- 1 Smutna prawda o influencerach (117 opinii)
- 2 Wracają lokalne ryneczki. Będzie jeden nowy (314 opinii)
- 3 Ta kolacja trwała 5 godzin! (5 opinii)
- 4 Nowe lokale: pizza, bistro i polska kuchnia (90 opinii)
- 5 Cateringi na święta. Zamów już teraz (4 opinie)
- 6 Huczne otwarcie i ciche zamknięcie (129 opinii)
Nowe lokale: kuchnia polska, kawiarnia z duszą, koktajlbar i pizzeria
Ostatnimi czasy obserwujemy nieco większe zmiany w trójmiejskim świecie gastronomicznym i, co ważne, wciąż pojawiają się nowe restauracje i bary, dlatego czas na kolejny przegląd w ramach naszego cyklu "Nowe lokale". Tym razem zapraszamy do kilku ciekawych miejsc z Gdyni, Sopotu i Gdańska. Podróż rozpoczniemy od plażowego lokalu, następnie udamy się na kawę do sopockiego dworku z duszą. Później zrobimy przystanek na koktajl i pizzę, by na sam koniec skosztować tatarskich deserów i napić się kawy w zupełnie inny sposób.
- Bistro do Brzegu przy plaży w Sopocie
-
Toscano Cafe Bar w bocznej uliczce od Monte Cassino
- W Różowych Okularach przy 10 lutego
- Pizzeria Javelina przy Akademikach AWFiS
- Azima przy ul. Pańskiej w Gdańsku
Bistro do Brzegu przy plaży w Sopocie
Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy podczas naszej kulinarnej wycieczki, było Bistro do Brzegu, znajdujące się w tym samym budynku co Teatr Atelier. To przytulne miejsce związane z Jacht Clubem Sopot stworzonym dla żeglarzy, więc w nowoczesnym wnętrzu znajdziemy dużo elementów związanych z morzem.
Restauracja skupia się kulinarnie na daniach z kuchni polskiej w znanych formach. Prócz standardowej karty dań restauracja oferuje co tydzień inne menu dodatkowe inspirowane różnymi smakami ze świata. Przykładowo: w następnym tygodniu hasłem tygodnia będzie Meksyk.
Złoty medal olimpijski w nowo otwartym klubie żeglarskim
Zjemy tutaj śniadania, jak croque madam, czyli jajko sadzone na toście z sosem beszamelowym, szynką, serem cheddar, bukietem sałat z dresingiem i pomidorkami za 29,90 zł, jajecznice z trzech jaj z dodatkami za 25,90 zł czy słodką chałkę z własnymi przetworami za 25,90 zł. Wśród przystawek i zup ciekawymi pozycjami w menu są: tatar z łososia skandynawskiego za 32 zł, zupa rybna z kawałkami ryb za 25 zł. Wśród dań głównych: stek z halibuta za 52 zł, polędwica z dorsza na palonym maśle z warzywami grillowanymi i ziemniaczkami z pieca za 52 zł, zaś wśród dań mięsnych ciekawą pozycją są żeberka duszone w sosie sojowo-miodowym, chilli i czosnkiem i duszoną kapustą za 47 zł.
Black Dog na Black Friday. Przetestowaliśmy czarnego hot doga z Żabki
Toscano Cafe Bar w bocznej uliczce od Monte Cassino
Kolejnym miejscem jest kawiarnia Toscano Cafe Bar znajdująca się w Dworku Sierakowskich w Sopocie. Piękne zabytkowe wnętrze z elementami wystroju pamietającymi lata XX to duży atut kawiarni. To miejsce dla wszystkich miłośników sztuki i kultury, którzy w Sopocie szukają miejsca oddalonego od tłocznego "Monciaka".
Kawiarnia posiada sporej wielkości ogródek z tarasem, w którym rozciąga się widok na Sopot i zatokę. W lokalu organizowane są koncerty i stały cykl spotkań - wieczory muzyczne, a także wystawy. Miejsce zimową porą dobrze się prezentuje, jednak pokaże swoje możliwości dopiero w cieplejsze dni.
Lokal prowadzony jest przez prawdziwego eksperta i pasjonata kawy. Z miłości do kofeinowego napoju i jego form podania w jak najlepszy sposób. W niedługiej przyszłości planowane są spotkania dotyczące kawy, a także wstawienie ekspresu ciśnieniowego do głównej sali, by odwiedzający miejsce goście mogli sami nauczyć się parzenia jej pod okiem specjalistów. Na miejscu dostępne są również cygara, wyselekcjonowane etykiety win oraz innych alkoholi. Punkt w sam raz nadaje się zarówno na popołudniową kawę przy ciastku, a także jako spokojne miejsce na smaczny koktajl. W lokalu kawy mieszczą się w przedziale cenowym od 8 zł do 14 zł, a desery od 16 zł do 24 zł.
W Różowych Okularach przy 10 lutego
Po Sopocie nadszedł czas na nowy lokal, który pojawił się w Gdyni. Tym razem tuż przy ulicy 10 Lutego otworzył się nowy koktajlbar. Nazwa W Różowych Okularach odnosi się do motta, które mówi, by na sztukę barmańską patrzeć właśnie przez metaforyczne różowe okulary, dlatego karta menu w lokalu została podzielona na pół.
Pierwsza część zawiera koktajlowe klasyki, jak: Cosmopolitan (25 zł), Pornstar Martini (25 zł) czy Old Fashiioned (28 zł), zaś druga część twist nad klasyką barmanów z Różowych Okularów. Wśród autorskich specjałów, które możemy otrzymać, są koktajle od 25 zł do 40 zł i są to np. ogórek na Hawajach na bazie ginu, Cosmo w okularach czy Herbatka u Tadka na bazie ginu, bergamotki, herbaty i cytrusów.
Pizzeria Javelina przy Akademikach AWFiS
Po niewielkiej przerwie na koktajl udaliśmy się do mieszczącej się niedaleko akademików Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Nowo powstała pizzeria mieści się w pawilonie przy ulicy Czyżewskiego 16.
To niewielka osiedlowa pizzeria z klasycznymi wariantami pizzy. Innowacją w lokalu jest możliwość podziału pizzy na części z poszczególnymi składnikami. W lokalu dostępne są dwa rozmiary pizzy 30 cm i 40 cm. Pizze dostępne są w cenie od 25 zł do 65 zł w zależności od wielkości i pozycji w menu.
Co jedliśmy 20 lat temu? Sopocka karczma odtworzy menu
Azima przy ul. Pańskiej w Gdańsku
Na sam koniec przyszedł czas na deser, dlatego udaliśmy się do lokalu Azima, który mieści się przy ul. Pańskiej w Gdańsku Głównym nieopodal Hali Targowej i kościoła Św. Mikołaja. Nowy słodki punkt na mapie Śródmieścia może być już niektórym znajomy, ponieważ istnieją już łącznie trzy miejsca o tej samej nazwie. Wszystkie należą do rodziny, która swoje tatarskie dziedzictwo chce pokazać w Trójmieście.
Wyjątkowe smaki nieznanych dotąd słodkich i słonych wypieków spotkamy w postaci lachumy (ciasta drożdżowego na maśle i mleku) w cenie od 5 zł do 8 zł, burmy, czyli rolady na słono (z mięsem, szpinakiem i serem lub z dynią i orzechami) w cenie od 11 zł do 12 zł, kadif, chałwy sezamowej, samsy (ciasta listkowego na słono) z kebabem, mięsem lub wegetariańskie od 7 zł do 9 zł. Prócz wypieków warto skosztować tradycji krymskotatarskich za sprawą kawy podawanej w tygielkach czy Ajranu. Dodatkowo na miejscu można zakupić asortyment turecki, jak: kawy, herbaty, czajniki i tygle.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-11-26 14:02
(20)
Ceny kosmiczne,na 1 lokal nowo otwarty,3 są zamykane.Jak może być stać Kowalskiego,zarabiającego średnio 3000zł na rękę na wyjście do restauracji?Po opłatach i kupnie taniego jedzenia nie zostaje nic...
- 15 30
-
2022-12-02 10:35
Matko droga
Nie wszyscy jadą na najniższej krajowej
Nie wszyscy mają na utrzymaniu dzieci
Nie wszyscy mają wyrąbana ratę kredytu- 6 0
-
2022-11-26 20:56
Dobre...
Jak ktoś zarabia 3k miesięcznie to niech w domu siedzi. Widocznie więcej nie potrzeba skoro takie ambitne zarobki.
- 2 17
-
2022-11-26 14:09
(3)
Trochę przesadzasz. Wiele osób żyje w parach, wtedy są 2 wypłaty(nawet po 3tys/osobę) a niemal te same opłaty. Prawdą jest, że jest drogo, ale uważam, że wielu z nas stać na pójście raz w miesiącu "na miasto" zjeść.
- 31 9
-
2022-11-30 16:45
Termin klucz:raz w miesiącu
- 1 0
-
2022-11-26 17:16
(1)
To czemu tyle knajp się zamyka?
- 6 10
-
2022-12-02 10:32
Bo są słabe
Albo słabo zarządzane. Jak ludzie mają kasę to nie znaczy że będą chodzić do słabych knajp
- 2 1
-
2022-11-26 14:11
(13)
Nie przesadzaj, pensje 3000 to nie jest wyznacznik jak powinno żyć miasto. Nie tylko mieszkańcy chodzą do restauracji i nie tylko Polacy, a turystów jest mnóstwo nawet zimą więc takie miejsca nie są tylko dla rodaków. Dodatkowo pensje może i mają po 3000 , ale zarabiają oboje to już 6000, plus 500 sety na dziecko i wcale tak mało to nie jest nawet
Nie przesadzaj, pensje 3000 to nie jest wyznacznik jak powinno żyć miasto. Nie tylko mieszkańcy chodzą do restauracji i nie tylko Polacy, a turystów jest mnóstwo nawet zimą więc takie miejsca nie są tylko dla rodaków. Dodatkowo pensje może i mają po 3000 , ale zarabiają oboje to już 6000, plus 500 sety na dziecko i wcale tak mało to nie jest nawet jeśli rata kredytu to 1800 zł. Nikt nie każe chodzić codziennie do kawiarni czy restauracji, oprócz przybytków na starówce są knajpy restauracje poza tym drogim rejonem. Nikt nie każe pić pieska i wódki w knajpie, można iść na obiad a jak policzysz produkty wodę prąd do przygotowania i czas to może wyjść podobnie przy tych cenach żywności. Zależy co komu smakuje i jaki ma budżet, to wybiera określone miejsce. Jeśli dla ciebie rachunek 300 zł za rodzinny obiad to dużo, to wybierz inne miejsce, można kupić produkty jak w piekarniach armeńskich, gruzińskich czy innycbfo tego sos że znanej sieci marketów lub wazywka j zrobić wieczór w domu. Jest drogo a nawet bardzo drogo, ale czas zweryfikuje czy te miejsca przetrwają . Narzekać można, ale czasu spędzonego że znajomymi czy rodzina nie da się wycenić, chociaż raz w miesiącu warti wyjść i nie gapić się w tv.
- 115 33
-
2022-11-26 16:44
Ja na etacie mam (8)
8.500 , a dodatkowo dorabiam 4.500 na boku.
Generalnie nie narzekam i kupuje na co mam tylko ochotę, ale czy to jest powód, żebym dawał sobie zdzierać skórę przez gastro ? W imię czego ? Komu mam coś udowadniać?
Miłego wieczoru- 17 14
-
2022-12-27 21:05
netto/brutto?
- 0 0
-
2022-11-26 17:23
(6)
Zdzierać? Idź zapłać pensje ludziom, ZUS, podatek, koncesje. A alkohol, rachunki prąd woda gaz, zapłać dostawcom i organizuj kosztowny marketing. Nie chcesz? Nie chodź binkupij co tam sobie tylko chcesz tylko nie truj życia innym
- 14 6
-
2022-11-26 17:30
Za granicą (5)
ubezpieczenie społeczne, podatki i rachunki są wyższe a "Chińczyk" kosztuje tyle samo co u nas.
A komu ja życie truje ? Wypowiadam się grzecznie na forum, które zostało do tego utworzone :)- 10 12
-
2022-11-26 18:52
(4)
Byłeś kiedyś za granicą? W wielu krajach Europy jeśli nie zarabiasz to nie płacisz podatków, u nas czy jedziesz na stracie czy dokładasz do biznesu to płacić trzeba. Chińczyk nie kosztuje tyle samo i nie gadaj głupot, u nas 20-30 Frankfurt nad Menem 12 euro, 9 euro, to nie jest to samo. Dodatkowo produkty na zachodzie da często tańsze niż u nas a
Byłeś kiedyś za granicą? W wielu krajach Europy jeśli nie zarabiasz to nie płacisz podatków, u nas czy jedziesz na stracie czy dokładasz do biznesu to płacić trzeba. Chińczyk nie kosztuje tyle samo i nie gadaj głupot, u nas 20-30 Frankfurt nad Menem 12 euro, 9 euro, to nie jest to samo. Dodatkowo produkty na zachodzie da często tańsze niż u nas a po ostatnie, tam jest kultura jedzenia na mieście więc przedsiębiorcy zarabiają na ilości a nie na średnim rachunku. Doić się najpierw i wyjedź gdzieś dalej niż do Tczewa.
- 13 8
-
2022-12-07 08:57
Danziger
Tylko że za granicą połowę opłat zjada cena wynajmu. Co z tego ze zarabiasz 3000 euro jak 1500 to mieszkanie z opłatami.
- 0 0
-
2022-11-30 16:48
Najpierw
Sam się dój.
- 0 0
-
2022-11-27 14:09
Zależy jaki Chińczyk, nie ma co się licytować. Są chińskie knajpy tanie i są drogie.
W takim Monachium mogą być tzw. set menus, korzystne oferty lunchowe, u nas różnie z tym bywa. My rzadko chodzimy do knajp, dlatego u nas jest drożej, nie da rady inaczej.
I jeszcze jedno, jesteśmy biednym krajem rozwijającym się, nie stać nas na szastanie pieniędzmi.- 3 0
-
2022-11-26 22:14
To
zmień branże, jak nie potrafisz funkcjonować w określonych warunkach, albo zamknij Biznes i zostań listonoszem
- 6 0
-
2022-11-26 14:26
ojojo ... (2)
rata 1800 to ze 2 lata temu -teraz to 3000, obiad za 300 tak ale za 2 osoby no chyba ze stolujemy sie w barze mlecznym.
- 24 9
-
2022-11-26 14:32
Głupoty gadasz ty chyba tylko w złotej mewie jesz.
- 3 6
-
2022-11-26 14:32
Jak ktoś nie kupował większego niż go na to stać, nie był skończonym id....ta żeby brać we frankach to ma taką ratę. Trzeba było nie kupować 80 metrów z tarasem tylko 55 z balkonem i byś nie miał takiej raty. Prawda jest taka że większość kupiła sobie "apartamenty' nie myśląc o tym że biorą na siebie za dużo.
- 19 15
-
2022-11-26 14:19
Brawo
Ładna odpowiedź
- 10 5
-
2022-11-26 21:08
Bistro, a ceny jak w restauracji (5)
Dlaczego w Krakowie można zjeść i napić się za mniejsze pieniądze? Dlaczego w Trójmieście jest tak drogo????
- 80 9
-
2022-12-07 09:14
Relatywne przykłady poproszę
- 0 0
-
2022-11-27 14:13
Bistro nie zawsze jest tańsze od restauracji, różnie to bywa.
- 2 0
-
2022-11-26 22:09
Nie tylko w Krakowie, w Zakopanem też jest wyraźnie taniej niż u nas.
Co zresztą jest o tyle miłe że tam spędzam urlopy.
- 13 6
-
2022-11-26 22:01
a skąd ta .... jakże poprawnie wyliczona opinia? (1)
Podaj konkrety, a nie ...
- 6 12
-
2022-11-27 13:51
Jak ma podać konkrety?
Przecież on tam nigdy nie był
- 5 2
-
2022-11-26 19:58
(2)
Ceny w Azima to jakiś żart,tym bardziej że jakość produktów nie powala a i wróbelek by się nie najadł
- 38 36
-
2022-11-27 13:20
Byłem i nie wroce
Litr lemoniady za 34 PLN
Zarobili na mnie dwa razy. Pierwszy i ostatni.- 11 6
-
2022-11-27 10:12
Co cię tam powala ?
Byłem, cena baklawy 6 złotych (tyle co gałka lodów), mnie to nie zdziwiło, ani nie "powaliło"
ad- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.