• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Test Smaku: nierówny Moon w Gdyni

Beata Testsmaku
18 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Test Smaku: niebanalne i smaczne Dwie Zmiany

W kolejnym odcinku cyklu Test Smaku odwiedzamy chińską restaurację Moon w Gdyni. Ostatnio pisaliśmy o Ocnebie w Sopocie. Za dwa tygodnie w środę opiszemy restaurację Zafishowani w Gdańsku (już tam byliśmy). Nasze recenzje są subiektywne, ale szczere - wszystkie restauracje odwiedzamy anonimowo, bez zapowiedzi i na własny koszt.



Restauracja Moon przy ul. Śląskiej 27 zobacz na mapie Gdyni w Gdyni działa od 20 lat. Opinie, jakie usłyszeliśmy od znajomych, są bardzo różne. Jedne są pochlebne, inne wręcz przeciwnie. Krótko mówiąc panuje przekonanie, że kuchnia w Moonie jest nierówna. Jednego dnia jest smacznie, kolejnego już niestety nie ma się czym zachwycić. Dlatego tę najstarszą w Gdyni chińską restaurację sprawdzaliśmy dwukrotnie.

Wystrój lokalu jest elegancki, ale bez przesady. Nie ma wielu bibelotów, które kojarzą się z azjatyckimi restauracjami. Jest czysto, estetycznie, może trochę zbyt neutralnie, ale całkiem przyjemnie. Duże okrągłe stoły wyposażone w obracające się platformy na środku to doskonałe rozwiązanie, gdy chcemy się spotkać większą grupą i degustować wiele różnych potraw.
 
Karta - poza szeroką ofertą dań kuchni chińskiej - zawiera także kilka propozycji kuchni tajskiej. Lektura oferty zajmuje nam kilkanaście minut i mamy niemały problem ze zdecydowaniem się na konkretne potrawy. Dania podzielono na przekąski, zupy, dania główne (z wieprzowiną, drobiem, cielęciną, wołowiną, rybami i owocami morza). Są też makarony i desery.

Zdecydowaliśmy się na:
- zupę z pierożkami Wan Tan (16 zł);
- krewetki w mleku kokosowym z czerwoną pastą curry (46 zł);
- wołowinę na kapuście pak choi z grzybami moon i czerwoną papryką chilli (46 zł);
- makaron ryżowy smażony z jajkiem i groszkiem (12 zł);
- kalmary w cieście (24 zł);
- kaczkę na chrupko (48 zł);
- smażonego banana w cieście (14 zł).

Bulion był delikatny, bardzo subtelny, z subtelnym posmakiem sosu sojowego. Wywar nabierał wyrazistości w połączeniu z pierogami, których wnętrze wypełniał farsz z wołowiny. Cieniutkie ciasto, dobrze doprawione mięso. Smaczny starter, który przyjemnie rozgrzał żołądek.
 
Dań z owocami morza jest w Moonie naprawdę wiele. Wybraliśmy krewetki w mleku kokosowym z pikantną pastą curry. Niestety trochę rozczarowała mnie ich ilość, która nie była adekwatna do ceny. I, co najgorsze, nie było to starannie przygotowane danie. Krewetki były trochę za twarde i niedokładnie obrane. Tutejszą odsłona tajskiego dania wypadła całkiem blado w porównaniu do innych, których próbowałam w trójmiejskich restauracjach. Plusem był całkiem dobry sos z mleka kokosowego i czerwonej pasty curry, pikantny, aromatyczny, doskonały z makaronem ryżowym, który zamówiliśmy dodatkowo. 
  
Porcja kalmarów, którą podano nam w Moonie, nie spełniła moich oczekiwań. Kalmary zanurzono w ciężkim naleśnikowo-pączkowym cieście, które - jak nietrudno się domyślić - po smażeniu w głębokim oleju było tłuste, mdłe, obciążające żołądek. Nie polecam.

Wołowina z kapustą pak choi to bez wątpienia najlepsza potrawa, której próbujemy w Moonie. Miękkie, rozpadające się mięso w wyrazistym, bogatym i przyjemnie pikantnym sosie, a do tego lekko chrupiące liście kapusty i pachnące grzyby, które dodały całości aromatu. Świetne, sycące i bardzo esencjonalne.
 
Kaczka na chrupko na podkładzie syczuańskim to podobno danie popisowe, specjalność szefa kuchni w Moon. Jednak chyba tylko w weekendy, bo gdy byliśmy we wtorek, kaczki nie można było określić mianem "najlepszej". O ile pikantny podkład był bardzo dobry, to mięso ewidentnie nie było świeżo przyrządzone. Jego odgrzewanie doprowadziło do wysuszenia na wiór. Jeżeli już przygotowywać mięso na chrupko, to soczyste w środku, a chrupkie tylko na zewnątrz. Przecież to nie beef jerky.

Banany w cieście zakończyły naszą drugą wizytę w Moonie. Szkoda, że nie był to wyjątkowo smaczny finał. Deser sprawiał wrażenie uprzednio zamrożonego, co dało się wyczuć w smaku nad wyraz nieapetycznego, bardzo mącznego ciasta. Twarde, nijakie, po spróbowaniu niewielkiej porcji zrezygnowaliśmy z tego "rarytasu".

Efektem dwóch wizyt w Moonie są bardzo skrajne emocje. Możemy polecić zaledwie dwa dania, pozostałe nie zachwyciły. Najgorsze jest to, że kuchnia nie trzyma stałego poziomu. Świeżo jest w weekendy, a w tygodniu może być różnie. Na pochwałę na pewno zasługuje różnorodność smaków i tajskie inspiracje, bo w przeciwieństwie do większości chińskich restauracji, prawie każde z podawanych tutaj dań jest charakterystyczne. Miejsce warte uwagi, ale chyba tylko w weekendy.

Ocena: 3.9

Cykl "Test Smaku" powstaje we współpracy z serwisem testsmaku.pl. Odwiedzając restauracje, bez zapowiedzi i na własny koszt, chcemy prezentować szczere spojrzenie na trójmiejską gastronomię. Doradzimy, gdzie warto się wybrać, a które miejsca omijać. Nowa recenzja co drugą środę!
Beata Testsmaku

Miejsca

  • Moon Gdynia, Śląska 27

Opinie (109) 3 zablokowane

  • wołowina na maśle (3)

    przecież każdy wie ze jak moon to tylko wołowina na maśle :)

    • 19 7

    • wołowina na maśle w ciemnym sosie z czosnkiem! zgadza się! (2)

      oraz kurczak w orzeszkach i bulion pikantno-kwaśny.

      • 3 6

      • (1)

        Kto to minusuje?!

        • 1 4

        • Gupi gupek

          • 3 0

  • PANI BEATA NIE MA POJECIA NA TEMAT SMAKU I RESTAURACJI (5)

    Najlepsza Chińska restauracja
    Nie zgadzam się z tą opinią. Chodzę tam od lat w weekendy i w tygodniu i zawsze jest pysznie i świeżo.
    Polecam tą restaurację w 100% Dania wybrane przez Panią Beatą to nieporozumienie - będąc 2 razy wzięła 2 dania i wydaje opinie - na jakiej podstawie Z tego co wiem od właścicieli restauracji Pani Beata zapowiada wizytę nie płaci za rachunek i jeszcze chce dostać za to pieniądze wiec jej opinie są nic nie warte

    • 37 36

    • Prowadziłem kiedyś pizzerię. Znam się na tym. Dodałem kebab, kuchnię arabska, takie tam. Wszystko po trzydziestu ponad latach pracy w knajpce nad Morzem Śródziemnym. Sosy. Robiłem sam, takie jak trzeba. Nikt nie zamawiał. Wybierali te wiszące w plastikowych kindybalach kupowane przez mnie w marketach. Piszę o tym, bo wiem, że niestety w Polsce o dobrym jedzeniu bardzo niewielu ma pojęcie. A to, że 50 zl za porcję?.. to niby ma wyznaczać dobry smak? Szkoda gadać

      • 6 1

    • Z tego co wiem

      Z tego co wiem to jesteś GŁUPI BURAK

      • 6 0

    • A ja sądzę że siedzisz tam dzień w dzień.

      Trzeba może coś spróbować zmienić a nie od razu skakać z oskarżeniami.
      W "Kuchennych rewolucjach" Geslerowej też nieraz były takie garkuchnie co niby to wszystko robiły najlepiej a okazywało się zupełnie co innego.

      • 9 1

    • To pewnie dlatego na ich stronie zawsze publikują zdjęcia paragonów, aby nikt nigdy nie mógł tak oczerniać. Śmieszny właścicielu nie ośmieszaj się

      • 15 4

    • Co za brednie!!!

      Nie wiesz, a się wypowiadasz i bzdury jakieś piszesz.

      • 9 10

  • Beata Test Smaku - ojj, sorry, musze do toalety..

    • 6 5

  • (5)

    Nie wygląda to zbyt apetycznie a do tego te ceny z kosmosu. Panie, tu jest Polska!

    • 70 9

    • (1)

      No ale jakoś utrzymują się 20 lat na rynku,

      • 18 9

      • Ale z czego?

        • 2 0

    • (2)

      W Polsce ludzie też dobrze zarabiają wiec nie musisz kwiczeć że tobie nie wyszło :)

      • 7 9

      • zarabiaja i za tania kuchnię nie muszą płacić

        jak debile

        • 2 0

      • Ale ja jestem biedny i mi się należy.

        Wkrótce wszyscy bogaci będziecie płacić na nas biednych bo my nie mamy a wy tak.

        • 6 4

  • Najlepsza Chińska!!! (5)

    Nie zgadzam się z tą opinią. Chodzę tam od 15 lat w weekendy i w tygodniu i zawsze jest pysznie i świeżo.
    Jeśli ktoś się nie zna na chińszczyźnie to niech nie pisze takich bzdur.
    Polecam tą restaurację w 100%

    • 17 39

    • tłum (2)

      Skoro w tej restauracji średnio to dlaczego zawsze jest pełno ludzi???
      Chyba oczymś to świadczy.
      PS. pozdrawiam najlepszą obsługę w trójmieście

      • 10 12

      • (1)

        Tłumy w weekendy. W tygodniu sporadyczni goście na lunch.

        • 9 4

        • To chyba nie byłeś tam w tygodniu.

          • 2 2

    • spróbujcie sami (1)

      Ludzie idźcie i spróbujcie sami. To się przekonacie, że mają dobre dania.
      Każdy z nas ma inne podniebienie, więc nie należy sugerować się opinią innych dopóki samemu się nie spróbuję.
      Polecam!

      • 9 12

      • A jak będę uważał że to jest za słabe na chińskie to dostane zwrot kasy?
        Testować to mogę tam gdzie są azjatyckie kucharze

        • 11 3

  • W tygodniu trzeba wypchnac to (3)

    co nie sprzeda się w weekend.

    • 41 4

    • A w weekend to co zostało z tygodnia... (2)

      i mamy "wielki życia krąg" zamknięty.
      Aby było świeżo musi być spełnionych kilka warunków
      1) krótkie menu (max 6-8 pozycji)
      2) wielu klientów
      3) właściciel który nie jest skąpcem
      W innym wypadku narażamy się na potrawy nieświeże i odmrażane.

      • 15 3

      • (1)

        naoglądałeś się gesslerowej na tvnie i udajesz speca od restauracji... ;/

        • 4 20

        • Do tego nie trzeba ogladac smieciowej TV, a wystarczy zwykle podniebienie.

          • 5 0

  • Beata (2)

    Ty nie psi-cho-cić do nas wien-cej!

    • 84 6

    • hahaha

      • 2 1

    • buahahaha

      • 3 2

  • (1)

    "krewetki w mleku kokosowym z czerwoną pastą curry (46 zł)"
    to chyba żarty
    2 krewetki (jak widać na zdjęciu) plus bulion za 18 zł
    i czuję się najedzony

    • 14 4

    • i ja

      • 2 0

  • W domu sie jada a nie na mieście!

    Kiedy to w końcu zrozumiecie???

    • 4 8

  • nierówno (1)

    Potwierdzam, jest tam nierówno. Kiedyś często zamawiałem z karty jednak zauważyłem, że lunche trzymają wyższy poziom i s przestawilem na lunche

    • 11 5

    • zgadzam się z opinią

      też bywam od czasu do czasu i to samo danie smakuje raz rewelacyjnie, innym razem średnio

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane