- 1 W Gdańsku wręczą gwiazdki Michelina (12 opinii)
- 2 Handel narkotykami w sopockim klubie? (149 opinii)
- 3 Nietypowe sushi w Trójmieście (25 opinii)
- 4 Nowe lokale: pizza, grzyby i francja elegancja (106 opinii)
- 5 Ranking burgerowni w Trójmieście (71 opinii)
- 6 Jemy na mieście: Marmolada Chleb i Kawa (140 opinii)
Trwa trzydniowa kulinarna Feta na stoczni
Do niedzieli potrwa kulinarna Feta na stoczni
W piątek w przestrzeniach położonej tuż przy ul. Elektryków Twojej Stoczni zadebiutował w Trójmieście nowy festiwal kulinarnych uciech. "Feta. Festiwal Piwa, Wina i Sera" to wydarzenie dla tych, którzy szukają produktów, jakich raczej nie dostaną w "zwykłych" marketach. Już w piątek po południu pojawił się całkiem spory tłum zainteresowanych nową imprezą. Festiwal potrwa przez cały weekend, a wstęp wolny.
Feta... czyli co?
"Feta. Festiwal Piwa, Wina i Sera" od kilku sezonów cieszy się popularnością we Wrocławiu. Tej wiosny po raz pierwszy dotarł do Trójmiasta. Tu jednak słowo "feta" wielu kojarzy się z... Międzynarodowym Festiwalem Teatrów Plenerowych i Ulicznych, który od ponad 20 lat odbywa się na ulicach Gdańska (w tym roku potrwa w dniach 11-14 lipca).
Ale przecież feta to przede wszystkim smaczny ser: delikatnie słony, z kruszącą się konsystencją, o śnieżnobiałej barwie... Feta to również duża uroczystość, podczas której uczestnicy wspólnie świętują i dobrze się bawią.
Te dwa określenia doskonale pasują do wydarzenia, które w ten weekend odbywa się w Twojej Stoczni: można tu kupić i zjeść na miejscu różnorodne sery, popić winem z małej winnicy lub rzemieślniczym piwem w industrialnej sali z widokiem na żurawie.
Przestrzeń festiwalu podzielona jest na dwie części: w głównej mieszczą się stoiska, a w bocznej stoły i ławy. To bardzo dobre rozwiązanie, pomimo tego, że na dużej sali na każdym kroku znaleźć można leżaki i na nich przysiąść, to mniejsza sala pozwala w nieco spokojniejszej atmosferze cieszyć się jedzeniem i... chłodem.
Ponad 30 stoisk z serem, winem, piwem i przekąskami
Na festiwal zjechali wytwórcy serów, win i piw z całej Polski, większość z nich prowadzi małe rodzinne biznesy na niewielką skalę. Widać, że dla niektórych to coś więcej niż praca, bo z pasją opowiadają o swoich wyrobach, dzielą się wiedzą i chętne doradzają.
Łącznie w przestronnej sali wystawiło się 34 producentów: kilkanaście browarów, 8 winnic i sklepów z winem, 6 producentów sera oraz kilku wytwórców nalewek i żywności. Ceny nie różnią się od tych, jakie spotykamy na tego typu festiwalach kulinarnych. Małe piwo z rzemieślniczego browaru kosztuje około 14-16 zł, duże 16-18 zł. Wina można kupować na kieliszki (około kilkanaście zł za kieliszek) lub po prostu całe butelki (od 50 do nawet 270 zł).
Wybór serów jest dość duży. Dostaniemy tu sery cypryjskie, włoskie i holenderskie, dojrzewające oraz pleśniowe, niespotykane nad morzem rarytasy takie jak bunc, gołki, redykołki i korbacze. Opłaca się brać deski serów, np. 220 g za 22 zł i spróbować kilku różnych smaków.
Obecny jest też modny w trójmiejskich restauracjach raclette, czyli roztopiony ser alpejski serwowany na chlebie na zakwasie i dodatkami. Szczególnie to ostatnie stoisko w piątek było mocno oblegane. W ofercie kanapki małe (20-22 zł) lub duże (36-40 zł): w wersji klasycznej, czyli chleb, ser i ogórki albo "na bogato", np. chleb, ser, ogórki i salami/speck/prosciutto cotto. To dość kosztowna pozycja, ale trzeba przyznać, że sycąca.
Z ciekawostek: na jednym ze stoisk można zjeść... żabie udka (45 zł za porcję) albo na innym napić się świeżo wyciskanego soku z ananasa. Niby oczywista sprawa, a smaczna i orzeźwiająca.
Przy wejściu znajduje się stoisko z turecko-osmańskimi potrawami i słodyczami. Do wyboru są chałwy (14 zł/100g) i baklavy (7-14 zł/100g). Można też tu dostać włoskie cannoli (do wyboru m.in. z nadzieniem malinowym, kawowym i z białej czekolady w cenie 19 zł/100g). Na miejscu zakupimy również oleje jadalne od małej manufaktury, w której tłoczy się metodą sprzed 150 lat, a także przyprawy (super ostrą papryczkę!), ekologiczne miody i dżemy.
Obecni są reprezentanci z Trójmiasta: AleBrowar, Nowy Browar Gdański, KaapVino oraz nowy gracz na rynku winnym, czyli EDknowsPoland trójmiejskiego sommeliera Dawida Sojki, oferujący mołdawskie wina, które na etykietach mają uroczego... jeża.
Kulinarna Feta potrwa do niedzieli
W sobotę Feta rusza o godz. 12 i potrwa do godz. 22, zaś w niedzielę wystartuje ponownie w południe, a zakończy się o godz. 20. Wstęp wolny.
Wejście od strony ul. Elektryków, kolejne drzwi za klubem B90. Twoja Stocznia znajduje się na drugim piętrze. Mile widziane są również czworonogi na smyczy.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2024-05-18 15:52
Stocznia zamiast produkowac statki t handluje serami , szejk z Kataru rozpłynąl sie w przestworzach (3)
Stocznie kupuje szejk z Kataru wpłacił zaliczkę i za kilka dni bedzie finalizacja umowy sprzedaży tak przekonywał Pan Donald i już kilkanascie lat wstecz oszukiwał
- 40 29
-
2024-05-25 13:31
co za pisowskie durnie ...
Lepiej zarabiać na handlu serem, niż tracić na budowaniu statków.
- 0 0
-
2024-05-19 07:07
(1)
Stocznie rozwalił związek zawodowy Solidarność razem z PiS gdzie dyrektorem był Jaworski !
- 10 5
-
2024-05-19 10:17
Ty komunisto w stoczni nigdy nie pracowałes dlatego brednie propagandowe wypisujesz
- 1 6
-
2024-05-18 16:38
(4)
Zainteresowany szumnymi zapowiedziami medialnymi, poszedłem 18 maja, zainteresowany byłem serami. i niestety porażka, cztery stoiska na krzyż z bardzo ubogą ofertą i do tego te sery, które próbowałem słabiutkie. Nie polecam. Zdecydowanie impreza nie powinna mieć w tytule: "i Sera".
- 22 4
-
2024-05-19 11:42
Bo to sery kraftowe. (1)
W cenie 300pln/kg.
- 7 0
-
2024-05-19 18:38
Bo to sery rzemieślnicze tak jak lody prosto od korala a sery z supermarketu! Ha ha
- 2 0
-
2024-05-19 07:08
Okolica nie zachęca. Strasznie zaniedbany teren .
- 5 2
-
2024-05-18 21:25
A mógłbyś napisać kto jest (nazwy stoisk serowych)? Z góry dzięki
Bo wystarczyłoby jedno-dwa ale dobre, pytanie kto jest.
- 1 0
-
2024-05-18 16:13
Na ulicę Długą tych ludzi a nie do stoczni (5)
Niech coś się dzieje w tym smutnym mieście a ludzie niech ich nie szukają w starych zapadających się budynkach. Co tydzień wpuszczać takich ludzi do centrum miasta!!!!!!
- 20 15
-
2024-05-19 12:31
Ale to się dzieje na terenach stoczni bo na rynku chcą za dużo hajsu :D
- 1 3
-
2024-05-19 07:10
Smutas to ty jesteś. Pewnie zawistny wieśmak ,albo tymczasowy słoik.
- 3 4
-
2024-05-18 21:49
Ale masz smutne życie.
- 4 6
-
2024-05-18 16:31
Centrum jest wyłącznie dla zagranicznych turystów. Mieszkania, restauracje sklepy i uciechy (1)
- 14 4
-
2024-05-19 07:10
Mieszkam w Śródmieściu i nie narzekam !!!
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.