• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nad morzem w Brzeźnie. Dokąd na rybkę i nie tylko?

Łukasz Stafiej
28 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Bar41 to idealne miejsce na smażoną rybę z frytkami.
  • Bar41
  • Bar41
  • Bar41
  • Bar41
  • Bar41

Wciąż króluje tutaj smażona ryba, ale powoli w Brzeźnie pojawia się coraz więcej miejsc, w których mamy szansę na ciekawszy posiłek. Przeszliśmy się nadmorską promenadą od wysokości pętli tramwajowej zobacz na mapie Gdańska do molo zobacz na mapie Gdańska i wybraliśmy kilka barów i restauracji, które warto odwiedzić.



Kulinarny spacer w Brzeźnie zaczęliśmy od Baru 41 przy wejściu na plażę o tym samym numerze. Frykasów się nie spodziewajcie, ale nie o to w takim miejscu chodzi. Stołujący się tutaj plażowicze szukają dobrej smażonej ryby z frytkami oraz surówką i szklanki zimnego piwa. I się nie zawiodą. Porcje są spore i smaczne, a obsługa szybka. Za zestaw z dorszem zapłacimy 35 zł, flądra chodzi po 25 zł, a turbot (nie zawsze dostępny) po 40 zł. Do tego szklanka piwa za 7 zł. Zamówimy też zapiekanki, hamburgery, naleśniki i zupę. Bar otwierają o godz. 10, a zamykają, gdy wyjdzie ostatni klient. Można się zasiedzieć, bo letnie zachody słońca z tarasu są ponoć urzekające, a barman zna się na swojej robocie (każdy koktajl kosztuje 18 zł). Ponadto: plenerowy plac zabaw dla plażowiczów z dziećmi i regał z ogólnodostępnymi książkami.

Gdzie zjeść w Gdańsku? 10 najlepszych restauracji w Gdańsku



  • Smażona ryba w Zagrodzie Rybackiej.
  • Zagroda Rybacka
  • Zagroda Rybacka
  • Zagroda Rybacka
  • Zagroda Rybacka
  • Zagroda Rybacka
Smażona ryba króluje również w Zagrodzie Rybackiej. To spora restauracja, która pomieści ponad dwieście osób. Można usiąść na tarasie, ale w środku też jest przyjemnie - wnętrze zaaranżowane w stylu nowoczesnej tawerny ma kameralny klimat. Furorę robi smażony dorsz i łosoś, ale zamówimy też śledzia, halibuta, kergulenę czy sandacza. Wszystkie podawane na domowym maśle czosnkowym. Ceny od 5 zł do 12 zł za 100 gramów ryby. Do tego frytki lub ziemniaki oraz surówka albo sałata (6-7 zł). Rybne niejadki też znajdą coś dla siebie - bywalcy zachwalają tutejsze pierogi: przygotowywane na miejscu, niemrożone. Do wyboru: ruskie, z mięsem i szpinakiem (od 18 zł za 7 sztuk). Knajpka czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 12-22, a w weekendy w godz. 11-22. Dobra rada: w weekendy warto zrobić rezerwację, bo na brak klientów tutaj nie narzekają.

Sprawdź mapę strzeżonych kąpielisk w Brzeźnie zobacz na mapie Gdańska

  • W restauracji pensjonatu Lido zjemy domowe obiady.
  • Lido Dom przy plaży
  • Lido Dom przy plaży
  • Lido Dom przy plaży
  • Lido Dom przy plaży
Kilka kroków dalej spacerując w stronę molo mijamy ogród z altanami z białym budynkiem pensjonatu Lido w tle. Działająca na parterze budynku restauracja Cztery Kolory może i nie jest zbyt rozreklamowana, ale to z pewnością dobre miejsce na domowy obiad w Brzeźnie. Wystrój jest prosty, menu również. W karcie znajdziemy m.in. schabowe (28 zł), pierś z kurczaka (25 zł), pierś z kaczki (35 zł) oraz makarony: z łososiem (25 zł) czy carbonarę. Są też naleśniki oraz zestawy rybne. Zjemy m.in. sandacza kaszubskiego na sosie koperkowym z gotowanymi ziemniakami i bukietem sałat (32 zł), dorsza bałtyckiego z salsą pomidorową z gotowanymi ziemniakami, warzywami blanszowanymi i mixem sałat (28 zł) czy flądrę z patelni z grillowanymi warzywami z dodatkiem frytek i bukietem sałat (25 zł). Miejsce warto polecić miłośnikom rodzinnego grilla po polsku. W wybrane wieczory w ogrodzie wystawiany jest ruszt i zaczyna się wielkie grillowanie kiełbas i karkówek. Restauracja czynna jest codziennie w godz. 14-21.


  • Mnie to Rybka serwuje autorską kuchnię z rybami w roli głównej.
  • Mnie to Rybka
  • Mnie to Rybka
  • Mnie to Rybka
  • Mnie to Rybka
  • Mnie to Rybka
  • Mnie to Rybka
Mnie to Rybka stawia poprzeczkę nieco wyżej niż poprzednie miejsca. To nowocześnie i modnie urządzona kameralna restauracja, w której zjemy nadbałtycką kuchnię autorską. Od niedawna w kuchni szefuje Francuz, Yannick Chauvet, który wcześniej pracował w sopockiej restauracyjce Cyrano&Roxane. To kucharz doświadczony i kreatywny, a przygotowane przez niego menu powinno spodobać się szukającym w Brzeźnie czegoś więcej niż ryba z patelni. Warto zwrócić uwagę m.in. na pieczoną w całości makrelę w sosie romesco z polentą (31 zł), dorsza w sosie paprykowym z gnocchi (34 zł) czy pieczoną w całości doradę z sałatką z cykorii i kopru włoskiego (54 zł). Na przystawkę zjemy m.in. tatar ze śledzia (16 zł) albo gravlaxa z prażonymi kaparami i jajkiem przepiórczym (22 zł). Od godz. 8 do 12 lokal serwuje proste zestawy śniadaniowe, czynne codziennie do godz. 22. Uwaga, rodzice. W restauracji przygotowano specjalny kącik i menu dla najmłodszych.


  • Kawior - domowe jedzenie w nowoczesnym wydaniu.
  • Kawior
  • Kawior
  • Kawior
  • Kawior
  • Kawior
Znajdujący się po sąsiedzku Kawior również niedawno zmienił kucharza. Nadal karmią tutaj nieprzekombinowaną kuchnią domową, ale teraz nabrała ona nowoczesnego sznytu. Wnętrze jest dość ciemne, w słoneczną pogodę zdecydowanie lepiej usiąść w ogródku przed lokalem. I zjeść np. zupę rybną z łososiem, halibutem i omułkami (14 zł) - to tutejszy przebój. Na przystawkę zamówimy m.in. tatar z łososia (23 zł) z kawiorem i creme fraiche albo wegetariański tatar pomidorowy z kozim serem (18 zł). Z karty ryb najlepiej wybrać pieczonego halibuta (34 zł), flądrę z patelni (24 zł), z domowymi (a to rzadkość w brzeźnieńskich lokalach) frytkami albo dorsza w cieście z sosem tzatziki (25 zł). Pierogożercy powinni spróbować domowych pierogów z łososiem i halibutem (24 zł za 8 sztuk). A fani słodkości - czekoladowego ciastka z duszą. Uwaga, w Kawiorze wszystkie dania przygotowywane są na bieżąco, więc poczekamy na nie nawet i pół godziny. Komu się śpieszy, niech idzie gdzie indziej. Od poniedziałku do piątku czynne w godz. 12-21, w soboty w godz. 10-22, w niedziele w godz. 10-21.


  • Peperino specjalizuje się w kuchni włoskiej i pizzy z pieca opalanego drewnem.
  • Peperino
  • Peperino
  • Peperino
  • Peperino
  • Peperino
Peperino to miejsce z zupełnie innej kulinarnej bajki. Restauracja specjalizuje się w kuchni włoskiej. W środku można na chwilę zapomnieć, że znajduje się nad polskim morzem - panuje tutaj lekko rustykalny, włoski wystrój. Po całym lokalu rozchodzi się zapach pizzy, którą przygotowują w kamiennym piecu opalanym drewnem. Ceny za placek zaczynają się od 20 zł. Najdroższą - z szynką parmeńską, rukolą i parmezanem zjemy za 35 zł. Sporą część karty zajmują makarony, m.in. papardelle w sosie grzybowym (29 zł) czy tagliatelle z pesto z szałwii (28 zł). Warto spróbować gnocchi z pastą truflową i jajkiem w koszulce (26 zł). W menu nie brakuje też ryb, burgerów czy zwykłego schabowego, ale lepiej zamówić pizzę. Lokal jest spory, zajmuje dwa poziomy i posiada zabudowaną werandę - to dobre miejsce na większą imprezę. Peperino czynne jest od niedzieli do czwartku w godz. 10-20, a w piątki i soboty w godz. 10-21.


  • Bar 52 rozpoznamy po wielkiej kotwicy.
  • Bar 52
  • Bar 52
  • Bar 52
Jesteśmy coraz bliżej brzeźnieńskiego molo. Zanim tam jednak dojdziemy, warto wpaść na drinka do Baru 52 przy wejściu na plażę o tym samym numerze. To mały lokal na piasku - łatwo go zlokalizować dzięki ogromnej kotwicy, którą umieszczono przy tarasie. W ofercie znajdują się przede wszystkim napoje - mniej i bardziej alkoholowe. Można będzie również coś zjeść, ale oferta gastronomiczna jest wciąż ustalana. Lokal czynny jest od godz. 10 do nocy. To dobre miejsce na wieczorny relaks przy piwie, w niezobowiązującej, surferskiej atmosferze. Kto lubi imprezy na piasku, powinien śledzić ich program - w wakacje właściciele planują sety didżejskie, m.in. z udziałem znanego trójmiejskiego didżeja Paryssa.


  • Przebój Grubej Ryby - smażone szproty.
  • Gruba Ryba
  • Gruba Ryba
  • Gruba Ryba
  • Gruba Ryba
  • Gruba Ryba
Jeśli molo, to obiad w Grubej Rybie. To spora restauracja, z jeszcze większym tarasem z widokiem na morze. Lokal działa od kilku lat i na brak klienteli nie narzeka. W karcie znajdziemy przeróżne dania, ale nikt tutaj nie ukrywa, że ludzie przychodzą przede wszystkim na rybę. Furorę robią smażone szproty (19 zł) - idealna przekąska do zimnego piwa (od 7 zł). Na przystawkę zamówimy też carpaccio z łososia (25 zł), mule w białym winie (45 zł) czy krewetki (59 zł). Dania główne to przede wszystkim polędwica z dorsza z kiszoną kapustą (35 zł), pieczony halibut pod pierzynką z musztardy i musem z brokułów (47 zł) czy makrela z sosem tatarskim (31 zł). Lokal czynny jest codziennie w godz. 9-22, śniadania wydawane są do południa.


  • Moloteka - bar, imprezownia i obiekt sportowy w jednym.
  • Moloteka
  • Moloteka
  • Moloteka
  • Moloteka
Obchód brzeźnieńskich lokali kończymy wizytą w Molotece między wejściami numer 53 i 54. To nie tylko bar, ale cały kompleks sportowo-imprezowy. Z jednej strony zjemy tutaj kilka prostych dań i wypijemy piwo czy alkoholowe koktajle. W menu znajdziemy m.in. burgery (od 24 zł), rybę z frytkami (26 zł), sałatkę z wędzonym łososiem i truskawkami (28 zł), stek z łososia (36 zł) czy zupę rybną (15 zł). Z drugiej - możemy wziąć udział w imprezach didżejskich, obejrzeć zawody sportowe (np. plażową siatkówkę) na żywo na pobliskim stadionie letnim czy samodzielnie skorzystać z tej infrastruktury i pokopać piłkę na profesjonalnym plażowym boisku. Oprócz tego właściciele przygotowali przestrzeń do fitnessu czy crossfitu. Są też transmisje zawodów sportowych. Warto dodać, że ze wszystkich atrakcji skorzystamy za darmo. Moloteka działa codziennie od godz. 11.

Miejsca

Opinie (207) 9 zablokowanych

  • Paranoja polega na tym ,że mieszkając nad morzem mamy najdroższe ryby w Polsce! (7)

    Mamy jedną z największych rafinerii i mamy najdroższe paliwo.Mamy też największe zagęszczenie POlityków.I najdroższą wodę w trójmieście.
    Wracając do ryb ,za PRLu można było zjeść ryby tanie i świeżę. Teraz mamy ryby dostarczane z zewnątrz mrożone i po kosmicznych cenach.
    W Polsce kraju nadmorskim Polacy zjadają najmniej ryb w UE. Nawet Czesi zjadają więcej co nie mają dostępu do morza!

    • 12 6

    • taka ryba

      Trzeba utrzymywac darmozjadow Misiewiczow, Sadurskie, Kurskich itp.Przezto ludzie nie maja za co zjesc na miescie.

      • 0 0

    • Paliwo

      Najdrozsze paliwo na mazowszu w Plocku i okolicach...

      • 0 0

    • Najwyrazniej niemasz pojecia co pleciesz bo w krajach skandynawskim to ich hodowle są najbardziej zatrute rtecią (1)

      A rybołówstwo skandynawskie od lat walczy o likwidacje konkurencji z Polski i nawet im sie udało to w większości dzieki POlitykom wykonać.

      • 5 1

      • Czerpiesz wiedzę z TV Trwam czy TV Republika.

        • 0 2

    • Ryby z Bałtyku nie nadają się do jedzenia. (1)

      W krajach skandynawskich nie zaleca się spożywać ryb z Bałtyku.
      A tak na marginesie to tutaj już prawie nie ma ryb i gdyby nie okresy ochronne to już ich nie było.
      A w PRL to jadłeś to co w większości złowiono na łowiskach dalekomorskich.

      • 4 5

      • W to, że w Skandynawii nie polecają ryb z Bałtyku może i uwierzę...

        Ale w to, że ryby z hodowli skandynawskich (które jak najbardziej swoim obywatelom polecają) są zdrowsze od ryb nawet z Zatoki Gdańskiej, to nie uwierzę, nigdy! Te ryby sa tak pędzone hormonami, a są hodowane w tak brudnej wodzie że muszą dostawać antybiotyki. A w dodatku w fiordach zalegają dosłownie metry rybich odchodów....

        • 0 0

    • Nie mamy wcale najdroższego paliwa. Skąd bierzesz te głupoty?

      • 1 1

  • W Biedronce jest dobra (6)

    I swieza

    • 37 18

    • Chyba panga :)

      • 1 0

    • taa łosoś podlewany chemią jak z rury do wybierania szamba smacznego

      • 0 0

    • (2)

      Dobrze doobrze - za 5 lat ciebie na forum już nie będzie

      • 5 7

      • A co (1)

        Trójmiasto.pl zamykają?????

        • 8 1

        • tak, wszyscy komuniści wywózka do watykanu

          • 0 2

    • Z tym, że świeża to pojechałeś...

      • 4 1

  • (2)

    Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak "ryba prosto z morza". Takie coś istniało jeszcze na początku lat 90, kiedy smażoną flądrę czy dorsza podawało się z chlebkiem na papierowej tacce.

    • 45 4

    • wytłumacz dokładniej co masz na myśli (1)

      bo ja twierdzę, że jest ryba prosto z morza

      • 0 0

      • Ryba prostprosto z morza to jest zlowiona przed najwyżej godz do podania na talerz.A to wszystko co serwuja te pseudo restauracje to z zamrażalki kochany.

        • 1 0

  • Bar Przystań Sopot (16)

    Zupa rybaka plus tatar z łososia i pieczony halibut
    Drogo jak diabli ale smacznie

    • 18 38

    • Podziękuję za

      płatny kibel

      • 0 0

    • zdecydowanie odradzam!!! (9)

      nieświeże produkty, wszystko mrożone, drogo, długo się czeka i te wieczne kolejki? oni tam w ogóle pracują????

      • 8 6

      • Zawsze świeże!!! (8)

        Byłem tam już chyba kilkadziesiąt razy!!!Bywałem też w innych barach i nigdzie nie jest tak dobrze. Potwierdzają to moi znajomi z różnych części Polski. Jak przyjeżdżają to mówią "kiedy do Przystani"
        Tak, to prawda trzeba czasami postać w kolejce, bo kiedy przychodzi się między 13 a 17 w sezonie czasami bywa tłoczno. Tak, rybę trzeba piec około 20 minut więc jak trafisz w "dziurę" to czasem poczekasz.Ale zupę, tatara, sledziki zamówisz od reki, również w budce obok.
        Kolejna rzecz to świeżość. Jak mają mieć stare skoro tam jest ciągle ruch???
        Bzdury pisane przez konkurencje z obskurnych bud dookoła
        aha i uprzedzając wpisy jakis kuców - nie mam nic wspolnego z tym barem, poza tym że czesto tam jadam

        • 8 11

        • (5)

          Dokładnie! Bardzo dużo sławnych osób tam chodzi, o czymś to świadczy. Nie płacą za byle co.

          • 3 7

          • (2)

            Sławnych?
            Hehehe
            Znaczy de niro, Sting ?
            Czy jakieś polskie gwiazdy z jakichś seriali dla kretynow?

            • 5 1

            • Widywano tam (1)

              Vina Diesla Ala Pacino i Julie Roberts.

              • 3 0

              • I wszyscy oni cierpliwie stali w kolejce, a potem jedli w ścisku trącani przez innych przechodzących.
                he he he

                • 0 0

          • (1)

            przereklamowana knajpa i tyle w temacie

            • 8 2

            • A co tam reklamować???

              Toż to jest bar!!!
              Pysznie, drogo i zawsze świeżo
              Lokalizacja mega

              • 2 3

        • Jesteś tam managerem, czy może któryś z właścicieli?

          • 1 1

        • ot to

          To prawda, pracowałem tam przez kilka lat i dwa razy zdażyło się, że jedzenie nie było świeże (nie z naszej winy, ot awaria sprzętu). Inna sprawa to to, że decydując się na droższe czy bardziej egzotyczne ryby, trzeba się liczyć z tym, że są one od jakiegoś czasu zamrożone (tu sprawa jest prosta, coś rzadko schodzi to długo leży).
          Dużo znanych osób tam jada, to prawda ale też i kiepski argument. Nawet jak się jest sławnym to miło jest przyjść do knajpy swojego kumpla :P

          Obecnie Przystań to knajpa jakich wiele ale dramatu nie ma i można smacznie zjeść.

          • 4 1

    • Najdrożej w okolicy (1)

      I najgorasza kuchnia. Masówka nastawiona na turystów. Idealny przykład żerowania na popularności, zero szacunku dla gości, porcje małe i absurdalnie drogie.
      Jeżeli ktoś myśli, że sprzedają tam produkty od rybaków, to chyba tylko od takich rybaków, co kupują ryby w Makro na wyprzedaży.

      • 5 1

      • A kto w Sopocie sprzedaje rybę od rybaków???

        Przecież wiadomo że jak ryba to tylko od rolnika.
        Baran

        • 0 2

    • tam można zjeść pod koniec września, teraz to masówka dla warszawiaków
      różnica jest kolosalna

      • 4 0

    • byłem 2 razy i 2 x się naciąłem (1)

      może miałem pecha, ale nie lubię tak długo czekać i dostać już zimne. Może wtedy mieli problemy kadrowe, nie wiem, nie zamierzam sprawdzać ponownie, bo aż takie nadzwyczajne nie było.

      • 14 4

      • zgadzam się, też się dwukrotnie rozczarowałam

        • 7 2

  • Nie tylko nad morzem można zjeść rybkę. Polecam pyszną rybkę nad jeziorem w Borównie. Szybko i smacznie.

    • 0 1

  • (2)

    Te szprotki to bym zjadła - nigdy jeszcze smażonych nie próbowałam.

    • 6 1

    • Fiszka

      Przepyszną szprotkę można zjeść w Jastrzębiej Górze w Fiszce.

      • 1 0

    • są przepyszne :-)
      jadłem takie w "zielonej Tawernie" w Gdyni na skwerze. Jako przekąska do piwa. Bardzo je lubię.
      Jadłem je też w "Tawernie Orłowskiej" tak samo dobre, więc zakładam, że te z artykułu też są super. i nie drogie ;-)

      • 1 1

  • Mnie to rybka to syf (2)

    żarcie tragedia, nie polecam.

    • 5 6

    • nie zgodze sie - z tego calego zestawienia wypada najlepiej

      • 1 0

    • Nowy kucharz

      Od kiedy jest nowy szef kuchni jakość się mocno poprawiła. Bywam regularnie, wiec mam porównanie.

      • 1 1

  • Dania główne to przede wszystkim polędwica z dorsza z kiszoną kapustą

    to dorsz ma polędwicę?

    • 2 2

  • O świeżej rybie można zapomnieć.
    Jeszcze gorzej gdy zamrożoną rybę chce się usmażyć, trzeba ją wpierw rozmrozić. Trwa to kilka godzin i dopiero potem można przyrządzić.
    Jak się nie znajdzie klient z powrotem do zamrażarki( razem z tymi rzekomo świeżymi) do następnego dnia i tak można wiele razy. Ryby drogie ruchu dużego nie ma.

    • 1 0

  • Nieopodal jest Tapas Rybka w którym była Gesler (3)

    Najgorszy syf w okolicy. Kelnerki słyną ze swojej bezczelności, a jedzenie to już kompletna tragedia. Poczytajcie opinie na trojmieście.

    • 12 1

    • Polecane

      Dlatego na szczęście Trójmiasto ich nie poleca. Popieram przedmówce. Wśród wymienionych lokali sa perełki, niestety ceny maja stosunkowo wysokie ale do jakości nie mozna mieć zarzutów.

      • 3 0

    • potwierdzam (1)

      rzeczywiście Geslerowa była tam okolo 3-4 lata temu , przez 2 sezony było bardzo smacznie i bardzo miłe kelnerki, czas oczekiwania do przyjęcia, zeszły sezon i obecny masakra, kelnerki niegrzeczne, jakby pracowały tam za kare, miny mają okropne - odstraszające, jedzenie zwrot na niekorzyść o 180 stopni, czas oczekiwania minimum godzina, myślę ze Pani Magda gesler już by nie firmowała soim nazwiskiem tego manu

      • 6 0

      • Zgoda, z małą uwagą - po wizycie MG było tam dobrze przez miesiąc. Potem już tylko coraz gorzej aż do obecnego dramatu.

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane