• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sto piw rzemieślniczych na imprezie w Gdańsku

Łukasz Stafiej
7 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Na imprezę swoje piwa przywiezie jedenaście browarów rzemieślniczych z Polski. Na imprezę swoje piwa przywiezie jedenaście browarów rzemieślniczych z Polski.

Stu piw rzemieślniczych będzie można spróbować podczas imprezy Craft Beer Fiesta, która potrwa od czwartkowego wieczoru do nocy z soboty na niedzielę na skrzyżowaniu ulic Straganiarskiej i Lawendowej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Wstęp wolny.



Czy pijesz piwo rzemieślnicze?

Craft Beer Fiesta to wydarzenie, które raptem w rok z kameralnego przedsięwzięcia stało się jedną z atrakcyjniejszych trójmiejskich imprez dla miłośników piw rzemieślniczych. Podczas trzeciej edycji będzie można spróbować około stu trunków z jedenastu polskich browarów, które będą lane z czterdziestu nalewaków.

- Craft Beer Fiesta wymyślił któregoś wieczoru nasz stały klient po trzech małych piwach - śmieje się Tomasz Krupa z pubu Pułapka, który imprezę organizuje wspólnie z właścicielami zlokalizowanego po sąsiedzku LamusaLawendowej 8. - Pomysł był szalony, ale następnego dnia zabraliśmy się do roboty. Nie chcieliśmy organizować kolejnego festiwalu "kraftów", gdzie wystawcy po prostu sprzedają piwa na swoich stoiskach. Chodziło nam o stworzenie okazji do spotkania z piwowarami w luźnej atmosferze i spróbowania ich najciekawszych trunków.
Warunkiem uczestnictwa, który musi spełnić browar, jest obecność w Gdańsku jego przedstawiciela. Każdy gość zobowiązuje się też, że na imprezę przywiezie swoje najciekawsze etykiety, które na co dzień łatwo dostępne nie są, czyli tzw. - używając branżowego żargonu - sztosy. Większość browarów na Craft Beer Fieście organizuje również premiery nowości.

Będzie smacznie! Zobacz sierpniowe imprezy kulinarne w Trójmieście


Od południa w piątek i sobotę Straganiarska zamieni się w piwną aleję. Od południa w piątek i sobotę Straganiarska zamieni się w piwną aleję.
Czego się napijemy? Artezan przywiezie legendarnego Samca Alfa w dwóch odsłonach: leżakowanego w beczce po burbonie oraz w beczkach po burbonie i rumie, a Golem - zestaw imperialnych porterów i stoutów. Pracownia Piwa zaprezentuje swoje "laby", czyli piwa z krótkich, limitowanych partii. Harpagan zaproponuje piwa fermentowane dzikimi drożdżami, Ziemia Obiecana - nowe piwa w stylu IPA, Absztyfikant - IPA z kawą, a Browar Zakładowy Kwaśne Leśne Ale z jagodami i jeżynami. Ceny będą zaczynać się od 10 zł za szklankę, czyli porównywalnie do cen piw koncernowych w gdańskich lokalach.

- Tego lata wciąż królują kwaśne piwa z owocami i mętna, owocowa IPA New England, ale nie mija popularność na ciężkie, imperialne style, które na imprezach jak nasza zawsze są wielką atrakcją - mówi Krupa. - Zainteresowanie piwem rzemieślniczym w Polsce rośnie, ale to wciąż nisza dla bardziej wymagających i jeszcze dużo czasu minie, zanim będzie miało szansę konkurować o pierwszeństwo z piwami przemysłowymi. Konkurencja w branży jest jednak spora, więc browary muszą dbać o jakość i moim zdaniem ona rośnie.
Craft Beer Fiesta rusza w czwartek o godz. 20 koncertem zespołu Dominik Kisiel Exploration Quartet, który wystąpi na scenie na ulicy Straganiarskiej. Już wtedy będzie można spróbować niektórych trunków, ale pełną parą nalewaki ruszą w piątek o godz. 12. W sobotę również impreza potrwa od południa. Od godz. 17 planowane są didżejskie sety, a wieczorami pokazy wizualizacji na ścianach pobliskich budynków. Wstęp jest wolny.

Piwoszom przypominamy również, że w tym samym czasie w gdańskim multitapie Cathead odbędzie się piwna imprezy typu kranoprzejęcie. Z nalewaków popłyną trunki goszczącego w lokalu litewskiego browaru rzemieślniczego Sakiškių alus.

Wydarzenia

Craft Beer Fiesta

degustacja

Craft Beer Fiesta Warm-Up - Dominik Kisiel Exploration Quartet (1 opinia)

(1 opinia)
jazz, blues / soul

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (162) ponad 10 zablokowanych

  • niestety (5)

    dominują napoje piwopodobne, raczej grzeczne piwka niż wyraziste piwa

    • 28 26

    • To chyba byłeś na innej imprezie :)

      • 6 7

    • tylko specjal z puszki (1)

      innego nie pijam

      • 15 10

      • I takich ludzi szanuję, ograniczeni, ale są świadomi swoich ograniczeń.

        • 20 1

    • najbardziej wyrazisty jest ekstrakt z kartofla (1)

      też zaczynałem od browarków

      • 8 0

      • wolę z Źyda

        z Żyta miało być, bekspejs nie trybi

        • 0 0

  • Oby były sprzedawane też w małych porcjach (3)

    330 albo mniej. Da się wtedy spróbować więcej :)

    • 25 8

    • Będą (jak zwykle).

      • 2 1

    • Promocja

      Jedno piwo w cenie dwóch

      • 16 1

    • Zazwyczaj są 3 pojemności

      0.1, 0.3 i 0.5

      • 0 0

  • Wysłuchaliśmy wasze prośby dot. Małych porcji (10)

    Dzięki temu że zmniejszymy je z malutkich 330ml(15pln), na 140 ml(15pln), bedziedziecie mogli spróbować więcej piw w tej samej cenie! Będziecie mieli siły na więcej. Nie zapomnijcie się fotografować i wszystko dokumentować na fejsach. Wazon znajomi tylko na to czekają żeby oglądać wasze obiady, zdjęcia z koncertów i wakacji al ilkluzif, także z piwami craftowymi!

    • 108 18

    • Ha! Nieśmieszne.

      • 7 33

    • O nasz trollik portalowy na piwa się przerzucił. Wczoraj Ironman, dziś piwa kraftowe komentuje. (8)

      Jak zawsze klasyka gatunku w komentarzach, czyli "czemu takie drogie", "wolę Perłę, Specjala, Warkę od tych rzemieślniczych", "czemu piwa kraftowe piją brodacze, hipsterzy i faceci w rurkach", "ja chcę się napić zwykłego piwa, a znajomi zabierają mnie do baru, gdzie jest sto odmian piw kraftowych".

      • 8 21

      • Skup się na swoich rurkach, zadbaj o brodę (7)

        I popij craftowym piwem Samcem Alfa, Samcu Alfa ;)

        • 21 10

        • (6)

          Co to znaczy "skup się na rurkach"? Bo nie znam gejowego slangu.

          • 9 13

          • (5)

            Chyba jednak znasz.

            • 13 6

            • (4)

              Jakbym znał, to nie pytałbym. Chociaż może racja, niech to zostanie w waszym męskim gronie.

              • 4 7

              • Weż nie erdol, (3)

                Znasz przecież się przyznałeś.

                • 6 4

              • (2)

                Już przestań mnie podrywać. Jestem kobietą, nic z tego nie będzie.

                • 1 2

              • Hy, hy. (1)

                Ja rozumiem że masz różne pragnienia, bycie kobietą w twoim wypadku, jest nieosiągalne, weź się za hodowlę grzybków Mun.

                • 4 2

              • Słabe.

                • 3 2

  • a gdzie opcja "piję swoje piwo domowe" (8)

    lepsze od rzemieślniczegi i 3 razy tańsze....he

    • 33 8

    • Dobre dla bjedaków

      • 2 10

    • (5)

      Widać że ściemniasz i nie znasz wogóle tematu... Piwo domowe wychodzi kilkanaście-kilkadziesiąt razy taniej niż ze sklepu - składniki w gotowych zestawach słodowych za 60 złotych pozwalają uwarzyć ok 22L piwa w domu, co daje jakieś 1.38 za butelkę piwa.
      Jak zaczniesz sam komponować słody, to jeszcze taniej wyjdzie.
      Minusem jest poświęcony czas i wstępna inwestycja w sprzęt. I także ograniczony wybór - jak chcesz inny styl piwny czy inny smak, to musisz znów ślęczeć nad garem 8h ;)

      • 3 1

      • (4)

        Kilkadziesiąt? Znaczy np. pięćdziesiąt?
        I kto tu ściemnia...

        • 1 0

        • (3)

          Jak sobie uwarzysz piwo ze śliwką saską i załatwisz małą beczułkę np po sherry to masz konkurencje do tych wszystkich leżakowanych piw, których cena zaczyna się od 20 paru złotych, gdzie koszt własny na długa metę i tak Ci wyjdzie na przestrzeni kilkunastu warek nie dużo wyższy niż te 1.50 na butelce ;)
          Przepraszam, może trochę za ostro Cię potraktowałem - mechanizm obronny przed tłumem trolli jakie zazwyczaj zbiegają się pod takimi artykułami.

          • 1 0

          • Ja nie robię piw domowych (2)

            ale do imperiali i innych wysokoprocentowych potrzeba więcej energii. No i to gotowanie, leżakowanie... Jak ktoś ma wolny garaż i kuchenkę polową (i mnóstwo czasu) to faktycznie zaoszczędzi i będzie miał satysfakcję. Mi to nie leży, mam własny chleb i warzywa, piwo kupuję normalnie.

            • 1 1

            • (1)

              I to jest właśnie największy ból piw rzemieślniczych - że de facto produkt piwo-podobny jest uznawany za "normalne" piwo, a to co jest piwem uznawane jest za fanaberię dla hipsterów :)

              • 5 0

              • Analogicznie jak z uznawaniem disco polo za muzykę, a jednocześnie słuchaniem tego przez dzikie tłumy.

                • 2 0

    • Wiele nie zrobiłem

      Zaledwie 5 warek. Z 4 jestem zadowolony. Czasu trzeba trochę poświęcić, ale satysfakcja z własnego piwka pitego na balkonie w ciepły letni wieczór w pełni mi to wynagradza:)

      • 2 1

  • Tylko specjal (4)

    A nie tam żadne krafty

    • 46 21

    • (1)

      Jeśli wolisz pić wodę z kałuży, Specjal jest w sam raz :)

      • 7 17

      • aj tam gadasz...

        czarna szmata daje w bramie +10 do męskości

        • 15 1

    • Czarna kobra aż w język szczypie. Taka tam goryczka ;)

      • 3 0

    • A ja poproszę pięć piw.

      • 0 1

  • A będą hipstery (5)

    z wonsami brodami deskorolkami i w okularach?

    • 59 14

    • Całe dywizje

      • 22 1

    • Tacy ci się podobają? Nie wiadomo, może będą.

      • 2 6

    • Z wonsami nie, ale z wąsami tak. (2)

      • 3 6

      • wons, (1)

        tylko wons.

        • 11 0

        • I ten

          Was was was was

          • 1 0

  • Brody, tatuaże, joggery, wyniosłe spojrzenia... (8)

    Raczej nie wpadnę.

    • 43 21

    • To widać na zdjęciu, prawda? A nie, to tylko twoje małe ego popiskuje.

      • 9 9

    • No racja z panami których opisałeś raczej nie wpadniesz... miłego mhmmmmm

      • 1 3

    • (3)

      Co to kuźwa są joggery?

      • 11 2

      • pewnie coś takiego jak świerzop

        • 5 0

      • pewnie jakieś cichobiegi.

        • 4 0

      • Takie dresy

        • 0 0

    • Jak na ograniczonego trolla to i tak wszyscy wiemy, że nie wpadniesz, bo będziesz siedział na trójmiasto.pl i komentował.

      • 5 4

    • dorabianie ideologi do kufloteki

      to jak twierdzenie, że nie jestem alkoholikiem, bo piję whisky!

      • 3 0

  • (18)

    Rynek piw rzemieślniczych zaczyna zjadać własny ogon. Moim zdaniem wszystko w piwach zostało już odkryte. Obecnie w pogoni za oryginalnością tworzy się na siłę dużo dziwolągów, które już chyba nie są piwami tylko napojami alkoholowymi.

    • 56 20

    • Chyba ty (7)

      Jest wręcz przeciwnie. Ten rynek rośnie i będzie rósł.

      • 5 16

      • (6)

        Dokładnie.
        Craft górą, a koncerny dla maluczkich :)

        • 5 12

        • (3)

          Czemu odrazu dla maluczkich? Aż tak chcesz się nobilitować, bo zacząłeś pić Craft?
          Też piję craft ale jak znajomi zaproszą gdzie można dostać tylko korpo płyn to też jestem wdzięczny za możliwość wypicia w towarzystwie bez żadnego krzywienia się. Dzięki temu przypominam sobie jak dużo brakuję koncerniakom do piwa;)
          Bądźmy otwarci na niewtajemniczonych, poprowadźmy delikatnie i uprzejmie za rękę, by mogli poznać świat craftu. A patrzenie na kogoś z góry w tym nie pomaga

          • 26 2

          • (2)

            Nikogo nie będę prowadził. Jak ktoś pije tyskacze, to niech sobie pije, nie otruje się (chyba że wali po dziesiąć na wieczór).

            • 2 2

            • (1)

              I tu kolego robisz błąd - im więcej osób będzie piło craft, tym więcej nowych będzie się pojawiać na rynku. Nawet jeżeli będą warzyć ten sam styl z tych samych słodów i chmielu, to wystarczy inna woda by osiągnąć inny efekt.
              A to z kolei zwiększa różnorodność.
              Więc złap swojego tyskiego znajomego, i pokaż mu żę piwo to nie tylko złota woda w temperaturze 2*C.

              • 2 2

              • nie ma mowy

                ja z kolei nie znam się na whisky i nie dam się namówić na "degustacje" za grube pieniędze i gadanie, że Golden Locha to toksyczne ścieki. Co ja jestem, piwny apostoł? :D

                • 3 0

        • a parę lat temu żłopałeś ze smakiem Harnasie i Żubry (1)

          • 4 4

          • Ty nadal żłopiesz i nikt nie robi problemu.

            • 3 0

    • Naucz się stały bywalcu portalu odróżniać marketing i rzekomą "oryginalność" piwa od prawdziwej oryginalności. (3)

      I uwierz, jeszcze wiele jest do odkrycia, bo to jest cały "duch" kraftu, że możesz eksperymentować z różnymi stylami. Można je mieszać, tworząc nowe smaki, zapachy, aromaty. Można eksperymentować z dodatkami, dodawać kawy, kocimiętki, suski sechlońskiej itd. Co powoduje, że masz miliony kombinacji dających finalnie odmienny efekt smakowy, zapachowy. Tak więc uwierz, że nie wszystko już zostało odkryte.

      • 1 3

      • (2)

        Jeśli interpretować Twój komentarz jako sarkastyczny, to nawet Ci się udał. Jeśli interpretować go na poważnie, to tylko potwierdza tezę o zjadaniu własnego ogona.

        • 2 1

        • Wg wszystkich statystyk nikt się nie zjada. Skąd ty masz te informacje? Czy to po prostu myślenie życzeniowe?

          • 2 1

        • No nie ma to jak postawić własną tezę i widzieć w komentarzach innych potwierdzenie swojej tezy, choć komentarz ma zupełnie

          inny wydźwięk. Napisz proszę co wiesz o rynku piw kraftowych. Ile jest browarów kraftowych w PL? Ile było premier piw kraftowych w 2017 roku? Jaki jest udział browarów kraftowych w porównaniu do wielkich koncernów? Jeśli nie znasz tych danych, to nie mamy o czym dyskutować, a twoja teza jest oparta tylko na twoim "wydaje mi się..." lub "doświadczyłem tego, więc wiem..."

          • 1 2

    • No dobra, czas zmaskarować trolla statystykami (sam się prosił). (5)

      2017 rok:
      1655 premier piw (łącznie z wszystkich browarów, też koncernowych). Trzy pierwsze miejsca według stylów piwa przy tych premierach to:
      1. Pale Ale, 2. ipa, 3. Stout.
      Najwięcej premier według browarów: 1. Pracownia piwa - 44 premiery (browar kraftowy) 2. Bazyliszek 38 premier (browar kraftowy) 3. Palatum 31 premier (browar kraftowy).

      Chmiele wg kraju pochodzenia, które użyto do warzenia:
      1. USA (40 odmian)
      2. Niemcy (24 odmiany)
      3. Wlk. Brytania (22 odmiany).
      Dopiero na piątym miejscu polskie chmiele, zgodnie z hasłem reklamowym Tyskiego, "polski chmiel, polska dusza".

      W 2017 r. wystartowało 51 nowych browarów (25 stacjonarnych, 22 kontraktowe, 3 istniejące browary kontraktowe uruchomiły swoją produkcję stacjonarną, czytaj zbudowały swój własny browar, tj. AleBrowar w Lęborku, Gzub w Annopolu oraz Perun w Budziszynie, 1 browar został uruchomiony na potrzeby browarów kontraktowych).
      1 browar Minibrowar Piwnica Gawronów zawiesił działalność.

      Rok 2017 pobił rekord w temacie międzynarodowych kooperacji - aż 40 piw zostało uwarzonych we współpracy z zagranicznymi browarami. W 2016 roku były to 22 piwa, a w 2015 tylko 12 piw.
      Kooperacje między polskimi browarami - 2017 - 59 kooperacji, 2016 - 33 kooperacje, 2015 - 17 kooperacji.
      27 festiwali piwnych w 2016 roku, a w 2017 roku aż 45 festiwali.
      Piwa leżakowane w beczkach: 25 piw w 2015 roku, 73 piwa w 2016 roku i aż 117 piw w 2017 roku.

      Dodatki do piw: Aż połowa premierowych piw w 2017 r. zawierała w sobie jakiś dodatek - owoców, przypraw lub innych rzeczy. Dla przypomnienia w 2016 roku liczba piw z dodatkami stanowiła jedynie 1/3 premierowych wypustów. Wśród rzeczy dodawanych do piwa pojawiały się "szalone" elementy takie jak: płatki Ciniminis, muszelki Chocapic, chleb, a także kiszone ogórki i drewno z wraku statku wyłowionego z dna Bałtyku.

      Czekam teraz na komentarz trolla i jego interpretację danych. Zaraz będzie, że do krafotwcy nie mają co wymyślać i dodają płatki Ciniminis czy drewno z wraku statku z Bałtyku do piwa, co potwierdza jego tezę, że wszystko już zostało odkryte i rynek zaczyna zjadać własny ogon.

      • 3 3

      • a jak jest ze sprzedażą i udziałem w rynku ? (1)

        ile hektolitrów sprzedają korporacyjne browary rocznie, a ile te małe rzemieślnicze ?

        • 2 0

        • Udział browarów rzemieślniczych/kraftowych w produkcji to tylko 2%, resztę okupują koncerny.

          Ale nie jest to niczym zaskakującym. w usa udział browarów kraftowych w produkcji sięgnął 12%, a piwna rewolucja dzieje się tam od dziesiątek lat. Ważniejsze jest, że konsumenci stają się bardziej wyczuleni i świadomi jakości piwa i zmieniają swoje upodobania, bo nie wystarcza im już tylko zwykły rozwodniony lager. Koncerny tę zmianę dostrzegają i żeby ograniczyć rozwój kraftowych browarów same wprowadzają do oferty swoje interpretacje nowych stylów piwnych. Jeszcze 4-5 lat temu nikt by nie pomyślał o APA czy Pszenicznym z Żywca czy IPA z Książęcego, a teraz takie style są normą w koncernach.

          • 0 0

      • Już sam udział amerykańskich chmieli podpowiada, że aż tak dobrze nie jest. Ale i do zjadania własnego ogona sporo brakuje, można niezłe cudeńka znaleźć, jak ktoś ma czas i ochotę.

        • 0 1

      • Faktycznie (1)

        krafotwcy nie mają co wymyślać i dodają płatki Ciniminis czy drewno z wraku statku z Bałtyku do piwa, co potwierdza tezę, że wszystko już zostało odkryte i rynek zaczyna zjadać własny ogon.

        • 0 0

        • A z muszelki

          To bakterie teraz dodają.

          • 0 0

  • zasłon brodatemu znawcy piw oczy i podaj mu np żywca i piwo tzw rzemieślnicze (15)

    Pozna które jest które? Wątpię :))

    • 21 48

    • Zaskoczę Cię ale tak. Każda osoba która posiada choćby 2 kubki smakowe jest w stanie poczuć różnicę.

      • 23 8

    • Bzdury. Widać że nie wiesz co piszesz.

      • 8 7

    • (4)

      hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, rąbie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy ciemny przeniczny lager pils palony jasny pełny z browaru koczkodan

      • 5 9

      • (3)

        Znowu to...

        • 8 1

        • (2)

          Ta pasta jest przynajmniej śmieszniejsza od trolików piszących o rurkach i hipsterach.

          • 3 5

          • (1)

            W sumie... Chyba wolę te durnoctwo, nawet w skróconej wersji, niż te słabe przytyki o hipsterach.
            Jaki maluczki trzebie mieć świat by wszystko co inne od hipsterstwa wyzywać :)

            • 3 2

            • Masa bałwanów wszystko co jest inne, niż oni sami,

              określa mianem "hipsterstwa", albo "lewactwa". Takie słowo-wytrych, uniwersalne.

              • 6 0

    • Jak piszesz takie głupoty, to wiem, że nie masz pojęcia czym się różni piwo kraftowe i jakie są jego mocne strony od "mocnych" (7)

      stron koncerniaka. Jeśli do takiego koncerniaka sypie się 3 lub 4 razy mniej chmielu (stąd jego cena), niż do piwa kraftowego, to na końcu otrzymujesz jeden produkt, czyli koncerniak, który przypomina bardziej wodę z domieszką chmielu i słodu, a z drugiej strony masz porządny słód, chmiel, który ci bucha zapachem, aromatem w kubki smakowe i do nosa, więc uwierz, że różnicę między jednym a drugim czuć od razu. To tak jak byś poperfumował się wodą zmieszaną z mydłem i powiedział, że to perfumy. Niby coś tam pachnie, ale nie tak jak prawdziwe perfumy. Różnica jest w jakości składników i ilości, którą wykorzystano do warzenia. Dlatego kraft kosztuje drożej niż koncerniak.

      • 11 2

      • bredzisz (5)

        • 3 8

        • (3)

          I zero argumentów. Ty pewnie nie rozróżniłbyś rosołu z kostki od domowego.

          • 9 2

          • z mułem się nie dyskutuje, argumenty nie są analizowane, z koniem nie kopie. (1)

            rozróżniam doskonale za to cymbała z kostki od cymbała domowego :)

            • 1 4

            • Po prostu nie masz argumentów. Tylko szczekasz niepotrzebnie.

              • 2 1

          • włączę sie do dyskusji i powiem tak

            generalnie lubię piwo i piję zarówno kraftowe jak i koncernowe, ale różnica jest taka jak między dobrą wódką a dobrą whisky - po wódce wiem czego się spodziewać, a po whisky czuje się jak bym pił perfumy na myszach
            Różne wynalazki pachnące jak perfumy raczej nie przemawiają do mnie i raczej nie nazwałbym tego piwem lecz wariacją nt. piwa
            to tak bardziej jak ze sztuką, jednemu się obraz podoba i płaci za to miliony, a drugi mówi ze to bohomazy i za darmo by tego nie powiesił na ścianie.
            Najbardziej jednak lubię piwa czeskie schłodzone i lane z kija w małej knajpce w Pradze

            • 4 0

        • Ok. Przekonałeś mnie, że bredzę.

          • 3 0

      • Z tą ceną to nie do końca

        Raczej skala produkcji wpływa bardziej na cenę niż ilość surowców na jednostkę trunku.

        • 3 0

  • (13)

    Świetna luźna impreza dla ludzi mających smak, jednak Tyskopijcy też są mile widziani.

    • 18 8

    • spylaj (12)

      Piję Žateckie.

      • 3 4

      • I co myślisz, że pijesz oryginalne czeskie piwo, takie jak piją w Czechach? (11)

        • 3 3

        • (10)

          Pewnie nawet nie wie, że to robi Calsberg :D

          • 4 1

          • No i? (9)

            Przestanie mi smakować to zmienię.
            Ty myślisz że przejdę na krafty? Mi potrzeba piwa, lagera, ciężko pracuję i uważam że nie "piwo" kraftowe nie powinno droższe niż 4 złote.
            Jeśli tego rurkarzu nie rozumiesz to sprzedawaj ubezpieczenia w hestii.

            • 7 4

            • (8)

              Masz jakieś kompleksy człowieku. Pij co chcesz, ale chwalenie się żeteckim jest słabe.

              • 1 7

              • (5)

                sr*j się krafciarzu, nawet nie zrozumiałeś co piszę.

                • 2 5

              • (4)

                No to wyjaśnij mi, co chciałeś za głęboką myśl przekazać?
                Nie zapomnij dać łapki w dół :D

                • 1 2

              • (1)

                Zrobisz 100 tys, litrów piwa? nie szczocha.
                Jasne że nie, ty masz brodę i rurki.

                • 3 3

              • Widzę tu jakąś obsesję lub zawiść.
                Skąd ta fascynacja rurkami i brodą?
                Nie mam ani jednego ani drugiego, gardzę hipsterem ale piwo porządne wypiję z wielką chęcią. Jeżeli dla Ciebie Tyskie to piwo, to super! ja tych popłuczyn wolę nie tykać.
                A wyzywanie kogoś i naskakiwanie na niego, bo woli piwo rzemieślnicze to już pokazanie poziomu kultury osobistej, w drugą stronę również.
                Więc życzę zdrówka i mniej bólu rzyci.

                • 5 2

              • przekazuje ci zatem głeboką mysl, że wywnioskowac można patrząc na twe czoło, i oblicze nie skalane myslą (1)

                że nie jesteś w stanie pewnych rzeczy ogarnąć.

                • 0 1

              • Nie. To ty nie jesteś w stanie pewnych rzeczy przekazać :D Idź chlej żeteckie smalcu beta.

                • 0 3

              • (1)

                Ty napie**alasz harnasie

                • 0 1

              • Jak cię w szkole bili też pyskowałeś do końca?

                • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane