• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teppanyaki, czyli kulinarne show na wschodnim grilu

Marta Nicgorska
8 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Podwodny świat na talerzu

Pełen ekspresji tajski szef kuchni Sanga Panawong z restauracji In Azia w Sopocie niczym fircyk w zalotach potrafi w mig oczarować gości swoją osobowością i feerią smaków.



Stół w płomieniach, fruwające noże i najprawdziwsze smaki Orientu - tak w skrócie można określić dalekowschodnią sztukę gotowania, która bardziej przypomina cyrkowe show niż tradycyjne mieszanie w garnkach. Na specjalnym grillu teppan, czyli metalowej płycie podgrzewanej od spodu, w błyskawicznym tempie na oczach gości powstają wyborne dania zachwycające prostotą wykonania, finezją smaków i eksplozją świeżości.



Kuchnia dalekowschodnia budzi jednoznaczne skojarzenia: sushi, sashimi, egzotyczne przyprawy. Teppanyaki to kolejna odsłona Orientu. Kuchnia dalekowschodnia budzi jednoznaczne skojarzenia: sushi, sashimi, egzotyczne przyprawy. Teppanyaki to kolejna odsłona Orientu.
Od dawna intrygowała mnie obejrzana przypadkiem scena w jednej z japońskich restauracji. Przy stole barowym siedziało kilka osób. Ferwor towarzyskiej pogadanki przerywał co jakiś czas dowcipny szef kuchni. Niczym samuraj wyciągał zza pasa nóż, wprawiał w ruch metalowe łopatki i oszałamiał gości widokiem ziejących płomieni. Na rozgrzanej do czerwoności płycie smażył narodowe specjały, które w kilka minut trafiały na talerze. Klienci pochłaniali je najpierw wzrokiem, potem pałeczkami i prosili... o więcej! Dziś takie sceny rozgrywają się także w Trójmieście.

- Nie ma chyba bardziej efektownego stylu w kuchni japońskiej niż teppanyaki. Przyrządzanie potraw na grillu teppan, czyli metalowej płycie podgrzewanej od spodu, jest rodzajem widowiska. Grill odkryty w Japonii w XVIII wieku nie zyskał w Polsce na popularności, ale w sopockiej restauracji In Azia robi furorę - cieszy się Anna Żebrowska, specjalista ds. marketingu i PR Hotelu Sheraton.

Stoły teppanyaki, choć wymyślone w Japonii, największą karierę zrobiły w Chinach. W największych i najbogatszych miastach nie brakuje restauracji z kilkunastoma stołami teppanyaki, przy których w weekendowe wieczory trudno znaleźć wolne miejsce. W Polsce powstaje coraz więcej sushibarów czy restauracji orientalnych, ale tych posiadających płyty teppanayki nie ma jeszcze zbyt wielu.

W teppanyaki podstawową rolę odgrywa sprzęt, czyli stalowa płyta nagrzewająca się nawet do 400 stopni Celsjusza. W miejscu, gdzie osiąga najwyższą temperaturę, znajduje się pochłaniacz pary i dymu - siedzący naprzeciwko goście wdychają tylko aromat smażonych ryb, mięs czy warzyw. Dzięki wysokiej temperaturze, smażenie odbywa się szybko, więc składniki nie tracą ani zapachu, ani soczystości, ani naturalnych walorów smakowych. W tej akurat sztuce kulinarnej kluczowa jest postać kucharza, który jak aktor wykonuje swoją pracę, ale dba jednocześnie o zaangażowanie widowni. Z mistrzowską precyzją przyrządza specjały, zapraszając klientów do wspólnej zabawy.

Kulinarny pokaz teppanyaki jest szalenie ciekawym doświadczeniem i bez wątpienia ciekawym sposobem na spędzenia czasu z przyjaciółmi lub rodziną. Nowa forma biesiadowania ma jednak jeden minus - trzeba za nią słono zapłacić.

Miejsca

  • InAzia Sopot, Powstańców Warszawy 10

Opinie (37) 2 zablokowane

  • Wow, nie wiedziałem że w Sopocie jest taka knajpa (11)

    Był ktoś?

    • 7 2

    • (5)

      Obsługa bardzo sympatyczna i miła, jedzenie - fantastyczne. Zarówno w smaku, jak i sposób podania. Niestety spory drenaż dla kieszeni. Kolacja 3 dania (zupa, 2gie danie, deser) dla 2 - niecałe 400. Fakt, że nie oszczędzaliśmy.
      Jedyny minus to taki, że ludzie stolik obok dosyć głośno się zachowywali. Może obsługa powinna trochę bardziej rozsadzać gości, było sporo stolików wolnych.

      • 4 0

      • What????? (4)

        Ostatnio byliśmy, kolacja bez wina, 3 daniowa kosztowała nas około 200 złotych, co za tej jakości serwis i dania nie jest ceną wygórowaną!

        • 2 0

        • zjedliście po 3 zupy na baniak?

          czy jak? :D

          • 0 0

        • a ja się zastanawiam gdzie można zjeść dobry bigos, flaki i pierogi? (2)

          Pytam się! Czy nam na łby już coś cięzkiego spadło, wszedzie kurka kebab, kebab, kebab i jakaś chińszczyzna. Oczywiście fajnie jest sobie urozmaicić. Ja np. osobiście w domu mam 80% czasu Azję od lewej do prawej w zależności od nastroju i tego co mi w ręce wpadnie.
          Ale, jest u mnie tez bigos z suszonymi grzybami leśnymi i suszoną śliweczką, podlany winkiem. Są placki ziemniaczane i same, i z cukrem, i ze śmietaną. Są kopytka, są pyzy, są kluski szare i w wersji odsmażanej nawet jeszcze lepsze. Jest ogórkowa z naszych ogórków kiszonych,rarytas typowo naszego regionu nie spotykany nigdzie indziej. Kolega z Bangladeszu był zachwycony i nasza ogórkową i naszą mizerią z cebulą.
          I teraz się pytam patałachy, gdzie dostanę świeżego placka ziemniaczanego i ogórkową. Taka impreza się szykuje a my co pokażemy gościom.

          Kebab kurka jego mać !?

          • 3 0

          • (1)

            W barze mlecznym? :)

            • 1 1

            • głupi pedał

              na dodatek kulinarne bezguście, guanojad polski jak mniemam.
              Taki syn parobka co to załe życie z goła d*pą po folwarku biegał i swiniom z koryta podjadał. A u pana na stole stał bigos z mięsem i suszonymi grzybami leśnymi, stały flaki, wędzone kiełbasy. Ale co tam! Parobek to i tynk ze ściany wpierdoli.

              • 1 1

    • (1)

      Mi wyjęli 340 zł jak byłem z dziewczyną więc to naprawdę sporo. Moim zdaniem można zjeść dużo lepiej za niższą cenę ale restauracja jest raczej nastawiona na gości hotelowych, których raczej stać na takie ceny.

      • 0 1

      • ale się zfrajerzyłeś za 340 masz... 34 kebaby! buehehehehehe! ale cię zrobili!

        • 4 3

    • Sympatyczne miejsce (2)

      .. jedzonko i atmosfera w pąsiu.
      a ceny ? dwa razy w miesiącu można pójść ... dwie osoby trzy dania + deser ..coś około 4 stówek

      • 1 2

      • Za coś około 4 stówek to niejedna rodzina 2+2 musi cały tydzień się wyżywić, (1)

        • 5 4

        • To znaczy, że ktoś kogo na to stać powinien omijać takie restauracje?

          • 5 1

  • I gwałtownie (1)

    w tej okolicy zmniejszyła sie populacja bezdomnych psow i kotow.Smacznego.

    • 8 36

    • Idiota

      no tak, idiotyczne komentarze zawsze muszą się znaleźć. Idź zjeść swojego schaboszczaka z frytami i się nimi udław, bo oczywiście to takie wykwintne danie że coś egzotycznego w życiu ci przez gardło nie przejdzie. A psy i koty to pewnie sam z kanapce do szkoły masz

      • 5 1

  • Gdzie jest ta resturacja? (4)

    Czy ktoś zna adres?

    • 2 6

    • w miejscu dawnych "tarasów" obecnie należy to do kompleksu Sheratona

      • 2 0

    • restauracja In Azia

      mieści się w Rotundzie w hotelu Sheraton, I piętro raczej nastawione na gości hotelowych ale dolny poziom jest ogólnie dostępny. Można wejść zarówno od strony Placu Przyjaciół Sopotu - czyli ulicy Monte Cassino, ale również przez tarasy od strony molo.
      Polecam, ostatnio przyjaciel wyprawiał urodziny - rewelacja ;))

      • 3 1

    • adres

      Przecież adres jest tuż nad opiniami :-). Już dla samego widoku na molo warto zajrzeć a do tego jak kto przepada za krewetkami... Pychota.

      • 1 1

    • 81-718 Sopot,
      Powstańców Warszawy 10 - wejscie od Domu Zdrojowego
      tel: 58 767-19-61

      • 0 1

  • (2)

    Mają sajgonki?

    • 5 6

    • tak, ale tylko w kombinacji z zupka chinska z Radomia

      • 6 0

    • idiota

      skąd w Japonii sajgonki?
      to jak kurka tygrys w Afryce

      • 0 0

  • ;) (2)

    fajnie na maxa ale pewnie takie danie to z 30pln kosztuje, a widac ile tam tego... ;) jesli tylko sie cos w tym panstwie zmieni i zaczniemy zarabiac to na pewno sie tam wybiore... ;)

    • 3 5

    • Dania glowne od 120 to 300 PLN :)

      • 4 0

    • 30pln za głowne danie w knajpie to dużo ? :)

      • 2 2

  • Z japonskich

    to ja najbardziej lubie Honde,Mazde I Sony a zjesc to lubie po polsku.

    • 7 2

  • a można tam zjesć bezę widelcem?

    • 6 1

  • kto ja ubral i uczesal ? (2)

    kto jej dobral ten "szalowy" outfit i fryzurem z lat '90 ??

    • 3 0

    • stylista

      najlepszy stylista... De gustibus non disputandum est!

      • 0 0

    • hmm

      A co to jest " fryzurem"? Aaaa, to nowy rodzaj odmiany słowa fryzura?
      Nie nadążam za dzisiejszymi wykształconymi z wielkich miast :)

      • 0 0

  • Panga sanawanga

    zeby to jeszcze bylo smaczne

    • 2 2

  • pokaz kulinarny (1)

    Restauracja InAzia znajduje się w Sheratonie w Sopocie. Szef tajski, tylko co rusz inny. Jedzenie dobre. Tylko wciąż tam pusto. Przyczyna? wystarczy zerknac do cennika. 30 zl za takie danie? raczej 130! piekny widok na molo. i ceny takie,ze trudno sie tam wraca. coz...

    • 5 2

    • i ja również mam wywalane bo moja indyjska kucharka jest 10 razy tańsza i 10 razy lepsza

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane