- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (88 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (58 opinii)
- 3 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (58 opinii)
Jarmark Bożonarodzeniowy: co zjemy i wypijemy?
Gdański Jarmark Bożonarodzeniowy jak zawsze przyciąga rozbudowaną strefą gastronomiczną. Znajdziemy w niej nie tylko stoiska z tradycyjną polską kuchnią, rozgrzewające napoje i słodkości, ale i smaki z różnych stron świata. Sprawdziliśmy, czego i w jakich cenach można tu w tym roku spróbować.
Na Targu Węglowym, a także na sąsiadujących z nim uliczkach Tkackiej i Bogusławskiego znajdziemy iluminacje i nowe figury świetlne, specjalne tematyczne zaułki z karuzelą wenecką, łosiem Luckiem, bramą adwentową, a przede wszystkim świąteczne kramy z rękodziełem i smakołykami.
Kuchnia polska i fast food
Czasy, gdy na jarmarku dominowała kuchnia polska, a smaki świata prezentowano w formie kulinarnej ciekawostki, zdają się powoli przemijać. Nie zmienia to jednak faktu, że na stoiskach wciąż znajdziemy sporo tradycyjnych propozycji, takich jak: bigos (20 zł/300 g), golonka (39 zł/szt.), szaszłyki (38 zł/szt.), karkówka (36 zł/szt.), kiełbasa (20-25 zł/szt.), kaszanka z grilla w kiszonej kapuście (20 zł), ziemniaki w wersji pieczonej (10 zł/100 g) i pierogi (25 zł/10 szt.).
Miłośnicy zup mogą skusić się na barszcz czerwony, zupę na gęsinie lub żurek (od 15 zł/400 ml).
Jarmarcznej tradycji dopełniają pajdy chleba ze smalcem w cenie od 7 do nawet 20 zł (z licznymi dodatkami).
Nie brakuje góralskich serów, oscypków na ciepło z żurawiną lub owiniętych boczkiem (5 zł).
Jak zawsze nie brakuje też dań typu fast food. Wśród propozycji znajdziemy zapiekanki (17-19 zł), skrzydełka kurczaka (19 zł), burgery (25 zł), frytki (od 9 zł) czy niemiecki przysmak currywurst (12-18 zł).
Rozgrzewające napoje
Symbolem wszystkich jarmarków świątecznych śmiało mogłoby zostać grzane wino. Przechadzający się z kubkiem tego zimowego trunku to najczęstszy widok także na gdańskim jarmarku.
Grzańce oferuje większość stoisk gastronomicznych. Poza najpopularniejszym tradycyjnym czerwonym winem można napić się też grzańca w wariancie malinowym, miodowym i korzennym oraz coraz częściej spotykanego grzańca z białego wina. Ceny wahają się od 12 do 16 zł za 200 ml.
Czytaj także: Organizatorzy jarmarku wynagrodzili stratę 6-latce, która zgubiła portfel
Miłośnicy alkoholu na ciepło mogą wybierać także wśród grzanego piwa i cydru (12-17 zł), miodu pitnego (14 zł), herbat z rumem (12-16 zł), grzanego Aperola, rumu, whisky, Jagermeister, grzańca na wódce (12-25 zł) lub Bombardino, czyli gorącego adwokatu z bitą śmietaną (19 zł).
Amatorzy smaku grzańca, którzy jednak unikają procentów, mogą uraczyć się bezalkoholowym winem i grzańcem jabłkowym (10-12 zł), który świetnie nadaje się również dla dzieci.
Nie brakuje herbat z zimowymi dodatkami (5-10 zł), gorących czekolad (10-14 zł) i kaw w bardziej lub mniej tradycyjnej odsłonie (7-14 zł).
Słodkości
Bardzo dużo jest w tym roku stoisk oferujących słodkości. Poczuć świąteczny klimat można, racząc się tradycyjnym piernikiem (6 zł) czy piernikowym (bądź tradycyjnym) gofrem - 4-12 zł. Sporą popularnością cieszą się typowi jarmarkowi "bywalcy": małe, smażone na miejscu pączusie gdańskie (15-20 zł za porcję), minidonuty (11-14 zł za porcję), hiszpańskie churros z dodatkami (16-19 zł) oraz węgierskie kurtosze - gorące ciastka kominkowe (16 zł).
Na jarmarku można się także zaopatrzyć w słodkości do domu czy na prezent. Swoje stoisko ma tu fabryka czekolady Bałtyk i pijalnia czekolady Wedel, sprzedawane są owoce w czekoladzie, chałwa, ozdobne lizaki i chatki z piernika.
Kuchnia z różnych stron świata
Poza wspomnianymi niemieckimi kiełbaskami (currywurst), hiszpańskimi churrosami, amerykańskimi donutami i węgierskimi kurtoszami na jarmarku znajdziemy sporą reprezentację zagranicznych przysmaków.
Spośród dań kuchni węgierskiej spróbujemy tu jeszcze m.in. langoszy, czyli drożdżowych placków smażonych w głębokim tłuszczu (23 zł). Zadowoleni będą fani kuchni litewskiej - na jarmarku zjemy cepeliny (20 zł/2 szt.), kibiny (15 zł), żmudzkie naleśniki (14 zł/szt., 25 zł/2 szt.), a także znajdziemy kilka stoisk z litewskimi wędlinami.
Są też przysmaki kuchni azjatyckiej: chińskie bułeczki (baozi) lub pierożki (har gow) na parze (28 zł za porcję) oraz kaukaskiej: gruzińskie pierogi z nadzieniem i bulionem w środku (chinkali) - 28 zł/5 szt. oraz smażone pierogi z nadzieniem i sosem (chebureki) - 16 zł/szt. lub 30 zł/2 szt.
Swoją reprezentacje ma kuchnia rosyjska - na tych stoiskach zjemy drożdżowe pierożki z nadzieniem słonym lub słodkim (5 zł), sałatkę śledziową (14 zł) czy karaimską (8 zł) oraz pielmieni z baraniną, wołowiną lub kurczakiem (16 zł).
Ciekawą propozycją są też pochodzące z kuchni krymsko-tatarskiej czeburaki i samsa, tradycyjne alzackie podpłomyki oraz greckie pity (20-22 zł) i bougatsa z ciasta filo.
Wyższe ceny?
Ceny produktów spożywczych na jarmarku umiarkowanie wzrosły w stosunku do lat ubiegłych, co wynika z inflacji i warunków najmu. Wystawcy ze strefy food court rozliczają się na zasadach czynszu obrotowego (prowizji od sprzedaży) w wysokości 10 proc. z przychodu netto (plus należny podatek VAT). Stałym kosztem jest zryczałtowana opłata za wynajem domku w wysokości określonej w cenniku i formularzu zgłoszenia uczestnictwa. Odwiedzający jarmark przyznają, że nie zauważyli drastycznych podwyżek. Niektórzy zauważają też, że skoro to jarmark - można spróbować się targować. O komentarz poprosiliśmy też Międzynarodowe Targi Gdańskie, organizatora jarmarku:
- Koszty wynajmu powierzchni handlowej porównywalne są z innymi tego typu wydarzeniami odbywającymi się w Polsce. Opłaty kształtują się na poziomie stawek Jarmarku św. Dominika, z tą różnicą, że handel na Jarmarku Bożonarodzeniowym trwa prawie dwa tygodnie dłużej - a więc rozkładają się na dłuższy okres. Na stawkę wynajmu wpływ ma wiele składowych, takich jak: koszty mediów, sprzątania, ochrony, zabezpieczenia sanitarnego, montażu infrastruktury. Do tego nie można zapomnieć o kosztach jakie ponosi gastronom (m.in. pracownicy i produkty). Wspomniane koszty niestety są coraz wyższe, a do tego gastronomowie działają w stanie ciągłej niepewności, co do zmieniających się przepisów organizujących ich działalność. Zapraszamy do odwiedzin Jarmarku Bożonarodzeniowego także w tygodniu, gdy część gastronomów obniża ceny - mówi Bartosz Tobieński, rzecznik prasowy MTG.
Wydarzenia
Opinie (175) ponad 20 zablokowanych
-
2021-12-01 13:11
(1)
komu to potrzebne ?? nic tam sensownego nie ma,przejść nie można taki smród a ludzie tam jedzą !!
- 18 3
-
2021-12-02 21:21
No właśnie.
- 0 0
-
2021-12-01 13:14
Ktoś wie ile kosztuje stanowisko handlowe na tym jarmarku? (7)
- 11 2
-
2021-12-01 13:23
7 , 8 tysięcy dla tych co mają żywność ,a więc dlatego są takie ceny
- 5 2
-
2021-12-01 13:24
ponoć 11 tys. (2)
- 5 1
-
2021-12-01 14:04
...
11 tys wychodzi razem z kaucją.
- 6 0
-
2021-12-01 14:27
11 tysi??? O szok!! Za co??!
- 4 1
-
2021-12-01 13:28
Płacę 3200 za kiosk z jedzeniem
- 8 0
-
2021-12-02 11:24
Podobno nawet do 800 zł dziennie. Zależy od miejscówki!
- 0 0
-
2021-12-06 06:39
Najem domku ceny
6500-7500 za gastro wnzależności od wielkości domku. Plus 2500 kaucja zwrotna po. Dodatkowo nowość w tym roku 10% od utargu. Tanio nie jest !
- 0 0
-
2021-12-01 13:15
Jarmark
To sport nie dla biednych XD
- 21 1
-
2021-12-01 13:18
Byłem zobaczyć . (7)
Zjadłem własne kanapki zrobione w domu i wypiłem ciepłą kawę z małego termosu. Dla tych co nie byli to podpowiadam że nie warto tam iść . Nie ma po co i drożyzna okropna.
- 43 6
-
2021-12-01 13:22
to nie drożyzna tylko ty jesteś dziad i nawet raz w roku na jedzenie tam ciebie nie stać (4)
- 3 17
-
2021-12-01 13:27
Za te pieniądze zjem jak człowiek w lokalu przy stoliku. (1)
Ziemniaki po 100 złotych za kilogram to nie drożyzna ? Kiełbasa 1 szt. 20-25 złotych ??? Może krakowska ?
- 18 0
-
2021-12-01 13:32
Ziemniak od rolnika ok 1zł/kg, kiełbasa z hurtowni 10-20 pln/kg.
Przebitka na ziemniakach 10 000 % a na kiełbasie 400-1000 %.
- 13 0
-
2021-12-01 13:30
Zamiast wydać 100 pln na osobę na jarmarczne jedzenie pod gołym niebem lepiej pójść (1)
do restauracji hiszpańskiej w OBC w której kucharz ma gwiazdkę Michelina a za 200 pln na 2 osoby zjesz coś porządnego i to z kilku dań.
Ale to trzeba umieć używać mózgu.
Jeden delektuje się wyszukanym jedzeniem od najlepszych kucharzy na Świecie drugi wcina pierogi, szaszłyki i popija ciepłym piwem za taką samą kwotę- 14 0
-
2021-12-01 16:05
Tam u tego Hiszpana za 200 pln na osobę to zjesz ale napewno nie na dwoje. Tak naprawdę to chodzi raczej o klimat a nie pogoń za żarciem.
- 2 4
-
2021-12-01 13:27
mogłeś słoik od mamusi ze sobą zabrać (1)
- 1 10
-
2021-12-01 15:03
Kanapki były z mięsiwem ze słoika.
- 6 0
-
2021-12-01 13:26
Wszystkie jarmarki świata to tandeta chińska i drogie jedzenie ,bo opłaty na tych jarmarkach są potężne
na naszych też
- 18 1
-
2021-12-01 13:26
Opinia wyróżniona
Za darmo mają dawać? (8)
Ceny są normalne. Nawet niższe, niż się spodziewałam. Nie rozumiem, skąd to oburzenie. Ok, nie na wszystko wszystkich stać, ale tutaj naprawde można się najeść za niewielkie pieniądze.
- 30 224
-
2021-12-01 13:27
to idz i jedz na co dzień. na zdrowie. (2)
Trzeba być ćwierć mózgiem aby dać się kroić na średnio 20-25 pln za cokolwiek
- 38 9
-
2021-12-01 13:32
(1)
przeciez to pisze jakis sprzedawca torunskiej kiełbasy gdzie kilogram pieczonej wychodzi u niego 120 zeta....
- 38 2
-
2021-12-01 16:50
heh kromy chleba ze skwarami
pewnie po 2 dychy sprzedawał
- 20 0
-
2021-12-01 13:28
normalne dla Skandynawów których nie ma.....kilogram pieczonych ziemniaków wychodzi.....100 zł....za 92 kupuje kilogram wędzonego łososia:)
- 44 1
-
2021-12-01 14:38
Najeść i dostać covida z Wielką Obstrukcją !
- 13 4
-
2021-12-01 15:22
kartofle 100zł/kg tanio ?,smacznego i Wesołych świąt.
- 39 0
-
2021-12-01 19:39
100 zł za kilogram ziemniaków to nie jest normalna cena.
- 26 1
-
2021-12-02 13:01
No to ci powiem
Nie ma to jak bigos z worka świetna sprawa
- 4 0
-
2021-12-01 13:26
1. Osoby z UM, które zgodziły się na jarmark czasie pandemii powinny stanąć przed Sądem za działanie na szkodę mieszkańców (1)
2. Jedzenie normalne nic nadzwyczajnego a ceny z kosmosu.
- 15 14
-
2021-12-02 10:43
Zawsze możesz zostać w domu
- 3 2
-
2021-12-01 13:27
(1)
Nie wiem jak trzeba być napalonym na żarcie zeby zjeść bigos czy golonkę na jarmarku fuuuuuu
- 43 1
-
2021-12-01 13:34
Do tego w zimnie i na stojąco
- 12 0
-
2021-12-01 13:30
Kiełbasa (1)
Za 25 zł??
- 33 0
-
2021-12-02 11:07
Chyba za kilogram.
- 0 0
-
2021-12-01 13:35
Ciastek kominkowych w tym roku nie polecam. (3)
Zawsze to byl nasz staly punkt wizyty na jarmarku. Ale w tym roku ciasto jest tak wyperfumowane ze ledwo dalismy rade zjesc. Do tego sypanie cukrem smakowym to troche pojscie na latwizne, oryginalnie te ciastka smaruje sie od srodka masa smakowa. Wlasciciele budki powinni zdecydowanie odwiedzic Chimney Cake Bakery we Wroclawiu i podpatrzec proces produkcji.
- 27 2
-
2021-12-01 15:19
Takich opinii tu oczekuję- osób, które były i coś zjadły...
- 14 0
-
2021-12-02 00:52
Dzięki za ten komentarz
Szkoda, bo bardzo lubię te ciastka, w takim razie się nie wybieram.
- 8 0
-
2021-12-02 21:30
Postawa roszczeniowa typowego wykształciucha.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.