• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Test Smaku: smaczna i uczciwa kuchnia w Familia Bistro

Beata Testsmaku
24 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Test Smaku: niebanalne i smaczne Dwie Zmiany

W kolejnym odcinku cyklu Test Smaku odwiedzamy restaurację Familia Bistro w Gdańsku. Ostatnio pisaliśmy o gdyńskich Tapas Barcelona. Za dwa tygodnie, w środę, opiszemy restaurację Toscana Sopot (już tam byliśmy). Nasze recenzje są subiektywne i szczere - wszystkie restauracje odwiedzamy anonimowo, bez zapowiedzi i na własny koszt.



Jak to dobrze, że na kulinarnej mapie Trójmiasta pojawiają się nie tylko hipsterskie lokale z nowoczesnym menu i podobnym do siebie wystrojem. Ponad rok temu Adam Mroziński otworzył rodzinną restaurację, w której można rozsmakować się w tradycyjnej kuchni wileńskiej. Familia Bistro mieści się w sercu Gdańska, przy ul. Garbary 2/4 zobacz na mapie Gdańska i jest jedynym lokalem w Trójmieście, w którym królują litewskie smaki.

Restauracyjka jest niewielka i prosto zaaranżowana, dzięki czemu stworzono domowy klimat. Jest przytulnie, niezobowiązująco i bardzo przyjemnie. Wnętrze wypełniają zapachy przeróżnych smakowitości. Sielsko i spokojnie, a to przecież centrum gwarnego miasta.

Menu to oczywiście zbiór litewskich specjałów. Potrawy są proste, bo taka też jest kuchnia tego kraju. Zjemy tutaj między innymi kibiny, manty, kugelis, czyli babkę ziemniaczaną, czy żmudzkie bliny. Wybór dań jest dość imponujący. Do pełni szczęścia zabrakło cepelinów i czebureków. Ale myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie: i mięsożercy, i wegetarianie. Warto przyjść większą grupą, wówczas będziecie mieli szansę spróbować z wielu talerzy. Co ważne, ceny nie powalają, a porcje są bardzo solidne. Myślę, że to miła odmiana. Sami wiecie, jak "szczodrzy" potrafią być restauratorzy. W Familii Bistro zdecydowanie się najecie.

Zamówiliśmy:
- babkę ziemniaczaną (19,90 zł);
- zupę borowikową w chlebie litewskim (19,90 zł);
- manty (23,58 zł/3szt);
- kibiny (26,98 zł/3szt);
- ziemniaczane bliny żmudzkie (25,90 zł/2szt);
- kieliszek czerwonego wina (8,20 zł/kieliszek).

Zupa borowikowa okazała się być jedną z lepszych, jakie dotąd jedliśmy w Trójmieście. Niezwykle aromatyczna, gęsta, esencjonalna, z ogromną ilością grzybów. Bardzo dobrze doprawiona, o świetnie wyważonym smaku. Litewski, oryginalny chleb, sprowadzany jest prosto z Wilna. Za to oczywiście wielki plus. Cieszy fakt, że właściciele dbają o autentyczność serwowanych smaków.

Zdecydowanie mniej zachwyciła nas babka ziemniaczana, której brakowało wyrazistości i konkretnego smaku. I niestety nie przygotowano jej w dniu podania, co negatywnie wpłynęło na odbiór całości.

Ziemniaczane bliny żmudzkie to sycące, dość ciężkie danie, ale bardzo smaczne i ciekawe. Środek został wypełniony wyrazistym farszem z wołowiny, a na zewnątrz znalazł się ugotowany i przed podaniem podpieczony, zmielony ziemniak. Całość polano gęstym sosem śmietanowym z boczkiem i cebulą.

Litewska kuchnia to przede wszystkim pierogi, które przygotowuje się na wiele sposobów. Uwielbiamy manty, więc nie mogliśmy się doczekać, aby spróbować tych z Familii Bistro. Zwłaszcza że ostatnio, podczas wizyty na Litwie i Podlasiu, jedliśmy manty idealne, doskonałe, zapadające na zawsze w pamięć. Jakie były te w Gdańsku? Smaczne - może nie zwalają z nóg, ale większych wad nie mają. Zdecydowaliśmy się na pierogowy mix, aby spróbować kilku różnych farszów. Wybraliśmy manty z mięsem wieprzowym, które mielone jest na miejscu. Ciekawe, soczyste i dobrze doprawione. Do mięsa dodano cebulę, czosnek, świeżą paprykę i ogórek konserwowy. Wszystko doskonale wyważone i świetnie do siebie pasujące. Kolejna manta była z kurczakiem, szpinakiem, czosnkiem i suszonymi pomidorami - proste połączenie, ale naprawdę nie można mu niczego zarzucić. Najbardziej wyrazisty i ostry farsz to kombinacja mięsa wieprzowego, czerwonej fasoli, świeżej papryki chilli i cebuli. Zapewne nietrudno się domyślić, że i ta manta smakowała nam, i to bardzo. Do pierogów podaje się świeże, smaczne i pachnące surówki. Można też wybrać jeden z przygotowywanych na miejscu sosów.

Kolejny litewski specjał to kibiny, czyli pieczone pierogi z kruchego, maślanego ciasta. Ponownie wybraliśmy mix, tym razem w wersji wegetariańskiej. Pierwszy farsz to połączenie soczewicy, żółtego sera, pieczarek i suszonych pomidorów (smaczny, delikatny). Kolejny to soczewica, żółty ser, kurki, cebula, zielona pietruszka, kukurydza (grzyby sprawdziły się doskonale, urozmaiciły całość). I ostatni to brokuły, ser Lazur i serek topiony (najbardziej wyrazisty, konkretny smak, który miłośnikom sera skradnie serca).

Familia Bistro to zdecydowanie miejsce do odwiedzenia. Przynajmniej raz warto skosztować tutejszych specjałów. To lokal, w którym czuć pasję i zaangażowanie. Godny podziwu jest fakt, że właściciel kultywuje rodzinne tradycje i uczciwie karmi swoich gości. Może nie ma ekstrawagancji, ale porcje są solidne, a ceny przystępne. To taki kawałek smacznej Wileńszczyzny w sercu Gdańska.

Ocena: 4.5

Cykl "Test Smaku" powstaje we współpracy z serwisem testsmaku.pl. Odwiedzając restauracje, bez zapowiedzi i na własny koszt, chcemy prezentować szczere spojrzenie na trójmiejską gastronomię. Doradzimy, gdzie warto się wybrać, a które miejsca omijać. Nowa recenzja co drugą środę!
Beata Testsmaku

Miejsca

Opinie (229) 1 zablokowana

  • Smak broni się sam :)

    Hejt to tylko hejt i śmieję się czytając negatywne opinie. Jeśli nie za drogo, to za małe porcje, jeśli nie za małe porcje, to brak kącika dla dzieci, jeśli nie brak kącika dla dzieci to niemiłe kelnerki. Malkontent zawsze znajdzie jakieś "ale".
    Typowe :)
    A ja byłam nie raz i nie dwa. Zawsze wyszłam zadowolona i najedzona i z poczuciem wydania kasy na porządny kawał kuchni.
    Niezdecydowanym radzę przekonać się na własnej skórze. Ja serdecznie polecam.

    • 1 0

  • zupa borowikowa w chlebie beznadzieja

    cienka zupka z paroma grzybkami ,chleb sam kwas,az zoladek boli

    • 1 1

  • nostalgiczne smaki...

    Miejsce ładne, czyste i dobrym miejscu. Obsługa miła i bardzo wesoła. Zamówiłem pieczone pierogi mix ze wszystkimi rodzajami niegdaczącego mięsa jako dodatek do piwa. Ciasto super chrupkie i wypieczone. W cieście - coś co trudno opisać- w smaku i konsystencji przypominało zawartość odgrzewanych w latach 90 PAJów. Tylko dla Koneserów. Pieróg z boczkiem i surówka były OK i piwko też. ceny raczej nie bistro.

    • 0 0

  • Więcej was nie posłucham.

    Poszliśmy tam na tę przepyszną borowikową...
    w życiu jeszcze nie czekałam ponad godzinę na zupę!
    i wcale nie była taka porywająca - zbyt wodnista, płytka w smaku, do tego znalezienie w niej ziemniaczka graniczyło z cudem. Naprawdę chyba mamy różne upodobania gastronomiczne.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane