- 1 Długa kolejka za tanim jedzeniem (226 opinii)
- 2 Strajk kurierów rozwożących posiłki (245 opinii)
- 3 Brukiew, gęsina i klopsy królewieckie (25 opinii)
- 4 Okiem dietetyka: czy kranówka jest zdrowa? (187 opinii)
- 5 Jedyna taka butelka whisky w Polsce (28 opinii)
- 6 Cztery kulinarne festiwale w ten weekend (26 opinii)
Szkolne stołówki z opcją wege? Jest petycja do władz Gdańska
Rodzice wegetariańskich dzieci z Gdańska chcą, by do stołówek w miejskich żłobkach, przedszkolach i szkołach zawitała na stałe także dieta roślinna. Właśnie rozpoczęło się zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie do władz miasta. Tylko w pierwszy dzień podpisało ją ponad 300 osób. Urzędnicy odsyłają tymczasem bezpośrednio do dyrektorów placówek oświatowych, bo to oni ustalają jadłospisy.
Możliwość wyboru diety bezmięsnej jest nawet w więzieniach
"Zwracamy się z prośbą o jak najszybsze umożliwienie wyboru diety roślinnej jako codziennej alternatywy dla mięsnych posiłków w gdańskich szkołach, przedszkolach i żłobkach. Ułatwi to życie rodzinom wegetariańskim i wegańskim, dzieciom z nietolerancją laktozy oraz rodzinom wyznającym inne religie, zakazujące spożywania określonych rodzajów mięs. W dobie nadciągającej katastrofy klimatycznej należy podjąć wszelkie kroki, by złagodzić zmianę klimatu, przy okazji ucząc dzieci od najmłodszych lat troski o środowisko naturalne. Taka możliwość wyboru diety od kilku lat istnieje nawet w więzieniach - dlaczego więc nie miałyby mieć jej dzieci?" - pytają rodzice na początku petycji ws. wprowadzenia roślinnych posiłków do szkół. Pod pismem skierowanym do władz Gdańska trwa zbiórka podpisów. Inicjatywę już poparło kilkaset osób, a akcja dopiero się rozpoczęła.
Rozpoczęli kampanię, liczą na wsparcie miasta
- W gronie rodziców wegetariańskich dzieci rozpoczęliśmy kampanię na rzecz wprowadzenia w gdańskich szkołach możliwości wyboru bezmięsnych posiłków. W tej chwili miejskie instytucje są do tego nieprzygotowane, a dzieci niejedzące mięsa w praktyce wykluczone są ze szkolnych stołówek - mówi nam Małgorzata Zielińska, jedna z autorek petycji do władz Gdańska.
- Chcemy lobbować na rzecz systemowego rozwiązania na poziomie miasta, które jako organ prowadzący może zachęcić placówki do większej otwartości w tym temacie. Na początek przygotowaliśmy petycję adresowaną do prezydent Aleksandry Dulkiewicz i wiceprezydenta Piotra Kowalczuka. W ciągu 1,5 doby podpisało się pod nią już ponad 300 osób. Wygląda więc na to, że zainteresowanie tematem jest spore - dodaje Anna Witkowska, współautorka petycji.
Autorzy petycji podkreślają, że dla rodziców dzieci o innej diecie niż mięsna brak wyboru w szkole oznacza uciążliwą konieczność codziennego przygotowywania własnych obiadów. Z kolei dla dzieci szkolnych - ciężki plecak, a potem odosobnienie, gdyż w wielu szkołach dzieci z własnym posiłkiem nie mogą jeść w stołówce, tylko odsyłane są do świetlicy.
Czytaj też: Wegetarianizm dla zdrowia. Jak to zrobić?
"Wykluczając grupę dzieci wegetariańskich i wegańskich szkoła sprzyja dodatkowym podziałom i etykietkom już wśród najmłodszych. Z braku wyboru niektórzy rodzice zmieniają dzieciom dietę na mięsną - kosztem klimatu i własnych wartości" - czytamy w petycji.
Władze Gdańska: "Rodzice powinni porozumieć się z dyrekcją"
Zdaniem władz Gdańska problemu braku wyboru w przedszkolnych czy szkolnych stołówkach nie ma. Proszony o komentarz Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych, odpowiada:
- Gdańskie placówki oświatowe oferują zbilansowane, różnorodne i zdrowe posiłki. Intendentki i kucharki szkolone są przez Gdański Ośrodek Promocji Zdrowia. Trwa kolejny konkurs "Gdańsk JeMY zdrowo". Proponowaną przez rodziców dietę szczególną można pewnie zamówić na zewnątrz np. w systemie pudełkowym. Warto więc porozmawiać z dyrektorem placówki oświatowej i znaleźć rozwiązanie dla indywidualnych potrzeb - mówi Kowalczuk.
Wegetariańskie restauracje w Trójmieście
Autorzy petycji podkreślają jednak, że pojedyncze działania rodziców w każdej placówce są trudne i spotykają się często z oporem władz tych instytucji. Dlatego apelują o wsparcie w tej sprawie ze strony miasta, jako organu prowadzącego, który może wprowadzić politykę zachęcającą placówki do wprowadzenia opcji roślinnej. Ta jest bowiem coraz bardziej popularna w Trójmieście, co było widać np. na ostatnim Wege Festiwalu, na który przyszły tłumy.
Tłumy na lutowym Wege Festiwalu w Gdańsku
Rodzice nie widzą przeszkód, by pomysł wprowadzić w życie
O ocenę pomysłu proponowanego w petycji zapytaliśmy rodziców niezaangażowanych w sprawę - zarówno wegetarian, jak i tych jedzących mięso. I jedni, i drudzy uznali, że nie mają nic przeciwko, by wprowadzić opcję wyboru diety roślinnej do szkół.
- Od 22 lat nie jem mięsa i uważam, że wybór diety wegetariańskiej czy wegańskiej powinien być dostępny na każdym etapie edukacji. Nie tylko w prywatnych placówkach, gdzie często jest to możliwe w formie cateringu, ale również w placówkach publicznych, które mają najczęściej swoje stołówki i dbają o standardy takie jak ograniczenie cukru w posiłkach. Powinny więc też dbać o ograniczenie mięsa w diecie dzieci i zapewnienie posiłków bezmięsnych na tym samym poziomie jakościowym tym rodzicom i dzieciom, którzy takie żywienie wybrali - mówi Oliwia Franckiewicz, mieszkanka Gdańska i mama przedszkolaka oraz dziecka w wieku żłobkowym. Dodaje też, że mimo że sama nie je mięsa, to dzieciom je podaje - ale w ograniczonych ilościach i tylko takie dobrej jakości. Po to, by jej synowie jedli różnorodnie, a w przyszłości sami zdecydowali o wyborze własnej diety.
Ci, w których domach na co dzień je się mięso, nie widzą problemu w tym, by w szkołach pojawiła się opcja wege.
- Nie miałbym z tym problemu. Jeśli ktoś chce, żeby jego dziecko nie jadło w szkole mięsa, to powinien mieć taki wybór. Ale z drugiej strony uważam, że kilkuletnie dzieci potrzebują zróżnicowanego menu. Najważniejsze jest, żeby jadły zdrowo, a czy to dla kogoś oznacza kotleta schabowego czy sojowego, to kwestia indywidualna - komentuje pan Maciej, tata dwójki dzieci w wieku szkolnym.
Miejsca
Opinie (646) ponad 20 zablokowanych
-
2020-03-07 16:02
Opinia wyróżniona
Nie jestem wege ale uważam, że możliwość wyboru to dobry pomysł. (8)
W polskich szkołach jest z góry narzucone danie a przecież nie każdy może i lubi jeść to samo. W UK rozwiązali to na zasadzie podobnej do restauracji, gdzie kupuje się posiłki na wagę. Każdy może wybrać, co chce zjeść. Zawsze było jakieś mięso, ryba, dodatki skrobiowe i opcja bezmięsna. Nie wierzę, że u nas by się to nie sprawdziło. Pracuję w
W polskich szkołach jest z góry narzucone danie a przecież nie każdy może i lubi jeść to samo. W UK rozwiązali to na zasadzie podobnej do restauracji, gdzie kupuje się posiłki na wagę. Każdy może wybrać, co chce zjeść. Zawsze było jakieś mięso, ryba, dodatki skrobiowe i opcja bezmięsna. Nie wierzę, że u nas by się to nie sprawdziło. Pracuję w szkole ale posiłków nie jadam ze względu na alergie pokarmowe. Na 5 dni w tygodniu może z raz, góra dwa mogę zjeść to, co podają. Gdyby był wybór, mogłabym go skomponować z tego, co mogę zjeść. Nie bójmy się zmian, czasami mogą nam wyjść na lepsze.
- 131 76
-
2020-03-07 14:35
Opinia wyróżniona
W trosce o planetę (20)
Popieram wychowanie w duchu troski o środowisko. Przemysłowa produkcja mięsa zużywa za dużo wody i obszarów przeznaczonych na hodowle paszy (często kosztem lasów). Mięso raz w tygodniu od gospodarza tak, ale nie kurczak na antybiotykach z dyskontu! Dbajmy o zdrowie dzieci i środowisko.
- 120 106
-
2020-03-07 13:46
Opinia wyróżniona
A może tak..... zrobić (10)
Żywienie zbiorowe w szkołach można by zorganizować w taki sposób, że każdy sam wybiera sobie co chce zjeść( a la szwedzki stół). Oczywiście szkoła musiałaby być odpowiednio duża, stołówka przygotowana. Trzeba by też rozsądnie zagospodarować to co każdego dnia pozostanie. Wówczas jak ktoś ma ochotę jeść same warzywa to niech je. Teraz przy jednym
Żywienie zbiorowe w szkołach można by zorganizować w taki sposób, że każdy sam wybiera sobie co chce zjeść( a la szwedzki stół). Oczywiście szkoła musiałaby być odpowiednio duża, stołówka przygotowana. Trzeba by też rozsądnie zagospodarować to co każdego dnia pozostanie. Wówczas jak ktoś ma ochotę jeść same warzywa to niech je. Teraz przy jednym zestawie zupa + drugie dnie. Dla wszystkich takie same też idealnie nie jest bo nie każdemu smakuje i część nie je wcale, a inni zostawiają. Czy takie rozwiązanie będzie droższe? Niekoniecznie. Na pewno wymagać to będzie lepszego planowania dla intendentów.
- 72 33
Wszystkie opinie
-
2020-03-07 09:02
Szczaw i mirabelki są za darmo.
- 246 63
-
2020-03-07 09:03
Wege?Ja tam jestem tradycyjny,schabowy,mizeria i ziemniaczki względnie golonko,jak nasi przodkowie a jedzenie trawy zostawiam krówkom.Jesteśmy genetycznie zaprogramowani do jedzenia mięsa.Shadow and dust.Czuway!
- 242 194
-
2020-03-07 09:03
Czlowiej to naturalny roślinozerca, wystarcza podstawy biologi.
Nasz uklad pokarmowy jest dlugi i poskrecany, a u psa czy wilka prosty i krotki. My jestesmy rodzina vegańska i chcialabym zeby w szkole szanowali nasz sposob zywienia. Zawsze sie zastanawiam jak mozna jesc martwe zwierzęta ?
Anka Veganka- 133 384
-
2020-03-07 09:04
Przecież to niezdrowe.
Tylko zbilansowana, nieprzetworzona żywność z pewnych źródeł.
Wege na warzywach z Holandii, Chin, Hiszpani na hydroponice z calym syfem. Dziękuję wole dziczyzne.- 233 80
-
2020-03-07 09:06
I osmiorniczki)
- 19 5
-
2020-03-07 09:07
Ja
Myślę ze w placówkach gdzie jest żywienie zbiorowe kilkuset dzieci będzie to ogromny problem ....To podwójna robota dla osób pracujących w kuchni i nie oszukujmy się koszt takiego posiłku jest wyższy potrzebne są duże ilości owoców i warzyw dobrej jakości...
- 180 57
-
2020-03-07 09:07
Buahahaha
- 73 20
-
2020-03-07 09:07
Dorzuć jeszcze bezglutenową papkę wiarę że ziemia jest płaska i szczepionki szkodzą. Co wychodzi? Obraz ogłupionego społeczeństwa które wierzy w każde guano.
- 80 18
-
2020-03-07 09:08
Zagłosuję na tego co zrobi:
Tylko vege, koniec religi w szkole, zdrowe love i likwidacja 500 plus. Jest ktoś rozsądny?
- 71 134
-
2020-03-07 09:08
oru
Czym tu jeszcze się wyróżnić ? Czym jeszcze błysnąć ?
- 88 32
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.