• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wegetariańskie wesela. Tradycja kontra nowoczesność

Aleksandra Wrona
11 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Część gości obawia się, że na wegetariańskim lub wegańskim weselu nie uda im się najeść. Ile w tym prawdy? Część gości obawia się, że na wegetariańskim lub wegańskim weselu nie uda im się najeść. Ile w tym prawdy?

Rosół i kotlet schabowy, kiedyś będące nieodłączną częścią obiadu weselnego, powoli odchodzą do lamusa. Młode pary coraz świadomiej i odważniej włączają się w proces komponowania menu. Dobrym przykładem jest rosnąca popularność wegetariańskich wesel. Skoro para młoda nie je mięsa, to dlaczego ma być ono podawane w dniu ich święta?


Szacuje się, że obecnie ok. 3 proc. Polaków jest na diecie wegetariańskiej. Oznacza to, że organizując wesele na 100 osób, przeciętnie troje gości nie będzie jadło mięsa.

- Świadomość par młodych, dotycząca preferencji kulinarnych zaproszonych gości, znacznie wzrosła. Coraz częściej komponując menu uwzględnia się osoby, które nie jedzą mięsa. Często sugerujemy młodym parom, żeby zapytali się rodziny i znajomych, czy ktoś z nich preferuje potrawy wegetariańskie lub wegańskie - mówi Jakub Bojanowski, manager restauracji Na Elegancko by Coco.

Co sądzisz o weselach wegetariańskich?

Zdarza się też, że pary młode decydują się na całkowicie wegetariańskie wesele.

- Robiliśmy raz catering wegański na bardzo duże wesele, na którym weganką była tylko panna młoda. Wszyscy goście uszanowali ten wybór. Myślę, że wesele jest świętem młodych i powinni wyprawić je w 100 proc. zgodnie z własnymi przekonaniami. Zaproszeni goście to przecież bliscy pary, więc najczęściej przygotowani są na taką formę wesela - mówi Joanna Krupicka, współwłaścicielka restauracji Avocado. - Zazwyczaj goście reagują bardzo pozytywnie, zdarzało mi się słyszeć opinię, że nie spodziewali się, że na wegańskim weselu można się tak najeść. Tylko raz, przed kilkoma laty, zdarzyło się, że część rodziny zrobiła sabotaż i przygotowała za parawanem na sali weselnej stół z dziczyzną.
Tradycja w wydaniu wege

Organizacja wesela wegetariańskiego nie musi oznaczać rezygnacji z tradycyjnych smaków i zwyczajów. Restauracja Borowa Ciotka specjalizuje się w kuchni kaszubskiej przyrządzanej w sposób bezglutenowy i wegański.

- Dbamy o to, żeby stosowane przez nas produkty były jak najbardziej lokalne. Gotujemy według rodowych, tradycyjnych przepisów pochodzących z Kaszub. Pracujemy nad tym, żeby te potrawy w naszym wydaniu były trochę lżejsze i staramy się dostosować je do wymagań kuchni wegańskiej, wegetariańskiej czy bezglutenowej. Próba stworzenia nowej kuchni kaszubskiej to dla nas świetna zabawa. Panie, które ze mną współpracują, pochodzą z Kaszub i od zawsze gotowały na wesela, więc znane im są też obyczaje i obrzędy związane z gotowaniem. Organizuję dla nich specjalne szkolenia, zapraszam znawców kuchni wegetariańskiej, żeby nas jej uczyli, np. ostatnio nasze panie kucharki były na szkoleniu "Torty i ciasta z warzyw" - mówi Marzena Usarek, właścicielka restauracji Borowa Ciotka.
- Na weselu wegańskim, tak jak na tradycyjnym, zachowane są wszystkie elementy związane z menu. Najpierw goście dostają tzw. czekadełko, później zupę, danie ciepłe, kilka dań ciepłych w nocy, przekąski oraz słodkości - mówi Joanna Krupicka. - Nie zawsze dobrym pomysłem jest robienie tradycyjnych potraw w roślinnym wydaniu, np. rosół zrobiony na bazie wywaru warzywnego nie będzie miał tego smaku, co mięsny. W tym wypadku lepiej zaserwować gościom coś dla nich nowego, ale sprawdzonego już przez nas, jak np. zupę z czerwonej soczewicy z pomidorami i mleczkiem kokosowym.
Roślinne alternatywy

