• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piwna rewolucja w Trójmieście - jak się w niej odnaleźć?

rb
15 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kultura picia piwa - to nie musi być pusty slogan. Kultura picia piwa - to nie musi być pusty slogan.

Przeróżne style, mnogość smaków i aromatów, a nowych cały czas przybywa. Jak odnaleźć się podczas piwnej rewolucji w Trójmieście zapytaliśmy trzech ekspertów. Wojciech Szlosowski doradza w sprawie browarów rzemieślniczych, Michał Saks poleca piwa z browarów restauracyjnych, a Dominik Stankiewicz radzi, jakie piwa wybrać ze sklepowych półek.



Dla tych, którzy chcą czegoś więcej niż piwa koncernowe

Jakie piwa pijesz najczęściej?

Michał Saks: Browary restauracyjne to dobry pomysł, aby zrobić pierwszy krok w kierunku piwa, które jest warzone z poszanowaniem prawideł rzemiosła. Żelazny kanon w takich miejscach to: pils, pszeniczne i ciemne. Osoby, które dotychczas piły piwa koncernowe, mogą na początek sięgnąć po pilsa.

Jest on zbliżony w profilu smakowym do piw produkcji koncernowej, ale kiedy warzony jest z dobrych składników i przy zachowaniu ważnych reguł, można poczuć dużą różnicę w smaku.

W Trójmieście mogę polecić pilsa z Brovarni Gdańsk zobacz na mapie Gdańska. Warto również wybrać się do Browaru Stary Maneż w Garnizonie zobacz na mapie Gdańska na German Pale Ale, czyli piwo jasne górnej fermentacji, z nowofalowymi odmianami niemieckiego chmielu.

Brovarnia Gdańsk. Brovarnia Gdańsk.
Wojciech Szlosowski: Osoby, które rozpoczynają przygodę z piwami z browarów rzemieślniczych powinny zdawać sobie sprawę z kilku rzeczy. Browary tego typu raczej nie produkują pilsów czy lagerów, choć zdarzają się odstępstwa od tego. W związku z tym, że skala produkcji jest mniejsza, stawiają na piwa bardziej wymagające, o złożonych smakach. Dzięki temu mają szansę, aby zaistnieć i pozostać na rynku.

Aby wprowadzić początkujących w piwny świat i zarazić pasją do nowofalowych piw, bardzo często polecałem piwo Pacific z browaru Artezan. To dość delikatne piwo, chmielone specyficznymi rodzajami chmieli, z aromatem cytrusów i z goryczką. Piwo nowofalowe, ale na tyle przystępne, że wykorzystywałem je do wprowadzania w świat piw, które chmielone są nowozelandzkimi, australijskimi czy amerykańskimi chmielami dającymi zapach oraz aromat cytrusów i owoców tropikalnych.

To właśnie style dające takie aromaty zapoczątkowały piwną rewolucję i są najbardziej popularnymi na rynku (m.in. IPA, APA, AIPA) Kolejną pozycją dobrą na początek były na przykład Dwa Smoki z Pracowni Piwa, piwo w stylu American Wheat.

Dominik Stankiewicz: Sytuacja jest trochę podobna do tej z przełomu wieku, gdy zaczynałem swoją piwną przygodę i wszystko inne niż eurolagery było rarytasem. Po znakomite piwa z Ciechana: Miodowe, Wyborne, Rycerza z Gościszewa, tudzież kolejne pomysły Sławka Pahlke z Browaru Amber ustawiały się kolejki. Tak jest i dzisiaj, wszyscy chcą czegoś innego, lepszego, czegoś, co ma smak i aromat, a nie tylko doznania alkoholowe.

Tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z piwem niekoncernowym, Dominik Stankiewicz poleca m.in. piwa z browarów Ciechan, Fortuna, Kormoran czy Racibórz. Tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z piwem niekoncernowym, Dominik Stankiewicz poleca m.in. piwa z browarów Ciechan, Fortuna, Kormoran czy Racibórz.
Na początku drogi piwnym odkrywcom polecam ofertę browarów regionalnych takich jak na przykład: Ciechan, Kormoran, Fortuna, Racibórz. Browary te warzą swoje piwa z naturalnych składników w oparciu o wieloletnie doświadczenie poparte medalami na licznych konkursach. Dodatkowym atutem może być lokalny patriotyzm, gdzie prym wiodą piwa z Browaru Amber i Browaru Gościszewo.

Dla tych, którzy znają już smak wielu piw, ale próbują dalej

Michał Saks: Polecam śledzić profile browarów restauracyjnych w mediach społecznościowych. To dobra metoda polowania na piwa sezonowe. W Brovarni warzone jest na przykład ciekawe piwo dyniowe. Z szerokiego piwnego portfolio słynie Barbados, czyli Browar Lubrow zobacz na mapie Gdańska, a Browar Piwna zobacz na mapie Gdańska znany jest z piw specjalnych. Z kolei w Gdyni warto odwiedzić Browar Port Gdynia zobacz na mapie Gdyni.

Przeczytaj również: Testy browarów restauracyjnych w Trójmieście

Wojciech Szlosowski: Obecnie na polskim rynku mamy już całkiem sporo browarów kontraktowych, parę rzemieślniczych i trudno by je tu wszystkie wymieniać. Proponują one bardzo szeroki wachlarz swoich produktów, często w bardzo dobrej jakości. Warto jednak wspomnieć o prekursorach piwnej rewolucji w Polsce. To Browar Pinta i AleBrowar (oba kontraktowe, choć już niedługo, gdyż obie marki zapowiedziały otwarcie własnych browarów). Mają szeroką paletę produktów o bardzo dobrej jakości, z której każdy pasjonat piwa wybierze coś dla siebie.

Krany z piwami AleBrowaru w gdyńskim pubie. Krany z piwami AleBrowaru w gdyńskim pubie.
Ci, którzy w swoim życiu niejedno już piwo posmakowali, ale chcą dalej eksperymentować, mają w Trójmieście spory wybór. Od piw słodkawych, przez słonawe, gorzkie, bardziej palone czy też kwaśne. Można w piwach przebierać i próbować.

Dominik Stankiewicz: Tutaj do głosu dochodzą zagraniczne chmiele, zwłaszcza amerykańskie, oraz różne dodatki dodawane coraz śmielej do piwa przez browary rzemieślnicze. Idealnym przykładem nowofalowego piwowarstwa jest Browar Pinta, który zapoczątkował piwną rewolucję w Polsce piwem Atak Chmielu. Ich kolejne piwa pozwolą przejść przez wszystkie piwne style w piwowarstwie, a nawet poeksperymentować.

Piwo Pinta Imperator Bałtycki zostało w ubiegłym roku ogłoszone najlepszym Porterem Bałtyckim na świecie (wg RateBeer). Lokalnie: AleBrowar, który warzy swoje piwa w Gościszewie, Browar Spółdzielczy z Pucka oraz kontraktowe browary - Baba Jaga i Hopkins zobacz na mapie Gdyni.

Dla doświadczonych piwoszy, którzy pragną nietypowych doznań smakowych

Browar Miejski Sopot. Browar Miejski Sopot.
Michał Saks: Piwa z browarów restauracyjnych skierowane są przede wszystkim do dwóch pierwszych grup. Dlatego osoby wtajemniczone, spragnione bardzo silnych smakowych wrażeń, powinny moim zdaniem szukać ich już gdzie indziej.

Na przykład w lokalach, które mogą sobie pozwolić na ściągnięcie wyjątkowej beczki specjalnie dla pasjonatów czy na piwnych festiwalach. Choć są też wyjątki od reguły. Na przykład piwo Cherry Lady z Browaru Miejskiego Sopot zobacz na mapie Sopotu, fermentowane w stylu belgijskich kwaśnych piw z dodatkiem wiśni.

Dominik Stankiewicz: Tej grupie klientów polecam piwa cięższe, mocniejsze typu RIS, Barley Wine, często leżakowane przez wiele tygodni w beczkach po whisky, brandy czy winie.

Dodatkowo piwa sezonowe warzone tylko w danym okresie, jak na przykład piwa z dodatkiem dyni czy niemieckie wędzone piwa z Schlenkerli - Urbock, Eiche czy Fastenbier, czy po wrześniowych zbiorach chmielu, piwa chmielone świeżą szyszką. Oczywiście piwa jubileuszowe - jak Porter Cieszyński na 170-lecie browaru, czy piwa kolekcjonerskie, a także wyjątkowe Utopias z amerykańskiego browaru Samuel Adams.

Utopias z amerykańskiego browaru Samuel Adams.


Utopias z amerykańskiego browaru Samuel Adams.
Wojciech Szlosowski: Poszukując coraz to nowych smaków doświadczone osoby trafiają do lokali, które nie tylko proponują ofertę krajową, ale również sięgają po kultowe, zagraniczne "krafty" takie jak De Molen z Holandii, Mikkeller z Danii czy Nogne z Norwegii. Do takich miejsc należy z pewnością gdańska Pułapka zobacz na mapie Gdańska czy Lawendowa 8 zobacz na mapie Gdańska. Niebawem szykuje się też niemała gratka dla wszystkich miłośników nowych piwnych wrażeń.

Powstający koło dworca w Gdańsku browar PG4 zobacz na mapie Gdańska uwarzy piwo jopejskie na podstawie odzyskanych receptur. Niegdyś gdańska specjalność może stać się prawdziwym hitem nie tylko w regionie i Polsce, ale również w Europie i na świecie.

  • Na festiwalach piwnych browary oferują to, co mają najlepszego, a do tego próbują zaskoczyć gości nowościami. Jedną z takich imprez jest Hevelka.
  • Na festiwalach piwnych browary oferują to, co mają najlepszego, a do tego próbują zaskoczyć gości nowościami. Jedną z takich imprez jest Hevelka.
  • Na festiwalach piwnych browary oferują to, co mają najlepszego, a do tego próbują zaskoczyć gości nowościami. Jedną z takich imprez jest Hevelka.
  • Hevelka to festiwal piw rzemieślniczych i regionalnych.
Na piwnym szlaku prawdziwych pasjonatów na pewno nie może zabraknąć wizyty na piwnych festiwalach, gdzie większość browarów przywozi to, co ma najlepszego i zaskakuje nowościami przygotowywanymi specjalnie na tę okazję. Festiwale tego typu odbywają się już w wielu miejscach w Polsce, ale warto tu wymienić chociażby Warszawski Festiwal Piwa, Beer Geek Madness, czy nasz regionalny festiwal Hevelka.

Jednak tym, którzy cały czas świadomie poszukują, radziłbym nie ograniczać się do tego, co można kupić. Warto również smakować piw, które wychodzą spod rąk domowych piwowarów. Nie można ich nabyć, bo domowi piwowarzy nie sprzedają. Próbować można za to podczas pokazów warzenia czy też np. w czasie Piwowar Battle - bitew piwnych.

Smakowanie piwa od domowych piwowarów to przedostatni etap, ponieważ część osób zafascynowana piwami rzemieślniczymi łapie bakcyla i sama zaczyna warzyć piwo. W tym momencie sami decydują o smaku napoju, jakich chmieli czy dodatków użyją. Granicą jest tu już wyłącznie wyobraźnia.

Michał Saks - absolwent Politechniki Gdańskiej o specjalności Technologia, Biotechnologia i Analiza Żywności. Piwowar i miodosytnik z tytułem mistrza Świata z 2010 roku, certyfikowany sędzia konkursów piw, współzałożyciel i piwowar AleBrowaru. Przygodę z piwem zaczynał jako piwowar domowy, obecnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i uznanych piwowarów na polskiej scenie piwa rzemieślniczego.

Wojeciech Szlosowski - znawca i pasjonat piwa. Od paru lat związany z trójmiejskim środowiskiem piwa kraftowego. Wieloletni menedżer kultowego multitapu Degustatornia w Gdańsku. Pomysłodawca i organizator konkursu piwowarów domowych - Piwowar Battle, oraz jedynego w Polsce maratonu piwnego Chmielaton. Pomysłodawca i współtwórca browaru Chmielogród. Obecnie menedżer powstającego browaru PG4.

Dominik Stankiewicz - znawca piw, absolwent krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, który pod koniec lat 90. zamienił południe Polski na północ. Pracuje w Stanbudzie - firmie zajmującej się dystrybucją piw niszowych, rzemieślniczych i regionalnych, do której należy sklep Smak w Gdańsku. Jak podaje, firma wyprzedziła swoją epokę, ponieważ rozpoczęła działalność związaną z dystrybucją piw regionalnych na długo przed wybuchem w Polsce piwnej rewolucji. W 2006 r. sklep Smak otrzymał natomiast tytuł najlepszego sklepu w plebiscycie forum internetowego browar.biz
rb

Miejsca

Opinie (283) 3 zablokowane

  • Sprawdzone

    Wolę sprawdzone rozwiązania i pić dalej swoją Perełkę. Polecam zimne Perlasz XD

    • 0 0

  • fux

    jak się odnaleźć? a tak, że trzeba mieć ulubione piwo... ja to ze znajomymi chodzę tylko na Perłę!

    • 0 0

  • (2)

    wcale nie pić

    • 8 1

    • Jeżeli musisz wypić chociaż jedno piwo ale codziennie to już masz (1)

      problem.

      • 3 1

      • 100% ludzi pijących wode tez umiera

        • 0 0

  • głupota ,głupota, głupota ,bo lepiej nie zaczynać z żadnymi (17)

    piwami, ,bo prowadzą do alkoholizmu ,myślicie ,ze alkoholik to ten co leży śmierdzący na ulicy ,niestety nie ,jeżeli musisz wypić każdego dnia chociaż jedno piwo to już jesteś alkoholikiem , nie oszukuj się ,ze nim nie jesteś. Pomyśl logicznie ,że chociaż jednego dnia nie pozwolę ci wypić piwa i co wtedy zrobisz mi ,drakę ,wściekniesz się , olejesz moje gadanie ,bo uważasz ,ze nie mam racji . Oczywiście jestem przeciwnikiem reklam alkoholi i nie gadaj mi bzdur jeden z drugim ,że piwo to nie alkohol ,bo alkoholicy właśnie tak mówią . Dlaczego nie pijecie piwa bezalkoholowego tylko z procentami i tu jest właśnie pies pogrzebany .

    • 12 10

    • a 100% pijących wodę umiera, wiec proponuje nic nie pic

      • 1 0

    • (8)

      A kto powiedział, że musze się napić? Piję bo chce, bo mi to smakuje, tak jak kurczak, chleb pzeniczny, czarna herbata czy solone paluszki. Jak nie moge bo biorę antybiotyk lub mam prowadzic auto to nie pije. Najwyraźniej ty masz jakiś problem.

      • 4 5

      • Niestety, już masz problem alkoholowy (5)

        ,bo piwo to nie kurczak ,nie chleb ,nie herbata , nie paluszki tylko alkohol, nie mądrzyj się głupio tylko coś z tym zrób

        • 3 7

        • Bo co? Ty nie masz żadnego problemu? Chociażby chorobliwe nagabywanie innym, że są alkoholikami. (4)

          Masz natręctwo ratowania świata?

          • 4 3

          • Nie, pewnie sam jest alkoholikiem ale po terapii. (2)

            Ma teraz neoficką misję pouczania wszystkich.

            • 5 2

            • Nigdy nie miałam problemu z alkoholem tylko pracuję (1)

              w poradni przeciw alkoholowej 25 lat ,a więc ogromne doświadczenie i wiem jak zaczynają alkoholicy ,piszę dla waszego dobra ,a jak lepiej wiecie to ciągnijecie to zatracenie dalej.

              • 2 5

              • A kto cię prosi o radę?

                • 3 1

          • treść napisana jest dla dobra ciebie jak i innych takich jak ty

            więc po cholerę się pultasz alkoholiku

            • 1 2

      • Ty na prawdę masz problem, jak napisał ktoś na dole. Spokojnie, bo na moja jedną odp. ty piszesz 2, do tego o tej samej treści i pełną epitetów.
        I myślisz, że mając dostęp do internetu i funkcję sprawdzania pisowni na tym portalu tak trudno sprawdzić jak się coś pisze. Zjadłam literkę.
        PS: Ale nie warto pisac, bo widać, ze mamy do czynienia z trollem.

        • 0 3

      • głupio się mądrzysz ,a nie wiedziałeś jak napisać słowo (pszeniczny)

        więc napisałeś samo (z) toś ty chłopie po prostu burak ,a więc się nie dziwię twoim tekstom

        • 0 3

    • Alkohol wyżarł ci mózg.

      • 0 1

    • (5)

      Spokojnie, napij się drinka to sie zreleksujesz, bo widać, że klawiaturze starsznie nerwowo stukasz:) Delirium?:D

      • 3 4

      • Pamiętaj ,że przyjdzie taki czas ,że obudzisz się w tak zwaną ręką w nocniku

        ,a wtedy nie zrobisz już nic ,bo nie dasz rady gdy twoim rozlużniczem jest alkohol

        • 3 3

      • każdy kto relaksuje się alkoholem ,ma problem i ty do nich należysz

        • 1 2

      • Zapytaj rano tych co leżą pijani na ulicach oni też nie od razu chlali (2)

        to przychodzi z czasem . Byle co pijesz i byle co piszesz ,zresztą po twoim tekscie widać ,że już masz problem

        • 3 4

        • (1)

          Ale o co mam ich zapytać?

          • 1 1

          • mniej piwa wciągaj wtedy twój łeb zacznie logicznie

            myśleć i zrozumiesz mądrą treść KJ.

            • 2 4

  • Zubr, tyskie, specjał, Lech to nie sa piwa (16)

    Nie jestem hipsterem i pozerem zwyczajnie piwa kraftowe mi smakują. Wole wydać 8-14zl za butelkę dobrego piwa niz miec czteropak za 9zl czegoś co smakuje jak woda. Mówi sie, ze piwo to męski napój wiec strasznie mnie dziwi akceptowalność wśród facetów piw typu tyskie, Lech, żubr czy specjał kupowanych np w biedronce. Pomijając cała ta modę na piwa niszowe i nakręcanie sie te piwa zwyczajnie nie maja smaku - sa puste, bez charakteru i jakichkolwiek cech indywidualnych.

    • 56 43

    • kar (4)

      Pojedzcie do USA i tam sprobujcie piwa to zatesknicie za Zubrem i innymi polskimi piwami kupowanymi w Biedronce

      • 8 5

      • (1)

        USA to akurat piwowarsko najbardziej rozwinięty kraj.

        • 3 5

        • tak jak Gdansk pod rzadami PO to miasto prawa.

          • 0 1

      • Ja pracując w USA w 2000 r. pijałem głównie Icehouse'a.

        Nie był zły, w porównaniu do tamtejszego Budwisera.

        • 1 1

      • Są dwie opcje. Albo nie byłeś w USA albo nie masz pojęcia o amerykańskich piwach.

        Jeśli pojechałeś do USA i wypiłeś Buda, zwanego Budweiserem, to potem się nie dziw, że do Żubra tęsknisz.

        • 8 1

    • (3)

      Masz sporo racji ,ale wiele piw z browrów zwanymi rzemieślniczymi są zwyczajnie kiepskie!Płacąc za piwo w granicach 6-10 zł i pijąc trunek słabej jakości ale zwanym rzemieśniczym jest słabe! Ostatnio piłem piwa z browaru Miedzianka i mam mieszane odczucia.Teraz jest cała masa ,,browarøw "kontraktowych ale jakość wielu z nich pozostawia wiele do życzenia!

      • 23 2

      • Jeśli samodzielnie się próbuje, to ryzyko wpadki jest spore (1)

        Rzeczywiście, niektóre tzw. piwa rzemieślnicze są paskudne. Natomiast jeśli kilka osób o w miarę zbliżonym guście wymienia się informacjami, co warto kupować, a co niekoniecznie, to rzadko trafia się na coś bardzo złego.

        • 3 1

        • To tylko sugestie.

          • 0 0

      • Przecież tak jest z każdym produktem!

        Co za różnica czy piwo czy ziemniaki? W każdej działce są produkty dobre i złe.

        • 6 1

    • A ja piję specka, który jest zarabisty. Ale nie w puszce a w butelce. Tysiące stoczniowców nie mogło się mylić. Po to jest taki rynek, żeby każdy pił co lubi i na co go stać. Jak lubi VIPy to proszę bardzo. Jak chcesz możesz nawet 100zł za piwo płacić. Jeżeli cena piwa ma odzwierwiedlac jakość to sorry, można nawet w krysztale pić.

      • 4 1

    • specjal jest swiety (1)

      mozecie sobie hipstery walic swoje piwka ze sprajtem, specjal pozostanie na zawsze specjalem i przezyje wasze wynalazki

      • 14 7

      • Tak, tak, polski chmiel, polska dusza - Januszu.

        • 6 4

    • No widzisz i potrafisz normlanie pisać i komentować, a nie trollować Gdynię i Szczurka.

      I takim chcę ciebie widzieć w komentarzach, a nie obrażającego innych.

      • 3 0

    • a ciekawe czy stać Cię na zapłacenie za abonamenta za parkowanie w oliwie?

      A moze stawiasz pod castorama, bo nie masz paru zła, ale na piwo za 12zł masz

      • 5 0

    • dorośnij

      • 5 0

    • Bo to taki styl piwny - eurolager. Dlaczego te wszystkie piwne hipstery nie traktują tego w kategorii gustu, a w kategorii jakości? Wiadomo, to są na maxa odfermentowane piwa ze śladową ilością chmielu, ale z drugiej strony nie każdy ma ochotę piwo najpierw wąchać, a później pić i się zastanawiać co czuje.

      • 12 4

  • Tylko Special!

    I to prosto z butli. Tak lubię i koniec.

    • 2 1

  • Tylko Gdynia lub Gdańsk, bo tam kupisz dobre piwa, a w Sopocie- nic (2)

    niestety ale w tej wiosce prawdziwych sklepów monopolowych już nie ma...

    • 4 7

    • (1)

      Jest afroalko koło dworca przy postoju Taxi od strony Niepodległości nawet z kija mają.

      • 0 0

      • Afro już nie ma w Sopocie od miesiąca, z sklepów gdzie można coś dostać to Minuta 8 na marca i Roma na niepodległej.

        • 0 0

  • Wszyscy trzej jegomoscie pomineli browar Brodacz

    Ladnie to tak nie pamietac o kolegach?

    • 0 2

  • (13)

    POlszewicy zlikwidowali browar w Gdańsku.
    Ale stare już nie wróci,Polacy odzyskali władzę.
    Chwała Wielkiej Polsce.

    • 23 37

    • (7)

      Kretynie, komuchy pisowskie z prezesem na czele swojego czasu wydały opinie o internautami i piwoszach! Na pohybel pisiorom!

      • 13 8

      • (6)

        Następny inteligent z PO i KODu który potrafi tylko ubliżyć.
        I Tobie życzę spokojnej nocy.

        • 4 11

        • (3)

          Teraz jest wiecej browarow w Gdansku niz kiedys. Jesli chodzi o ogrom Polski spojrz na mape;)

          • 3 5

          • Bzdura, ile tych browarow w Gdańsku teraz mamy ? (2)

            Kiedyś na samej ulicy Piwnej ( Jopengasse ) było kilka browarów. A w średniowieczu na nasłonecznionych stokach Zaroślaka rozwijano hodowlę winorośli, Biskupia Górka była jednym z największych konkurencyjnych ośrodków
            wobec gdańskiego rzemiosła. Właśnie tam oraz na okolicznym Chełmie i oruńskich Starych Szkotach w latach 90 XVII wieku działało ponad 70 browarów. Dodatkowo w rejonie Zaroślaka, Piaskowni prężnie rozwijało się rzemiosło skórnicze, garncarskie.

            • 4 0

            • (1)

              Najbardziej piwną ulicą była ... Ogarna

              • 2 0

              • W roku 1416 najwięcej, bo aż siedemdziesięciu trzech browarników, mieszkało przy Hundegasse, czyli obecnej ul. Ogarnej. W XVI wieku członkami cechu było 150 browarników, w połowie XVII już zaledwie 54. W 1621 roku gdańska Rada Miejska przygotowała spis upadłych zakładów piwowarskich. Okazało się, że w ostatnich latach zbankrutowały aż 34 browary. Jednym z wyjątków w tych kryzysowych czasach był browar Jana Heweliusza. Astronom był browarnikiem z dziada pradziada. Już w połowie XVI w. Heweliusze byli właścicielami 12 browarów, w tym największego w mieście, na u. Korzennej.

                • 1 0

        • (1)

          No wiekszych idiotow nieogarnietych jak z pissu to nie znajdziesz w calej Europie. Bredza cos o widelcach,klamia,przeinaczaja fakty i bredza...jedna wielka pisowska brednia.

          • 11 4

          • Antoni ma Francuzów na widelcu, niedługo oni będą kupować nasze śmigłowce

            • 2 0

    • (2)

      Data zamkniecia Gdańskich Zakładów Piwowarskich...2001r. No ale pisowski oszolom,milosnik onru i innego robactwa bredzi cos o po. AWS kmiocie byl wtedy u wladzy.

      • 14 4

      • Browar w Gdańsku był handlowany przez mocarzy z WSI.
        Stał się jedną z struktur Elbrewery czyli spółki pewnego gostka z Australii, który tamże skroił dużą kasę i ją w Polsce za przyzwoleniem służb zwyczajnie przepierał. Koniec końców, parasol się nad nim zamknął a listy gończe były coraz bardziej natarczywe, więc przymuszono go do odsprzedaży całości w tym browaru gdańśkiego, kompanii Heineken a ta nie zamierzała utrzymywac konkurencji.
        Jeśli ktoś chciałby poszukać głębiej, to zdziwiłby się np walką Adamowicza o ... utrzymanie browaru, szczególnie gdy jego pełnomocnikiem był człowiek, który wcześniej ten browar opylił.

        • 1 0

      • Trochę racji niestety ma. Przed 2001r. Platformy jeszcze nie było (powstała w styczniu).

        A gdy powstała, to wielu jej pierwszych członków było z AWS albo z ich listy zostali wybrani jako radni - patrz P. Adamowicz.

        • 6 3

    • Chałwa!

      • 4 1

    • O, troll znów aktywny

      • 3 1

  • Podoba mi się browar (pub), który powstał przy bulwarze w Gdyni. Super miejscówka (11)

    ale nie próbowałam jeszcze wszystkich rodzajów jakie tam oferują

    • 14 52

    • właściciel czy manager?! (1)

      • 3 0

      • Menago

        • 0 0

    • ee, serio? (1)

      moze moje kubki smakowe, tak smao jak mojej dziewczyny i znajomych, nie sa rozwiniete dostatecznie do wyczuwania tych niesamowitych aromatow, bo wypilem dwa i nie bylem zadowolony. Ciezkie, czuc mocno fermentacje. Jakbym wypil trzecie, na pewno juz bylo by mi niedobrze, bo drugie juz z meczylem strasznie

      • 5 0

      • A co to znaczy "czuć fermentacje"?

        • 1 1

    • (1)

      Fajne miejsce i dobre piwo, minusujcie

      • 1 21

      • Minusuje

        Fajny to jest tam może widok z tarasu.Stop.

        • 17 1

    • Pralnia pieniedzy,przeciez to znany fakt.

      • 18 3

    • piwo słabe jak najsłabszy sklepowy sikacz, (1)

      chyba,że trafisz na jakieś udziwnione widzimisię twórcy- wtedy to już całkiem masakra. A cena jak za porządne piwo z porządnych składników i warzone przez prawdziwego piwowara. Do tego obsługa udająca,że nie widzi gości i bardzo opryskliwa. Czekasz przy pustym barze, patrzysz na barmana, on patrzy na Ciebie i... nic. Pewnie przyszedłeś sobie postać więc nie będzie Ci przeszkadzał i sam pójdzie sobie postać na drugi koniec baru i popatrzeć na morze zanim zdążysz go zawołać...

      • 23 3

      • Widocznie nie miałeś hipsterskiej brody i fikuśnego koka a'la samuraj

        Ble ble ble...

        • 20 3

    • Hipsterstwo na maxa

      Ale piwo to sie musza jeszcze nauczyć warzyć.
      Osobiście wole zwykłego Heiniego od tego co tam leja.

      • 18 4

    • Paździoch z żoną tam chodzi

      to pewnie nic specjalnego

      • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane