- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (88 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (58 opinii)
- 3 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (58 opinii)
Gdzie tanio i dobrze zjeść? Polecamy 5 miejsc
Jedzenie na wagę, kuchnia roślinna czy obiad jak u mamy - wybraliśmy pięć trójmiejskich jadłodajni, gdzie za kilkanaście złotych najemy się smacznie i do syta.
I-100-gram
Nazwa tego miejsca kojarzyć się może z popularną aplikacją społecznościową, ale tak naprawdę wcale nie chodzi o fotki jedzenia w internecie. Takiej promocji bar przy ul. Miszewskiego 17 we Wrzeszczu wcale nie potrzebuje - gości jest tutaj czasem tylu, że brakuje miejsca przy stolikach. Przyciąga pomysł, bo to jedyny w okolicy lokal z jedzeniem na wagę. Za 100 gramów na talerzu zapłacimy 2,79 zł. Nieważne, czy będą to ziemniaki, naleśniki, lasagne, makaron z łososiem, kotlet schabowy, pierogi czy surówki. Tylko za zupę - codziennie inną - trzeba płacić osobno, bo 3 zł za porcję. Łącznie potraw w repertuarze I-100-gram jest kilkadziesiąt. Co ważne, w menu znajdą coś dla siebie i bezglutenowcy, i wegetarianie. Wszystkie dania przygotowywane są od podstaw. Półproduktów i mrożonek szefowa kuchni i właściciele nie tolerują, sosy, kompoty, robią sami, nawet surówki siekają codziennie od rana. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 11-19, w soboty w godz. 12-17.
Gdzie zjeść w Trójmieście? 13 najlepszych restauracji Trójmiasto
Feed My Soul Bistro
Bistro, a raczej bistra, bo firma ma oddziały w centrum Gdyni (ul. Świętojańska 135 ) i Gdańska (pl. Dominikański 1 ) z tanią kuchnią roślinną. To odpowiednie miejsce dla tych, którzy nie jedzą mięsa, nabiału, cukru oraz glutenu (tylko w jednym daniu się on pojawia). Feed My Soul w obu miejscach działa według sprawdzonego i prostego schematu karmienia. Codziennie na tablicy pojawia się nowe, trzydaniowe menu: zupa (5 zł), danie główne (10 zł), deser (6 zł). Zestaw kosztuje 18 zł. Zjemy np. ogórkową, marchewkową czy krem z pomidorów; hummus, pieczeń z cieciorki lub curry z kalafiorem oraz tartę kokosową, ciasto marchewkowe albo brownie z fasoli. Menu ze zdjęciami jedzenia publikowane jest codziennie rano na stronie facebookowej baru. W codziennej ofercie dostępne są też burgery z warzywno-kaszowymi kotletami (od 9 zł) oraz naleśniki (od 10 zł). Co ważne, w kuchni Feed My Soul używa się tylko naturalnych składników, a 70 proc. z nich posiada ekologiczne certyfikaty. Oddział w Gdyni jest czynny od poniedziałku do piątku w godz. 11-17, w Gdańsku otwarcie pół godziny później.
Bar Żuławski
Mało kto o tym pewnie wie, ale Żuławski przy ul. Grunwaldzkiej 135 we Wrzeszczu to lokal z prawie czterdziestoletnią tradycją. Na początku lat 80., jeszcze jako placówką Społem, kierowała nim matka obecnego właściciela. Odmłodzenie załogi nie poszło jednak w parze z przesadną rewolucją kulinarną - co prawda szefowej kuchnie nie brakuje nowych pomysłów, ale część przepisów wciąż pamięta dawną kierowniczkę. Wciąż też panuje tutaj żelazna zasada: wszystkie dania przygotowywane są ze świeżych składników, bez półproduktów i ulepszaczy smaku. Krótko mówiąc: jak u mamy. Codziennie zjemy m.in. sześć albo więcej zup, w tym specjalność kuchni: chłodnik i rosół. Danie główne można wybrać w zestawie lub skomponować samemu. Do wyboru m.in. kotlet pożarski (7,50 zł), schabowy (9 zł), bitki (8 zł) czy zrazy (10 zł). Do tego: ziemniaki, kasza czy ryż i domowe sałatki i surówki w cenie od 3 zł. Najemy się za kilkanaście złotych. Są też naleśniki, pierogi i makarony. Codziennie można też zamawiać droższe dania specjalne, np. polędwiczki z kurkami (12,50 zł) czy żeberka w duszonej kapuście (10,50 zł). Czegoś akurat nie ma? Poproś obsługę. Jest spora szansa, że przygotują specjalnie dla ciebie. Owszem, wystrój Żuławskiego pamięta poprzednią epokę, ale to kwestia drugorzędna. Zresztą, z końcem roku właściciele planują przeprowadzkę w nowe miejsce.
Papudajnia
To chyba jedno z najtańszych miejsc, gdzie zjemy w centrum Sopotu. Promocyjny zestaw obiadowy z ziemniakami lub kaszą i surówką oraz zupą kosztuje tutaj codziennie tylko 11,99 zł. Oprócz tego każdego dnia do wyboru są trzy zestawy w cenie 13,99 zł. Menu ustalane jest na cały miesiąc. Zjemy m.in. kotlet jajeczny, wątróbkę, gulasz wieprzowy, placki ziemniaczane, schab z ananasem, zrazy i wiele innych typowych dla polskiej kuchni dań. Codziennie jest też dostępny filet z kurczaka i klasyczny schabowy. Deserów nie ma, ale możemy zamówić naleśniki, m.in. z twarogiem czy z dżemem za 4,90 zł. Lokal znajduje się przy ul. Bohaterów Monte Cassino 2 (przy przejściu podziemnym pod al. Niepodległości) i zmieści się w nim kilkadziesiąt osób. Trzeba się jednak przygotować na kolejki i tłok, bo bar cieszy się sporym zainteresowaniem zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów. Papudajnia czynna jest codziennie w godz. 11-18.
Kalinka
Kalinka znajduje się trochę na uboczu głównych miejskich traktów, bo przy ul. Hynka 67 na Zaspie i pewnie większości kojarzy się z lokalem na imprezy okolicznościowe. Warto jednak przypomnieć, że to również codziennie otwarta jadłodajnie z tradycyjnym, polskim jedzeniem. Zjemy tutaj codziennie kilkanaście różnych dań w przystępnych cenach. Większość zup (m.in. barszcz z kołdunami, pieczarkowa, kapuśniak czy pomidorowa) kosztuje 4,50 zł, ale są też droższe, m.in. flaki za 8,90 zł. Dania główne zaczynają się od 6,90 zł za placki ziemniaczane, mielony jest za 7,90 zł, a gołąbki za 8,90 zł. Tylko za filet z kurczaka zapłacimy powyżej 10 zł, czyli 11,90 zł. Do tego należy doliczyć ziemniaki czy kaszę za 3 zł i surówkę za 3,90 zł i za około 19 zł można zjeść pełnowartościowy, dwudaniowy obiad. Lokal wyróżnia się wystrojem - sala jest przestronna, bardzo jasna i urządzona w kameralnym, ciepłym stylu. Czynne codziennie od godz. 11-19, ale w weekendy warto sprawdzić, czy nie ma rezerwacji na zamknięte imprezy.
Miejsca
-
I-100 gram... Gdańsk, ks. Leona Miszewskiego 17
-
Feed My Soul Bistro Gdynia, Świętojańska 135
-
Restauracja Lawenda Gdańsk, Franciszka Hynka 67
-
Bar Żuławski Gdańsk, Niedźwiednik 48A
-
Papudajnia Sopot, Bohaterów Monte Cassino 2
Miejsca
Opinie (252) ponad 20 zablokowanych
-
2017-07-22 17:47
Bar Akademicki
Ja lubie bar akademicki we Wrzeszczu, calkiem niedaleko rowniez fajnej "Syrenki".
Maja spory wybor i jedzenie jest calkiem smaczne. Za kilkanascie zlotych mozna spokojnie kupic dobre drugie danie.
Czasami tylko przychodzi dziwnie wygladajaca i zachowujaca sie Pani (taka blondynka - wlascicielka?). Zawsze jak jest, to obsluga jest mocno spieta, a i ta Pani nie wyglada raczej nie przyjaznie do nich nastawiona. Poza tym - na plus !- 10 5
-
2017-07-22 17:39
Żuławski!!
Żuławski potwierdzam! Chłodnik rewelacja, najlepszy w Trójmieście i nie tylko! Inne dania też pyszne. Mam nadzieję, że nowe miejsce też będzie po drodze, i nie w którejś z galerii handlowych!
Pozdrawiam- 11 2
-
2017-07-22 15:57
Panie Lukaszu a gdzie mozna tanio i dobrze wypiść? (2)
Wszak mamy dzis dawne Swieto Nardodowe... Trzeba to zafetować.
- 9 0
-
2017-07-22 17:05
święto narodowe - ale nie polskie
- 1 2
-
2017-07-22 16:15
idziesz
Do biedronki i kupujesz piwo albo dwa.
- 6 0
-
2017-07-22 16:42
Kalinka ??? Śmiechu warte , garść ryżu z klopsem i surówka 29 zł ! Do tego wszędzie napchane cukru ile wlezie i mięso nie raz odgrzewane z poprzedniego dnia .. nie polecam
- 23 1
-
2017-07-22 16:11
O Kalinka nawet jest - byłam, polecam. Plusem jest przyjemny wystrój a nie zimne kafle i gołe ściany jak w większości "tanich miejsc". Papudajnia - szkoda, że nie było tego jak studiowałam, takiego miejsca w pobliżu UG naprawdę brakowało. Z tego co widzę jakiś czas już istnieją więc mam nadzieję, że nie zwiną się po sezonie. Dobre jedzenie jest też w Starej Pierogarni na niedźwiedniku a i ceny nie odstraszają, choć przyznam że typowy bar mleczny to to nie jest. Aaa no i oczywiście Turystyczny w Gdańsku głównym!
- 4 2
-
2017-07-22 15:06
Kartuska bar
Kartuska bar jak nazwa wskazuje na kartuskiej, za biedronka, dobrze gotują a porcje konkretne
- 12 1
-
2017-07-22 15:02
Papidajnia
Zawsze jak jestem w Sopocie to tylko papudajnia kawałek od plaży ale warto :)) a w kolejce długo się nie czeka ;)
- 12 4
-
2017-07-22 14:54
Zulawski bardzo lubię
Kiedy poprosiłem o placki ziemńiaczane co nie było w menu, Panie starły dla mnie bulwy od razu i zrobiły takie 2 chrupiące wielkie placuchy ,pare minut czekałem ale warto było, pozdrawiam
- 24 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.