Goście, słysząc o tym, że wesele będzie wegetariańskie lub wegańskie, często boją się, że wyjdą z niego głodni. Kuchnia roślinna oferuje jednak wiele ciekawych alternatyw dla tradycyjnych dań.

- Naszym hitem jest smalec wegetariański, który przyrządza się z jabłek, cebuli i oleju kokosowego. Planując menu wegetariańskie warto pomyśleć o odbiorcach w kontekście ich wieku. Dla starszego pokolenia staramy się przygotować takie dania jak placek ziemniaczany czy ziemniaczany sznycel. Umiemy też przygotować wegetariańską wersję kaczki z jabłkami i majerankiem. Jest dużo możliwości odtworzenia mięsnego smaku, jednak część z nich nie ma nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Wyzwaniem jest szukanie naturalnych przypraw, które są w stanie dodać takim potrawom wyrazistości - mówi Jakub Bojanowski.
- W wersji wegetariańskiej proponujemy często krem z białych warzyw z oliwą truflową. Popularne są różnego rodzaju kremy na warzywnym wywarze. Jako danie główne proponujemy np. smażone tofu na pikantnej salsie pomidorowo-paprykowej, faszerowane cukinie, warzywne roladki - mówi Jarosław Nowaczyk, manager restauracji Godding.
- Zdarzyło nam się przygotowywać wegetariański chłodnik. Często robimy kotleciki np. z kaszy i warzyw, schabowe z boczniaków, kotlety lub bitki z seitanu, który rewelacyjnie imituje mięso. Strzałem w dziesiątkę jest też bigos staropolski z wędzoną śliwką i grzybami. Przygotowujemy też leczo oraz pierogi ruskie z wędzonym tofu. Dużą popularnością cieszą się też nasze torty i desery - mówi Joanna Krupicka.
Pół na pół

Większość restauratorów przyznaje, że wyłącznie wegetariański lub wegański catering na wesela zdarza im się przygotowywać bardzo rzadko. Najczęściej pary młode decydują się na menu mieszane i zamawiają tyle zestawów wegańskich, ilu gości na tej diecie się spodziewają. To rozwiązanie stało się bardzo popularne. Ceny menu bezmięsnego nie różnią się znacznie od tradycyjnych propozycji szefów kuchni. Wydawać by się mogło, że gotowanie bez ryb i mięsa powinno być tańsze, jednak różnorodność produktów oraz wkład pracy włożony w wykonanie dań bezmięsnych często przewyższa menu mięsne.

Część z lokali nie dysponuje odpowiednio dużą salą na wyprawienie hucznego wesela. W przypadku zamawiania samego cateringu musimy sprawdzić, czy w wynajętym przez nas miejscu udostępniona zostanie kuchnia, w której będzie można podgrzać lub przygotować potrawy w wersji wege.

Miejsca

Opinie (154) ponad 10 zablokowanych

  • Wesele (1)

    Wesele jest dla gości a nie dla Młodej Pary. Jak nie chcą jeść mięsa nikt i nie zmusza dla nich kuchnia może przygotować choć wegetariańskiego. A nie na siłę uszczęśliwić innych.

    • 9 4

    • nie dziwota, że coraz popularniejsze są obiady dla najbliższych a nie zapraszanie jakiejś hołoty którą się widziało raz w życiu ale zaprosić wypada.

      • 0 0

  • WEGE WESELE

    Byłem RAZ na takim weselu i po prostu porażka. Najgorsze wesele na jakim którykolwiek byłem. Każdy oczywiście robi jak chce. Ale wesele było beznadziejne. Zadanie wielu obecnych tam gości.

    • 4 1

  • Tak sie sklada ze wesele to impreza dla gosci. Bez gosci wesela nie ma.a skoro tak to widzimisie panstwa mlodych nie ma znaczenia, skoro cala reszta je mięso. A gdyby mlodzi nie pili alkoholu? To wesele tez na trzezwo?

    • 5 2

  • Byłam, jedzenie było dobre, zabawa przednia, (11)

    nota bene - wino, które zaserwowano było doskonałe,

    a para młodych ubrana niekonwencjonalnie :-) - stroje a la ludowe, ale kolorystyka w kolorach ziemi,
    sandały- oboje, gołe nogi, zamiast bukietu kwiatów panny młodej- bukiet ziół , w tym lawenda.

    Pomysł na medal, bajkowy !

    • 40 49

    • (1)

      Oczywiscie wiecej minusow niz plusow pod takim postem. Ach polacy, tak bardzo boja sie zmian.

      • 4 12

      • nie boja sie zmian

        tylko nie lubią głupoty

        • 2 1

    • nie mów tu takich rzeczy

      bo czeka Cię lincz
      Polacy nie są wyrozumiali
      tradycja to tradycja więc mięcho i bimber musi być i koniec

      ja jestem za oryginalnymi pomysłami również
      bukiet z ziół piękna sprawa
      dodałabym wianek z kwiatów :)
      nie musimy popadać w skrajność żeby wszystko było ładnie i pasowało dla ogółu
      mnie przeraża wizja ślubu takiego jak mają wszyscy - czyli dicho,mięcho,wóda i "cudownych rodziców mam"

      • 6 3

    • Ale alternatywni (5)

      Pewnie dziecko będą zawijać w tetrowe pieluszki.

      • 23 8

      • (1)

        Gdy były tetrowe pieluszki, dzieci nie chorowały tak często jak teraz na infekcje dróg moczowych

        • 8 8

        • Bzdura, na odwrót.

          • 2 4

      • (2)

        Prędzej w worek z trocinami.

        • 15 4

        • (1)

          No pewnie, bo wszyscy powinni do kosciola chodzic w niedziele, jesc schabowego, sluchac Feel czy innego disco, bron boze przed wszelkim lewactwem! A jak tatuaze to tylko husaria i godlo. Narod wybrany przez jedynego istniejacego boga, oczywiscie polskiego boga. Jedzenie wege, alez straszny wymysl, pewnie zgniłego zachodu

          • 16 27

          • Ojojoj, ależ to nerwowe

            Niech sobie każdy je co chce, ale nikomu tego nie tego narzuca i szanuje, że ktoś może woli schabowego od soi lub odwrotnie.

            • 19 4

    • (1)

      gołe nogi, sandały, bukiet ziół, lawenda, doskonałe wino....

      normalnie się rozmarzyłem

      • 14 4

      • pewnie ślubu udzielał im Druid a wszyscy dojechali przystrojonymi rowerami....założę się, ze jak

        Będą mieć potomka to znajdą go w kapuście a na imię dadzą mu Przędzimir czy jakoś podobnie

        • 18 3

  • Wiecej kwiatów na stole niż jedzenia. (2)

    No chyba że oni też jedzą kwiaty.

    Człowiek jak się bawi to pije wódkę i lubi przegryźć pieczystego a nie sałata z sosem vinegret.

    • 12 7

    • (1)

      masz takie pojęcie o diecie bezmiesnej jak owca, no baran

      • 7 9

      • Właśnie to baran i do tego osioł jedzą zielsko.

        Którym z nich jesteś?

        • 2 1

  • (3)

    To na takie wesele poszedłbym z własną wałówką.

    • 29 7

    • jak tak traktują gosci to sie wcale nieidzie ich strata (1)

      • 3 3

      • Ogromna strata. XD sorry ale ludzie pozbawieni empatii to raczej słabi znajomi xS

        • 4 2

    • Kilo kaszanki, dwa pęta śląskiej i worek cebuli.

