- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 2 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (61 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
Nie marnuj świątecznej żywności - niepotrzebną oddaj do lodówki społecznej
Za nami wieczerza wigilijna, podczas której na wielu stołach pojawiło się tradycyjne dwanaście potraw. Podczas kolejnych świątecznych dni zapełniamy brzuchy mnóstwem przysmaków. Nie wszystko jednak zawsze udaje się "przejeść" do końca. Część osób pod koniec grudnia zostaje z dylematem: co zrobić z jedzeniem pozostałym po świętach? W Trójmieście rozwiązanie problemu jest proste - wystarczy zanieść do lodówek społecznych.
Ośrodki pomocy społecznej w Trójmieście
Aby zapobiec marnowaniu żywności, przypominamy o lodówkach społecznych, w których możecie zostawić żywność. Z lodówek społecznych, zwanych też "jadłodzielniami", zazwyczaj korzystają osoby uboższe, potrzebujące, a także bezdomne. Ważne, by zostawić ją w takim stanie, w jakim sami chcielibyście posiłek zjeść.
Śródmieście było pierwsze
Pierwszą lodówkę postawioną na ulicy uruchomili kilka lat temu w Gdańsku dominikanie. Do dziś stoi ona przy zabytkowym murze okalającym siedzibę zakonu dominikanów i Kościół Św. Mikołaja od strony Hali Targowej. Jest dostępna przez całą dobę, zarówno dla zostawiających, jak i odbierających żywność.
Dwa lata temu drugą lodówkę uroczyście uruchomiono na tyłach Parafii Świętego Krzyża, przy ul. Mickiewicza 11. Jest także lodówka w Migowie. Dwuskrzydłowa szafa stoi tam przy wejściu do parafii Miłosierdzia Bożego przy ul. Myśliwskiej 25. Jest podzielona na dwie części. W jednym skrzydle można zostawić żywność wymagającą warunków chłodniczych, w drugim są półki, gdzie zostawimy pozostałe produkty. Potrawy w tym miejscu można znaleźć przez cały rok.
W Oliwie i we Wrzeszczu
Z prywatnej inicjatywy zaczęła działać także ogólnodostępna lodówka, która stoi w sąsiedztwie Parku Oliwskiego, a dokładnie przy budynku, w którym mieści się m.in. siedziba Rady Dzielnicy Oliwa - przy ul. Opata Rybińskiego 10.
Świąteczne potrawy można zostawić także w punkcie charytatywnym, który mieści się przy ul. De Gaulle'a 13. Funkcjonuje on od poniedziałku do piątku, w godz. 12-17. Ze wsparcia przy ul. De Gaulle'a korzystają najczęściej seniorzy. Zdarza się też, że przychodzą młodsi mieszkańcy.
Tutaj Kevin ma szlaban. Świąteczne filmy tylko dla dorosłych
Nie tylko w Gdańsku, lodówka jest też w Gdyni
Gdzie jeszcze zostawimy żywność pozostałą po świętach? Przy ul. Wolności 52 w Nowym Porcie przez pięć dni w tygodniu. W czwartki w godzinach 13-18, a w pozostałe dni pracujące w godzinach 10-15.
Kolejny punkt znajduje się przy ul. Aksamitnej 4 w Śródmieściu. To sklep społeczny, który powstał specjalnie dla mieszkańców będących w trudnej sytuacji życiowej. Prowadzi go Bank Żywności w Trójmieście. Można tam zanieść jedynie produkty oryginalnie, hermetycznie zamknięte. Muszą mieć też oczywiście ważną datę przydatności do spożycia. Może to być np. makaron, kaszę, ryż, ser, twaróg czy nieotwierany słoik majonezu, przecieru pomidorowego lub dżemu. Pracownicy punktu przyjmą też oryginalnie zapakowane mięso, wędliny, ciasta oraz świeże warzywa. Sklep przy ul. Aksamitnej jest czynny w poniedziałki, środy, czwartki i piątki w godz. 10-15, a we wtorki w godz. 13-18.
Gdynia także ma swoją lodówkę społeczną - znajduje się na Obłużu. Funkcjonuje od dwóch lat i jest czynna przez całą dobę. Stoi przy wejściu do CKZiU 2 ul. Płk. Dąbka 207.
Nowa jadłodzielnia
Najmłodsza trójmiejska lodówka społeczna znajduje się na Oruni, przy siedzibie Stacji Orunia Gdańskiego Archipelagu Kultury, przy ul. Dworcowej 9. Została uroczyście otwarta na początku grudnia. Ta duża, dwuskrzydłowa lodówka została tam umieszczona jako zwycięski projekt Budżetu Obywatelskiego.
Opinie (64) 9 zablokowanych
-
2023-12-26 10:28
W Gdyni jest przy klasztorze franciszkanow na Wzgorzu
- 2 0
-
2023-12-26 12:01
Co zrobić z jedzeniem po świętach?
Zjeść w kolejnych dniach.- 8 0
-
2023-12-26 18:09
stare zarcie (1)
trzeba było zachęcać do podzielenia się świeżo przygotowanym śledziem karpiem itp. w wigilię. teraz to albo zjeść samemu albo wyrzucic
- 4 1
-
2023-12-27 13:47
Nadaje się jeszcze do zjedzenia, było w lodówce w domu, niech ludzie zanoszą do lodówek
- 1 1
-
2023-12-26 23:59
Sorry, ale to co się może popsuć pod koniec Świąt (czy jutro), to mam albo otwarte albo bez opakowania (2)
Kiełbasa jakaś, szynka, kabanosy nie najlepszej, jak się okazało, jakości. Pół otwartej puszki tuńczyka. I co, przecież tego się nie da dać ludziom. A nieotwarty pasztet Podlaski czy ogórki konserwowe to sobie zatrzymam na Sylwestra czy po nim.
- 4 2
-
2023-12-27 13:49
Dlaczego bez zakrycia? Otwarte rzeczy przekładam do słoików, słoiczków lub w miseczkach owijam folią spożywczą (1)
Ryba smażona przechowywana w misce ceramicznej pod folią jest jadalna i po tygodniu- nie raz jadłam. Bigos także spokojnie.
- 0 0
-
2023-12-27 14:17
A wigilijne śledzie w śmietanie? Albo sałatka z majonezem?
- 0 0
-
2023-12-27 00:23
Na Karmelickiej postawcie.
Tam codziennie chodzi taka puszysta starsza pani i woła "daj dwa złote na jedzenie".
Myślę że była by ona bardzo szczęśliwa gdyby mogła stamtąd wziąć coś do jedzenia.- 3 0
-
2023-12-27 08:21
gdyby komuś zostało coś do picia to przyjmę chętnie
oczywiście tylko markowe i z wyższej półki.
- 2 0
-
2023-12-27 10:50
Moze Trojmiasto spradzi najpierw stan lodowe,a potem napisze, czy one dzialaja
Lodokwa u dominikanow przy hali jak i kolo kosciola na Mickiewicza stoi pusta. Szkoda pradu...
- 1 0
-
2023-12-27 23:31
Wiele osób nie potrafi racjonalnie gospodarować
U mnie na Wigilię przygotowuje się ryb tylko tyle aby każdy po trochu zjadł, więcej robi się uszek i pierogów. Jak komuś za mało ryb to dopchać się uszkami czy pierogami, A jeśli one zostają to się mrozi. Pierwszy i Drugi dzień świąt to już dania mięsne. Co zostanie mama dzieli. Nigdy się nic nie wyrzucało ani nie jadło na siłę.
- 2 0
-
2023-12-28 16:07
Nawet oryginalnie zapakowana i nienaruszona polędwicę po kilku dniach powinno sie wyrzucić.
Mieso, np 500 g polędwicy czy szynki po kilku dniach w lodowce zaczyna robić się kleiste i śmierdzi. Tego rodzaju rzeczy trzyma się w lodowce do 5 dni. Potem do wyrzucenia bo nawet dla zwierzat sie nie nadaje.
- 0 0
-
2023-12-29 11:18
Tak głosowaliście!
Niedługo będą dawać wynagrodzenie menelom za to że są menelami. Po co dać przysłowiową wędkę zamiast ryb? Państwo bogate, to utrzyma nierobów. Tak, jak utrzyma Ukraińców, utrzyma 800+, tak samo utrzyma meneli. A Ty uczciwy podatniku za####łaj na utrzymanie!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.