• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Z cenami odlecieli". Ile za gofry i lody w tym roku?

Aleksandra Wrona
17 lipca 2023, godz. 10:00 
Opinie (357)
  • Gofry to jedne z najchętniej kupowanych wakacyjnych przysmaków.
  • Lody i gofry to najpopularniejsze z nadmorskich słodkości. Choć ceny rosną, chętnych do ich zakupu nie brakuje.
  • Lody i gofry to najpopularniejsze z nadmorskich słodkości. Choć ceny rosną, chętnych do ich zakupu nie brakuje.
  • Lody i gofry to najpopularniejsze z nadmorskich słodkości. Choć ceny rosną, chętnych do ich zakupu nie brakuje.
  • Lody i gofry to najpopularniejsze z nadmorskich słodkości. Choć ceny rosną, chętnych do ich zakupu nie brakuje.
  • Lody i gofry to najpopularniejsze z nadmorskich słodkości. Choć ceny rosną, chętnych do ich zakupu nie brakuje.
  • Lody i gofry to najpopularniejsze z nadmorskich słodkości. Choć ceny rosną, chętnych do ich zakupu nie brakuje.

Lody, gofry, frytki i zapiekanki to najbardziej typowe wakacyjne przekąski. Jakie są ceny nad morzem w 2023 roku? Rok temu przeszliśmy się pasem nadmorskim, sprawdzając ich ceny. W tym roku powtórzyliśmy spacer, sprawdzając, za co zapłacimy więcej, a za co mniej. Jak piszą nasi czytelnicy pod artykułem: "z cenami odlecieli".




Na słodko: lody, gofry, rurki z kremem - ile kosztują?



Czy podczas plażowania kupujesz przekąski?

Słodko-maślany zapach gofrów to dla wielu z nas aromat jednoznacznie kojarzący się z wakacjami nad morzem. Nic w tym dziwnego, że budki z goframi spotkać można niemalże przy każdym wyjściu z plaży. W tym roku za gofra bez dodatków zapłacimy 7-8 zł. Za dodatek cukru pudru dopłacimy zazwyczaj ok. 1 zł. Gofr z dżemem to koszt 12-13 zł, za gofra z polewą zapłacimy 12-13 zł, a ten z popularnym czekoladowo-orzechowym kremem kosztować nas będzie 13-16 zł. Gofr z bitą śmietaną również kosztuje od 13 do 16 zł, jeśli na wierzch chcemy dodać owoce - musimy liczyć z kosztem 19-20 zł.

Gofr ze świeżymi owocami kosztuje w tym sezonie ok. 15 zł, a z owocami w żelu od 13 do 15 zł. Za najbardziej "wypasioną wersję", czyli gofra z bitą śmietaną, owocami i polewą, zapłacimy od 21 do 23 zł. Popularne kilka sezonów temu bubble waffle są już coraz rzadziej spotykane. Jeśli jednak najdzie nas na nie ochota, musimy liczyć się z wydatkiem 22-26 zł.

W kilku miejscach nad morzem możemy dostać też rurki z bitą śmietaną w cenie 6-7 zł.


Kolejnym smakiem, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie wakacji, są lody. W nadmorskich budkach do wyboru mamy lody gałkowe, włoskie i amerykańskie. Za gałkowe zapłacimy od 7 do 8 zł za porcję. Lody włoskie i amerykańskie dostaniemy w trzech wariantach: małe (8-11 zł), średnie (9-11 zł) lub duże (10-15 zł).

Nad morzem możemy spotkać też stoiska z lodami tajskimi - przygotowywanymi na żywo. Za porcję zapłacimy 16 zł.