      • 8 3

  • Ludzie, dajcie spokój... (3)

    Skąd te ciągłe przepychanki między wege, a mięsożercami? Skąd tyle jadu? Przecież jeden wieczór bez mięsa można przeżyć, z głodu nikt nie umrze na pewno, a i z pustym żołądkiem ciężko by było wyjść zapewne :) Ja nie jem mięsa, ale w restauracji albo w gościnie zawsze coś dla siebie znajdę (choćby frytki i surówkę) i nie robię problemów. Pewnie każdy wie jak smakuje rosół i schabowy, może z ciekawości, od święta (jakim jest wesele) można zjeść inne rzeczy.

    • 42 11

    • Może stąd, że mamy dość cierpienia niewinnych zwierząt?

      • 4 3

    • Skąd? Z nietolerancji opartej na kłamstwie

      Bo tym jest właśnie wege, człowiek tolerancyjny nie próbuje za wszelką cenę drugiemu obrzydzić np. marchewki z jabłkiem jakimś dyrdymałem o drapieżnych krowach, w który sam nie wierzy.
      Zresztą wege guru otwarcie mówi "nienawidzę wszystkich ludzi" - jak nienawidzisz innych, to chyba nie możesz mieć pretensji, że inni nienawidzą ciebie?
      Do tego tak typowe dla wege traktowanie innych jak jeszcze większych od siebie idiotów "wiesz, jestem wege i ja jestem mądry a ty pewnie nie wiesz, ty mięsojadzie ty, że mięso to nie jest roślina" albo hit z wege akcji "uświadamiającej" na starówce: "zwierzęta są traktowane jak zwierzęta".
      Wege to typowo negatywna ideologia, więc nienawiść do wege jest naturalna i uzasadniona.

      • 10 8

    • I potem sie taka "rodzina" dziwi, ze sie ich nie zaprosilo na wesele i obraza na lat 40! Nie zaprosilo bo i tak bedzie obgadywnaie i tak - jak nie ze kotlet sojowy to ze byl z miesa ale nie takiego, za grubo zmielony lub jeszcze cos innego. Wesele sie robi wg wlasnej idei, wizji, to dzien mlodych i to nafochani goscie nie umieja uszanowac tego, ze zostali zaproszeni a wcale nie musieli byc na liscie gosci.

      • 12 4

  • opine (1)

    Zastanawiam się po co o tym pisać artykuł? Wiecznie coś prasa analizuje: wesele wegańskie czy w stylu zen czy przaśne, dzieci w tetrze czy w pampersach, założyć gacie pod sukienkę czy nie, jechać z dzieckiem na wakacje czy nie Itp. Tak jakby ludzie własnego rozumu i upodobań nie mieli. Chcecie bez mięsa nie podawajcie mięsa na weselu, co to resztę świata obchodzi

    • 9 3

    • Oj, nie czepiaj się, na zasadzie ciekawostki, informacji o pewnych możliwościach na rynku.

      • 0 1

  • Planujac menu weselne do głowy by mi nie przyszlo, żeby narzucac innym swoje upodobanie do wegetariańskiej kuchni, które notabene potrwało zaledwie kilka miesięcy.

    • 10 2

  • Boże dzięki za to (5)

    że alkohol robi się roślin.....

    • 84 1

    • teraz czekam na wesela z wódką bezalkoholową! (1)

      Niedługo to będzie wiodący trend. Potwierdzone 100%

      • 16 5

      • A co, wesele bez wódki jest niewyobrażalne?

        • 1 3

    • Nieprawda, żubrówkę robi się z żubra!

      • 6 0

    • Drożdże to nie rośliny (1)

      Czyli tak nie do końca z roślin, na pewno nie można powiedzieć, że w 100% z roślin.

      • 2 0

      • drożdze - królestwo grzyby (ani rośliny, ani zwierzęta)

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane