• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzisiaj Światowy Dzień Wegan. Gdzie zjemy wegańsko?

Aleksandra Wrona
1 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Dieta wegańska nie musi być nudna i powtarzalna. Szefów kuchni w wegańskich restauracjach cechuje duża kreatywność.
  • Dieta wegańska nie musi być nudna i powtarzalna. Szefów kuchni w wegańskich restauracjach cechuje duża kreatywność.
  • Dieta wegańska nie musi być nudna i powtarzalna. Szefów kuchni w wegańskich restauracjach cechuje duża kreatywność.

1 listopada kojarzony jest przede wszystkim z katolickim dniem Wszystkich Świętych, jednak tego dnia na świecie obchodzony jest też Światowy Dzień Wegan. Z roku na rok kuchnia wegańska robi się coraz bardziej popularna, a bezmięsnych i beznabiałowych alternatyw przybywa nie tylko na sklepowych półkach, ale też w restauracjach.



Nowe lokale w Trójmieście



Czy starasz się ograniczać mięso i nabiał?

Data Światowego Dnia Wegan ma upamiętniać powstanie Towarzystwa Wegańskiego, czyli organizacji charytatywnej założonej 1 listopada 1944 r. przez Donalda Watsona w Wielkiej Brytanii. Była to pierwsza organizacja skupiająca wegan i rozpowszechniająca nazwę "weganizm", będący dotychczas mylnie nazywany "bezmlecznym wegetarianizmem".

Czym jest weganizm?



Założenia diety wegańskiej obejmują bowiem całkowite wyeliminowanie produktów pochodzenia zwierzęcego oraz wszystkiego, do czego wytwarzania wykorzystywane są zwierzęta. Weganie nie tylko eliminują z diety takie produkty, jak: nabiał, jajka, miód, ale też unikają ubrań powstałych z surowców odzwierzęcych, rozrywek, w których wykorzystywane są zwierzęta, oraz testowanych na zwierzętach kosmetyków.

Wegańska kuchnia w Trójmieście



Jak widać, pojęcie weganizm bywa stosowane zarówno do diety, jak i do stylu życia, jednak nie wszyscy kulinarni weganie decydują się na radykalne ograniczenia dotyczące życia codziennego - niektórzy dopuszczają m.in. noszenie ubrań pochodzenia zwierzęcego, ale tylko tych z drugiego obiegu.

Na słodko czy słono? Dokąd na śniadanie na mieście? Na słodko czy słono? Dokąd na śniadanie na mieście?
Co ciekawe, wiele produktów spożywczych, które mogą wydawać się nam wegańskie, wcale takimi nie są. Dobrym przykładem jest wino, które często klarowane jest za pomocą produktów i substancji odzwierzęcych. Niewegańskie bywają też leki (żelatyna w otoczkach), żelki (żelatyna), niektóre gatunki piwa (proces klarowania) czy czerwone słodycze (barwione koszenilą).

Powody, dla których ludzie decydują się na przejście na dietę wegańską, bywają różne. Najpopularniejsze są jednak zdrowotne, ekologiczneetyczne.

- Kiedy byłam młoda, jedzenie mięsa i nabiału wydawało mi się naturalne. Wszyscy to robili. Pamiętam nawet popularne hasło z kampanii społecznej przypadającej na lata mojego dzieciństwa: "Pij mleko! Będziesz wielki" - mówi Marta, weganka od pięciu lat. - Szkoda, że nikt nie mówił wtedy o tym, jakie cierpienie muszą znieść krowy, od których to mleko pozyskujemy. Zadziwia mnie, jak nikła jest świadomość społeczeństwa, mimo powszechnego dostępu do informacji. Nawet moi rodzice nie zdawali sobie sprawy, że krowa, żeby dawać mleko, musi być ciężarna... Od dziecka uczono nas, że krówki po prostu tak mają, że chętnie dzielą się z nami mlekiem. Odkąd wiem, jak działa ten przemysł, świadomie z niego rezygnuję.
Co ważne, oficjalne stanowiska lekarzy i organizacji zajmujących się zdrowiem i żywieniem mówią o tym, że odpowiednio zbilansowana dieta wegańska jest zdrowa i spełnia zapotrzebowanie żywieniowe człowieka na każdym etapie życia. Często jednak wymaga dodatkowej suplementacji, szczególnie witaminy B12.

  • Wegańskie odpowiedniki mięsa są często łudząco podobne w smaku do oryginału.
  • Wegańskie odpowiedniki mięsa są często łudząco podobne w smaku do oryginału.
  • Wegańskie odpowiedniki mięsa są często łudząco podobne w smaku do oryginału.

Wegańskie jedzenie w Trójmieście



Wydawać by się mogło, że po wyeliminowaniu mięsa i nabiału dieta wegan musi być nudna i powtarzalna. To błędne przekonanie, czego dowodem są różnorodne pozycje w menu trójmiejskich restauracji specjalizujących się w kuchni roślinnej. Jedną z nich jest gdyńskie Las Vegan. W karcie restauracji znajdziemy m.in. tacosy z konopną szarpaną wołowiną (27 zł), tatar z marynowanych grzybów shimeji (30 zł), burger wikinga z konopnym mięsem, boczkiem z tofu i wegańskim serem (45 zł), wegańską "kaczkę" w marynacie karobowej (45 zł) czy zrazy z wędzonego tofu (38 zł).

Dużą kreatywnością w kuchni wykazują się też kucharze wegańskiej restauracji manna 68. Warto wpaść do niej na słynną już "kaczkę" w sosie słodko-kwaśnym (41 zł) lub królewskiego burgera z czerwonej fasoli i pieczarek z marynowaną czerwoną kapustą, piklowaną cukinią i marchewką, sosem BBQ i pikantnym sojonezem (38 zł). W menu znajdziemy też takie pozycje jak stek z kalafiora (45 zł) czy "fishburger" na gofrze (38 zł).

Atelier Smaku specjalizuje się nie tylko w kuchni wegańskiej, ale też bezglutenowej. W gdyńskim bistro dostaniemy dania szybkie, proste i smaczne. Za ich receptury odpowiadają Jola SłomaMirek Trymbulak. Jedną z ich specjalności są blin-burgery, które zamiast tradycyjnej bułki złożone są gryczanych blinów (25-32 zł). W menu znajdziemy też nie-myśliwski bigos (25 zł), nie-gulasz z cieciorką (25 zł), nie-fasolkę po bretońsku (25 zł), a także naleśniki z nie-kaczką (32 zł) i nie-gyrosem (32 zł).

Imprezy kulinarne w Trójmieście


Gdańska restauracja Wavegan specjalizuje się w wegańskich burgerach z autorskimi kotletami. Burgery (w cenie 31 zł) możemy zamówić w wersji z dużą ilością warzyw, z nachosami, wegańskim serem, BBQ lub curry-ananas. Ponadto w menu restauracji znajdują się zupy (14 zł): krem z batatów, toskańska, żurek i soczewicowa i dania (26 zł) takie jak: gulasz libański, curry z dynią, tofu tikka masala i gulasz węgierski.

Jak widać, wybór dań wegańskich w Trójmieście jest naprawdę spory, a to przecież nie wszystkie restauracje specjalizujące się w tej kuchni. Czy macie jakieś swoje ulubione? Podzielcie się nimi w komentarzach.

Miejsca

Opinie (155) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Człowiek to naturalny roślinożerca. Spojrzcie na nasz układ pokarmowy. (20)

    Długi i kręty a nie prosty jak u wilka czy psa.

    Anka Veganka

    • 50 85

    • Gdyby nie białka odzwierzęce tobie też by urósł ogon bo mózg by się nie rozwiną!!

      • 0 0

    • powodzenia z hormonalnym rozstrojeniem za pare lat jedzenia tego zielska (1)

      • 6 6

      • Hormony tarczycy

        Unormowały mu się po odstawieniu mięsa, moja córka pozbyła się migren.

        • 0 1

    • Tak, tak - nawet wilki są roślinożerne. Znamy opinie wegan. (1)

      • 23 4

      • Serio?

        A gdzie taką opinię wegan wyczytałeś?

        • 0 0

    • (2)

      Człowiek przez 2 mln lat jadła samo mięso. to są najnowsze badania, o których było głośno chyba 2 lata temu. Na dietę roślinną przeszedł ok 10 000 lat temu i skarłowaciał z 180cm do 160cm.

      • 9 7

      • No widzisz, 2 mln lat jadl mieso i nic, 10 tys lat temu przestal jesc mieso i od razu nastapił szybki rozwój cywilizacji (1)

        • 2 3

        • W afryce non stop jedzą mięso

          Dlatego cywilizacja tam się nie rozwinęła

          • 0 1

    • Anka, nie pisz głupot (1)

      Nasz układ pokarmowy podobny jest raczej do układu świni, czyli zwierzęcia wszystkożernego. I taki właśnie jest człowiek.

      • 35 2

      • Świnia ma jelito cienkie długości 15-20 metrów...

        Co najwyżej mamy podobne ZĘBY, a nie układ pokarmowy.

        • 0 1

    • I niby skąd tę wiedzę czerpiesz?

      Bo na pewno nie jest to wiedza naukowa, tylko wymysł.
      Jelito cienkie u mięsożernych ma długość od 2 do 7 metrów, u świni 15-20, a przeżuwaczy i koni - 30-40 metrów.
      Zatem o jakim długim układzie niby mówisz? 5m jelita cienkiego?
      Moje dane pochodzą z prezentacji lek. wet.
      Dlaczego człowiek nie je trawy?
      Rób sobie ze swoim życiem co chcesz, ale nie narzucaj się ze swoimi problemami. Człowiek powinien jeść mięso, bo potrzebuje białka - nie zapewnisz tutaj zamiennika - nie ma takiej możliwości.

      • 1 0

    • I mamy parę (2 sztuki) kłów. Tak jak koniowate (płci męskiej). Konie walczą między sobą m.in. gryząc się. (4)

      • 10 2

      • Kły mają też np goryle. W 100 procentach na diecie roslinnej (3)

        Pomagają przy jedzeniu twardych owoców i orzechów

        • 10 15

        • Kły mają też szympanse, które też jedzą mięso.

          Wszystko zależy od środowiska i dopasowania się do warunków.
          Wieloryb też wodorostów nie wcina.

          • 2 0

        • Goryle maja dietę urozmaicona polują na inne zwierzęta

          • 1 6

        • Konie, kuce widziałem nie raz.

          Goryle tylko na imprezie, chociaż, jednego bez jedynek po starciu ze znajomym na wiejskiej dysce.

          • 11 1

    • U roślinożerców nie ma takiego układu pokarmowego jak u człowieka

      Człowiek ma taki układ jak u innych wszystkożerców - np. małp :-)
      Oprócz różnicy w długości, u roślinożerców występują liczne przystosowania do trudno-strawialnego pokarmu roślinnego, np. czterokomorowy żołądek krowy, dwukomorowy złożony żołądek konia z bakteriami symbiotycznymi i orzęskami produkującymi enzym celulazę rozkładającą błonnik roślinny. Poza tym rozwinie.te jest jelito ślepe, samo jelito ma tez wiele fizjologicznych uchyłków zwiększających powierzchnię wchłaniania. Silnie rozbudowana jest również flora bakteryjna jelita grubego u roślinożerców.

      • 13 1

    • Ale ubaw

      • 11 0

    • Ja nawet mam żwacz.

      Jak krowa.

      • 12 0

    • jakos drugiego zoladka u siebie nie moge dopatrzec, ale pytanie co ma Anka

      • 22 2

  • Opinia wyróżniona

    Mnie zawsze fascynuje to udawanie, że coś jest kiełbasą czy stekiem - nie rozumiem tego kompletnie (15)

    Nie jestem ani weganinem ani wegetarianinem, ale lubię dania bezmięsne i w sumie mało jadam mięsa.

    Al kompletnie mnie nie kręci jedzenie wegańskiego burgera czy kiełbasy. Jak coś jest smaczne to niech nazywa się jakoś wyjątkowo, po swojemu. A nie ser wegański, mleko wegańskie, jajka wegańskie czy cokolwiek jeszcze sprzedają pod tą nazwą.

    Po co to udawanie?

    • 113 25

    • (3)

      A mnie zastanawia czemu mięsojady udają że mięso to dania roślinne: hummus z indyka, frytki z kurczaka, popcorn z kurczaka, chipsy z wołowiny..... po to to udawanie?

      • 13 16

      • Chlopaku, ale hummus z indyka (1)

        to jest nabijanie się z tego wlasnie waszego mięsogonienia.

        Generalnie każdemu jego porno, jednakowoż ta jaroszowa tęsknota za mięsem jest po prostu pocieszna.

        • 9 3

        • Co w tym pociesznego

          Że brakuje mi pewnych smaków, a mięsa nie jem z przyczyn etycznych?

          • 0 0

      • W odpowiedziedzi na wciskanie że smalec wegański to norma. I oburzenie wegan na humus z indyka jest zabawne, ale swoich smalców, serów i kurczaków bronią xd

        • 13 3

    • Bo bardzo chcieliby normalny kawał mięsa zjeść, ale im ideologia nie pozwala.

      • 0 0

    • Bo wielu wegetarian bardzo lubi mięso, ale zrezygnowało z niego z pobudek etycznych czy ekologicznych. Lubia więc potrawy zrobione z roślin, ale przypominające ich ulubione mięsne przysmaki. Tak trudno to ogarnąć? Coś jak piwo bezalkoholowe.

      • 0 0

    • (1)

      Absolutna zgoda - w artykule roi się od weganskich burgerów, szarpana wegańska wołowina, itp. Aż niedobrze mi się zrobiło od samego czytania. Jest mnóstwo dań weganskich nie udających mięsa.

      • 2 3

      • Burger to nie danie mięsne!!! Hamburger tak. Chicken burger też, Ale nie burger!!!

        Burger wegański, to nie to samo co normalny burger (wegetariański) - stąd taka nazwa. Zanim znów się uniesiesz, doucz się czym się różni danie wegańskie od wegetaraińskiego.

        • 2 3

    • Z tym burgerem to sam popłynąłeś ;-))

      Burger - nie oznacza, że to danie mięsne ;-))))) Co innego Hamburger, chicken burger... ;-))))) A tak poza tym, w kwestii nazewnictwa, zgadzam się.

      • 2 0

    • ja też nei jestem fanem tych nazw

      ale chodzi o formę - burger to okrągły placek, kiełbasa to podłużna forma w kiszce itd.
      Niektórzy nie jedzą miesa ze wzgledów etycznych, a im smakuje i chcieli by te smaki ciągle mieć.
      Ale jeśli i tak jesz mieso, to co to ci przeszkadza?

      • 3 2

    • To może trzeba od innej strony?

      Może chodzi o kształt ? Słyszę burger i od razu kojarzy mi się z okrągłym krążkiem. Kiełbasa - podłużnym. Flaczki, czy gulasz - wiadomo jak wyglądają. A że zrobione są z roślin co za różnica ? Weźmy serdelki, w niektórych jest 60% mięsa , a reszta? Karton?

      • 5 0

    • To celowe ze wlasnie dzisiaj propaganda weganska jest

      • 3 1

    • może to dla tych którzy chcą być wege, ale nie chce im się czytać i zagłębiać w temat. Jeśli jeden człon to "wegański" to bierze i się cieszy, że został/a weganinem/nką. Ludziom, którzy zainteresowali się tą dietą, bo poleca ją jakaś celebrytka, trzeba ułatwiać wydawanie pieniędzy na swoje produkty.

      • 1 1

    • (1)

      Otóż niektórzy nie lubią smaku mięsa i go nie jedzą a inni lubią ale z róznych przyczyn nie chcą go jeść. Podobnie z nabiałem, niektórzy nie chcą i szukają zamienników, a niektórzy chcą a nie mogą.

      • 16 21

      • chyba jednak nie zrozumiałeś mojego wpisu

        • 20 8

  • Opinia wyróżniona

    Jestem od 5-6 roku życia wegetarianinem. Dziadek nie jadł mięsa (rocznik 1919, dożył 93 lat) a to on mnie wychowywał. (19)

    Jestem wege, ale unikam nabiału. Mleko owsiane (płatki górskie, woda, sól, mikser i miska). Ale nie o tym. Witamina B12 występuje w orzechach, ziemniakach, bananach i w zbożach. Alko też nie piję. Możecie, ale nie musicie mnie obrażać. Gwiżdżę na to co się komu wydaje. Ja wam w talerze (i szklanki/kieliszki) nie zaglądam !

    • 104 52

    • a my gwiżdżemy na to co się tobie wydaje (3)

      • 27 8

      • ale jemu się nie wydaje, robi i je to co uważa za słuszne dla siebie. nikogo nie namawia ani nie zachęca. nie wyzywa. (2)

        nie obraża. nie chwali. przekazał tylko jak on to robi. przekazał też w jaki sposób dostarcza sobie witaminę b12.

        • 20 10

        • Namawia, dowodzi, chwali się, przekonuje... (1)

          Po raz kolejny mniejszość, jednostki, przekonują większość, że wiedzą lepiej. Tak jest z weganami, gejami i każdą mniejszością.
          Żyjcie, cieszcie się, róbcie jak uważacie, ale się nie narzucać.

          • 1 1

          • Twoja wypowiedź

            W zestawieniu z wypowiedzią Alego doskonale obrazuje, kto ma problem. Wmawiasz mu coś, czego nie napisał.

            • 0 1

    • Niedawno zmarł facet, co w wieku 30 lat przestał się myć.

      Żył 94 lata.
      A dziadkowie mojej żony żyli ponad 80 lat codziennie popijając koniaczek. I jedli mięso.
      Masz 1 dowód na jakąś tezę i uważasz się za wszechwiedzącego. Ludzkość nie wyrosła z wegan, tylko to co mamy dziś zawdzięczamy normalnemu podejściu, a nie wyższej filozofii unikania jedzenia.
      Rób sobie co chcesz, ale nie przekonuj innych, że wiesz lepiej, bo niestety nie wiesz.
      I tyle. Nie narzucaj się.

      • 2 1

    • Szacunek, (1)

      Dla mnie potrawy wege są zbyt skomplikowane albo jestem za leniwy.
      Napewno jedno z dwóch.

      • 3 0

      • No, gotowane ziemniaki są mega skomplikowane

        • 0 3

    • (1)

      Mylisz 2 rzeczy. Występowanie i wchłanianie. Przykładowo wg badań w wątrobie cielęcej masz 9 gram cynku, z czego wchłaniane jest 40%-60%. W fasoli masz przykładowo 3,9 gram, z czego przyswajane jest maksymalnie 11%. To są ogromne różnice. To samo dotyczy również żelaza. Reasumując jedząc rośliny musisz jeść kilkukrotnie większe porcje, by uzyskać tą samą ilość niezbędnych mikroelementów.
      Do tego białka zwierzęce mają pełną gamę aminokwasów egzogennych (takich, które organizm sam nie jest w stanie wytworzyć), w białkach roślinnych zazwyczaj brakuje 1 lub 2 nich. Wiec trzeba dokładnie planować taką dietę i musi być ona naprawdę bardzo urozmaicona. W jakich ilościach występuje ta witamina B12? Zaspokaja twoje dzienne zapotrzebowanie? Nie sądzę.

      • 5 3

      • Dokładnie. Wchłanianie zależy mocno od otaczających składników.

        • 1 1

    • A mój dziadek jadł tłuste pieczyste , palił papierosy (3)

      pił alkohol i dożył na chodzie do 92 lat. Warto było całe życie się katować?

      • 27 16

      • Ale czemu w ogóle twierdzisz, że niejedzenie tłustego mięsa, niepalenie i niepicie alkoholu to katowanie się? xD (1)

        Myślisz, że ludzie, którzy tego unikają, cierpią, odmawiając sobie? No to grubo się mylisz.

        • 33 8

        • Nawet nie wiem jak zapalić papierosa. Do alko to trzeba mnie ostro zmuszać. Ale jeść mięso to sens życia :)

          • 3 2

      • He, he, dla mnie katowaniem się jest jedzenie tłustego mięsa, palenie papierosów i picie większych ilości alkoholu.

        • 11 3

    • Mój dziadek dożył 112 lat pił na rano setę kielczka czystej i był zdrowy do śmierci na rowerze jeździł nie jak nasze pokolenie

      • 3 3

    • Mój dziadek jadł mięso całe życie, ma 94 lata i nadal trzyma się bardzo dobrze.

      Także taki to argument.

      • 11 6

    • No każdy robi to co lubi

      U mnie natomiast wszyscy mięsożerni od dziada pradziada nie wspomnę o używkach i średnia umieralność 85 lat

      • 5 3

    • Niesamowite. Gwiżdżesz, ale musiałeś nas uraczyć swoją historią.

      • 15 8

    • (1)

      Aktywna B12 nie występuje w roślinach i trzeba ją na diecie wegańskiej suplementować. Podobnie suplementować B12 powinny wszystkie osoby po 50 roku życia.

      • 16 9

      • a wiesz to od sprzedawcy wędlin ?

        • 9 16

  • Dżizas

    Miało byc o dobrym jedzeniu, a są wywody jakiejś marty o cierpieniu kruwek. 2/10 nie polecam artykułu, jest tendencyjny.

    • 0 0

  • skąd taki wybór knap?

    bo np. nie wspomniano o super wegetariańskiej / wegańskiej żarłodajni Falla w Gdyni.

    • 0 0

  • Społeczność aspołeczna bez nawyków pomagania

    Niech oddadzą lokale które zdobyli podstępnie jak lisy

    • 0 0

  • Polecam książkę dr Colina T. Campella Nowoczesne Zasady Odżywiania (4)

    Dr Campell jako naukowiec ponad 50 lat bada białka zwierzęce i wykazuje, że są rakotwórcze. Tyczy się to mięsa jak i produktów odzwierzęcych. Jego syn lekarz medycyny także napisał Thomas Campell książkę Plan Campbella. Polecam się z nią zapoznać. Mięso i mleko i warzywa niestety także, które kupujemy w sklepach jest dalekie od produktów, które jedli nasi przodkowie. Chemia, antybiotyki, sterydy i pestycydy. Większość z nas i tak umrze na raka ...

    • 9 8

    • Dokładnie! (1)

      Tyle ze trzeba chcec sie dowiedzieć dowodów naukowych! Dla leniwszych jest film na netfix! :)

      • 2 1

      • Nflix akurat przoduje w rozsiewaniu lewicowych bredni

        więc tak średnio ufam ich dokumentom.

        • 0 1

    • Przodkowie żyli krótko i cierpieli na te same choroby co my, a dodatkowo swoje własne.

      • 2 0

    • Tlen też jest rakotwórczy, woda, życie...

      • 2 4

  • Jeśli do wegańskiego dania

    dodamy troche oleju roślinnego i dokładnie wymieszamy, to łatwiej będzie to z garnka wy.... do śmieci

    • 4 2

  • gdzie falla canis i reszta?

    • 0 0

  • Esencja głupoty

    "Szkoda, że nikt nie mówił wtedy o tym, jakie cierpienie muszą znieść krowy, od których to mleko pozyskujemy."
    Ludziom za dobrze jest więc z nudów usziwniają. Moim zdaniem zbliża się wielka wojna

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane