• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuchnia azjatycka, Japonia i alkohole. Trzy festiwale w Polsat Plus Arenie

Aleksandra Wrona
9 marca 2024, godz. 16:00 
Opinie (78)

Wielka gratka dla miłośników kuchni i kultury azjatyckiej oraz... dobrego trunku. W ten weekend w Polsat Plus Arenie w Gdańsku odbywają się aż trzy festiwale - Festiwal Azjatycki, Festiwal Japoński Sakura oraz Festiwal piwa, wina i trunków rzemieślniczych. Na wszystkie imprezy obowiązuje wstęp wolny. Możemy je odwiedzić jeszcze dzisiaj do godz. 20 lub w niedzielę w godz. 12-18.




Który festiwal wydaje ci się najciekawszy?

Co łączy kuchnię azjatycką, kulturę japońską i rzemieślnicze alkohole? W ten weekend odpowiedź jest jedna - festiwalowy weekend w Polsat Plus Arenie. To właśnie tu, od sobotniego popołudnia, spotykają się miłośnicy wszystkich tych trzech światów. I trzeba przyznać, że jest ich naprawdę sporo, bo już od otwarcia organizatorzy nie mogą narzekać na frekwencję.

Zacznijmy od Festiwalu azjatyckiego, bo to właśnie aromaty tej kuchni wysuwają się na pierwszy plan po przekroczeniu progu stadionu. Znajdziemy na nim sporo potraw kuchni tajskiej, ale też gruzińskiej, indyjskiej, libańskiej, malezyjskiej czy koreańskiej. Wśród oferowanych dań uwagę przykuwają takie pozycje, jak: pierożki dim sum, sajgonki, spring rollsy, chaczapuri, perskie pierogi bolani, curry, corn dogi czy bibimbap. Ciekawą propozycją jest kawa parzona tradycyjną tatarską metodą - na gorącym piasku oraz "parująca" bubble tea z ciekłym azotem.


Osobną częścią festiwalu azjatyckiego (choć odbywającą się w tej samej sali) jest Festiwal Japoński Sakura, czyli kulturalno-kulinarna podróż do kraju kwitnącej wiśni. To tu możemy spróbować sushi, onigiri czy aromatycznego ramenu. Do strefy japońskiej warto też zajrzeć na deser. Znajdziemy tu machę w różnych wydaniach oraz ryżowe ciasteczka mochi. W tej części festiwalu możemy nauczyć się kaligrafowania własnego imienia po japońsku, spotkać artystę zajmującego się tworzeniem tradycyjnych japońskich laleczek kokeshi oraz pasjonatów prawdziwych japońskich noży.

Festiwale odbywają się we wspólnej sali.

Trzecią imprezą odbywającą się w tej samej przestrzeni jest Festiwal Trunków Rzemieślniczych. To właśnie tu miłośnicy trunków mają możliwość zanurzenia się w głębię smaków i aromatów różnorodnych alkoholi - od win z lokalnych winnic, przez różnorodne destylaty i nalewki po rzemieślnicze piwa. Nie jest to jednak typowa impreza dla pasjonatów, a raczej ciekawe urozmaicenie festiwalu kulinarnego. Znajdziemy tu też dania i przekąski pasujące do poszczególnych trunków, m.in. francuskie makaroniki. Warto porozmawiać ze sprzedawcami, którzy chętnie częstują swoimi wyrobami oraz opowiadają o tajnikach produkcji i historii różnych trunków.

Podążając za bąbelkami. Dokąd na nietypowe piwo w Trójmieście? Podążając za bąbelkami. Dokąd na nietypowe piwo w Trójmieście?
- Wybrałam się na to wydarzenie wspólnie z moim chłopakiem. On jest fanem rzemieślniczego piwa, a ja kocham azjatycką kuchnię i fascynuję się kulturą japońską - powiedziała nam Karolina. - Myślałam, że każde z nas pójdzie w swoją stronę, ale wszystkie stoiska okazały się ciekawe. Mnie zainteresowały polskie wina, a Krzyśka nie mogłam oderwać od japońskich słodyczy, także wyjście oceniamy jako bardzo udane.
Zdecydowanym plusem wydarzenia jest jego różnorodność. Stoisk jest tyle, że trudno jest zdecydować się na jedną potrawę. Na większości stoisk bez problemu zapłacimy kartą. Warto jednak wziąć pod uwagę, że frekwencja jest naprawdę duża, więc zarówno przy stoiskach, jak i w strefie gastronomicznej bywa tłoczno. W festiwalach można wziąć udział jeszcze dziś (sobota) do godz. 20 i w niedzielę w godz. 12-18. Wstęp jest wolny.

Wydarzenia

Festiwal piwa, wina i trunków rzemieślniczych (6 opinii)

(6 opinii)

Festiwal Azjatycki Gdańsk (2 opinie)

(2 opinie)
street food

Sakura Festiwal Japoński (3 opinie)

(3 opinie)
street food

Miejsca

Zobacz także

Opinie (78) 5 zablokowanych

  • Zabraklo misia z Krupowek i chciwej baby z Radomia. (1)

    • 13 0

    • Ależ była! Jakaś tam "wywalczała" (cytując za jej darciem się) jakieś jedzenie na stoiskach.

      Wiem to od mojej córki, której ta chciwa w ucho huknęła coś o "wywalczaniu" i "walczeniu dalej", wciskając się do kolejki.

      • 0 0

  • Słabo. (2)

    Byliśmy dwa razy. Miejsca mało nie ma gdzie usiąść zjeść. Higiena przygotowania potraw i panujacy bałagan nie wygląda zachęcająco. Bez bierzacej wody itp. Natomiast ceny za te byle jak przyrzadzone potrawy kosmiczne.

    • 50 0

    • ,,bierząca"woda? (1)

      • 5 0

      • taka była

        • 0 0

  • Broda, tatuaże i koniecznie czarne gumowe rękawice. Fuj... (1)

    Jakoś nie zachęca mnie to do degustacji.

    • 14 1

    • To nie tylko "nie zachęca". To aż na wymioty normalnemu człowiekowi sie zbiera!

      Jakim desperatem trzeba być albo jakim mentalnym brudasem żeby taki śmietnik zajadać!

      • 4 1

  • Obrzydzenie bo to wszystko stoi otwarte a ludzie kichają

    • 12 0

  • Proponuję zaprosić na imprezę nieskorumpowanych przedstawicieli sanepid-u!

    Brak możliwości utrzymania podstawowej higieny na stoisku z żywnością! Ciekawe co oni na to?

    • 9 1

  • Trucizna - utwardzany olej kokosowy,

    pestycydy w wegetarianskiej zywnosci. A kotlety weganskie z owadow to Ultra Processed Foods. - to trucizna na rowni z alkoholem i czy brązową cukrową herioną do palenia.

    Nie trujcie sie ludzie!

    • 6 1

  • Impreza dla Januszy co lubia tlok

    • 9 0

  • Mało miejsca, dużo ludzi

    Organizatorzy nie docenili chyba zainteresowania. W sali ztraszny ścisk i od wejścia odechciewało się wszystkiego. W tych warunkach trudno mówić o promocji czegokolwiek. Szkoda.

    • 5 1

  • Nic wspólnego z Japonią

    Jeśli ktoś chciał Gdańszczanom obrzydzić Japońska kuchnie zdał egzamin na 6 Jedzenie nie smaczne bo podawane zimne pierożki na parze były jeszcze prawie surowe ramen - nie mam pojęcia do czego to porównać raczej do zlewek z restauracyjnej kuchni niż tej narodowej potrawy Japonii ogólnie drogo i nie smacznie Jednak wszystko przebiły rolo z krewetkami - zimne papier ryżowy twardy a w środku garść nie przyprawionej kapusty i dosłownie jedna krewetka przecięta na pół żeby wyglądało lepiej i taki ulepek niczego kosztował 25 zł Ogulnie masakra i antyreklama dla wystawiających się tam restauratorów

    • 10 1

  • Darmowy wstęp- no oszalałem !!!

    Ceny niespecjalnie niskie.
    Miejsc do konsumpcji mało.
    Największym zainteresowaniem jak zwykle cieszyło się piwo.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane