- 1 Ranking restauracji w Trójmieście (29 opinii)
- 2 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (143 opinie)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
- 5 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
- 6 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (34 opinie)
Nowe lokale: kuchnia polska, francuska, kluski i piwo
Przedstawiamy kilka nowych restauracji i barów, które w ostatnim czasie otwarto w Trójmieście. Przeczytaj kolejny odcinek cyklu "Nowe lokale".
Oberża 86
Autorska restauracja Piotra Ciomka - praktykującego od kilkunastu lat w polskich i francuskich restauracjach, pochodzącego z Gdyni kucharza i szefa kuchni, który w końcu postanowił otworzyć własny lokal. Kuchnia w Oberży 86 jest wypadkową doświadczenia, które Ciomek zdobywał w czasie swojej kariery - to kuchnia przede wszystkim polska (i kaszubska), ale przygotowywana nowocześnie, z wykorzystaniem klasycznych francuskich technik kulinarnych. To również kuchnia z wyższej półki, przygotowywana z dobrej jakości lokalnych składników, wykwintna i co za tym idzie - odpowiednio kosztowna.
Na przystawkę (16-39 zł) zjemy m.in. śledzia w kwaśnej śmietanie z selerem naciowym, pstrąga w galarecie z sosem tatarskim, kaszankę z borowikami w cieście francuskim czy pyzy z gęsiną na ogórku kiszonym. Zupy (16-22 zł) to m.in. krem z ziemniaka na wędzonym boczku z rozmarynem czy zabielana zupa rybna z koprem. Wśród dań głównych (32-82 zł) znajdziemy m.in. filet z sandacza z sosem cytrynowym i kopytkami, halibuta z sosem maślanym i białymi warzywami, udko z kaczki w sosie pomarańczowym z orzechowymi kopytkami, gulasz cielęcy w chlebie czy golonkę w sosie kminkowym i z krokietem. Dania wegetariańskie to m.in. makaron z kalafiorem i serem dojrzewającym, tatar z buraka i kaszotto grzybowe. Znawcy win też powinni być zadowoleni - pochodzą one od niewielkich dostawców, a nie przemysłowych dystrybutorów. Restauracja znajduje się w Domku Abrahama przy Starowiejskiej 30 w Gdyni.
Minimalistyczne wnętrze kontrastuje z historycznym miejscem - jest zarazem tradycyjnie, jak i nowocześnie, a więc podobnie jak w menu. Świetny lokal na rodzinne wypady (także biesiady w większym gronie) oraz spotkania biznesowe. Czynny codziennie w godz. 12-22.
Jedzenie: imprezy kulinarne w Trójmieście
Klaster
Pub z piwem rzemieślniczym i nie tylko (od 6 zł) i szerokim wyborem mocniejszych alkoholi. Klaster przy Św. Ducha 68 w Gdańsku rusza codziennie o godz. 18 i jest czynny nawet do rana - w weekend zdarzają się klienci, którzy przychodzą w środku nocy.
Właściciele mają misję, aby stworzyć tu miejsce, gdzie nie tylko napijemy się alkoholu, ale przede wszystkim dobrze spędzimy czas. Dlatego - pomimo sporych gabarytów i dwóch poziomów - w środku panuje wyjątkowo kameralna atmosfera. Być może to również zasługa mebli - odrestaurowanych klasyków peerelowskich. Niestety, w lokalu nie ma kuchni, więc do jedzenia zamówimy wyłącznie orzeszki i inne proste przekąski. Pogramy za to w planszówki.
Nova Sopot
Mała restauracyjka przy Władysława Jagiełły 6/1 na uboczu głównego szlaku spacerowego w Sopocie. Dzięki temu do Novej Sopot z jednej strony jest blisko, z drugiej - panuje tutaj kameralna, niespieszna atmosfera. Karta jest krótka, będzie zmieniana sezonowo, a szefowa kuchni specjalizuje się (od lat) w kuchni polskiej w nowoczesnym wydaniu, ale z poszanowaniem tradycyjnych smaków.
Zjemy m.in. wątróbkę flambirowaną z owocami (18 zł), deskę regionalnych serów czy wędlin (15-17 zł), żurek (15 zł), bogracz (16 zł), halibuta w cieście z sosem grzybowym (42 zł), łososia na szpinaku z sosem porowym (38 zł), schab z kością z kapustą (29 zł), golonkę w piwie (32 zł) czy pierś z gęsi z kopytkami i buraczkami (42 zł). Nie można też zapomnieć o domowych pierogach w kilku klasycznych wydaniach (od 17 zł). Komu mało dań w karcie, ten codziennie znajdzie coś innego na tablicy. W weekendy właściciele zapraszają na minifestiwale kulinarne - np. pierogów, gęsi czy wołowiny. Czynne od wtorku do czwartku w godz. 12-20, od piątku do niedzieli w godz. 12-21 (w poniedziałki zamknięte).
Kluska
Pierwsze wrażenie może być mylące - Kluska przy Abrahama 26/1 w Gdyni to nie jest bar szybkiej obsługi z prostymi daniami makaronowymi. To miejsce, gdzie zjemy świeży, robiony specjalnie dla właścicieli makaron, leniwe i kopytka w pomysłowych, autorskich kompozycjach smakowych. Warto spróbować spaghetti z chrupiącymi polędwiczkami z kurczaka, imbirem, chilli i sosem orzechowym (w stylu tajskiego pad thaia), czerwonego tagliatelle z pokrojonym stekiem, kaparami, rukolą i sosem pieprzowym, barwionego sepią makaronu z krewetkami, bekonem, limonką i sosem rybnym, kopytek z portobello w sosie śmietanowo-rozmarynowym czy zwykłych leniwych albo klusek z makiem i bakaliami. Ceny od 12 zł do 35 zł za porcję. Na śniadanie (w godz. 7-12) zjemy omlety i bajgle z różnymi dodatkami - 15 zł w zestawie z kawą, herbatą i wodą.
Codziennie w menu znajdziemy inną zupę (8 zł), są też piwa i wino. Od poniedziałku do piątku w godz. 12-15 podawany jest dwudaniowy lunch (także z dostawą) w promocyjnych cenach. Czynne od poniedziałku do czwartku w godz. 7-20, w piątek w godz. 7-23:45, w sobotę w godz. 9-23:45, a w niedzielę w godz. 9-21.
Nowe lokale w Trójmieście
Miejsca
Opinie (92) 5 zablokowanych
-
2019-01-12 18:12
(1)
Dla kogo te lokale?
- 12 2
-
2019-01-12 18:25
Nie dla Polaków
- 4 2
-
2019-01-12 15:22
(1)
Ceny nie dla Polaków
- 12 13
-
2019-01-12 15:37
To dziwne, bo większośc klientów stanowią jednak Polacy!
- 9 8
-
2019-01-12 15:14
w weekend zdarzają się klienci, którzy przychodzą nawet w środku nocy.
muszą się dopić- 37 2
-
2019-01-12 14:09
Fajnie że w końcu powstają miejsca z kuchnią polską, a nie kolejne pizzerie albo kebaby.
- 31 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.