- 1 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (51 opinii)
- 2 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (71 opinii)
- 3 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (154 opinie)
- 4 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 "Zamawia espresso i siedzi 3 godziny" (219 opinii)
Weź zupę na drogę. Nowy "zupomat" we Wrzeszczu
"Zupomat" to najbardziej wyjątkowy z automatów, które można spotkać na ulicy. Znaleźć w nim można domowe zupy w słoikach. "Chcieliśmy, aby klienci mogli kupić zupę, nawet poza godzinami pracy Kociołka" - mówią właściciele maszyny.
Bary w Trójmieście
- Zupy sprzedajemy od 2015 roku - mówi właścicielka, Agnieszka Stencel. - Wszystkie gotuję sama i z biegiem czasu nie miałam możliwości jednocześnie gotować i sprzedawać. Zatrudnienie nowej osoby do sprzedaży w godzinach, w których ruch jest mały, byłoby ekonomicznie nieuzasadnione. Uznaliśmy więc, że taka maszyna będzie idealnym rozwiązaniem, żeby klienci mogli w każdym momencie naszą zupę zakupić.
Automaty zostały specjalnie przystosowane do sprzedaży zup w słoikach.
- Maszyny są kupowane, ale nie do końca spełniają nasze oczekiwania. Nie są na przykład dostosowane do stania na zewnątrz. Skonstruowaliśmy więc specjalne urządzenie, które reguluje pracę automatu i zapewnia mu odpowiednie warunki. Taka maszyna ma też swoje wady: nie odpowie na pytanie, czy pomidorowa jest lepsza z kluskami, czy z ryżem, niestety zdarza jej się też zawiesić. Jednak staramy się nie przejmować za bardzo problemami technicznymi i tworzyć od razu konieczne poprawki w konstrukcji, nawet jeśli producent nie przewidział ich w swoim projekcie. Dodatkowo maszyna ma zainstalowany system zdalnego monitoringu CCTV oraz system czujników, które na bieżąco kontrolują zatowarowanie i poszczególne "vendy", czyli automatyczne sprzedaże - dodaje Paweł Stencel, który razem z żoną prowadzi Kociołek.
Pomidorowa numerem jeden
Zupy są pasteryzowane i sprzedawane w słoikach. Największym powodzeniem cieszy się klasyczna pomidorowa.
- Specjalizujemy się w zupach tradycyjnych. Robimy większość zup na bazie mięsa, ale są również wegetariańskie - naszym hitem jest zupa curry z jarmużem. Rodzajów zup mamy około 50. Każda zupa kosztuje u nas 8 złotych za 540 ml. Nie dodajemy do nich żadnych dodatków smakowych ani ulepszaczy - mówi Agnieszka Stencel.
- Zdecydowaliśmy się na słoiki, ponieważ według nas zupa ze słoika wygląda zdecydowanie lepiej niż w styropianowym pojemniku, a wiemy, że na kulinarny efekt końcowy wpływają też inne czynniki, nie tylko kubki smakowe. Dodatkowo szkło jest prostsze w ponownym przetworzeniu.
Podobne urządzenia tego typu stoją też w innych lokalizacjach, między innymi w firmach, w których pracownicy nie płacą za zupy gotówką ani kartą. W takich miejscach funkcjonuje system chipów. Każdy pracownik ma kartę, do której przypisana jest konkretna liczba posiłków do wykorzystania.
Drugi taki "zupomat" znajduje się na Przymorzu.
Miejsca
Opinie (260) ponad 10 zablokowanych
-
2020-02-01 00:21
A kiedy kotletomaty schabowe,mielone,zraziki krokiety devoile sznycle szaszłyki itp
- 6 0
-
2020-02-01 00:52
450 zupy za 8PLN.. Hmmm (6)
To tak na szybko liczymy:
Zupa pomidorowa z makaronem ilość ok 5-6 litrów na 2/3 dni.
2 Puszki pomidorów ok 5PLN
Peczek wloszczyzny 5PLN
(zależnie od upodobań) skrzydełko bądź podudzie 4PLN
Albo 3 kostki rosołowe KNOR ok 1PLN
Makaron jaki się chce od 3.50 do 5PLN
========
Koszt całości ok. 25/30 PLN
Czas przygotowania ok. 30 min
Paluszki lizac.
Wiem co jem i umiem gotować.
Ludzie ogarnijcie się. Gotowanie to podstawa egzystencji.- 13 28
-
2020-02-01 12:51
Zupa 5-6 litrów na 3 kostkach?!
Jedna kostka wg producenta jest przeznaczona na 0,5 litra! 6 litrów zupy na kilku skrzydełkach? No gratuluję jedzenia lekko zabarwionej wody nazywając ją zupą...
- 7 3
-
2020-02-01 16:27
(1)
Ubogą masz egzystencję. Dla porównania, ja nie gotuję, córki nie uczę. Są ciekawsze sprawy, jeśli się ma horyzonty. A po taką zupę przejdę się jutro i mam z głowy myślenie o obiedzie i babranie się z obiadem, o zmywaniu nie wspomnę.
- 7 1
-
2020-02-03 09:26
nie gotujesz , bo męża nie masz , córki nie uczysz , bo też nie masz ...
Ty masz horyzonty ....
- 1 3
-
2020-02-02 12:11
Widzisz
Niektórzy cenią swój czas bardziej niż ty. I nie każdy chce jeść 6 litrów tej samej zupy 3 dni z rzędu.
- 3 0
-
2020-02-08 19:23
Ha,ha,ha
Sweter sobie usztrykuj ,buty uszyj ,i daj nam jeszcze przepis na herbatę i przelicz bo pewnie większość nie ogarnia kurna ale prawdziwek
- 0 0
-
2021-01-31 10:49
Zacząłeś od błędu więc dalej nie czytam. 540 ml a nie 450.
- 0 0
-
2020-02-01 01:45
I tak oto wszyscy stali się słoikami ahahahahaha !
- 4 2
-
2020-02-01 02:04
ładna
Posiada Pan bardzo ładno czapeczke
- 1 4
-
2020-02-01 05:31
Czy już wszyscy zatracili zdolność samodzielnego gotowania? (15)
Rozumiem chęć zjedzenia w restauracji, barze bistro i nawet zdzierżę fast-foody, no ale kupować na wynos zupę w słoiku?- 2 8
-
2020-02-01 05:32
(1)
Zycze dobrze ale nie wroze sukcesu...
8zl za zupe. Za 8zl mam caly obiad. Jak sklep, to 3 zupy z kartofelkami, kawalkami miesa, tylko podgrzac i zalatwione. Kumam, ze atutem ma byc robienie wlasnymi rekoma ale jest gro osob dla ktorych to minus. Za 'piataka' bym wzial czasem, 8 zdecydowanie nie. I nie to, ze nie stac, po prostu jak pisalem, za 8 zeta najem sie do syta wlasnymi sposobami.- 3 12
-
2020-02-01 16:29
Jakiś syf jadasz..
- 3 0
-
2020-02-01 05:33
(1)
"Zatrudnienie nowej osoby do sprzedaży w godzinach, w których ruch jest mały, byłoby ekonomicznie nieuzasadnione." - czyli to bardziej pasja, aniżeli biznes?
- 2 2
-
2020-02-01 07:16
Nie. To właśnie biznes. Pasją (kretynizmem) byłoby zatrudnianie bez ekonomicznego uzasadnienia.
- 3 2
-
2020-02-01 05:34
a mozna zwracac sloiki?
Maszyny są kupowane, ale nie do końca spełniają nasze oczekiwania. Nie są na przykład dostosowane do stania na zewnątrz. Skonstruowaliśmy więc specjalne urządzenie, które reguluje pracę automatu i zapewnia mu odpowiednie warunki
i co zupki zimne się chłepcze ze słoiczków?- 3 5
-
2020-02-01 05:36
Ja majut nadzieju szto dwurubluwki pasujut pojedzu za darmo (1)
- 1 2
-
2020-02-01 10:24
Jeszcze tu jesteś? Ty do roboty idź bo nawet na tą zupę nie zarobisz. A nie, spoko zaraz Pinokio wypłaca 500+ na 5 bombelków. To jeszcze na zgrzewkę Wojaka starczy
- 0 2
-
2020-02-01 05:39
(11)
Nie wiem jak jest z rosołem, ale opiszę składniki i cenę na kilkulitrowy gar zupy z soczewicy
soczewica 0,5kg -4 zł
3 marchewki - 1,5 zł
1 papryka - 2 zł
2 cebule 1 zł
0,5 czosnku - 1 zł
kawałek selera - grosze
pomidory suszone 6 zł
przyprawy, olej, sól 2 zł
Jak dobrze liczę 17 zł. Taka zupa starcza dla 10 osób, z dokładką.
Gotowanie w domu jest naprawdę tanie, policzcie sobie kiedyś.- 7 13
-
2020-02-01 06:06
Uboga ta zupa (2)
Jak na kilkulitrowy gar tylko 1 papryka i 3 marchewki. Rozumiem, że nie jesz a pijesz tą zupę
- 10 0
-
2020-02-01 17:34
1 papryka starcza w zupełności (1)
sporo miejsca zajmuje soczewica, która jest pakowana w 500 g opakowania. Zużywam całe. Zupa wychodzi tak gęsta, że wygląda czasem jak fasolka po bretońsku, często muszę dolewać wody.
- 1 1
-
2020-02-02 01:55
Przepis
Bieda wieś
- 0 1
-
2020-02-01 07:06
(1)
W kilku litrach to będzie praktycznie sama woda. Ale dzięki za wyjaśnienie wyników wyborów parlamentarnych. Po tego rodzaju kuchni ludziom musi odp***lić.
- 3 1
-
2020-02-01 17:37
nie chodzę na wybory, głos zostawiam sobie
i zanim zaczniesz pisać o gęstości zupy, weź ją ugotuj i sprawdź jak jest gęsta. Chyba że kucharzem jesteś tak dobrym, jak wyborcą :)))
- 0 2
-
2020-02-01 10:27
Zatem apeluję
żeby zamknąć i zakazać chodzenia do barów restauracji. Prawdziwe Polaki Madki i Tateły gotujom wyłącznie w domu. Gar soczewicowej na tydzień i spoko.
- 4 1
-
2020-02-01 12:54
3 marchewki na zupę? (1)
Super, jak ktoś lubi jeść lekko zabarwioną wodę i zapychać nią żołądek twierdząc, ze to obiad :) a potem po godzinie trzeba dojadać kanapkami, bo w brzuchu znów burczy...
- 3 1
-
2020-02-01 17:32
akurat zupa z soczewicy czasem wychodzi mi tak gęsta, że można nazwać to raczej soczewicą w sosie warzywnym
- 0 1
-
2020-02-01 15:48
A robocizne jak liczysz wuju?
- 4 0
-
2020-02-01 16:56
(1)
gotowana na gazie czy kuchenka elektryczna, czy tylko chuchasz na garnek ?
dolicz robociznę .energię i amortyzację sprzęetu bo tak sie liczy przy masowej produkcji ,od tego wat ,zus ,podatek i to dopiero suma kosztów wszelakich.- 3 0
-
2020-02-01 17:31
za gaz płacimy ok 30 zł miesięcznie
moje wyliczenia dotyczą gotowania w domu, nie wiem czemu mój wpis pojawił się na szczycie drzewka, był głosem w dyskusji. Ktoś twierdził, że koszt jednej porcji rosołu gotowanego w domu, nie może być mniejszy niż 4 zł.
Rozumiem dobrze, że jak prowadzi się działalność gospodarczą, to są inne koszta, plus zysk. Nie polemizuje z tym. No ale gotowanie w domu to są grosze i jak ktoś nie ma z tym problemu, tzn. umie gotować, lubi gotować, odpoczywa przy gotowaniu, to nie kumam po co ma się żywić na mieście.
Z żywieniem na mieście jest też inny problem. Kultura gotowania w społeczeństwie może zaniknąć. Ludzie nie będą przekazywali tej wiedzy i umiejętności, oraz zwyczaju na następne pokolenia.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.