- 1 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (44 opinie)
- 2 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (149 opinii)
- 3 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 4 "Zamawia espresso i siedzi 3 godziny" (213 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (32 opinie)
Redakcyjny test gorzkich czekolad. Zaskakujące połączenia smaków
Gorzka czekolada ma wykwintny smak, prozdrowotne właściwości i może poprawiać humor. Na rynku znajdziemy różne jej odmiany: klasyczną, z zawartością kakao od 70 do 90 proc., z dodatkiem owoców, bakalii oraz z różnymi nadzieniami. Kilkanaście takich czekolad, nie droższych niż 10 zł za tabliczkę, testowaliśmy w naszej redakcji w ramach powrotu do pracy w biurze.
Najlepsze trójmiejskie cukiernie i piekarnie
Jak testowaliśmy?
Choć miłośników czekolady w naszym gronie nie brakuje, większość woli jej słodsze odmiany np. czekoladę mleczną (48,1 proc.) lub zajada się każdym jej rodzajem (25,9 proc.). Zaledwie 25,9 proc. z nas określiło się jako miłośnicy czekolady gorzkiej. Niemniej do degustacji podeszliśmy bez czekoladowych uprzedzeń. Ocenialiśmy jak zwykli konsumenci - stawiając na walory smakowe, nie analizując składów i zawartości ziaren kakaowca.
- Choć wolę mleczną czekoladę, to niektóre z gorzkich z naszego testu były wyśmienite. Moimi faworytami są te z pomarańczą - mówi Asia, redaktor działu Rowery i Zwierzaki.
Odmiennego zdania był jej kolega Michał:
- Lubię gorzkie i deserowe czekolady, są zdrową przekąską, która często ląduje na moim biurku i umila pracę. Muszę jednak przyznać, że wielu bohaterów testu nie znałem, więc z chęcią spróbowałem nowych połączeń smakowych. Ale i tak uważam, że nie ma jak klasyczna czekolada z dużą zawartością kakao - bez żadnych dodatków.
Czytaj także: Czekoladowe tradycje Gdańska
- Mimo że nie przepadam za gorzką czekoladą, to dwie lub trzy z nich (z chilli i wiśnią oraz z miętą) trochę odczarowały ten rodzaj czekolady i lekko zmieniły moje negatywne zdanie na jej temat. Niemniej dalej pozostanę wierny mlecznej czekoladzie albo kinder niespodziankom - zapewnia nasz dziennikarz, Mateusz.
- Nie jestem fanem gorzkiej czekolady, jednak niektóre połączenia pozytywnie mnie zaskoczyły. Uważam, że połączenie pomarańczy z gorzką czekoladą to idealny balans słodyczy i goryczy, jednak najlepsza w moim odczuciu była gorzka czekolada z chilli - idealne połączenie, trudne do opisania - mówi Paweł, specjalista ds. brandingu i patronatów.
Podobnego zdania była jego koleżanka z biurka obok:
- Muszę przyznać, że nie jestem fanką gorzkiej czekolady. Jednak na potrzeby rzetelnego rankingu podjęłam trud i spróbowałam - na pewno odpadają wszystkie pozycje z dodatkiem pomarańczy, zupełnie nie mój smak. Miło zaskoczyła mnie gorzka z miętą, natomiast całkowitą rewelacją okazała się czekolada z nutą wiśni i chilli. To jest to! Jeśli miałabym kiedyś zastąpić mleczną i słodką to właśnie opcją "na ostro" - tłumaczy Ania, nasza specjalistka od kalendarza imprez.
Najlepsze gorzkie czekolady
Współcześni producenci czekolady oferują nam całe bogactwo kształtów, faktur, smaków i nadzień. My postawiliśmy na znane, ogólnodostępne marki, m.in. Wedel, Goplana, Wawel, Milka czy Lindt. Do testu wzięliśmy czekolady z zawartością kakao od 56 do 90 proc. Próbowaliśmy zarówno "czystych" czekolad, jak i zawierających różne dodatki, m.in. orzechy, skórkę pomarańczową, płatki mięty, kawy, cząstki wiśni i chilli oraz z nadzieniem np. orzechowym.
Choć miłośników i nałogowych pożeraczy czekolady wśród nas nie brakuje, ocenialiśmy wyłącznie smak i ogólne wrażenia testowanych czekolad. Zastosowaliśmy skalę od 1 do 5. Nie braliśmy pod uwagę wyglądu opakowania i samej czekolady, jej kształtu, barwy, twardości, gładkości czy zapachu.
Zwycięzcami okazały się czekolady z ciekawymi dodatkami. Pierwsze miejsce zajęła czekolada Wedla z orzechami i słonym karmelem. Na drugim miejscu uplasował się wyrób Lindt z dodatkiem pomarańczy. Trzecie miejsce przypadło również Wedlowi - wspomnianej wcześniej czekoladzie z dodatkiem cząstek wiśni i chilli. Niskie oceny zebrały zaś czekolady z największą zawartością kakao.
Oto nasz ranking, który powstał w oparciu o głosy 27. osób:
- 4,00 Wedel - gorzka, orzechy i słony karmel
- 3,82 Lindt - intense orange
- 3,58 Wedel - gorzka, cząstki wiśni i chilli
- 3,40 Wedel - gorzka z cząstkami pomarańczowymi
- 3,30 Schogetten - gorzka z orzechami
- 3,13 Milka - dark milk z migdałami
- 3,00 Wawel - 70 proc. z drobinkami kawy
- 2,93 J.D. Gross - 56 proc. migdał i pomarańcza
- 2,81 Wawel - gorzka 70 proc. ze skórką pomarańczową
- 2,75 Roshen - dark bubble chocolate
- 2,73 Wawel - 70 proc. z cząstkami miętowymi
- 2,65 Wawel - gorzka klasyczna 70 proc.
- 2,59 Goplana - klasyczna gorzka
- 2,53 Wedel - klasycznie gorzka 64 proc.
- 2,44 Wawel - gorzka extra 90 proc.
- 2,38 Fine Line - 70 proc.
- 2,15 Wedel - mocno gorzka 80 proc.
Dlaczego warto jeść gorzką czekoladę?
Czekolada jest najczęściej wybieraną słodkością i jedną z najpopularniejszych przekąsek. Chociaż z reguły próbujemy ograniczać ilość jej spożycia i wykluczać ją ze swojej diety, badania pokazują, że ma szereg właściwości prozdrowotnych.
Zobacz także: Domowe przepisy na kosmetyki z czekolady
Główny składnik czekolady - kakao - może wpływać na zmniejszenie ryzyka zachorowania na choroby serca. Zawarte w ziarnach kakaowych flawanole wykazują działanie przeciwutleniające, zmniejszające uszkodzenia komórek związanych ze schorzeniami kardiologicznymi, ale również mogą obniżać ciśnienie krwi, zmniejszać ryzyko cukrzycy, udaru mózgu czy zawału serca. Czekolada jest produktem bogatym w żelazo. Spożywanie ok. 100 g zapewnia nawet 150 proc. dziennego zapotrzebowania na ten składnik. Czekolada, ze względu na dużą zawartość magnezu, może też poprawiać nastrój i pracę mięśni. Gorzka czekolada to również bogactwo polifenoli, które chronią organizm przed stresem oksydacyjnym, a przez to opóźniają procesy starzenia się komórek. Czekolada dobrze wpływa również na libido. Nie bez powodu zaliczana jest do afrodyzjaków - m.in. poprzez takie składniki, jak: fenyloetyloamina, anandamin, teobromina i kofeina. Zjedzenie czekolady zwiększa poziom hormonu szczęścia - dopaminy w mózgu, a tym samym wzmaga pożądanie i ochotę na seks.
Oczywiście szereg pozytywnych korzyści pochodzących z jedzenia czekolady będzie wówczas, gdy przy jej spożywaniu nie zapomnimy o najistotniejszej kwestii - umiarze.
Opinie wybrane
-
2021-04-30 18:12
60-70% kakao to optimum moim zdaniem. Poniżej jest zbyt mlecznie i słodko, powyżej zbyt wytrawnie i cierpko. Kwestia smaku.
- 22 8
-
2021-04-30 22:15
Gorzka, to jest proszę Państwa - wódka. Ha przepraszam za bezpośrednio . A ta w temacie to czekolada każda ma swoją unikatową cechę. Czasem fajne słodka A czasem gorzką jak życie.
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.