• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odkryj Officynę: różnorodna kuchnia dla każdego

21 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nazwa, a co za tym idzie idea Officyny, wzięła się od słowa "oficyna", czyli lokal służy gościom w ciągu dnia pracy, a wieczorami, stąd "off", pomaga im się zrelaksować i odpocząć. Nazwa, a co za tym idzie idea Officyny, wzięła się od słowa "oficyna", czyli lokal służy gościom w ciągu dnia pracy, a wieczorami, stąd "off", pomaga im się zrelaksować i odpocząć.

Bogate, różnorodne menu w przystępnych cenach, sezonowe produkty wysokiej jakości, gastropub oraz transmisje sportowe na kilku telewizorach - tak w skrócie można opisać otwartą niedawno w Oliwie Officynę Vinegre. Od poniedziałku do piątku karmi pracowników okolicznych biurowców, wieczorami i w weekendy przemienia się w miejsce stworzone do wypoczynku, relaksu i rodzinnych spotkań.



W kwietniu na parterze biurowca Argon w Oliwie zobacz na mapie Gdańska powstał lokal wyróżniający się na tle trójmiejskiej strefy gastronomicznej: każdego dnia oferuje trzy rodzaje autorskiego menu znanego ze Suavemente Sławka Gutowskiego (śniadaniowe, lunchowe i wieczorne) oraz otwarty do późnych godzin bar. Warto go odwiedzić zwłaszcza w weekend, by spędzić czas z bliskimi przy wspólnym stole oraz przy okazji skorzystać z darmowego dla gości parkingu w podziemiach biurowca.

- Pracownicy biurowców dobrze już poznali Officynę i chętnie do nas przychodzą, ale chcemy także zaprosić do siebie okolicznych mieszkańców. Wiemy, że mamy coś unikalnego w Trójmieście i chcemy się z nimi tym podzielić - mówi właściciel lokalu, Mariusz Zawadzki. - Oprócz oryginalnego menu, dysponujemy dobrze wyposażoną salą, w której regularnie organizujemy transmisje wydarzeń sportowych. Teraz trwa mundial, więc serdecznie zapraszamy kibiców. Oprócz lokalnych piw i bogatego w alkohole baru, czekają na nich smaczne tapasy, bar snacki i menu a'la bistro.
  • Officyna
  • Przekąski
  • Kuchnia w Officynie budzi się wcześnie, z samego rana. Wszystko po to, aby już od godz. 8 czekały na gości pożywne śniadania.
  • Officyna
  • Sławek Gutowski i Mariusz Zawadzki
  • Przekąski
  • Przekąski
  • Przekąski
  • Officyna

Trzy karty menu każdego dnia



Kuchnia w Officynie budzi się wcześnie, z samego rana. Wszystko po to, aby już od godz. 8 czekały na gości pożywne śniadania.

- Wszystko jest u nas codziennie rano gotowane na świeżych produktach bez konserwantów. Nie boimy się powiedzieć, że według nas mamy najlepsze śniadania i lunche w mieście - mówi Mariusz Zawadzki.
Menu śniadaniowe trwa w godz. 8-11.30. Jest to nowoczesna oferta dla fanów obfitych śniadań w stylu angielskim, jak i dla tych osób, które dbają o linię i wolą bezmięsne dania. Miłośników klasycznych śniadań ucieszy długa lista płatków owsianych i granoli. Oprócz tego zjemy m.in. tosty z chleba wiejskiego z kaszanką, awokado lub łososiem, jajka po żołniersku, benedyktyńsku lub królewsku, szakszukę czy pankejki. Co ważne, do każdego zestawu dodawany jest gratis, czyli "starter" w postaci robionego na miejscu jogurtu, dżemu i pieczonej drożdżówki. Ceny wahają się od 12 do 16 zł, do tego dochodzi dolewka kawy za 1 zł.

Oferta lunchowa inspirowana jest kuchniami świata. Dla tych, którzy wolą tradycyjną polską kuchnię mamy dobrą wiadomość: w menu znajdują się także polskie klasyki, jednak w karcie dominują potrawy inspirowane kuchnią włoską, hiszpańską, hinduską, arabską i tajską. Nie brakuje także pizz, pysznych makaronów oraz ich lżejszych wersji dla fanów warzyw i wegetariańskich przepisów. Hitem są pierożki pielmieni, codziennie świeżo wyrabiane przez jedną osobę, dziennie goście zjadają ich około tysiąca!

- Lunche to u nas wyjątkowa oferta, bo jest to bufet wagowy, który skutecznie zerwał z opinią, że tego typu serwis jest niższej jakości. Tutaj goście skosztują dań restauracyjnych, ale w bardzo atrakcyjnych cenach - mówi Sławek Gutowski.
Wieczory to czas, gdy Officyna zwalnia, ale tylko pozornie: do gry wchodzi niespotykany w Trójmieście koncept kulinarny, czyli gastropub, ale w lżejszym wydaniu. W menu rządzą lokalne piwa z Browaru Amber, sparowane z daniami typu bistro, a także tapasami i bar snackami. Te ostatnie, czyli czipsy, nachosy i popcorn własnej roboty w wielu smakach - od słonego, przez karmelowy, aż po pikantny, robią wśród gości furorę. Ci, którzy preferują mocniejsze trunki, również nie powinni mieć powodów do narzekania, ponieważ czeka na nich dobrze zaopatrzony bar. Wieczory to także czas relacji sportowych, które można oglądać na kilku dużych telewizorach.

- Nazwa, a co za tym idzie idea Officyny, wzięła się od słowa "oficyna", czyli służymy naszym gościom w ciągu dnia pracy, a wieczorami, stąd "off", pomagamy im się zrelaksować i odpocząć - mówi właściciel lokalu.
  • Officyna Vinegre.
  • Officyna Vinegre.
  • Officyna Vinegre.
  • Officyna Vinegre.
  • Officyna Vinegre.
  • Officyna Vinegre.
  • Officyna Vinegre.

Do Officyny na śniadanie, lunch i... większą imprezę


Oliwska Officyna to również unikalne miejsce na ciekawe wydarzenia: zamknięte firmowe, prywatne, rodzinne czy okolicznościowe. Atutem lokalu jest usytuowanie wśród biurowców: z dala od budynków mieszkalnych, a to znaczy, że impreza może trwać do późna w nocy i głośniejsza zabawa nikogo nie będzie niepokoić.

Officyna jest tak sprytnie pomyślana, że można ją przystosować niemal pod każde wydarzenie, ponieważ jest niesamowicie "elastyczna". Podczas zasiadanej imprezy pomieści 100 osób, a mniej oficjalne spotkania, tzw. "standing party", nawet 250. Właściciele mają duże doświadczenie w organizacji prestiżowych i branżowych imprez, współpracowali z wieloma firmami z Trójmiasta i z Polski.

Weź Officynę ze sobą do pracy



25 czerwca pojawi się nowość: oferta "takeaway" - śniadania i lunche na wynos, czyli praktyczne rozwiązanie dla tych, którzy wysiadają z pobliskiej stacji SKM i idą do pracy lub na uczelnię. Dania będą zdrowe, smaczne, pożywne i w dobrej cenie - za zestaw zapłacimy od 15 do 20 zł.

W tygodniu Officyna jest czynna do godz. 22, a w piątki i weekendy do ostatniego klienta (ale kuchnia zamyka się o 22). Codzienne menu możesz sprawdzić na Facebooku.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (36) 3 zablokowane

  • Najemcy piszczą....

    Dziwne, pączkarnia obok jest wystawiona na sprzedaż....Myślę , że artykuł się ukazał bo klientów brak , a za czynsz i pracownikom trzeba zapłacić....życzę powodzenia , konkurencja nie śpi.....

    • 0 1

  • Souavamente

    Jak tam jest kuchnia autorska to ja jestem opona Michelin

    • 2 0

  • Malo opcji wege (3)

    Niby super nowy wystroj, glosna muza, fancy tace a ponpoerwsze kazdy przechodzi i moze plus do jedzenia ile w tym zarazkow a fe a po drugie opcja dla wegetarian marna... lipa... drugi bazar tylko bardziej fancy

    • 2 8

    • Weganie to mordercy stad zwierząt

      Wyżerają bezwzględnie i w amoku prawie całą karmę zwierzętom roślinożernym. Połowie bydła spada. Tracę robotę

      • 0 1

    • Wege jest do d*py!i

      • 2 3

    • Wege jest obok

      • 3 2

  • Absolutnie numer 1 (2)

    Pracuję w korporacjach i mam porównanie takich miejsc całej Polsce. Officyna jest abolutnie nr 1 na mojej liście . Lunch i śniadania sa powyżej wszelkich oczekiwań . Wieczorów jeszcze nie mialem okazji przestestowac. Mam nadzieje przy najbliższej wizycie w Trójmiescie to zrobić .
    Dla tych co narzekają myśle ze nie maja skali porównawczej , do dobrego łatwo sie przyzwyczaić

    • 2 4

    • Chwalimy

      równając w dół. Białoruś to demokratyczny kraj w porównaniu z Koreą Płn.

      • 0 0

    • Opinia sponsorowana

      • 1 0

  • Lokal tragedia (10)

    Nie wiem kto jest grupą docelową ale na pewno nie pracownicy biura, a jeśli tak to jedyna strategia to "i tak praktycznie nie macie wyboru".
    Jakość tego "cudownego" bufetu lunch-owego? Nie stwierdziłem, mięsa suche zdecydowanie za długo poddawane obróbce termicznej (lub podgrzewacze za gorące), obiecali się przyjrzeć sprawie i cisza.

    Wystrój i czystość na wysokim poziomie, tu muszę oddać Cezarowi to co Cezara.

    Ceny, niech każdy sam ocenia, prawie 4 zł za 100 gram nie jest materiałem na codzienne wizyty

    Muszę przyznać, że lokal cieszy się dość sporym zainteresowaniem, czego szczerze nie rozumiem, potęga marketingu, "hype" w mediach społecznościowych?
    A może najzwyklejszy brak realnego wyboru.

    • 18 11

    • (1)

      zmień pracę, weź kredyt. ja nie rozumiem jak ludzie mogą jeździć skodą, nie płaczę pod artykułami skody i nie daję im 1 gwiazdki za to, że są skodąm a nie, od biedy, audi np

      • 1 0

      • Gajowy, raz już przegrałeś z tą radą :P

        • 1 0

    • A może... (3)

      najzwyczajniej w świecie się mylisz, panie Krytyczny. Jeżeli lokal cieszy się sporym zainteresowaniem, to może, po prostu, większość wie/zna, coś, czego Ty nie rozumiesz?

      • 3 5

      • (2)

        Popularność i jakość to dwie, coraz częściej nie powiązane rzeczy.
        Np. suche mięso jest obiektywnie błędem w sztuce.

        • 3 0

        • Twoim zdaniem suche... (1)

          Moim nie. I kto ma rację?

          • 0 0

          • Nie zdaniem tylko oceną, to raz.
            To, że stołowałem się kilkukrotnie nie wyklucza możliwości, że trafiłeś na lepiej zrobiony/krócej leżący na podgrzewaczu kawałek, ew. nie wykładałeś go na podgrzewacz tylko kosztowałeś zaraz po zrobieniu to dwa i trzy.
            Cztery, oboje możemy mieć rację, patrz punkt drugi.
            Na koniec, jak bym był nastawiony na hate lub konkretną tezę, to pominął bym pozytywne akcenty swojej wypowiedzi, drogi trollu.
            Wiem, że twoja prawda jest twojsza, ale nie jedyna.

            • 0 0

    • Za 100 gramÓW (3)

      Ty, Krytyczny, naucz się najpierw klecić zdania po polsku, a potem krytykuj.

      • 2 8

      • Ojej, no to cała treść merytoryczna do kosza..... (1)

        Nie ma co karmić trolla.
        Zapomniałem również kropki na końcu zdania

        • 6 1

        • Tak jest, do kosza. Nieuk, czy tam dysmózg - z definicji nie napisze niczego mądrego.

          • 1 1

      • to jest artykuł

        O jedzeniu A nie o poprawnej polszczyźnie .

        • 8 2

  • Widze że są brodacze, dania w słojach i na deskach (1)

    nic tylko wzuć rureczki i ruszyć na hipisterski lans.

    • 4 0

    • Wzuć to można obuwie, bufonie

      • 1 1

  • musi się skończyć!!

    Każdy, musisz przestać jeść mięso!!!! :((

    • 1 0

  • Ten lokal jest w trakcie budowy?

    Na suficie jakieś rury sterczą.

    • 2 2

  • Żenada

    Gutkowski bawi się w officynie a nawet nie pomyśli o swoich pracownikach w Suavemente. Ludzie się tam zwalniają i pracują dziennie po 12 14 godzin 6 7 dni w tygodniu. Wracaj tam!

    • 4 2

  • High class jest

    Brody są, dziary są....Ah jakie to wszystko lajfstajlowe, very oridżinal.

    • 4 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane