- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (62 opinie)
- 2 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 3 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (53 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (34 opinie)
- 6 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
Food trucki opanowały parking Stadionu Energa Gdańsk
Festiwal Jemy na stadionie w Gdańsku:
Przyszła wiosna i to dosłownie, bo pogoda w sobotę zachęcała do wyjścia z domu, a wraz z nią wróciły kulinarne imprezy pod chmurką. "Jemy na stadionie", czyli coroczny zlot barobusów na Stadionie Energa Gdańsk, zapoczątkował sezon na wciąż cieszące się dużą popularnością uliczne jedzenie z food trucków. Festiwal potrwa aż do niedzieli przy parkingu P4 (wjazd od ul. Żaglowej ), wstęp wolny, ceny zeszłoroczne: większość dań kosztuje od 20 do 30 zł.
Organizator zapowiadał, że na parkingu zaparkuje w weekend około 70 barobusów, lecz jak dowiedziałam się w punkcie info, ostatecznie w imprezie wzięło udział około 50 aut. Szkoda, że jest ich mniej, niż planowano, ale nie zmienia to faktu, że wciąż jest w czym wybierać, zwłaszcza że trwająca nadal edycja "Jemy na stadionie" poświęcona jest kuchniom z całego świata. Co ważne, wiele food trucków jest spoza Trójmiasta, a to wbrew pozorom ma znaczenie - zazwyczaj w tego typu festiwalach brały udział przede wszystkim lokalne bary na kółkach.
Jedzenie: imprezy kulinarne w Trójmieście
Co w menu? Oprócz klasyków, czyli burgerów, hot-dogów i frytek po belgijsku, zjeść można azjatyckie przysmaki, np. pad thai z mięsem, krewetkami lub tofu (20-28 zł) pierożki dim sum z mięsnym lub warzywnym nadzieniem (17-20 zł), zwane azjatyckim burgerem bułki bao z farszem (20 zł), tori katsu, czyli smażonego kurczaka w chrupiącej panierce i z goździkowym sosem (20 zł), indyjskie samosy z pikantnym nadzieniem ziemniaczano-groszkowym (16 zł) albo butter chicken (26 zł).
Organizatorzy zabrali nas też do Węgier na langosza (14-19 zł), do Hiszpanii na słodkie churros (10-20 zł), do Meksyku na burrito (22-30 zł) i quesadillę (22 zł). Z mięs prym wiedzie wołowina - podana najczęściej w burgerze, panini, ciabatcie; peklowana lub szarpana. Do kulinarnych ciekawostek można zaliczyć podpłomyki z dodatkami (15-20 zł), lemoniadę na ciekłym azocie (8 zł), hot-dogi z kiełbasą z dzika (15 zł) lub szaszłyki z "metra" na wagę (8 zł/100 g). Do picia, oprócz lemoniad, soków, mango lassi, lokalny browar Amber (6-10 zł).
Patrząc na kolejki, największym zainteresowaniem cieszyły się food trucki z kuchnią azjatycką, sprawdzonymi burgerami oraz słodkościami (mowa o wspomnianych churros i minidonutach). Niestety, nie wszystkie barobusy były tak samo oblegane - smutny to widok, gdy do jednego samochodu czeka 20 osób, a w drugim obsługa bezradnie patrzy na popularniejszego sąsiada.
Organizacyjnie niemal wszystko było dograne: na środku terenu festiwalu ustawiono ławy, gdzie można było zjeść zamówione jedzenie, wjazd i wyjazd na parking odbywał się bezproblemowo (niestety nie jest darmowy). W większości food trucków można już płacić kartą, nie warto więc czekać w długiej kolejce do bankomatu tuż pod Amber Expo.
Impreza potrwa jeszcze w niedzielę od godz. 12 do 20.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (169) ponad 20 zablokowanych
-
2019-03-25 08:21
Fajnie było, sporo miejsca, choć mało miejsc siedzących.
Lepiej niż przy Metropolii. Jedzenie dobre! No choć ciut za drogo, ceny europejskie, nie polskie...
- 1 0
-
2019-03-25 08:04
Widać kto się łapie na drogie byle jadło z budy dla psa.
Madki 500+ , hipisterka i inne leszcze w rureczkach z brodami.
- 2 2
-
2019-03-25 06:45
Ceny
Jedynie normalnie ceny były za piwo ambera
- 2 0
-
2019-03-24 10:22
(2)
Na takie imprezy chodzą ci co później awanturują się na manifach,oni lubią wszelkie happeningi i spędy by móc później wstawić zdjęcie na FB
- 12 6
-
2019-03-25 06:20
Tak bo manifa roznosi syfa
- 0 0
-
2019-03-24 10:37
Hej, patrioto
Może zacznij szukać wrogów polskości tam gdzie oni naprawdę są. Może wśród tych co palą śmieci i trują dziesiątki polskich dzieci codziennie? Albo wśród tych, którzy za nic mają polskie prawo na drodze i zabijają 8 Polaków dziennie? Może tych co odszukują Polskę na podatkach? Jakoś z nimi nie walczycie, nie krzyczycie o tym na meczach. Problemem jest dla was to, ze ktoś je falafla.
- 4 1
-
2019-03-24 22:19
Nie bylo tak zle
Duzo roznego typu jedzenia i fajny klimat, w zeszlym roku na placi zebran troche porozrzucane byly i taki nie lad, teraz troche mniej ale latwe do obejscia :) hotdog z dzika wygral jao dla mnie ale 15 za malego hotdoga to troche zdzierstwo, wiec juz potem frytki wjechaly
- 2 1
-
2019-03-24 07:24
(1)
No patrz pan takie niedobre i niezdrowe a tam tylu chętnych i zadowolonych.
- 8 12
-
2019-03-24 22:17
Owce zawsze idą tam, gdzie się je zagania.
- 3 1
-
2019-03-24 20:33
Podpłomyki były pyszne. Brawa dla Panów. Nie pamiętam co to dokładnie za foodtruck ale był przy jednym z końców :)
- 3 0
-
2019-03-24 18:58
Dobre a jakas muza kantry by sie przydała lub szanty (1)
A kiedy tam bedzie zlot starych samochodów motorów i cieżarówek .?
- 3 0
-
2019-03-24 19:49
Przecież te busy to stare samochody
- 0 2
-
2019-03-23 23:35
sami to żryjcie. (1)
- 24 5
-
2019-03-24 18:14
u Ciebie dzisiaj znów kapusta
pysznie
- 1 2
-
2019-03-24 16:33
Masakra! Mega kolejki, jedzenie słabe, porcje mini a cena maxi :( już nigdy mniet nie zobaczycie!
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.