• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To koniec. Pułapka na Straganiarskiej się zamyka

wro
4 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (186)
  • Pułapka szuka nowego lokalu na wynajem.
  • Pułapka szuka nowego lokalu na wynajem.

"To już jest koniec" - ogłosili właściciele lokalu Pułapka w mediach społecznościowych. Po 10 latach działalności pub znany z piwa kraftowego musi opuścić lokal przy ul. StraganiarskiejMapka. Powodem tej decyzji jest konflikt z właścicielami mieszkań znajdujących się nad lokalem. Data zamknięcia "Pułapki" nie jest jeszcze znana, właściciele proszą swoich klientów o pomoc w znalezieniu nowego lokum.



Dokąd na piwo w Trójmieście? Tutaj!


Czy chodziłe(a)ś do Pułapki?

Pułapka to lokal dobrze znany wszystkim miłośnikom piwa kraftowego. Pub posiada 13 kranów, na których serwuje piwo z polskich i zagranicznych browarów rzemieślniczych. Lokal organizuje też festiwal Craft Beer Fiesta.

O problemach Pułapki z sąsiadami słychać było już od dawna. Już w połowie marca właściciele Pułapki ogłosili, że szukają lokalu na wynajem, choć nie byli jeszcze pewni, czy będą musieli opuścić dotychczasowy lokal. Dzisiaj informacja ta została potwierdzona.


- To jest już koniec! Z końcem sezonu, po 10 latach działalności, definitywnie będziemy musieli opuścić ulicę Straganiarską. Nasi "kochani" sąsiedzi dopięli swego. Kupili mieszkanie nad trzema lokalami, w centrum Głównego Miasta, a marzą o ciszy jak na wsi. Niestety, mimo próśb, deklaracji, w tym także pisemnych, odrzucili propozycję spotkania i rozmowy z nami. No cóż, trzeba się z tym pogodzić. Nie poddajemy się i szukamy lokalu na wynajem. Dotychczasowe starania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, bardzo chcielibyśmy pozostać na Głównym Mieście, na ten moment mamy tylko opcje spoza. Wszystkie ogłoszenia przejrzane, ale może jest coś, o czym wiecie wy, a nie wiemy my...

Przypominamy nasze oczekiwania: tylko Gdańsk, najchętniej Główne lub Stare Miasto, ale nie wykluczamy żadnej innej lokalizacji. Metraż: optymalnie około 100 m2, z opcją ustawienia ogródka przed lokalem. Czynsz: górna granica to 100 zł za m2 netto. Najchętniej przejmiemy funkcjonujący lub ledwo co zamknięty lokal, tak żeby zmiana miejsca przebiegła możliwie najszybciej. Adaptacja jest oczywiście również możliwa, ale ważna jest zgoda wspólnoty lub właściciela na sprzedaż alkoholu. Prośba tylko o konkretne oferty oraz o udostępnianie posta. Nie pozwólmy Pułapce po 10 latach zniknąć z mapy Gdańska - napisali na stronie lokalu.

wro

Miejsca

Opinie (186) ponad 20 zablokowanych

  • (5)

    Stare miasto powinno tętnic życiem. Natomiast coraz bardziej pustoszeje, powinnismy żyć z turystyki, a zabijamy lokalną gastronomię tworząc takie twory jak wyspa spichrzów.
    Wstyd

    • 13 23

    • Piwiarnie to nie gastronomia, tylko ochlajbudy (1)

      Można zachowywać się spokojnie bez darcia mordy, zasikiwania i zaśmiecania okolicy. Nawet bydło potrafi zachowywać się spokojnie przy korycie i wodopoju. Prowadzący lokal mogli dbać o atmosferę i nie iść na starcie z mieszkańcami. Komu brakuje tego lokalu, niech zaprosi go do swojego domu.

      • 12 5

      • Nigdy nie widziałeś tam darcia mordy, zasikiwania i zaśmiecania, ale lubisz trollować. Byłem tam dziesiątki razy i zawsze było spokojnie i kulturalnie. No ale trójmiaszczak z Moreny wie lepiej, bo przecież alkohol=upodlenie. xD

        • 3 6

    • prawda

      piwna Pułapka, gastronomią nigdy nie była, tylko zwykłą mordownią

      • 9 2

    • co w twoim rozumieniu jest tętnienie życiem? kilku pijaczków wydzierających japy?

      • 7 2

    • Ale ten lokal nie jest na starym miescie

      Tylko na Głównym. Stare jest za Podwalem Staromiejskim

      • 4 0

  • Proszę otworzyć lokal za miastem, najlepiej w szczerym polu, gdzie datcie pyska przez ochlapusów nie będzie przeszkadzało

    Miasto nie jest rykowiskiem

    • 20 5

  • Przy Starym Rynku Oliwskim sporo lokali pustych.

    • 6 1

  • Współczuję tym ludziom co mieszkają tam. Dla pani prezydent tylko liczą się knajpy pijackie. A nie mieszkańcy.

    • 15 3

  • (1)

    W latach 80 ,90 nie było tyle pubów tylko dyskoteki. I lepiej się ludzie bawili jak dzisiaj. Był spokój ,cisza i nikomu nie przeszkadzało że nie ma pubów czy knajpek.

    • 12 1

    • o przepraszam puby tez byly..i fakt ludzie sie bawili jak rzadko.jakos nie bylo mega problemow bo po starowce spacerowali mili panowie i panie w niebieskich wdziankach co przywolywali do porzadku albo do wytrzezwialki ,ewentualnie mandacik.Bylo od groma fajnych miejsc gdzie mozna bylo sie wyszalec w fajnych klimatach kazdy mogl znalezc cos pasujacego.Potem zaczeli "wybijac" lokale zniknal Rudy Kot,żak zostal eksmitowany do wrzeszcza..bo urzedusie musialy miec sale paradna.na fortach tez mozna bylo sie niezle bawic.echh stare czasy

      • 5 0

  • Super

    I bardzo k.. dobrze

    • 16 3

  • tym wszystkim mądralom, którzy chcą drzeć ryja po nocy (1)

    życzę, aby pułapka otworzyła się u nich po sąsiedzku

    • 18 3

    • Nie po sąsiedzku tylko centralnie w piwnicy pod ich mieszkaniem. Pójdę specjalnie tam o 3 w nocy się wysikać i podrzeć japę. Będą mieć to, co sami serwowali innym.

      • 6 2

  • Kultura obowiązuje wszystkich

    różne prostaczki się oburzają, że się od nich wymaga obycia. Powołują się na miasta na idealizowanym zachodzie, że tam można. Tam mieszkańcy też protestują. Np. Hiszpania walczy z prostactwem anglików.

    • 12 0

  • Rozumiem mieszkańców, którzy chcą normalnie odpoczywać i spać w nocy.

    • 18 1

  • (1)

    mam nadzieję na huczne imprezy w lokalach po drugiej stronie ulicy i minimum kilkaset osób imprezujących na Lawendowej do rana

    • 3 8

    • Jezeli tak bedzie to rowniez zakoncza swoja kariere

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane