- 1 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (40 opinii)
- 2 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (238 opinii)
- 3 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (50 opinii)
- 4 Połączyła ich miłość do jedzenia (58 opinii)
- 5 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
- 6 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
Dwie kocie kawiarnie w Trójmieście
Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników kotów. Już na początku maja kulinarna mapa Trójmiasta wzbogaci się o dwie kocie kawiarnie, czyli miejsca, w których - oprócz kawy i ciasta - będziemy mogli liczyć na towarzystwo uroczych futrzaków.
Druga kawiarnia znajdować się będzie w gdańskiej Oliwie. Datę otwarcia poznamy niebawem, po długim weekendzie (najlepiej na bieżąco śledzić stronę na Facebooku kawiarni). Właściciele zapowiadają, że stworzą przyjazne miejsce, w którym na stałe będą mieszkać kociaki. W Kotka Cafe przy Starym Rynku Oliwskim 19 napijemy się też kawy oraz zjemy domowe wypieki.
- Kocia kawiarnia to miejsce stworzone z miłości do kotów. Przy filiżance kawy i pysznym ciastku będzie można odprężyć się w mruczącym towarzystwie. Koty zostały adoptowane przez właścicieli i będą mieszkać w lokalu na stałe. Wszystkie pochodzą z rożnych środowisk, a historia każdego będzie opisana. Znajdziemy tu duży wybór domowych ciast bazujących nie tylko na słodkich kaloriach, ale i zdrowych produktach. Będzie można zjeść m.in. tradycyjną szarlotkę, bezę Pavlova, ale także sernik jaglany albo ciasteczka z żurawiną z mąki z orzeszków arachidowych. Do tego duży wybór kaw częściowo inspirowany pomysłami osób, które polubiły nas na Facebooku oraz owocowe koktajle i soki. Ciekawostką będą herbaty nazwane imionami naszych podopiecznych - zapowiada Weronika Waćkowska, właścicielka kawiarni.
Właściciele oliwskiej Kotka Cafe nie widzą konkurencji w gdyńskim Białym Kocie.
- Dowiedzieliśmy się, że po sąsiedzku w Gdyni powstaje kolejna kocia kawiarnia. Cieszymy się niezmiernie, że poza nami są jeszcze inni kociarze! Mamy nadzieję, że wspólna "zabawa" pozwoli otworzyć wielu osobom serduszka - czytamy na Facebooku Kotka Cafe.
W Białym Kocie również będziemy mogli napić się kawy oraz zjeść ciasto w towarzystwie futrzaków. Pierwsze dwa z nich: Korek i Kapsel, zostały już internetowo przedstawione przyszłym klientom kawiarni, oba pochodzą ze schroniska. Odwiedzający kawiarnię będą mieli możliwość zaadoptowania wybranego zwierzęcia. "Kawa, koty, relaks" - tak głosi szyld znajdujący się nad lokalem. Bez wątpienia kocie towarzystwo ma dla wielu osób wymiar uspokajający i relaksujący.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (322) ponad 20 zablokowanych
-
2017-04-28 22:03
może i fajne ale nie dla mnie , nie lubię kotów (2)
- 6 10
-
2017-04-28 22:05
nie lubisz kotów ,bo ich po prostu nie znasz (1)
- 2 3
-
2017-04-29 00:34
Też nie lubię kotów, może bo ich nie znam, a może dlatego, że wolę psy? Każdy lubi co innego.
- 2 1
-
2017-04-29 00:33
Jeśli koty są przebadane, zaszczepione, zdrowe i zadbane to nie widzę problemu. Aczkolwiek nie dla kotów odwiedzam kawiarnie.
- 4 0
-
2017-04-28 15:57
a jakby amstaffa tam wpuścić? Albo husky'ego (3)
to byłby ambaras!
- 26 27
-
2017-04-29 00:02
wpuść sobie w majty, albo najlepiej od razu w odbyt
- 2 0
-
2017-04-28 17:41
Z rodziny dysfunkcyjnej ?
- 6 1
-
2017-04-28 17:18
Cierpisz na brak szarych komórek
- 6 3
-
2017-04-28 18:36
(3)
A kuwety gdzie stoją?
- 17 5
-
2017-04-28 23:32
kuwety stoją w twoim mózgu- jeśli go masz
NO jak to gdzie? Na twoje zasadnicze pytanie jest odpowiedź: na stole, pomiędzy talerzykiem z twoim ciastkiem, a filiżanką kawy. Gwoli ścisłości: na debilne pytanie musi być odpowiedź na poziomie pytającego. Słów brakuje na takie debilne pytania.
- 2 2
-
2017-04-28 20:13
tam gdzie WC
- 2 0
-
2017-04-28 19:30
Pod stolikiem, na którym będziesz jadł.
- 3 2
-
2017-04-28 16:48
super a matki z dzieciakami to sie wywala (3)
co za chory kraj
- 13 47
-
2017-04-28 22:53
Popracuj chociaż tydzień w kawiarni czy restauracji gdzie rodzice przychodzą z rozwydrzonymi
dziećmi to ten temat zrozumiesz i sam będziesz się modlił by jak najszybciej te bechary poszły
- 7 1
-
2017-04-28 19:51
Są lokale gdzie rodziny z dziećmi są mile widziane.
- 3 0
-
2017-04-28 17:00
Pewnie dlatego, że przeciętny Brajanek, tudzież Dżesika, to towarzystwo niezbyt sprzyjające relaksowi. Kot zaś to zupełnie inna bajka, chyba muszę odwiedzić tę gdyńską kawiarnię i sam zobaczyć, jak to działa.
- 21 5
-
2017-04-28 22:39
Pod Psią i Kocią łapą
Już w latach 90-tych , w Sopocie, na ul. Fiszera Pani Krystyna P. prowadziła knajpkę "Pod Psią i Kocią łapą". Tam wszystkie zwierzaki były mile widziane, inne pomieszkiwały. Chyba wyprzedziła czas, bo miejsce upadło. A uroczą Anię zza baru pozdrawiam.
MK- 14 0
-
2017-04-28 22:37
Super pomysl
Super,napewno odwiedze fajny pomysl.Od 40 lat mam zawsze jakies zwierzatko w domu i kawy czy ciasta z sierscia nigdy nie jem.Bzdury co pisza damulki jakies. Powodzenia zycze.
- 20 3
-
2017-04-28 21:54
Dawno temu
w Gdańsku, niedaleko ul. Szerokiej była kawiarnia. Nazywała się chyba Modra Kania ale tak bardziej z kaszubska. Mała, przytulna knajpka, zaledwie kilka stolików. Czasami zaglądałam tam, głównie z powodu pięknych kotów, które wylegiwały się na parapetach, ławach, a czasami też na stole. Szkoda, że już jej nie ma.
- 11 1
-
2017-04-28 21:37
na Władka przyjdę za miesiąc albo dwa
jeśli jeszcze nie zbankrutuje razem z kotami
- 2 2
-
2017-04-28 21:23
Tak tak tak! :D
:D
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.