- 1 Co Polacy jedzą na śniadanie? (87 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (68 opinii)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (103 opinie)
- 4 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 5 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 6 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (155 opinii)
'Śniadanie za złotówkę' coraz popularniejsze
Promocyjne 'śniadanie za złotówkę' w restauracji Aioli cieszy się ogromną popularnością. Nic dziwnego, że wrzeszczański lokal ma naśladowców. Dla klientów to świetna wiadomość - stołując się w tych miejscach mogą sporo zaoszczędzić.
Takich kolejek do knajpy jak w porze śniadaniowej przed Aioli trójmiejska gastronomia nigdy nie widziała. To efekt "złotówkowej promocji", którą lokal - wcześniej w Warszawie, a od kilku miesięcy w Gdańsku - zjednuje sobie tłumy klientów, którzy chcą tanio zjeść.
Jemy na mieście: Aioli - modna kuchnia dla miejskich smakoszy
Pomysł jest bardzo prosty. Od poniedziałku do piątku w godz. 9-12 za każdą pozycję z karty śniadaniowej (a znajdziemy w niej m.in. szakszukę, pizzę z jajkiem sadzonym, kanapki czy jogurt z chią i owocami) zapłacimy tylko 1 zł. Warunek jest jeden: musimy zamówić kawę. A że najtańsza jej wersja kosztuje 7 zł, sycące śniadanie zjemy więc za 8 zł - choć nie jest to "złotówka", wciąż jest to mało. W cenie regularnej taki zestaw kosztowałby nas średnio 15 zł więcej.
- Od dnia otwarcia kolejki w porze śniadaniowej nie słabną - zapewnia Agnieszka Opłatkowska, brand manager gdańskiego Aioli. - Każdego dnia z promocji korzysta około czterystu osób - obok siebie na stolik czekają i nastoletni hipster, i pracownik biurowy pod krawatem. Prawie cały czas mamy komplet.
Nic więc dziwnego, że pomysł podłapali inni trójmiejscy gastronomowie. W hiszpańskiej restauracji Espléndidos w Orłowie promocja trwa przez cały tydzień (w tygodniu w godz. 7:30-11:30, w weekendy w godz. 8:30-12:30). Do wyboru mamy kilkanaście pozycji śniadaniowych, m.in. bajgle z szynką serrano, rogala z szarpaną wieprzowiną, jajecznicę, pankejki czy granolę z owocami. Wszystko za 1 zł, pod warunkiem, że zamówimy kawę, która kosztuje tutaj 10 zł.
Taniej, bo łącznie za 9 zł (kawa za 8 zł, śniadanie za 1 zł) zjemy poranny posiłek w dni powszednie (w godz. 9-12) we włoskiej restauracji Sapore w gdańskim Śródmieściu. Tutaj do wyboru mamy m.in. owsiankę, jajka w sosie pomidorowym z parmezanem, jajecznicę czy omlety (w weekend ich koszt to 11-15 zł).
- Uważamy, że jest to atrakcyjny i dość niezobowiązujący cenowo sposób na zaciekawienie klienta restauracją i kartą - Daniel Rydzewski, współwłaściciel Sapore. - Regularne ceny śniadań nie są wysokie, ale są też ludzie, którzy szukają tańszych rozwiązań i u nas je znajdą.
Atrakcyjne promocje stosuje również grecka restauracja Zante w Gdyni. W sezonie letnim śniadania przy zamówieniu kawy sprzedawane były za 5 zł. Obecnie obowiązuje tygodniowy grafik stałych promocji. Podobny pomysł wcześniej wprowadziło Aioli, gdzie w poniedziałki taniej zjemy burgera, we wtorki - steki, a w czwartki - mule.
Jemy na mieście: Taverna Zante dla miłośników greckich wakacji
W Zante we wtorki w promocyjnej cenie są sałaty, w środy steki, w czwartki mule, a w piątki ryby. Są też zniżki na barze: w poniedziałki wszystkie koktajle zamówimy o połowę taniej, we wtorki - mojito sprzedawane jest za niecałe 10 zł. Czy klienci korzystają z tych promocji?
Menedżer Zante, Rafał Narwojsz jest zadowolony: - Steki i mule cieszą się sporą popularnością. Bywalcy wiedzą, że tego dnia zjedzą tutaj swoje ulubione danie taniej i wybierają nasz lokal zamiast konkurencji. Kalendarz promocji jest też dobrą okazją, aby wypróbować ofertę lokalu bez narażania się na większy wydatek. Widać to w poniedziałki, gdy goście bez skrępowania testują naszą kartę koktajli za pół ceny.
Czy "złotówkowe promocje" opłacają się restauracjom? Biorąc pod uwagę, że koszt przygotowania dania jest na ogół czterokrotnie niższy niż jego cena w karcie (w przypadku kawy ta różnica jest jeszcze większa), nawet na znacznie zaniżonej cenie restaurator nie traci. Najwięcej lokal zyskuje jednak marketingowo.
- To się sprawdza - komentuje Opłatkowska. - Goście korzystający ze śniadaniowych promocji przychodzą także w porze lunchu czy wieczorem. Stają się bywalcami.
Miejsca
-
KOS na Widelcu Gdańsk, Tkacka 27/28
-
SHABU GDYNIA Gdynia, al. Zwycięstwa 243
-
Aioli Gdańsk, Partyzantów 6
-
Taverna Zante Gdynia, Władysława IV 49A
Opinie (116) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-11 20:48
Janusze (2)
A janusze nie pomyśleli ze ktoś to musi zrobić a prąd, sprzęt, produkty itp to z powietrza.
- 6 2
-
2017-10-11 20:53
(1)
Juz nawet janusze wiedza, ze za okolo 10 euro zjesz np. Obiad w zwykłym miejscu np. W Barcelonie, w centrum
Tam oczywiscie tez zarabiaja 500-600 euro na miesiac, a zarcie prad jest tansze.- 7 1
-
2017-10-12 11:57
Trzeba trochę zapłacić za bilet do Barcelony
- 0 1
-
2017-10-11 21:07
ja wole wykupic sobie sniadanie na przyklad w Heveliuszu za 29 pln i jem i pije ile chce. (3)
Pochlaniam glownie kielbaski, jajecznice i bekon. Pije sporo sokow i sporo owocow pozniej. Po drodze robie sobie kanapki i biore je wraz z jablkiem na pozniej i takie sniadanie starcza mi na caly dzien. Ful wypas.
- 4 7
-
2017-10-11 23:28
(1)
nienormalni zawsze byli na świecie. Śniadanie na cały dzień, nosz q**...
- 1 2
-
2017-10-12 04:13
faktycznie nienormalni,tym bardziej,że nie pojąłeś żartu
- 5 0
-
2017-10-13 20:40
Hahahahahha, dobre.
Błazen i ciapek w jednej osobie chodzi na śniadanie do hotelu. Dobre..Widziałem ostatnio, że doszło ci sporo ników niedorajdo życiowa. To jest pajac.
- 0 0
-
2017-10-12 05:22
Zarobiony jestem (1)
gdyz nie jadam sniadan
- 0 1
-
2017-10-13 23:56
Forma..
Nie jadam śniadań,GDYŻ zarobiony jestem.Forma...
- 0 0
-
2017-10-12 06:58
Jak kupisz posiłek za 10 000$
Truffle gratis.
Tak to wygląda.- 5 1
-
2017-10-12 11:32
Jajko kosztuje 39 groszy, bułka 20 groszy, (3)
usmażenie jajka, przekrojenie bułki i jej posmarowanie czy tez zrobienie tosta też kosztuje grosze, tak więc śniadanie za 9 zł dla mnie jest drożyzną.
- 5 5
-
2017-10-12 11:40
plus (2)
masło
pomidor
szczypiorek
szynka
kawa
mleko
prąd użyty w kuchni
woda użyta w kuchnu
wynagrodenie kucharza
wynagrodenie kelnera
wynagrodzenie osoby na zmywaku
czynsz
gaz
+
podatek VAT, odochodowy, zysk restauracji, podział zysku między wspólników, itd.- 7 0
-
2017-10-12 11:56
Brawo, wreszcie głos myślącego
- 4 0
-
2017-10-12 14:56
a zwrot z inwestycji?
Remont lokalu, wyposażenie. Głupi ekspres kolbowy to 20-40 tys.
Kuchnia to już setki tysięcy.
Papier i mydełko w WC dla klientów też nie jest za darmo. To samo świeże kwiaty na barze, świeczki na stole i muzyka za która zaiksy, zapach itp kasują 7 tys. - za rok- 4 0
-
2017-10-13 15:52
śniadanie to się je w domu, przed wyjściem do pracy/szkoły
Ewentualnie na obiad czy kolacje można iść do restauracji
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.