- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (71 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 5 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 6 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
Roślinożerca i mięsożerca zadowolony. Wege w "zwykłych" knajpach
Coraz więcej osób rezygnuje ze spożywania mięsa. W rezultacie rośnie popyt i przybywa restauracji wyłącznie z kuchnią roślinną. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy np. wychodzimy "na miasto" większą grupą albo chcemy zadowolić gusta wszystkich i szukamy restauracji, które oferują zarówno potrawy mięsne, jak i mają duży i ciekawy wybór pozycji wege. Poniżej kilka sprawdzonych adresów.
Problem pojawia się, gdy szukamy miejsc, które zadowolą zarówno osoby, które nie wyobrażają sobie posiłku bez mięsa, jak i szukających roślinnych dań. Trójmiasto z roku na rok staje się jednak coraz bardziej przyjazne wegetarianom i weganom, a restauracje, które jedyną bezmięsną alternatywę upatrywały w sałatce i frytkach są skazane na porażkę. Przedstawiamy kilka miejsc, z których zarówno mięsożerca, jak i wegetarianin wyjdą zadowoleni.
Nie/mięsny
Na Dolnym Mieście, a od niedawna też w Oliwie działa bistro Nie/mięsny. Kuchnia jest inspirowana bliskowschodnimi potrawami podawanymi w wersji bezmięsnej i mięsnej, a więc przy jednym stole mogą zasiąść wielbiciele mięsa i miłośnicy warzyw. Karta dań podzielona jest na dwie części: wegetariańską i mięsną, a w każdej z nich znajdziemy tyle samo pozycji.
Bistro przez cały dzień serwuje śniadania. W menu znajdziemy też tzw. talerzyki, czyli przekąski idealne do dzielenia się w kilka osób, dania główne i street food. Zamówić można np. tosty z długo pieczoną wołowiną, a w wersji wege - z pastą truflową, labneh z duszoną jagnięciną i miętowym chimichurri lub ze smażonym halloumi i pinzimonio, misę mocy z grillowanymi marokańskimi pulpetami wołowymi lub z falafelem czy tażin z potrawką z ciecierzycy, morelami i od wyboru: polikiem wołowym lub portobello.
Niewinni Czarodzieje TrzyZero
Znajdująca się w Gdyńskim Centrum Filmowym restauracja Kuby Wojewódzkiego od początku miała być odpowiedzią na potrzeby bywalców modnych knajp i warszawskich trendów. To idealne miejsce na spędzanie czasu ze znajomymi i robienie zdjęć na "insta". Nowocześnie jest więc także w karcie. Znajdziemy tu zarówno dania mięsne, jak i roślinne.
Nie jesz mięsa? Tu znajdziesz coś dla siebie
Dla wegetarian są m.in. boczniaki i kalafiorki w panko, wege tacosy, sałatka z kozim serem, dukboki, czyli kluski ryżowe z wędzonym tofu czy wege bowl z buraczanym falafelem. Wśród mięsnych dań można zaś wybrać np. bułeczki bao z kaczką w sosie hoisin lub krewetką, burgery wołowe, żeberka w sosie teriyki, policzek wołowy czy bulion z pieczonej kaczki.
Cały Gaweł
Znajdujący się przy sopockim dworcu Cały Gaweł to współczesne bistro, serwujące nowoczesną kuchnię, w której nie może zabraknąć ciekawych propozycji roślinnych. Jednak Gawła wyróżnia też lokalność - w kuchni wykorzystywane są produkty z Kaszub, wiejskie masło, regionalne jaja z wolnego wybiegu, świeże ryby czy drób zagrodowy.
W menu znajdziemy m.in.: polskie śniadanie w wersji wege, jak i jego kaszubski wariant z lokalnymi serami i kiełbasami, jest bajgiel z boczkiem, kanapka z kurczakiem zagrodowym, ale i wegańska szakszuka na hummusie, micha z halloumi, awokado i jajkiem, croque madame z grzybami i pieczona dynia z burakami, burratą i pistacjowym pesto. Późniejszą porą można zaś posilić się wegańską lub rybną zupą, ceviche z łososia, tatarem wołowym, pistacjowym hummusem czy gratin z majonezem parmezanowym. Na większy głód serwowana jest pieczona feta z grzybami i cukinią, pieczony kalafior z pesto pistacjowym i batatami, kremowe gnocchi z grzybami i pecorino, a dla fanów mięsa są żebra wieprzowe w miodzie i piwie, wątróbka w cydrze czy bifteki wołowe z halloumi w boczku.
Haos
Według wielu opinii to najlepsze azjatyckie jedzenie w Gdyni. Od niedawna haosowych potraw można też spróbować w Gdańsku. Lokal serwuje azjatycką kuchnię o streetfoodowych korzeniach.
W karcie znaleźć można niemal cały przekrój azjatyckich klasyków: od pad thaia, przez bulgogi i bibimbap, po różnego rodzaju curry. Jest też spory wybór przystawek na mniejszy apetyt. Większość dań ma tę samą, roślinną podstawę, do której goście sami wybierają dodatek: kurczaka, krewetki, tofu lub wołowinę.
Bar Leon
Bardzo dużą liczbą dań wege dysponuje też mieszczący się na Wyspie Spichrzów Bar Leon. Tutejsze dania podawane są w formie wspomnianych wcześniej talerzyków, dlatego lokal świetnie sprawdzi się w przypadku wyjścia w grupie przyjaciół.
Dominują dania w duchu kuchni bliskowschodniej. Spróbować można m.in. pieczonej fety w cieście kadayif, sera labneh z karmelizowaną cebulą i figami, baby ghanoush z granatem, cukini w tempurze, pieczonego batata podawanego z kremowym jogurtem i miodem, panierowanej burraty, kotlecików jagnięcych z fetą czy chrupiącego dorsza.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-03-02 14:25
niemięsny to chyba jedyna żarciodajnia, która w (4)
założeniu ma dania mięsne i obok odpowiedniki bezmięsne (czy tez odwrotnie). Pomysł fajny
- 60 2
-
2024-03-03 13:17
Dobry pomysł
Do dobrego schabowego lubię dobrą surówkę. Tylko jak ci zdeklarowani roślinożercy przez których zwierzęta nie mają co jeść to zniosą
- 1 5
-
2024-03-02 18:38
plus od lat trzymają poziom (1)
- 5 0
-
2024-03-04 14:12
Nie cen!
Dramatycznie drogo
- 0 0
-
2024-03-02 15:00
Nawet więcej - to nie jest tak, że wersja wegetariańska udaje danie z mięsem albo odwrotnie. Te dania są pomyślane od początku tak, że można je przyrządzić na dwa sposoby bez straty smaku. Naprawdę fajny pomysł.
- 19 0
-
2024-03-02 13:04
(2)
No i fajnie, dla każdego coś dobrego. Oby więcej miejsc które łączą. :)
- 45 13
-
2024-03-02 20:35
najbardziej chyba łączą cmentarze (1)
- 3 1
-
2024-03-02 22:02
Pośmiertnie łatwiej o społeczne pojednanie, za życia natomiast...
- 1 0
-
2024-03-03 18:33
przyprawy (3)
Ograniczam mięso i chętnie jem wegańskie dania - częściej jednak w domu niż na mieście. Mam wrażenie, że większość "wegedań" w restauracjach to dania bardzo mocno przyprawione kolendrą, kurkumą i innymi blisko- i dalekowschodnimi smakami. Nie każdy to lubi - ja zdecydowanie nie. W związku z tym trochę mi brakuje miejsc, w których dania "wege" smakowałyby bardziej domowo, lokalnie.
- 18 4
-
2024-03-06 15:16
qmam
bo kuchnia bliskowschodnia 'z natury' jest bardziej roślinna niż zachodnia. Polecam też house of seitan, po sąsiedzku- Avocado, i na Przymorzu Fallowiec :)
- 0 0
-
2024-03-04 12:45
Może house od seitan? Tam serwują dania typu schabowe
- 2 1
-
2024-03-03 23:20
Znaczy kartofel powinien smakować jak kartofel a rzepa powinna być rzepą
a nie wymyślny gyrosem roślinnym...
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.