- 1 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (55 opinii)
- 2 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (87 opinii)
- 3 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (155 opinii)
- 4 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (33 opinie)
Rzemieślnicze palarnie kawy w Trójmieście
Dla nich mocne espresso we włoskim stylu nie jest wzorem. Rzemieślnicze palarnie kawy w Trójmieście zamawiają ziarna na małych plantacjach w Hondurasie, Etiopii czy Gwatemali i szukają w nich smaku owoców, kwiatów czy cytrusów. We Wrzeszczu, w niewielkiej odległości od siebie znajdziemy dwa takie miejsca.
Wypał trwa zazwyczaj mniej niż dziesięć minut, ale zanim kawa trafi do papierowych torebek i na półkę, mija sporo czasu. Palarnia segmentu speciality nie kupuje ziarna kawowca w ciemno. Roasterzy Nieczapli wpierw zamawiają próbki, palą je testowo i zaczyna się siorbanie kawy z łyżeczek - degustacja profesjonalnie zwana cuppingiem.
- Szczypior tłumaczy: Między innymi sprawdzamy jakość ziaren, wpływ sposobu wypalenia na ich smak i zapach. Opisujemy słodycz, kwasowość i inne aromaty napoju. Podczas cuppingu staramy się stworzyć profil sensoryczny ziarna, który będzie dla niego najbardziej odpowiedni i który chcemy powtarzać podczas kolejnych wypałów.
Dopiero teraz można zamówić paletę z jutowymi workami pełnymi zielonego ziarna. Rzemieślnicze kawiarnie kawę ściągają z plantacji z całego świata: Etiopii, Rwandy i Kenii, Kostaryki, Hondurasu, Kolumbii czy Gwatemali, też z Meksyku i Brazylii. Koniecznie zbieraną ręcznie arabicę, szlachetniejszą od wykorzystywanej głównie w dużym kawowym przemyśle robusty.
- Profil smakowy ziarna zależy od wielu czynników: począwszy od odmiany botanicznej, regionu, rodzaju gleby, wysokości położenia plantacji, bioróżnorodności, temperatury czy nasłonecznienia, metody obróbki i wreszcie stopnia wypalenia ziarna, na co mamy wpływ jako palarnia - tłumaczy Mariusz Bulak, barista w innej wrzeszczańskiej palarni - Kawanie. - Kawy z Południowej Ameryki są zazwyczaj słodsze, orzechowo-czekoladowe z odrobiną nut owocowych takich jak brzoskwinie czy pomarańcze. Afryka to smaki bardziej wytrawne, herbaciane, z nutami kwiatowymi i cytrusowymi. Najlepsze kawy są z Etiopii czy Kenii.
Relacja z Festiwalu Kawy w Gdańsku
Kluczową sprawą jest jednak i tak stopień wypalenia ziarna. Rzemieślnicze palarnie nie praktykują ciemnego wypału, znanego choćby z włoskich palarni, gdzie wzorcem jest smoliste, mocne espresso. Dla roasterów segmentu speciality najlepsze jest jasne i średnie palenie.
- Jasny oraz średni stopień palenia kawy pozwala uzyskać więcej smakowych atrybutów, mówimy tutaj o kawie segmentu speciality, czyli wysokogatunkowej. To jednak wymaga wprawy i doświadczenia sensorycznego - trzeba wiedzieć, co chce się z ziarna wyciągnąć - tłumaczy Maniek. - Ciemne, długie palenie jest łatwiejsze i wygodniejsze: ujednolica smak kawy i często także przykrywa defekty słabej jakości ziarna. Taka z reguły jest kawa przemysłowa czy aromatyzowana.
Ciemne ziarno przeznaczone jest niemal wyłącznie do ekspresów i napojów mlecznych. Jasne z kolei nadaje się do parzenia na wiele różnych sposobów. To podstawa wszelkich alternatywnych metod, jak drippery, chemexy czy syfony, ale zaparzyć możemy ją również w kawiarce i podać jako espresso.
- Kawa z kawiarni speciality jest jak wino od dobrego sommeliera - znajdziemy w niej całą paletę smaków i aromatów, na które wpływa jej pochodzenie czy sposób podania: nie bez znaczenia jest grubość mielenia czy temperatura i czas parzenia. Używając różnych narzędzi do parzenia, możemy wydobyć z kawy różne smaki - mówi roaster z Nieczapli.
Maniek z Kawany dodaje: - Wszelkie problemy żołądkowe, na które niektórzy z nas cierpią po wypiciu kawy, są spowodowane kiepskiej jakości przepalonym ziarnem.
W Nieczapli 250-gramową paczkę świeżo wypalonego ziarna kupimy już za 26 zł, w Kawanie - od 24 zł. Na miejscu każde ziarno możemy również przetestować, zamawiając zaparzone na kilka sposobów. Bariści podpowiedzą także, jak sobie z ziarnem poradzić w domowej kuchni.
- Zapraszam nie tylko kawowych geeków, którzy godzinami potrafią rozmawiać o dripperach i różnicach w grubości mielenia ziarna - śmieje się Maniek. - Mamy coraz więcej klientów, którzy wychodzą od nas zaskoczeni, że kawa speciality z palarni aż tak bardzo może się różnić od tej sklepowej. Rozmawiamy z klientami o ich potrzebach i zawsze próbujemy dobrać ziarna do sposobu parzenia. Początkującym pokazujemy natomiast, jak w prosty sposób można przygotować świetnej jakości kawę w domu.
Miejsca
Opinie (112) 8 zablokowanych
-
2019-08-21 18:05
Dla każdego to co lubi najbardziej (1)
1. Bardzo dobrze że ktoś chciał o tym napisać, bo to oznacza że ktoś to przeczyta.
2. Co to znaczy że najlepsza kawa jest z Ethiopi i Keni? Każdy lubi co innego
3. Pominąć przy okazji tego artykułu kilka palarni, które funkcjonują dłużej niż rok czy dwa... źle świadczy o autorze artykułu.
4. Małe rzemeślnicze palarnie nie są w stanie zamawiać bezpośrednio na małych plantacjach, zamawiają duzi a małym pozostaje wierzyć że tak jest. Często są to duże fermy rodzinne a jedynie ich cześć jest wydzielona na speciality.
5. Ani słowa o Gejszy...
Pozdrawiam- 19 2
-
2019-08-22 00:12
Fermy Panie Baristo to z kurczakami...jakby
- 3 1
-
2019-08-21 18:08
Opinia wyróżniona
Szanuję (2)
Oby powstało więcej takich miejsc. Mocno kibicuję chłopakom, i sam nie raz kupuję u nich. Dla tych co wyśmiewają, polecam najpierw przeczytać co nieco o kawie specialty i alternatywnych metodach parzenia :D
- 35 8
-
2019-08-21 18:42
Alternatywy znam tylko 4
- 6 1
-
2019-08-22 07:10
Daj poczytać...
- 1 0
-
2019-08-21 19:04
rzemiosło to dopiero wstęp do sztuki i artyzmu
niech się ludzie zachwycają czym chcą - byle na siłę nie narzucali swoich gustów innym
- 10 1
-
2019-08-21 19:17
Lata lecą (4)
A Maniek widzę przebranżowił się z barmana na baristę ;)
- 15 0
-
2019-08-21 20:41
Kiedyś sprzedawał (2)
buty w starym Mahatanie na Wrzeszczu.
- 8 1
-
2019-08-21 20:45
We Wrzeszczu słoiku drogi
- 7 2
-
2019-08-21 21:02
Kiedyś to były czasy :D
- 7 1
-
2019-08-21 21:02
Hehe, nigdy nie byłem barmanem :D
- 2 4
-
2019-08-21 20:44
Do wszystkiego można dorobić wielka historie i teorie ;)
- 14 0
-
2019-08-21 20:49
Najlepsza to jest gęsta, wytrawna czekolada
a w środku espresso. Tylko gdzie taki przysmak wypić w Gdańsku?
- 3 0
-
2019-08-21 21:08
Rzemieślnicze wszystko (2)
Gdzieś widziałem rzemieślniczy kebab - czas na rzemieślnicze śniadanie z rzemieślniczą jajeczniczką i rzemieślniczym pomidorkiem!
- 23 1
-
2019-08-22 17:57
Jeżdżę tylko rzemieślniczych toalet brakuje
- 3 0
-
2019-08-22 20:28
A wszystko to w nieformalnej przestrzeni publicznej
- 0 0
-
2019-08-22 03:51
"stworzyć profil sensoryczny ziarna" (1)
Boję się
- 14 0
-
2019-08-22 09:51
Dobrze, po prostemu
Wypalić kawę w odpowiedniej temperaturze i czasie by uzyskać pożądany smak.
- 3 0
-
2019-08-22 06:40
Za to w Małym Trójmieście - Olle Cafe na Placu Kaszubskim w Rumi.
- 8 0
-
2019-08-22 07:12
dziś dyskonty też są rzemieślnicze (3)
Wszystko "rzemieślnicze", a staż czeladniczy odbyty i egzamin mistrzowski zdany?
- 13 0
-
2019-08-22 08:10
(1)
Otóż to, sami rzemieślnicy, eksperci i znawcy, co się uczyli z jutuba...
- 8 0
-
2019-08-22 09:53
Wiesz, że to nie takie trudne?
Sam się uczyłem z tutoriali na YouTubie i książek warzenia piwa, zaparzania herbaty czy modelarstwa. I jakoś mi się udało... Więc jeżeli ktoś rozwija swoją pasję i potrafi na tym zarobić to powód do wyśmiania?
- 1 5
-
2019-08-22 13:34
Wszystko zaliczylem, staz, odbyty i egzamin.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.