  • Hot-dog ze złotem, czyli nowa gastro atrakcja w Sopocie.
  • Frytki, zapiekanki, burgery i hot-dogi to częsty wybór wśród plażowiczów.
  • Frytki, zapiekanki, burgery i hot-dogi to częsty wybór wśród plażowiczów.
  • Frytki, zapiekanki, burgery i hot-dogi to częsty wybór wśród plażowiczów.
  • Frytki, zapiekanki, burgery i hot-dogi to częsty wybór wśród plażowiczów.

Na słono: frytki, burgery, hot-dogi i zapiekanki - jakie ceny?



Oprócz słodkich przekąsek nad morzem dostaniemy też sporo opcji z gatunku fast food. Za najprostszą, małą zapiekankę zapłacimy od 12 do 24 zł, większa i bogatsza w dodatki to koszt od 18 do 29 zł. Cena burgera wynosi od 19 do 27 zł. Hot dog w stylu francuskim to koszt ok. 8 zł, a amerykański od 12 do 20 zł. Ciekawostką gastronomiczną jest hot-dog z jadalnymi płatkami 23-karatowego złota, który sprzedawany jest przy molo w Sopocie. Jego cena to aż 99,99 zł.

Popularną, szybką przekąską, szczególnie uwielbianą przez dzieci, są oczywiście frytki. Najtańsza znaleziona przez nas porcja frytek kosztowała 12 zł, a najdroższa 20 zł.

"Zakręcony ziemniak" wyniesie nas 9 zł, a pieczone bataty - 18-20 zł.

W kilku miejscach można dostać też pudełka zawierające frytki oraz kawałki dorsza lub kalmary. Ich ceny potrafią wahać się od 25 do 49 zł (porcja z dorszem) i 25-45 zł (porcja z kalmarami).


Do picia: kawa, herbata, piwo - ile zapłacimy?



Oprócz słodkich i słonych przekąsek nad morzem często decydujemy się na zamówienie czegoś do picia. W tym roku espresso dostaniemy za ok. 7-9 zł. Americano to koszt od 11 do 16 zł, a kawa z dodatkiem mleka kosztować nas będzie ok. 15-17 zł. Za caffe latte zapłacimy 14-20 zł, a za flat white 17-18 zł. Cappuccino to koszt ok. 12-18 zł. Za kawę mrożoną zapłacimy od 15 do 19 zł, gaszące pragnienie espresso tonic kosztuje od 15 do 17 zł. Za herbatę zapłacimy 9-11 zł, za to gorąca czekolada to wydatek rzędu 12-17 zł.

Półlitrowa butelka wody kosztuje ok. 7 zł. Pragnienie możemy ugasić lemoniadą (10-16 zł) lub bubble tea (15-20 zł).

Koszt piwa z nalewaka sprzedawanego tuż nad morzem to ok. 12 zł za 300 ml i 15 zł za 500 ml.

Leżaki i kosze plażowe. Gdzie i za ile je wypożyczymy? Leżaki i kosze plażowe. Gdzie i za ile je wypożyczymy?

Co się zmieniło?



Co zmieniło się względem zeszłego roku? Chyba nikogo nie zaskoczy odpowiedź, że ceny. Jest drożej, choć nie są to drastyczne podwyżki, w większości przypadków wynoszą one ok. 1-2 zł. Dla przykładu - rok temu gofra bez dodatków udało nam się dostać za 6 zł, w tym roku najniższa znaleziona przez nas cena to 7 zł. Mocno podrożały gofry z owocami (z 11 na 15 zł), za to ceny kaw różnią się dość nieznacznie.

Oprócz cen można zauważyć też zmianę w preferencjach klientów. Zniknęły wszechobecne w poprzednich sezonach stoiska z granitami, a zastąpiły je bubble tea. Powodzeniem nie cieszą się już bąbelkowe gofry i zakręcone frytki, chętniej za to sięgamy po klasyki - hot-dogi i zapiekanki.

Opinie (357) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (20)

    Ceny odleciały.Gałka loda 7zł,zapiekanka 25zł,kawa 20zł a piwo 15zł...pensje w miejscu mediana 3300zł,dominanta jeszcze mniej.My juz dawno zrezygnowaliśmy z tych przyjemnosci,lody i piwo z marketu,kawa z expresu w domu,zapiekankę robimy sami.Po prostu taniej o 70%.

    • 107 11

    • (2)

      piwo 20 zł już też norma :D

      • 13 3

      • A 4 pak żywca w żapce 14zł...

        • 15 3

      • Kupuje mężowi piwo za ok.4 zł w osiedlowym sklepie

        • 9 0

    • (6)

      Dokładnie. Nie po to mam w domu automatyczny ekspres ciśnieniowy z młynkiem i 2 litrowy termos, żebym poza domem za malutką kawę (z najtańszych marketowych ziaren) z mlekiem w papierowym kubeczku płacił 17 złotych.

      W domu termos pod ekspres i tankuję do pełna.
      W bagażniku mini lodówka turystyczna z kompresorem, która chłodzi do -20.
      Przed przeniesieniem do samochodu już się w domu chłodzi podpięta pod gniazdko, w samochodzie w czasie jazdy podpięta pod "zapalniczkę".
      Ostatnio po paru godzinach wróciłem z plaży i w odłączonej od zasilania lodówce jeszcze było sporo na minusie. Rożki z Netto zmrożone.

      • 23 1

      • Niby racja, ale pójście na kawę to też spotkanie z ludźmi. (5)

        Czasem idzie się na kawę w celach społecznych, nie można tylko siedzieć w domu lub na pikniku na trawniku z własną kawą.

        • 12 2

        • (1)

          Nie spotykam się z ludźmi.
          Spędzam czas z żoną i dziećmi, ewentualnie odwiedzamy rodziców, teściów, szwagrów.

          Spędzamy czas w gronie rodziny. W porywach, razem ze mną, 14 osób.
          Dzieci bawią się z kuzynami i kuzynkami.

          • 5 4

          • No , nie gwarantuje to rozwju społecznego.

            • 0 0

        • (1)

          To prawda . Ale ostatnio i moi znajomi ,pomimo ze zarabiają bardzo dobrze ,rezygnują z kawy . To taki niekorzystny czas nastał . Miejmy nadzieję że na jesień , po wyborach dojdziemy do normalności .

          • 5 5

          • jak lansujesz to PO, bo będziesz miał tańszą kawę to muszę cię zmartwić

            nie ma znaczenia która partia wygra, ceny i tak będą rosły

            • 5 2

        • Relacje międzyludzkie i społeczne dawno zanikły w tych przybytkach. Wszyscy albo się gapią na ludzi albo na smartfon

          • 1 1

    • Za Tuska miałem 2.50/h (4)

      A piwo było po 18.

      Jest dobrze

      • 3 27

      • (1)

        Piwo było w najlepszym pubie w Sopocie , duży kufel za 8 zł ! I każdego było stać na nie i do tego duża golonka . Dzisiaj za PiS nie stać nawet na czipsy ! Oby do jesieni !

        • 12 7

        • trochę odleciałeś

          porównanie twojej wypowiedzi w stylu, idź się zaszczep to wygrasz 200 w loterii.

          • 0 0

      • Bynajmniej byłeś trzeźwy a teraz.

        • 6 5

      • W 2012 piwo po 18?

        • 0 0

    • ty to masz niezłą schizofrenię jednak

      raz piszesz, że jest lepiej za PIS niż za PO, że na wszystko cie stać

      a potem nagle, ojej jak drogo...

      lecz się albo nie zapominaj o lekarstwach

      • 7 3

    • przepisz jest prosty

      nie będzie popytu to i ceny spadną!

      • 3 0

    • Gałka za 7?

      Taniocha

      • 2 1

    • O jakie 70 o 200 procent

      • 0 0

    • Jak to na RODOS u kłapouchego.

      • 0 0

  • (4)

    Lemoniada za 16zł...odjechali zupełnie.My na plażę swoje jedzenie,picie i owoce z Rodos.A na kawę latamy do Włoch.Po prostu taniej wychodzi.

    • 71 12

    • a gacie też nosicie swoje własne? (2)

      • 5 16

      • Nie nosimy,naturyści.

        • 9 2

      • nie, gacie nosza cudze...

        • 2 2

    • Marzenia kłapoucha z RODOS- u.

      • 0 0

  • 0zl (1)

    30zł za gofra niech płacą frajerzy. Ja nie dam się naciągać.

    • 79 5

    • a za 20zł to szanowny pan/pani kupi? :-)

      tanie lody typu zielona budka sa w kaufland

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Odnoszę wrażenie, że zachłanność (21)

    znalazła wytłumaczenie wysokich cen - inflacja. Nie wierzę że te ceny to tylko pochodna inflacji czy prądu. Połowa z tego to zachłanność właścicieli bo ja wyjaśnić choćby garść gotowych frytek po 15 zł.

    • 377 31

    • To prawda, podobnie było z akcjami w czasie pandemii

      znam kilku restauratorów z Gdańska i dziwnym trafem w tym czasie zmieniali fury na nowe. O hotelach zapełnionych pod korek w tym czasie nawet nie wspominam, bo nagle ilość wyjazdów służbowych wzrosła w niektórych hotelach o 500-600 procent. To jest trochę śmieszne, że ceny u nas w wielu kanapach są wyższe niż w Niemczech albo we Włoszech.

      • 50 3

    • Tak działa wolny rynek - chcesz socjalizmu, to przygotuj się na kartki na mięso czy wódkę (4)

      • 7 3

      • (3)

        W Norwegii mają kartki?

        • 7 3

        • (2)

          mają zakaz wódki

          • 0 2

          • Nie mają zakazu. Pół litra najtańszej wódki w Vinmonopolet za 216,90 koron.

            Sprawdź sobie na stronie.

            • 4 0

          • nie ma zakazu. maja daleko, pedza sami.

            • 2 0

    • Ale w pasie nadmorskim stoi kolejka po te frytki (4)

      Jest podaż gdyż jest popyt, gdyby nie miał zbytu, obniżyłby cenę.

      • 24 1

      • dokładnie wczoraj widziałem te kolejki i jakoś kupującym ceny nie przeszkadzały (3)

        tak przy okazji przecież te ceny zawsze były w takich miejscach wysokie - nawet za komuny

        • 12 2

        • (1)

          Taka bieda a ludzie stoją w kolejkach

          • 10 1

          • Kto bieduje, ten bieduje, a kto stoi po frytki, ten stoi.

            • 0 0

        • Za komuny? Żartujesz

          Za komuny lody, frytki, ciastka to zawsze była taniocha.

          • 0 2

    • Pandemia, inflacja, wojna na Ukrainie.
      No panie, jak żyć. Taniej nie może być, bo nie wyjdziemy na swoje.

      • 6 2

    • Wyjaśnić można bardzo prosto (1)

      Cena surowców: ziemniaków, oleju, soli.
      Cena prądu lub gazu.
      Cena sprzętu: lodówek, frytownic itp., budki.
      Cena za możliwość rozstawienia się.
      Cena pracowników.
      Podatki, zusy.
      Marża, żeby jeszcze coś zarobić.

      Żarcie przy plaży, czy innych turystycznych miejscach zawsze było droższe i zawsze będzie.
      Jeżeli ktoś uważa, że to złoty interes i można taniej, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wejść w branżę i konkurować o klientów ceną.

      • 13 9

      • janusze: frytki przecież to tylko ziemniaki i olej, ile za to można kasować? Ci sami janusze: prywaciaż-złodziej mało płaci.

        a wystarczy zobaczyć ile w takich miejscach kosztuje dzierżawa. Kilka artykułów temu była mowa o 82 tysiącach za wózek z kawą.

        • 14 2

    • no i dlatego więcej się nie nabiorę na ich skomlenie, taki płacz był podczas covida, wspieraj gastro, olej pośredników, biedni jesteśmy. A teraz co?

      • 6 5

    • Serio myślałeś, że wzrost ogólny poziomu cen spowodowany jest tzw inflacją?!

      Gdyby rząd chciał przegrać wszystko, wytoczylby dziala ptzeciw np takiemu lidlowi, albo Aldiemu, albo Biedronce, skontrolowalby jak tworzone są marże i czy, oprócz zmowy cenowej w skupie malin na lubelszczyznie, istnieja zmowy w handlu detalicznym. Przecież żadna z predykcji spółek gieldowych opierajacych sie na sprzedaży (czyli baaardzo wiele spółek), nie była celna, była nizsza, lub przeważnie znacznie niższa od faktycznych wyników spółek.vto jest jedna z "afer" , która nigdy nie będzie na wokandzie

      • 3 0

    • Załóż sobie działalność (2)

      Załóż dzialanosc to się dowiesz skąd się bierze taka cena... jak będziesz miał do opłacenia VAT, dochodowy, najem miejsca, prad, gaz i pracownika...

      • 5 1

      • Za VAT dostaniesz zwrot. (1)

        • 0 0

        • Nie dostanie. VAT na zakup żywności to od dawna 0%, na sprzedaż usług gastronomicznych 23% i 8%.

          • 1 0

    • Wiem skad takie ceny

      Nie bronie tych cen bo to naprawde jakas masakra frytki za 15 zl ale mojego kolegi ojciec prowadzi taka bude przy molo w brzeznie wiecie ile on placi do miasta za miesiace w sezonie zeby dostac pozwolenie by tam sprzedawac ? No strzelajcie 75 tysiecy zl dodaj do tego podatki pracownikow sprzet media itd to zobacz ile kg frytkow po 15zl trzeba sprzedac zeby w ogole wyjsc na zero

      • 1 0

    • Zdecydowanie TAK !!!!!

      • 0 0

  • Pakistan (2)

    A wy chciec jezdzic tanio uberem za 2 zl za km.nie da rady.my niedlugo zemscic sie za wyzysk. I stanac na lotnisko i naciagac was mnozniki x5. Hehehehe

    • 6 20

    • Albo wrocic dom

      Bo my wam podziękować

      • 3 0

    • A my was deportować !!
      Tylko Konfederacja!!

      • 0 0

  • Nie ma niczego (2)

    obrzydliwszego niż taki cuchnący gofr + tzw. bita śmietana pełna cukru + coś chlapnięte w kolorze czerwonym o konsystencji smarków.

    • 70 7

    • Lody

      to są we Włoszech. U nas to zmrożona kranówka + kolorowy cukier. Takich świństw nie jadam.

      • 12 10

    • Ty normalny jestes

      Te gofry sa pyszne jadles w tym miejscu z ktorego pochodzi zdjecie na nagłowku

      • 3 0

  • (5)

    sa ludzie ktorzy chca tyle placic to placa. rozwarstwienie spoleczne coraz wieksze. biedni staja sie pariasami a bogaci oligarchami.

    • 54 2

    • Do tego chcą ograniczyć biednym transport indywidualny (4)

      WEF ma plan do 2050 zredukować liczbę samochodów o 75%. Auta zostaną jedynie dla elit, reszta ma się poruszać rowerami albo komunikacją miejską. Oczywiście jachtów i prywatnych odrzutowców walka ze zmianami klimatycznymi nie dotyczy, bo to bajka dla plebsu aby wytłumaczyć obniżanie poziomu ich życia.

      • 28 8

      • (2)

        Już widzę jak ludzie ze wsi jadą 40 km rowerem.

        • 2 2

        • (1)

          ale to nie jest problem dla nowego porzadku swiata. ludzie maja byc pozamykani w enklawach. ludzie ze wsi maja siedziec na wsiach, ludzie w miastach maja byc pozamykani w gettach tzw "miastach 15 minutowych"

          masz nie miec samochodu bo samochod to wolnosc. to mozliwosc dojechania na protest, to możliwosc ucieczki gdy beda zamykac twoja dzielnice bo covid-2035.

          • 6 2

          • Aha, czyli ludzie ze wsi nie będą mogli pracować, bo... Nie będą mogli dostać się do miasta. Rolnictwo umrze, a ludzie ze wsi wraz z nim. Albo się wyprowadza do miast i wsie jakie znamy znikną, albo ludzie że wsi zginą i zostanie tylko motłoch z miast. Chyba że ktoś pracuje zdalnie.
            A te 15 minutowe miasta to stara idea, która miała odzwierciedlać miasto, w którym wszędzie jest blisko i nie trzeba korzystać z samochodu by załatwić sprawy lub zawieźć dzieci do przedszkola na drugi koniec miasta itd itp. Poza tym jest dużo małych miasteczek, w których komunikacja jest słaba albo nie ma jej wcale. Z tą wolnością to też pojechałeś, bo i rowerem można dojechać na protest. Rowerem, motocyklem, hulajnogą...

            • 5 0

      • Taką historię wymyśliłeś.

        • 0 1

  • Głupi przepłaca...

    Więc w czym problem, kto bogatemu zabroni???

    • 58 1

  • Opinia wyróżniona

    Ceny sa takie na jakie przystają kupujacy (40)

    To kapitalizm i jest równowaga rynku (powiedzmy w 99%) - skoro są chętni, to są takie ceny.

    Tu nie chodzi o to ile co faktycznie kosztuje, ale ile są w stanie zapłacić z własnej woli kupujący.

    • 306 25

    • (9)

      Jak miasto robi przetarg na punkt sprzedaży na zasadzie, kto da więcej, to potem ceny są kosmiczne.

      • 29 10

      • Ale ktoś zmusza cię by tam akurat kupować cokolwiek? (7)

        Poza tym są lokale prywatne, ceny dyktuje rynek.

        Wczoraj był jakiś artykuł o imprezie muzycznej, ktoś narzekał na ceny za jedzenie - ale tak to działa, coś organizują, życzą sobie za wjazd ze swoim straganem odpowiednią kwotę, ci co maja dostęp do limitowanego rynku podnoszą cenę, bo mogą (i chcą zarobić)

        Nikt nie zmusza do kupowania.

        • 31 2

        • (3)

          Pranie mózgu przez reklamy, konsumpcjonizm i kapitalizm każe ludziom kupować.

          W reklamie mówią, że jak kupisz ich drogą kawę to będziesz mieć bielsze zęby, więcej znajomych i sąsiad będzie zazdrościł.

          Do tego patocelebryci i patoinfluenserzy mówią na Tikotoku, że musisz to mieć.

          • 29 3

          • Nie masz własnego rozumu, łykasz co inni mówią (2)

            i polecają. To jesteś plastuś.

            • 22 1

            • Albo coviidiota (1)

              • 5 9

              • czyli ten który w Covidzie widział spisek rządów, jak konfiarze foliarze :O)

                • 2 5

        • Ta wersja dzikiego kapitalizmu jest nieaktualna w mądrzejszych społeczeństwach.. Na tym polega cywilizacja, (1)

          że eliminuje najbardziej pazernych.

          • 2 2

          • W krajach kapitalistycznych są ustawowe zakazy sprzedawania drogich hot-dogów?

            • 10 0

        • Miasto i jego przetargi to nie rynek.

          • 1 0

      • Ja po prostu nie kupuję.

        Orientuję się jaka powinna być cena produktu. Jeśli jest wygórowana, niezasadna - dziękuję. Skoro wy płacicie to nie narzekajcie na wysokie ceny. Sami je nakręcacie z pazernymi sprzedawcami.

        • 4 1

    • (5)

      Dokładnie. Dlatego na Długim targu wata cukrową po 25 zł.!! Wata cukrowa...

      • 37 1

      • (1)

        serio takie ceny? i ktos to kupuje?

        • 34 1

        • tak

          • 4 0

      • (2)

        najlepsza przebitka na wacie cukrowej zaraz obok herbaty :)

        • 8 0

        • (1)

          Jeszcze dodałbym ziemniaka. Nie w postaci frytek, ale tego jednego wielkiego, długiego obierka na patyku za kilka złotych (teraz to już pewnie kilkanaście).

          • 2 0

          • I ten slodki czesko wegierski zawiniety na patyk za 20zl

            • 1 0

    • 5 lat na ekonomii Ciebie tych mądrosci nauczyły? (14)

      • 0 20

      • Ale to prawda. W Polsce wzrasta sprzedaż dóbr luksusowych, m.in.samochodów w cenie 300-500 tys. (12)

        Biedy powszechnej nie ma, biednymi jest kilka procent społeczeństwa, bardzo ubodzy emeryci oraz chorzy ich rodziny), którzy wymagają ciągłej prywatnej rehabilitacji. Nie biorę pod uwagę tzw.patologii, gdyż są to ludzie nie pracujący (na życzenie), żyjący z 500 plus i innych zasiłków, nierzadko w uzależnieniach, czyli tworzą sztucznie biedę. Wielu emerytów kreuje się na biednych, a na kontach mają po kilka setek tysięcy, co widać po dziesiątkach tysięcy zrealizowanych ,,akcji na wnuczka". Wielu moich znajomych bardzo narzeka na stan swoich finansów, a są to osoby zarabiające w przedziale netto 7-11 tys., są po prostu nie gospodarne.

        • 25 11

        • (4)

          Beata przymiotnik "niegospodarne 'piszemy razem. To wiedza z podstawówki.

          • 18 5

          • Zgadza się, popełniłam błąd, absurdalny, spacja pomyłkowo:) (1)

            • 13 0

            • Na szczęście, zdaje się, że masz poczucie humoru i dystans do siebie, więc nie generujesz internetowych wojenek zaczepnych :)

              • 3 1

          • Przygarniał kocioł garnkówi. (1)

            Po słowie "Beata" powinien zostać postawiony przecinek.
            Więc się sam(a) ośmieszasz zwracając uwagę na błąd. To również wiedza z podstawówki. Moja nauczycielka że SP nr 55 uważała, że błędy interpunkcyjne są dużo gorsze niż ortograficzne. Są dowodem na brak myślenia, zmieniają często sens zdania lub powodują niemożność odnalezienia tegoż. Błąd ortograficzny sprawia tylko, że "oczy bolą".

            • 6 0

            • Właściwie to powienien być wołacz

              Beato! :)))

              • 1 0

        • W Chinach najtańszy elektryczny volkswagen kosztuje ok.90 tys.zł, w Polsce (3)

          170 tys. zł w "gołej" wersji. I to by było na tyle.

          • 16 0

          • (2)

            Transport + cło + VAT + marża dilera i robi się drugie tyle. Kogoś to dziwi?

            • 4 2

            • trochę się mylisz

              transport jest niższy niż przed tzw. pandemią
              cło i vat nie zmieniły się
              marża dilera nie wiem ile, ale nie sądzę, że więcej niż w poprzednich latach
              przede wszystkim zdrożały same samochody (wzrost metali,robocizny,słabe poddostawy innych części)

              • 2 0

            • tzn. mówisz o imporcie vw z chin ??? , z DDR będzie bliżej nie sądzisz

              • 1 0

        • I rośnie odsetek ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie (1)

          Dane GUS.

          • 8 1

          • Pytanie czy są to osoby chore przewlekle/ stare, które nie mogą pracować, czy te, które nie chcą ?

            Sama pracuję na 2-óch etatach, spłacam długi męża, to ogromny wysiłek dla mnie, chcę jednak to załatwić i mieć spokój,
            bez spłacania, straciłabym mieszkanie i popadłabym w skrajne ubóstwo.

            • 9 2

        • Kolejny zwolennik POPiSu. No tak zielona wyspa z 800+.

          • 0 0

      • ty musisz skończyć 5 lat ekonomii, by dowiedzieć się takich oczywistości?

        chyba na KULu albo w uczelniach Rydzyka

        • 0 1

    • (3)

      To nie całkiem tak wygląda. Gdyby ceny były takie, jakie są skłonni zaakceptować kupujący, to np. w Afryce nie byłoby głodu, a w Bangladeszu wszyscy jeździliby Mercedesami. Po prostu sprzedawcy żywności i dealerzy Mercedesa dostosowaliby się do możliwości i akceptacji finansowych tamtych rynków.

      Ja wydaję na picie i jedzenie na mieście dobrze ponad 1.000 zł miesięcznie, ale cena 99,99 PLN za hot-doga robi na mnie porządne wrażenie i coś mi się widzi, że to jeden z tych dostawców towarów i usług przeszarżował i może nie znaleźć chętnych, nawet jeśli jest to cena ekonomicznie uzasadniona (tylko co z tego, że uzasadniona, skoro z przeznaczeniem na rynek szwajcarski albo norweski). To chyba jeden z tych przypadków, gdzie trzeba będzie zmienić ofertę, albo zamknąć biznes, jak Mercedes w Bangladeszu.

      • 17 4

      • Specyfika ,,gospodarki" Afryki nie poddsaje się żadnym regułowm ekonomicznym, rządza tam hunty,

        korupcja tysiąckrotnie wyższa niż w Rosji czy jaka była na Ukrainie. Plus jest wyzyskiwana przez ogromne koncerny zachodniego świata.
        Mercedes nie dostosowałby się, gdyż musiałby oddawać za darmo.
        W artykule jest mowa o Polsce, o polskim kapitalizmie/ gospodarce wolno rynkowej.

        • 4 3

      • Te hod -dogi też są kupowane

        • 1 0

      • Całkiem tak to wygląda.

        W którym miejscu napisałem, że te ceny są dlatego, że wszystkich jest na nie stać?

        Napisałem wyraźnie - ile są w stanie zapłacić z własnej woli kupujący.

        Jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, to tym bardziej nie pojmiesz jak działa rynek i zróżnicowanie cenowe. A już szafowanie głodem w Afryce ma się kompletnie nijak do czegokolwiek, tym bardziej do mojego wpisu.

        Nie oczekuję byś to pojął.

        • 4 0

    • Zapomnieliscie juz ustawionych przetargów ZDIOZ w Gdańsku na budki z kawą??!!

      • 6 1

    • Ja w tym roku ze 3 razy kupilam dziecku lody na miescie (1)

      Kupuje w sklepie. Nie lubię gdy ktoś ma mnie za jelenia. Te ceny to pomyłka. Kiedyś kupowałam czesto

      • 5 0

      • Ja w tym roku ani razu nie kupiłem lodów na mieście.

        Mimo, że zawsze kupowałem. Nawet rok temu kiedy narzekałem na cenę. Teraz lody wolę kupić w sklepie. Obecne ceny to zwykła pazerność.

        • 2 0

    • Zabki na kazdym rogu a w nich pelno smacznych i tanich lodow

      • 1 0

    • Pozniej sie dziwia skad sie bierze bunt spoleczny i glosowanie na partie populistyczne

      Za komuny mnie bylo stac na kazde jedzenie a teraz odwracam glowe bo mnie na wiekszosc rzeczy nie stac

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane