- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (59 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (53 opinie)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (34 opinie)
Cydr robi furorę. Gdzie go kupić i napić się w Trójmieście?
- Teraz w pubie siedzi się z cydrem, to modne - mówią fani tego lekko gazowanego jabłkowego alkoholu, który robi furorę w trójmiejskich lokalach. - Zainteresowanie w tym roku wzrosło lawinowo - potwierdzają dostawcy.
- Zainteresowanie wzrosło lawinowo. Zaczęło się to jeszcze przed internetową akcją namawiającą do picia polskiego cydru w związku z rosyjskim embargo na nasze jabłka - przyznaje Łukasz Szajewski, właściciel marki Butelkowe, która w cydr zaopatruje kilkanaście trójmiejskich lokali. - W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 2 mln litrów cydru, obecnie już 9 mln, a szacuje się, że do końca roku będzie to 16 mln litrów. Klienci dobrych pubów po prostu wymagają, aby w ich ofercie był cydr. Podobnie było z rzemieślniczymi piwami, gdy rozpoczął się na nie, trwający obecnie z powodzeniem, boom.
Cydr nie bez przyczyny porównywany jest do piwa. Po pierwsze, tak jak trunek z jęczmienia lub pszenicy produkowany jest podobną techniką fermentacji. Po drugie, zawiera porównywalną ilość alkoholu (średnio 4 proc.) i jest sprzedawany w podobnej cenie (w trójmiejskich lokalach zazwyczaj kupimy go za 7-11 zł).
- To jeden z najlepszych napojów na lato, pity z kostkami lodu świetnie orzeźwia. Jest delikatniejszy w smaku od piwa i lżejszy od wina - uważa Ewa, amatorka cydru. - Poza tym to modny napój. Teraz w pubie siedzi się z cydrem.
W Gdańsku cydr dostaniemy m.in. w następujących lokalach: Absinthe, Balsam Cafe, Kafe Delfin, Cafe Lamus, Lawendowa 8, Mazel Tov, Pub Red Light, Pułapka, Arthouse, Flisak '76 czy Loft. W Gdyni jabłecznik serwowany jest w: Chwili Moment, Kandelabrach, Śródmieściu, Bliżej i Ubogiej Krewnej. W Sopocie napijemy się go m.in. w Czarnej Wołdze, Strajku, Retromaniaku czy Tapas de Rucola. Najpopularniejsze są te przemysłowe, produkowane przez duże zakłady, m.in. Lubelski (sprzedawany zarówno w butelkach, jak i z nalewaków), Alibi oraz Miłosławski.
- Jest moda na cydr, pyta o niego coraz więcej osób. U nas jest to jeden z lepiej sprzedających się produktów. Zazwyczaj zamawiają go kobiety, ale to się zmienia. Coraz więcej mężczyzn wybiera cydr zamiast piwa - mówi Tomasz Krupa z Pułapki.
Popyt będzie rodził wzrost jakości produkowanych cydrów. Klienci są coraz bardziej świadomi i poszukują nowych marek. Najbardziej na rynku brakuje cydrów wytrawnych.
- Na dniach wchodzimy na rynek z cydrem Ignaców. To wytrawny cydr produkowany w niewielkiej manufakturze. Jedyna polska marka, która została doceniona w branżowych magazynach zagranicznych. Jego smak znacząco różni się od tych przemysłowych - zapowiada Łukasz Szajewski. - Wiem już, że Ignaców sprzedawany będzie w gdyńskim Uchu. Trwają rozmowy z innymi lokalami.
Jabłecznik z innej niewielkiej manufaktury z Podlasia sprzedawany był do niedawna w Cafe Szafa.
- To był słodki, mocno jabłkowy cydr z wyraźnym posmakiem drożdżowym. Sprzedawaliśmy go w półlitrowych buteleczkach i zainteresowanie było naprawdę duże. Mieliśmy klientów, którzy przychodzili do nas specjalnie dla tego napitku - mówi właściciel Michał Tysarczyk. - Niestety wytwórca chwilowo zawiesił działalność, ale jeśli tylko do niej wróci, my również zaczniemy ponownie sprowadzać jego cydr.
Przez polskie prawo cydr traktowany jest jak wino: aby go sprzedawać, lokal musi posiadać koncesję winiarską. Nic więc dziwnego, że producenci Na Fali'>na fali zainteresowania tym alkoholem chcą przeforsować swoje: postulują zmiany na wymóg koncesji piwnej. Gdy to się zmieni, cydr stanie się jeszcze popularniejszy. I podobnie jak w innych krajach, pojawi się więcej jego odmian smakowych.
Póki co amatorzy niszowych i zagranicznych marek powinni szukać cydru w sklepach z dużym i dobrym wyborem alkoholi. Najpopularniejsze marki dostaniemy niemal w każdym hipermarkecie.
Zobacz też: Piwo rzemieślnicze: z czym to się (pi)je?
Miejsca
Opinie (307) 3 zablokowane
-
2014-08-23 09:39
(3)
Pan Stafiej goni poziomem wiedzy pana Naskręta. Piwo wg Stafieja jest robione z chmielu :-D hahaha :-D
- 9 2
-
2014-08-23 09:54
Uważaj na puszczające zwieracze. (2)
Nie zawsze śmiech to zdrowie. Zwłaszcza ten prymitywny, wyciśnięty z cebuli.
- 1 9
-
2014-08-23 09:59
(1)
Tak tak. Szef z Trojmiasto da premię :-)
- 2 2
-
2014-08-23 10:07
Tak, tak, cebulaczku,
dalej popuszczaj z radości, że komuś dopiekłeś. Obok porannego stawiania klocka to jedyne, co w życiu dobrze ci wychodzi.
- 0 9
-
2014-08-23 09:56
tfe
Jedna szklaneczka i feee
- 2 0
-
2014-08-23 09:50
Sprzedawany w sklepach cydr jest ohydnie słodki (1)
i nie sposób kupić wytrawnego. To muszę iść do pubu by takiego się napić??? Chciałabym mieć kilka butelek w lodówce i napić się w upał - nie da rady. Nikt dbający o sylwetkę nie będzie kupować tuczącego słodkiego napoju. Widac z tym embargiem na jabłka nie jest tak źle skoro producentom nie zależy na sprzedaży wyrobów.
- 7 6
-
2014-08-23 09:53
Hahaha tuczącego słodkiego napoju! A dlaczego mówisz w moim imieniu? Dlaczego "nikt nie będzie kupował"? Ja będę i nic Ci do tego
- 3 5
-
2014-08-23 09:51
Cydr śmierdzi jak jabol i smakuje jak jabol.
Dziękuję za uwagę.
- 8 12
-
2014-08-23 09:44
Won z tym polskim dziadostwem
- 2 7
-
2014-08-23 09:19
Normalny kruszon tylko trochę słabszy.
- 2 1
-
2014-08-23 09:15
teraz modny cydr - buhhaaaa, dla japiszonów chyba (1)
gazowany jabol,ja wole piwo,
- 14 8
-
2014-08-23 09:17
Gazowany kruszon ;)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.