- 1 Ranking restauracji w Trójmieście (15 opinii)
- 2 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (26 opinii)
- 3 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (136 opinii)
- 4 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
- 5 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (33 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Nie tylko kebab i zapiekanka. Gdzie zjeść w nocy?
Minęły czasy, gdy nocne głodomory skazane były na kebaby i zapiekanki. W Trójmieście rośnie lista lokali, w których zjemy po północy. Oto kilka z nich.
Nocna kuchnia
Restauracji, gdzie po północy usiądziemy przy stoliku, kelner nas obsłuży, a kuchnia wyda talerz z posiłkiem wciąż jest w Trójmieście niewiele (dominują raczej bary albo tapasownie, o których poniżej). Na pewno zjemy w ten sposób w piątek i sobotę w gdańskich Machinie i Rękawiczce. W tej pierwszej na uwagę zasługują domowe makarony, niezłe wina i kilka niebanalnych przystawek, w tej drugiej zjemy m.in. pierogi czy dania główne kuchni międzynarodowej. Kuchnie w obu miejscach pracują do godz. 1.
Jeszcze dłużej, bo codziennie do godz. 3 (a w piątki i soboty aż do godz. 4:30) głodnych gości obsługują w sopockiej Śliwce w Kompot. Za dnia zjemy tam dania kuchni amerykańskiej i śródziemnomorskiej, ale w nocy zamówimy przede wszystkim pizzę (nie tylko klasyczną, ale i takie wariacje, jak pizza z konfiturą śliwkową i ostrym salami).
Sopot - gdzie zjeść? TOP 10 najlepszych restauracji w Sopocie w kwietniu 2022
Zamówienia do północy
Więcej jest lokali, gdzie załoga kuchenna pracuje do godz. 24. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce różnie to bywa. Gdy sala jest pełna, zamówimy i pięć minut przed północą, ale w przypadku niewielkiej frekwencji szef kuchni może zarządzić fajrant już po 23. Należy być jednak dobrej myśli i próbować. Gdzie?
Na przykład w hiszpańskiej restauracji Esplendidos, gdzie w nocy zjemy w kameralnej atmosferze niewielkiego orłowskiego osiedla i to od wtorku do soboty. Albo w gdańskim Hard Rock Cafe, gdzie codziennie do późnych godzin serwuje się klasyczne specjały kuchni amerykańskiej. Tuż przed północą w piątek i sobotę zamówimy też kreatywne azjatyckie dania i przekąski w gdyńskim Neonie oraz gdańskim Browarze Lubrow. W obu warto spróbować też tamtejszych alkoholi - w tym pierwszym autorskich koktajli, w drugim - warzonego na miejscu piwa. Autorskie koktajle podawane są również w sopockim klubie Starter's, gdzie w piątki i soboty kuchnia działa do północy (a czasem i dłużej). Zjemy m.in. stek, zupę gulaszową czy przeróżne przystawki i inne dania główne.
Zobacz także: tak oceniliśmy gdyński Neon w cyklu "Jemy na mieście"
Tapasy i zakąski
Kulinarne towarzystwo do alkoholu znajdziemy też w sopockim Tapas de Rucola, gdzie tłoczno przy ladzie z tapasami jest czasem i do godz. 2 (w piątki i soboty). Nie oznacza to jednak, że w późnych godzinach nocnych dostaniemy pełen wybór tych hiszpańskich specjałów. Tapasy po polsku, czyli swojskie śledziki, tatary i inne zakąski do wódki serwowane są codziennie do godz. 3 w - dla niektórych legendarnym - Białym Winie i Owocach w Gdyni. To pewniak na nocny głód.
Bardziej wyszukane jedzenie (i alkohole, bo lokal słynie z niezłej oferty rumów) znajdziemy w nocnej ofercie sopockiego Fidela. W piątki i soboty po północy zjemy tam m.in. krewetki w tempurze, grillowane papryczki padron, hummus czy kubańskie quesadillas.
Zobacz także: tak oceniliśmy Machinę w cyklu "Jemy na mieście"
Street food z wyższej półki
Większość trójmiejskich imprezowiczów gastrofazę i tak leczy kebabem i zapiekankami, ale w nocy można zjeść także bardziej ambitne jedzenie uliczne. W Gdańsku zrobimy to m.in. w Gringo Barze oraz w Surfburgerze (tylko oddział przy Garncarskiej). Ten pierwszy lokal serwuje nowoczesny tex-mex i karmi w piątki i soboty do godz. 3. Warto spróbować burrito burgera i zapiekanych nachosów.
Zobacz także: tak oceniliśmy Gringo Bar w cyklu "Jemy na mieście"
Popularny Surf czynny jest w piątek i sobotę jeszcze dłużej, bo do godz. 4, a na miejscu zjemy burgery. Ciekawy street-food nocną porą, ale tylko w sezonie letnim, znajdziemy też w weekendy na Ulicy Elektryków oraz w 100czni.
Miejsca
Opinie (104) 1 zablokowana
-
2018-08-03 12:49
ja w nocy nie śpię, bo trzymam kredens
- 1 1
-
2018-08-03 12:37
Słony Pop-Up
Fantastyczne miejsce z pysznym jedzeniem do późnych godzin wieczornych. Polecam, byłam wczoraj z przyjaciółką, wrócimy tam z przyjemnością. Tak właściwie to już w sobotę, oprócz pysznego jedzenia można wypić dobrego drinka i posłuchać didżejów.
- 0 1
-
2018-08-03 06:47
Kiedyś to był bar Japa na Zaspie
A teraz to t ad nie jakieś wyszukane....
- 5 0
-
2018-08-03 04:38
Początwk artykułu wprowadza w błąd!
Prawdą, że po wyjściu z klubu o 4 mamy wyboru tylko zapiex, kebonga, albo sieciowego fastfooda.
- 4 1
-
2018-08-03 00:23
... i napijemy się wódki.
I to jest dobra wiadomość!
Walić burgery i inne śmieci. Ale, że wódka - nie pogardzę, wstąpię.- 2 1
-
2018-08-02 07:29
Browar Lubrov???? (3)
Panie redaktorze, przepraszam ale wspominanie o tym obozie pracy to już lekka przesada. Brak szacunku dla ludzi, którzy nabrali się na sztuczki prezesowej. legendy są już powstały...
- 49 1
-
2018-08-02 21:55
Uwaga
Jest minusik od prezi....
- 5 0
-
2018-08-02 09:20
Tam nadal rządzi Maja L.? (1)
- 9 0
-
2018-08-02 10:29
Jestem szalona
Oooooo
- 5 0
-
2018-08-02 06:45
dlaczego w Polsce nie ma tzw Mezzo Menu,czyli wszystko po trochę na talerzu-tak jak w innych krajach?! (8)
Ostatnio jadlem w greckiej restauracji w Londynie takie danie,super sprawa,bo mozna sprobowac wszystkiego co restauracja serwuje w cenie jednego dania....
- 32 2
-
2018-08-02 17:55
Zapraszam do Winestone. Planches mix. I nie mrożone.
- 1 0
-
2018-08-02 16:26
U nas też niektóre restauracje mają to w ofercie, np.: wspomniany w artykule Fidel serwuje deski tapas.
- 1 0
-
2018-08-02 10:01
Z 10-15 lat temu było kilka lokali w 3City a i w Polsce także, gdzie można było właśnie zamówić "półmisek firmowy" np dla dwóch osób (albo więcej) gdzie było właśnie po kawałkach różnych mięsiw z karty dań (min. 4 różne), do tego kilka surówek, sałatek, dodatków typu kasza, ryż, ziemniaki itd.
Wszystko się zmieniło, gdy rozpoczął się najazd gotowania rodem z TV z wszechobecną wszędzie rukolą.- 13 2
-
2018-08-02 09:09
Bo "restauracja" musiałaby rozmrozić (1)
po kawałeczku z każdego dania. Ciężko
- 8 5
-
2018-08-02 09:57
Bzdury
- 3 1
-
2018-08-02 08:47
Ta nazwa to od polskiego znanego rapera?
- 0 0
-
2018-08-02 06:47
Przepraszam,ale co znaczy ze w Gringo Barze dają tex-mex? (1)
- 10 6
-
2018-08-02 07:33
Texas-mexican
Kuchnia teksańsko meksykańska
- 8 0
-
2018-08-02 13:31
hej..panie redaktorze (1)
..co to jest do cholery "tex - mex"??..nie można napisać po polsku??
- 4 6
-
2018-08-02 14:38
Teks-meks.
Masz. Zadowolony?
- 8 2
-
2018-08-02 07:46
I płacić kapitalistom 100% marży? (8)
Jak w domu można zjeść pyszna kanapkę z pasztetem za mniej niż złotówkę za sztukę. Po co komu ta gastronomia? Nas uczciwych ludzi na nią nie stać i denerwuje nas, że wciąż piszecie takie rzeczy na portalu.
- 23 13
-
2018-08-02 10:57
To siedź w domu albo pij harnasia pod blokiem (6)
i marudź na wszystko i wszystkich.
- 4 3
-
2018-08-02 11:02
A czym się to różni od Amber Gold (5)
Poza skalą?
- 2 2
-
2018-08-02 11:36
(4)
Niczym. Amber Gold i restauracja to kompletnie to samo.
- 4 0
-
2018-08-02 12:42
Sprzedawanie wizji bogactwa i luksusu (3)
Za którą nic nie stoi, za grube pieniądze.
I jedno i drugie jest takim samym wyłudzeniem.- 3 1
-
2018-08-02 13:07
(2)
Nie stać cię żeby wydać na wypad na miasto (200 zł to przecież majątek) i tak cie to boli?
- 1 4
-
2018-08-02 13:17
(1)
Kretyn
- 2 2
-
2018-08-02 13:18
Janusz, miło mi.
- 1 0
-
2018-08-02 11:02
oho, komuna wiecznie żywa
tak towarzyszu, dość tych kapitalistycznych świń!
- 4 0
-
2018-08-02 12:42
Nic nie zastąpi dawnego baru na dworcu PKP w Gdańsku - zawsze można było liczyć na kotlet mielony z ziemniakami puree i zasmażaną kapustą. Zamiast muzyki było: "Opóźniony pociąg z Białegostoku do Szczecina...."
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.