- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (12 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (71 opinii)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 6 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
Jemy na mieście: pizza w Ostro. rozbiła bank
Pizza napoletana, czyli neapolitańska, uznawana jest za wzorzec słynnego włoskiego placka i do dzisiaj uchodzi za najlepszą. Czy właśnie taką pizzę dostanę w Ostro. w Gdańsku? Postanowiłam to sprawdzić. Ostatnio w cyklu "Jemy na mieście" oceniłam Pierogarnię Mandu w Gdyni. Za dwa tygodnie przeczytacie relację z wizyty w sopockiej restauracji Piaskownica (już tam byłam).
Istnieją określone warunki, które muszą być spełnione, aby pizza mogła nazywać się neapolitańską. Po pierwsze: odpowiednia mozzarella. W Neapolu używa się dwóch rodzajów mozzarelli: Mozzarella di Bufala i Mozzarella Fior di Latte. Mozzarella jest układana na pizzy w małych kawałkach, a nie ścierana i nie ma jej za dużo. Po drugie: używa się czystych, ręcznie przetartych pomidorów, zawsze odmiany San Marzano, które rosną na zboczach Wezuwiusza. Warstwa sosu jest bardzo cienka, a czasami może nawet jej nie być. Po trzecie: ciasto musi dojrzeć przed wypiekiem. Dzięki temu pizza rośnie delikatnie na brzegach, tworząc wydęcia, a samo ciasto jest bardzo sprężyste i oczywiście cienkie, maksymalnie o grubości 3 milimetrów.
Na pizzę neapolitańską w Gdańsku wybieram się do Ostro. na Długim Pobrzeżu 15 wczesnym niedzielnym popołudniem w towarzystwie znajomych. Warto zaznaczyć, że niedawno lokal znalazł się wśród Top 50 pizzerii Europy, co tylko zaostrzyło nasz apetyt. "50 Top Pizza" to prestiżowe zestawienie najlepszych lokali gastronomicznych serwujących pizzę w Europie. W tegorocznym zestawieniu znalazły się trzy z Polski, najwyżej z nich, na 34. miejscu, jest Ostro. z Gdańska. Przy wyborze "50 Top Pizza" brane pod uwagę są m.in. smak dania, jakość składników, karta menu, obsługa danego lokalu.
Do pizzerii można wejść przez ogródek. Wnętrze jest niewielkie: składa się z jednej małej sali zaledwie na trzy stoliki na parterze oraz równie niewielkiej sali na piętrze z kilkoma stolikami i pięknym widokiem na Motławę. W dniu naszej wizyty oba pomieszczenia były zamknięte, a pizze serwowane były w dwóch przestronnych ogródkach - na Długim Pobrzeżu i po drugiej stronie restauracji - w podwórku.
Uprzedzam: proszę przygotować się na stanie w kolejce, bo chętnych na pizzę jest tu czasem więcej niż miejsc dla gości. Ogródki, mimo że nie są duże, są w stanie pomieścić więcej osób niż obie sale. Są urządzone w standardowy sposób - z drewnianymi stolikami, metalowymi krzesłami z poduszkami i parasolami. Natomiast wnętrze restauracji jest proste i skromne. Ściany mają kolor morskiej zieleni, niektóre są z surowej cegły. Tu i ówdzie wiszą kolorowe kolaże, w których elementem przewodnim jest pizza. Stoły są białe, a krzesła z ciemnego drewna i kwiecistymi siedziskami lub obiciem w kolorze butelkowej zieleni. W górnej sali w oczy rzuca się metalowa, ażurowa szafa, w której trzymane są napoje. Z okien rozciąga się piękny widok na rzekę, marinę i Pobrzeże.
W Ostro. podstawą menu jest wspomniana pizza neapolitańska. Oprócz pizzy, w karcie znajdziemy także kilka włoskich przystawek. Do wyboru mamy kilkanaście wariacji smakowych pizzy, co spowodowało, że z trudem podjęliśmy decyzję, którą wybrać.
W końcu zamówiliśmy cztery rodzaje:
- Pera con gorgonzola - mozzarella Fior Di Latte, Gorgonzola, Spianata Calabresa, gruszka, orzechy włoskie, miód, oliwa (43 zł);
- Straciatella (edycja limitowana) - mascarpone, świeża jednodniowa Stracciatella od serowarni Bianka, Grana Padano, Nduja, czerwona cebula, bazylia, pikle z marchewki (38 zł);
- Strutto - mozzarella Fior Di Latte, Pancetta, boczniak, cebula, świeżo mielony pieprz, oliwa czosnkowa z pietruszką (39 zł);
- Carciofo (wegańska) - Pomodoro S. Marzano D.O.P., oliwki, karczochy, czosnek prażony, rozmaryn (37 zł).
Na nasz stół jako pierwsza trafiła Pera con Gorgonzola. Placek o nieregularnym kształcie z puchatymi, przypieczonymi rantami i osmolonymi bąblami. Ciasto było bardzo cienkie, szczególnie po środku, i tam też dość wilgotne. Absolutnie nie była to pizza, którą kroi się w trójkąty i je rękami, ale ten rodzaj pizzy należało jeść nożem i widelcem zaczynając od środka i lekko szarpiąc. Tak też uczyniliśmy.
Już po pierwszym kęsie wiedziałam, że to czysta poezja... Pizza dobrze złożona zarówno pod względem kompozycji smaków jak i struktur. Na pierwszym plan wysuwała się tu słodycz gruszki i miodu, która była przełamana pikantną, wędzoną i doskonałą Spinatą Calabresa oraz ostrym serem Gorgonzola. Na to nakładały się chrupiące, lekko gorzkie orzechy włoskie. Był to przepyszny placek, który uwiódł moich towarzyszy.
Moje serce skradła Stracciatella. Była wyjątkowo smaczna. Miękka i ostra jak diabli nduja, która została odrobinę złagodzona przez delikatną, śmietankową stracciatellę i słodkie, maślane mascarpone. Chociaż nduja dominowała swoją ognistą pikantnością, reszta dość łagodnych dodatków, takich jak czerwona cebula, chrupkie, delikatnie marynowane z kwaskowym posmakiem paski marchewki i bazylia świetnie się wkomponowały. Dla mnie to pizza ideał.
Smak pizzy Strutto budują cienkie, ale tłuściutkie plastry wędzonej Pancetty, jednak dla mnie osobiście, pancetta nie jest wystarczająco rumiana, ponieważ preferuję chrupiącą, a do tego aromatyczna, ciągnąca się mozzarella, słodkawy, soczysty boczniak, cebula oraz esencjonalna oliwa pietruszkowa z czosnkowym akcentem. Dodatkowo świeżo zmielony pieprz nadawał tej łagodnej kompozycji wciąż lekkiego, ale wyrazistego smaku.
Wegańska pizza Carciofo była prawdziwym festiwalem smaków, gdzie prym wiodły karczochy. Ich unikalny smak był pełen delikatnej cierpkości i subtelnych nut orzechowych, które świetnie komponowały się z kwaśno-słodkimi pomidorami San Marzano i słonymi, aromatycznymi, przypieczonymi oliwkami. A na samym końcu nuta rozmarynu dodała całości ziołowego, leśnego aromatu.
Podsumowanie: Ktoś może zapytać, co takiego smacznego jest w pizzy neapolitańskiej, skoro znajdziemy tu cieniutkie, rozmiękłe od składników ciasto i puchate, przypieczone, ale dość gumowate ranty? Cóż, wbrew pozorom jest to bardzo smaczne połączenie, wręcz uzależniające.
Tajemnica smaku pizzy neapolitańskiej tkwi w jakości składników z jakich jest wykonana. W Ostro. na pewno na nich nie oszczędzają, co czuć w każdym kęsie. Potrafią je też świetnie łączyć w sposób, który zapewnia niezapomniane doznania kulinarne. Po prostu przepyszna pizza, wręcz doskonała w swej niedoskonałości, jeśli chodzi o kształt placka. Za te wspaniałe smaki i przeniesienie do nas neapolitańskiej tradycji wystawiam najwyższą ocenę.
O autorze
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-06-30 07:15
wygląda świetnie (2)
cieszę się, że nasi rodzimi restauratorzy nie zatrzymali się na twardym placku z wielką ilością wyrobu seropodobnego. Tak samo pizza Husak, na okrągło, Tutam - wszystkie podobne, a zupełnie inne :)
- 51 13
-
2023-07-14 08:10
Najlepsza PIzza jest we Francesco w Gdyni.. od lat trzyma poziom a pizza"buona" to jest poezja smaku..
nawet we włoszech nie trafiłam na tak dobra pizze. aż sobie smaka narobiłam :)- 0 0
-
2023-06-30 10:44
Husak jset spoko ale na okrągło czy tutam w moim przypadku było słabo, placek bez smaku i się rozpadał. jest też forno rosa, ale używają jakiś dziwny kwaśny sos pomidorowy
- 1 1
-
2023-06-30 08:04
Pizza super natomiast (5)
czas oczekiwania oraz obsługa pozostawiają wiele do życzenia
- 60 6
-
2023-06-30 09:27
i cena (4)
jeszcze 10% za serwis doliczają xD
- 7 1
-
2023-07-14 13:35
Serwi
Dodawanie serwisu wszystkim klientom to jest jak podawanie pensji brutto czyli niby wszystko się zgadza ale takie trochę oszustwo
- 0 0
-
2023-06-30 09:36
Omijać szerokim łukiem. (2)
Może jeszcze niech za prąd i wodę doliczą.
- 11 6
-
2023-06-30 09:38
Jeśli myślisz, że w cenie pizzy (1)
nie ma kosztu prądu i wody to jesteś w błędzie.
- 12 0
-
2023-06-30 09:44
nawet powinien być
i koszt serwisu też powinien być
zresztą "serwis" pizzy, faktycznie kelnerzy wyższej klasy xD- 6 1
-
2023-06-30 07:40
(9)
Byłem tam nie pójdę drugi raz. Pizza raczej mnie nie urzekła, zdarzało mi się jeść lepsze. Czas oczekiwania w kolejce do wejścia to 15 minut, a czas oczekiwania na samą pizzę to 1 godzina. Wydaje mi się, że specjalnie wydłużają wydanie pizzy żeby było widać, że jest ruch w interesie.
- 71 31
-
2023-06-30 15:06
przeplacona pizza (1)
wole telepizze
- 5 4
-
2023-07-27 16:55
widać że mamy tu konesera
- 1 0
-
2023-06-30 08:24
Napisz jeszcze, że pizzę biorą mrożoną z Biedry i tylko podpiekają. (2)
Będzie bardziej wiarygodnie.
- 25 1
-
2023-06-30 08:52
gdyby wzięli tą włoska nie mrożoną a z lodówek to by jeszcze uszło :) jest lepsza niz z niejednej pizzeri osiedlowej (1)
- 4 5
-
2023-06-30 09:33
na pewno jest lepsza od twojej znajomości podstaw polskiego- "pizzeri"? Kłania się pierwsza klasa szkoły podstawowej.
- 2 4
-
2023-06-30 08:16
(3)
Oczywiście. I do tego pokazują, że nie zależy im na zarobku, robią to hobbistycznie. Ode mnie nie chcieli nawet pieniędzy. A doliczone 10% za serwis to tylko taki żart.
- 31 2
-
2023-06-30 08:25
10% za serwis czego ? (2)
- 13 5
-
2023-06-30 09:17
Za wymianę opon (1)
- 13 0
-
2023-06-30 09:18
Chyba mózgowych.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.