- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 2 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (61 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
PG4 obok dworca w Gdańsku ma już pięć lat
W rytmie biesiadnych melodii, które pasują do zaczynającego się właśnie Oktoberfest, w sobotni wieczór świętowano pięciolecie minibrowaru PG4 oraz Hotelu Central. Znajdują się one w sąsiedztwie Dworca Głównego w Gdańsku. Goście mieli okazję spróbować piwa marcowego, które uwarzone zostało specjalnie na rozpoczynający się właśnie Okroberfest.
Otwarcie lokalu było wyczekiwane przez miłośników "złotego trunku", bo właściciel zapowiadał, że ciekawostką w karcie będzie legendarne piwo jopejskie - napitek warzony w Gdańsku od czasów krzyżackich, którego receptura nie zachowała się.
Jego odtworzeniem zajął się mikrobiolog i piwowar, Johannes Herberg, który już na etapie projektowania instalacji browaru, przeprowadził się do Gdańska z Niemiec wraz z rodziną. Hodowla specjalnych pleśni i drożdży, które są potrzebne do przygotowania piwa jopejskiego udała się i na stałe zagościło ono na kranach w PG4. Nie jest to jedyne, nawiązujące do historii Gdańska, piwo którego można spróbować w PG4. Tafel (piwo gdańskich robotników "z tego co jest pod ręką"), Gdański Rubin i Starogdańskie to również receptury, które wywodzą się z lokalnych tradycji.
- To właśnie doceniają nasi klienci: dostępność nietypowych, bardzo regionalnych, związanych z historią miasta piw. Oczywiście warzymy też IPA czy inne popularne style, ale gdańskie specjały to nasz wyróżnik - podkreśla Johannes Herberg.
Swój silny związek z Gdańskiem i tradycjami kulinarnymi miasta, podsumowując pięć lat obecności na trójmiejskim rynku, podkreślał także Cezary Zieliński, inwestor i właściciel PG4 i Central Hotel.
- Tworzenie przez nas ponadczasowej wartości sprowadza się nie tylko do architektury czy urządzenia wnętrz, ale do pewnej misji odtworzenia korzenia gdańskiego piwowarstwa, o którym każdy może sobie poczytać w książkach prof. Sampa - mówił Cezary Zieliński.
Zaproszenie do wspólnego świętowania pięciolecia PG4 otrzymało około 50 osób, w tym władze samorządowe, politycy, przedstawiciele lokalnego biznesu, osoby na co dzień związane z działalnością obiektu.
Gwoździem programu było odszpuntowanie beczki piwa, a właściwie dwóch beczek. Jednej na imprezie dla specjalnie zaproszonych gości i drugiej na parterze lokalu, gdzie bawili się goście restauracji.
Kulinarna uczta składała się przede wszystkim z potraw, których przepisy oparte są na starogdańskich recepturach. Większości z nich goście restauracji będą mogli spróbować w czasie Okroberfestu, który w restauracji trwał będzie do połowy października.
- Podaliśmy między innymi wiejską, wolno pieczoną kaczkę z bakaliami, karkówkę faszerowaną z leśnymi ziołami, śledzie w oleju lnianym z buraczkami, pszenny placek z czesaną wieprzowiną, polędwiczki w śliwkach i chrzanie, policzki wieprzowe moczone w jabłkach, zupę piwną na golonce - wymieniał jednym tchem Krzysztof Sobierajski, szef kuchni. - To są testowane przez nas smaki, wracamy do starogdańskich smaków i wprowadzamy takie połączenia jak chrzan z czarną porzeczką, czyli dawny sos cumberland, ale już po nowemu.
Wśród deserów najważniejszy tego wieczoru był oczywiście tort, z gorzkiej czekolady z mleczkiem kokosowym i z leśnymi owocami, choć szarlotka z żurawiną zapieczona z bezą oraz babeczki z marynowanymi w alkoholu i gotowanymi w kajmaku bakaliami pod białą czekoladą jeszcze bardziej kusiły do "słodkiego grzechu".
Taneczne chwile, wśród których - jak na Okroberfest w polskim wydaniu przystało - nie mogło zabraknąć węża, umilał zespół Kwaśnica Band ze Śląska.
Miejsca
Opinie (98) ponad 50 zablokowanych
-
2022-09-26 14:25
Dlaczego
jedzenie musi być tylko pyszne lub przepyszne?
- 1 0
-
2022-09-26 14:24
Wizytówka Gdańska?
Buchachachacha!!!
- 5 0
-
2022-09-26 13:58
Pieciolecie na Kurkowej w wieku kwiecie.
- 1 0
-
2022-09-26 09:25
wiecie teraz pod czyje dyktando UM robi przejście naziemne....
- 6 4
-
2022-09-26 08:13
Jopejskie za 16 za 50-tkę :)
No na pewno krzyżacy takie warzyli :)
- 3 1
-
2022-09-26 06:29
Nuf fir dojcz...
- 6 4
-
2022-09-25 11:51
Obsługa kelnerska natrętna jak muchy latem. (3)
- 13 3
-
2022-09-26 05:58
Kelnerzy na czarno?
- 0 0
-
2022-09-26 03:45
A pieniądze wasze do Niemiec jadą
- 0 0
-
2022-09-25 17:36
Jakoś trzeba zarobić .
- 2 0
-
2022-09-25 11:41
Opinia wyróżniona
Fenomenalny wystrój wnętrz. (4)
- 17 10
-
2022-09-26 03:43
Na siłę trochę
Stroje jak dla niemek, polskie są inne
- 7 0
-
2022-09-25 17:35
(2)
Raczej przeciętny - kwestia gustu.
- 8 2
-
2022-09-25 19:10
Raczej fenomenalny - kwestia gustu (1)
- 0 7
-
2022-09-26 00:28
Fenomenalna tandeta.
- 4 0
-
2022-09-25 22:48
Pg4 brzmi jak nazwa wydzialu stoczni gdanskiej. Kiedys, jak jeszcze byla.
- 7 1
-
2022-09-25 17:56
Artykuł sponsorowany.
- 13 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.