• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiśniewski otwarty. Pierwszy taki bar w Gdańsku

Alicja Olkowska
12 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W Wiśniewskim napijemy się tylko jednego alkoholu: wiśniówki. W Wiśniewskim napijemy się tylko jednego alkoholu: wiśniówki.

W środę oficjalnie otwarto pierwszy w Gdańsku bar zobacz na mapie Gdańska, który serwuje tylko i wyłącznie jeden alkohol: wiśniówkę. Tego dnia zaproszeni goście mogli się przekonać, jak smakuje flagowy produkt Wiśniewskiego i czy rzeczywiście warto się na niego skusić.



Wiśniówkę pijam:

To nie tylko niespotykany w Trójmieście koncept, ale też dość odważny. Owszem, są miejsca, gdzie w karcie znajdziemy jeden rodzaj alkoholu, np. piwo albo wino, ale do wyboru mamy wielu różnych producentów bądź na odwrót: jednego producenta, który jednak oferuje kilka/kilkanaście odmian swoich produktów.

Tutaj właściciele zdecydowali, że jednorazowo goście mogą zamówić 100 ml wiśniówki o takiej samej mocy (16 proc.), którą podaje się wraz z całymi owocami na dnie kieliszka (11 zł) lub całą butelkę Wiśniewskiego (78 zł). I oto cała karta: nie ma innych alkoholowych opcji, nie przewidziano także jedzenia.

Bar oficjalnie zadebiutował w środowy wieczór, a inaugurację podzielono na dwie części: zamkniętą tylko na zaproszenie (godz. 18) oraz otwartą dla wszystkich zainteresowanych (po godz. 20). Zwłaszcza ta druga przyciągnęła pokaźny tłum gości, którzy nie zmieścili się niewielkim lokalu i zajęli chodnik na ulicy Piwnej.

Zaś tzw. Wiśning, czyli pierwsza połowa, upłynął nie tylko na degustacji alkoholu i łączeniu go z trzema rodzajami przekąsek (serwowane tylko z okazji otwarcia), ale także na spotkaniu z sommelierem Pawłem Zduniakiem (współpracował m.in. z zamkniętą w lutym tego roku restauracją Metamorfoza), który przy okazji przybliżył zebranym historię wiśniówki oraz opowiedział o kulturze picia bordowego trunku.



  • Otwarcie Butelek Wiśniewskiego. Na zdjęciu: sommelier Paweł Zduniak.
  • Poczęstunek dla gości.
  • Goście.
  • Nalewka Wiśniewski.
  • Po godz. 20 otwarcie przyciągnęło pokaźny tłum zainteresowanych.
  • Goście.
  • Wnętrze Wiśniewskiego.

Nieduży bar z jedynie kilkoma wysokimi stolikami przypomina wystrojem przedwojenną aptekę: na masywnych drewnianych regałach ustawiono zakorkowane butle wypełnione wiśniówką. Całość jest spójna i przemyślana. Uwagę zwracają same etykiety, na których przeczytamy m.in. skład alkoholu, rodzaj beczki, w jakiej leżakował, moc i rok produkcji. Ciekawie prezentują się na ich tle czerwone neony, które sugerują, że Wiśniewski ma właściwości... lecznicze ("lek na całe zło", "dobry na wszystko" i "nasze zdrowie").

Zobacz także: Restauracje w Trójmieście z ciekawym wystrojem wnętrz

To, czy rzeczywiście Wiśniewski może pozytywnie wpływać na zdrowie, każdy powinien ocenić sam. Trunek raczej skradnie serca miłośnikom subtelniejszych alkoholi, które przede wszystkim degustuje się bez pośpiechu. I jak mówili podczas otwarcia właściciele lokalu - zależy im, by właśnie tak pić ich wiśniówkę: z umiarem, na spokojnie i ciesząc się jej smakiem.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (99) 6 zablokowanych

  • Wódecki powinien otworzyć knajpę konkurencyjną :D

    • 6 0

  • We Lwowie podobne lokale cieszą się bardzo dużą popularnością, więc myślę, że i w Gdańsku to się sprawdzi. Dobrze, gdy na mapie miasta powstają nowe, ciekawe miejsca. Jednak, jak już zostało powiedziane we wcześniejszych komentarzach, może warto byłoby napisać w artykule, o tym, że pomysł został zaczerpnięty z już istniejących lokali, a „Całość spójna i przemyślana” może wynikać z sięgania do sprawdzonych rozwiązań.

    • 10 1

  • Po ilu godzinach sommelier prosi o opuszczenie lokalu?

    • 7 0

  • Czekam na pierwszy lokal tylko z wnioskami 500+, stoliki na zewnątrz i wewnątrz, to będzie miało branie. Od czasu do czasu, sierpień może wrzesień, w promocji wniosek 300+

    • 1 4

  • 3 miesiące i po lokalu.

    Brawo za pomysł :)

    • 8 5

  • Absurdalny pomysł.... (2)

    Gdyby były do wyboru inne robione przez nich nalewki np. cytrynówka, pigwówka - to było by bardzo trafione, a tak ? Siedzieć cały wieczór przy wiśniówce bez możliwości odmiany lub chociażby zjedzenia przystawki.... słabo. Kilka miesięcy i będzie po biznesie.

    • 7 6

    • (1)

      od lat piję wiśniówkę i mogę przy niej spędzić cały wieczór, dzień, tydzień, miesiąc, lata

      • 3 1

      • absolvent

        i spędzasz, co dzien litr na głowe

        • 0 1

  • 16% ... to zart

    to nie ma smaku bo nie może. To sok czy alkohol bo nie wiem, pamiętam wisniowki historycznie i to z dużych firm spirytusowych o mocy 36-38%, były rewelacyjne !!!! teraz to napoje 32..30 i pewnie zaraz po tej samej cenie 28..26.... i nie wypisujcie ze to nie dla uchlania się a degustacji bo tamte miały smak i moc, były naturalne po prostu a nie na chemii jak teraz i można było spokojnie degustować się umiarkowanie bez kaca rano !!!!!!

    • 6 4

  • Influencerki...

    Zaprosili "influencerki" z instagrama, ktore kupiły sobie followersow;) no i te ich kryptoreklamy na stories: z kodem "rita" -20% na buty w pandiablo.

    • 10 0

  • Sara

    Nie sądzę, aby się utrzymało- co innego miejsca tylko z piwem, co innego z wiśniówką- wprowadzenie jakiegoś wyboru alkoholu byłoby sensownijeszą opcją, bo nie wyobrażam sobie siedzieć cały wieczór przy wiśniówce, wychodzac większą ekipą- aby cała chciała pić to samo- myślę, że nie jestem jedyna, tak więc dla mnie taki lokal albo zmieni kierunek trochę albo padnie.

    • 6 0

  • Wiśniewska (1)

    Dla Wiśniewskich rabat:)?

    • 3 0

    • Basia?

      Basiu to Ty? ;)

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane