i chlebem oraz festiwalowymi napojami - alkoholowym Martini Fiero & Kinley Tonic Water i bezalkoholowym.

Restauracja Endi Wine House przygotowała dla uczestników Restaurant Week menu w dwóch wariantach - mięsne i wegetariańskie.

  • Krem z kiszonej kapusty - przystawka w menu wegetariańskim
  • Przystawka w menu "mięsnym" - matias z ziemniakiem z ogniska i dodatkami.

Przystawki: delikatny śledzik i nadzwyczajny kapuśniak



Krem z kiszonej kapusty, który podano jako przystawkę w menu wegetariańskim, to bez wątpienia najciekawsza pozycja w całym festiwalowym menu Endy Wine House. Choć smak zbliżony jest do swojskiego kapuśniaka, kremowa konsystencja sprawia, że potrawą odbieramy zupełnie inaczej. Jest kwaskowa, bo przecież bazą jest kiszonka. Wyczuwalne są jednak wyraźnie inne nuty smakowe, którymi starano się tę kwaśność przełamać. I są to takie smaki, których być może nigdy byśmy z kiszoną kapustą nie połączyli. Znakomitym dopełnieniem są dodatki - jack fruit (chlebowiec) oraz chrupiące sianko z pora. Mam nadzieję, że krem z kiszonej kapusty po Restaurant Week znajdzie swoje miejsce w menu restauracji, bo to tak unikatowa propozycja, że szkoda byłoby z niej zrezygnować.

Festiwalowy posiłek w opcji "mięsnej" rozpoczął delikatny matias, podany z ziemniakiem z ogniska, majonezem szczypiorkowym, żelem z kiszonego ogórka, marynowanym burakiem i czipsem chlebowym. Bardzo dobrej jakości śledzik (to dało się wyczuć) dosłownie rozpływał się w ustach i fantastycznie kontrastował z ziemniakami upieczonymi na granicy miękkości. Miłośnicy tradycyjnych smaków z pewnością będą tą przystawką zachwyceni.

Wydarzenia kulinarne w Trójmieście - kalendarz imprez



  • Karczek wołowy na puree z gorczycą, z dodatkami - danie główne w opcji mięsnej.
  • Chrupiące warzywa, konfitowane pomidorki i obłędny sos bearnański - danie główne w opcji wegetariańskiej.

Dania główne - niebanalna prostota



Kiedy wybieram miejsca, które mam ochotę odwiedzić w ramach Restaurant Week, szukam w menu tego, czego nigdy bądź od bardzo dawna nie jadłam. Kiedy trafiłam na propozycję Endi Wine House zdałam sobie sprawę, że w pogoni za kuchnią wyszukaną i skrajnie udziwnioną, bardzo często ignoruję potrawy tradycyjne. Zdecydowanie mniej wyrafinowane. Podczas wizyty w tej sopockiej restauracji okazało się jednak, że warto w tej pogoni za nieznanym zrobić sobie przystanek i skosztować dobrze znanych przysmaków.

Daniem głównym w menu wegetariańskim były chrupiące warzywa, podane z sosem bearnaise i czipsem z pasternaka. I właśnie sos - pozwalając sobie na kolokwializm - "zrobił robotę". Chrupkość przełamywały confitowane pomidorki cherry, niestety podane z szypułkami. Fajnie to wyglądało, ale niewygodnie się jadło. Tu hołduję zasadzie, którą kieruje się wielu szefów kuchni, że na talerzach nie powinno znajdować się nic, co niejadalne, jak np. szypułki. Wyjątek oczywiście stanowią kości czy ości, no ale one nie są dokładane w celach dekoracyjnych - ich obecność jest uzasadniona.

Show skradło natomiast danie główne w wersji mięsnej - genialne w swej prostocie: kark wołowy podany na puree z gorczycą, w towarzystwie karmelizowanego buraka, cebuli perłowej, jarmużu, a to wszystko polane demi glace (ciemny wywar mięsny). Mięso było niesamowicie soczyste, sos aromatyczny, puree nieprzekombinowane. To danie nie tylko smakowało wybornie, ale i prezentowało się znakomicie. I właśnie dla tej propozycji zamierzam wrócić do Endi Wine House jeszcze przed zakończeniem Restaurant Week.

Czekoladowa półkula, a pod nią bogactwo smaków i konsystencji - to deser, serwowany w obu wariantach menu - wegetariańskim i mięsnym. Czekoladowa półkula, a pod nią bogactwo smaków i konsystencji - to deser, serwowany w obu wariantach menu - wegetariańskim i mięsnym.

Deser: czekoladowa półkula pełna niespodzianek



Deser w obu wersjach menu był taki sam i na talerzykach prezentował się dość niepozornie. Wyglądał jak półkula i przyozdobiony był plastrem pomarańczy, listkami mięty i cytrynową "gąbką". Po posiłku pełnym niespodzianek, mój entuzjazm nieco siadł i nie miałam względem deseru zbyt wielkich oczekiwań. Wystarczył jednak jeden kęs, żeby pojawił się efekt "wow".

Pod chrupiącym, czekoladowym sklepieniem z palonej, białej czekolady, kryło się bogactwo smaków przełamujących tę słodycz. Niesamowity efekt dawało też zestawienie kwaskowego, miękkiego, soczystego mango z wyrazistą i twardą praliną. Ten deser grał na różne zmysły, bo oprócz zestawienia rozmaitych, wyrazistych smaków, mieliśmy też do czynienia z różnymi strukturami. Zdecydowanie "niebo w gębie".

Porcje były na tyle duże, że opuszczaliśmy Endi Wine House najedzeni nieco ponad granicę komfortu. To podczas Restaurant Week nie jest normą - wiele miejsc przygotowuje porcje mniejsze, o charakterze degustacyjnym. Jedyną rysą na tym idealnym festiwalowym posiłku było pieczywo. Zwyczajnie niesmaczne. A szkoda, bo dodatki, jak pasta z fasoli podana jako czekadełko czy masełka w różnych wariantach smakowych, podane z przystawką, były wyśmienite.

Konkursy w Trojmiasto.pl - codziennie nowe nagrody



  • W ramach festiwalowej rezerwacji otrzymujemy koktajl powitalny w prezencie.
  • W ramach festiwalowej rezerwacji otrzymujemy koktajl powitalny w prezencie.
  • W ramach festiwalowej rezerwacji otrzymujemy koktajl powitalny w prezencie.
Po wizycie w Endi Wine House i degustacji festiwalowego menu mogę zapewnić, że do tej restauracji wrócę. Zachęciły mnie nie tylko finezyjne potrawy, potwierdzające znakomity kunszt i fantazję szefa kuchni, ale też atmosfera - od chwili, kiedy przekroczyliśmy próg restauracji, czuliśmy się całkowicie zaopiekowani, przy czym obsługa w tym monitorowaniu naszych potrzeb była niesamowicie dyskretna. Obsługująca nas kelnerka doskonale znała menu i szczegółowo opowiadała o serwowanych potrawach. Tak szczegółowo, że wyjaśniła nawet to, z czego powstaje sos bearneński. Nie był to w tym lokalu wyjątek, bo podobny standard mogliśmy zaobserwować przy sąsiednim stoliku, obsługiwanym przez inną osobę.

Restaurant Week - jak to działa?



Każda z restauracji biorących udział w Restaurant Week przygotowuje dwa warianty trzydaniowego menu, na które składają się: przystawka, danie główne i deser. Wyboru dokonuje się w momencie tworzenia rezerwacji. Tradycyjnie już w festiwalowej ofercie dostępne są dania wegetariańskie i wegańskie, mięsne i rybne. W cenie 59 zł, na wszystkich gości czeka trzydaniowe menu oraz festiwalowy koktajl Martini Fiero & Kinley Tonic. Miejsca w wybranej restauracji można rezerwować na stronie festiwalu lub wygodnie w aplikacji.

Zobacz także: Nowe lokale - meksykański street food, kuchnia tajska, coś dla wegan i procenty

Wydarzenia

Restaurant Week

59 zł
degustacja

Miejsca

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (18)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane