- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (22 opinie)
- 2 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 3 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 4 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 5 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
Złoto na talerzu. Piękne, ale czy smaczne?
Dekorowane złotem ciastka i torty, likier z płatkami złota, pozłacane mięsa i dodatki. Wykorzystywanie złota w kuchni to sprawa kontrowersyjna, bo chociaż nie ma ono żadnych właściwości smakowych, coraz częściej pojawia się na talerzach. Gdzie skosztujemy go w Trójmieście?
- Pierwszym skojarzeniem, które pojawia się nam w głowie, gdy słyszymy o złocie, jest bogactwo i coś wyjątkowego. To prawidłowa myśl. Użycie złota w produkcji bardzo podwyższa cenę dania, deseru czy napoju, ponieważ ten produkt sam w sobie jest drogi. Przykładowo, restauracja miesząca się Dusseldorfie serwuje Golden Kaiserschnitzel. Jest to sznycel pokryty truflą i płatkami złota. Koszt tego przysmaku to 1,5 tys. euro - Jonasz Jasiński, zastępca szefa kuchni restauracji Eliksir.
Złoto w trójmiejskich restauracjach
Żeby spróbować złota, nie musimy jednak daleko wyjeżdżać, znajdziemy je w daniach trójmiejskich restauracji. Nie sposób nie wspomnieć tu o Goldwasserze, lokalu noszącym nazwę słynnego gdańskiego likieru z płatkami 24-karatowego złota, delikatnie unoszącymi się w butelce. Likier ma bardzo charakterystyczny ziołowo-korzenny smak i według swojej pierwotnej receptury, oparty jest na mieszance aż 20 ziół.
W restauracji Goldwasser możemy spróbować też innych potraw i napojów z dodatkiem złota. Dostaniemy tam przekąski, takie jak pâté z dodatkiem armaniaku i złota i foie gras smażone w sherry z dodatkiem złota. Złoto dodawane jest też do steka "Black Angus" oraz do deserów.
- Dania te zdecydowanie są droższe od pozostałych ze względu na cenę złota, ale warto spróbować - zachęca Barbara Markiewicz, manager restauracji Goldwasser.
Słodkie złoto
Złoto bardzo często używane jest w cukiernictwie. Nic dziwnego, połyskliwe słodkości cieszą nie tylko podniebienie, ale też oko. Biją też rekordy jeśli chodzi o cenę. W Dubaju dostaniemy babeczki pokryte 23-karatowym złotem, warte 1007 dolarów, pozłacany doughnut może kosztować nawet 1682 dolarów, a pudding ze złotem i diamentami to wydatek rzędu 34 tys. dolarów.
Na szczęście, żeby skosztować złota nie musimy wyjeżdżać do Dubaju ani wydawać fortuny. Złoto stosowane jest też w naszym rodzimym cukiernictwie, w znacznie mniejszych ilościach, co czyni je bardziej przystępnym. Zdobione złotem słodkości dostaniemy m.in. w cukierni Umam.
- Pracujemy na złocie, które pochodzi od producenta spożywczego. Kupuje się je w książeczkach zawierających płatki 8x8 cm. Na zachodzie złoto jest bardziej popularne niż w Polsce. Wykorzystujemy je głównie do ozdoby ciast i ciastek, przenosi się je bardzo delikatnie, czubkiem noża, wprost na glazurę. Wykorzystywane są do tego małe płatki o wielkości 5x5 mm - mówi Krzysztof Ilnicki, mistrz polskiej sceny cukierniczej.
W ofercie Umam znajdziemy m.in. zdobioną złotem tartę czekoladową, ciasto kasztanowo-gruszkowe, tort Pavlova oraz torty weselne. Za kawałek ciasta zdobionego złotem zapłacimy od 10 do 14 zł.
Zobacz także: Który Goldwasser jest oryginalny?
Płynne złoto
Złoto możemy znaleźć też w koktajlach, chociaż nie wpływa ono na smak drinka, sprawia, że uchodzi za bardziej luksusowy. Okazuje się jednak, że nie tylko złoto może pełnić tę funkcję.
- Głównym powodem stosowania złota jest dodanie prestiżu koktajlowi czy alkoholowi. Sama możliwość spożycia złota jest bardzo interesująca dla wielu, nawet mimo minimalnych wartości zarówno smakowych jak i odżywczych. Podsumowując, złote dodatki w alkoholach są zabiegiem czysto marketingowym i dodającym prestiżu naszemu koktajlowi. Mogę nadmienić, że poza złotem, innymi podobnymi składnikami, których jedynym celem jest wzbogacenie formy, są jadalne srebro bądź brokat - mówi Oskar Weręża, szef baru restauracji Eliksir.
Koktajli ze złotem spróbujemy w sopockiej Śwince w trawce pod jabłonką. W ofercie restauracji znajdziemy m.in. Pralinkę (koktajlową kombinację smaku czekoladek z Goldwasserem sprzed wieków) czy Daisy (z wykorzystaniem miodu pitnego i gorzkiego toniku).
Choć o smaku złota ciężko dyskutować, okazuje się jednak, że ma ono właściwości zdrowotne.
- Złoto ma bardzo pozytywne oddziaływanie na organizm. Było znane i stosowane w medycynie już od wieków. Złoto w najczystszej postaci (aurum metallicum) pomaga między innymi na: zaburzenia krążenia, miażdżycę, choroby układu oddechowego, reumatyzm (znane w Polsce i stosowane zastrzyki ze złota), bóle mięśniowe i inne. Ma bardzo pozytywne działanie w okresach przemęczenia i drażliwości. A więc spożywanie potraw i napojów ze złotem jest wskazane, nie tylko ze względu na doznania estetyczne, ale również właściwości lecznicze - dodaje Barbara Markiewicz.
Miejsca
Opinie (60) 4 zablokowane
-
2017-01-07 17:20
Pozłacane mięsa? (1)
Rozum komuś odebrało!
- 6 1
-
2017-01-07 17:22
dla gryzących
złotymi zębami!
- 3 0
-
2017-01-07 11:49
(1)
Umam - cudowne miejsce z przepysznymi i urokliwymi słodkościami. Byłam już dwa razy i jestem zachwycona.
Pewnie będziecie narzekać, że drogo, ale te pyszności są warte każdej złotówki.- 3 7
-
2017-01-07 15:40
"te pyszności są warte każdej złotówki"
mało powiedziane każdej setki- 0 4
-
2017-01-07 13:40
Barbara Markiewicz to właściciel a nie manager (1)
- 1 1
-
2017-01-07 15:38
dopiero na managera się przyucza
- 0 0
-
2017-01-07 15:38
Głupoty
Nawet wstyd i brak szacunku dla glodujacych takie jrst moje pierwsze skojarzenie
- 8 1
-
2017-01-07 11:18
ja mam pozlacany papier toaletowy (2)
sztuka wycierania tez gra tu role, ale doznania estetyczne nie do zastapienia. zapraszam pania redaktor do mojego skromnego gabinetu na prezentacje i testy!
- 14 3
-
2017-01-07 13:04
brawo, a w głowie co masz ? (1)
- 1 6
-
2017-01-07 15:37
deser z nasion chia
- 1 1
-
2017-01-07 15:35
Jest to sznycel pokryty truflą i płatkami złota. Koszt tego przysmaku to 1,5 tys. euro
konkurencja to zapraszam - 1000 euro- 0 2
-
2017-01-07 14:49
kretyństwo
debilizm,jeszcze bursztyn zamiast orzeszków!!
- 5 1
-
2017-01-07 09:01
Likier Goldwasser to najwieksza wtopa marketingowa w Polsce (2)
Kiedys duma Gdanska, teraz produkcja gdzies w Niemczech na potrzeby jednej restauracji i wlascicielem receptury jest jakis Niemiec
- 14 0
-
2017-01-07 14:03
Ostatnio pół butelki goldwassera wolałem do zlewu, bo jakoś mnie obrzydzały te pływające syfy w środku.
Nie wygląda to apetycznie.
Bez przesady z tym prestiżem - złoto to surowiec do biżuterii i mikroelektroniki a nie jedzenia.- 2 5
-
2017-01-07 12:13
Czyli prawidłowo. Receptura pozostała we właściwym kręgu kulturowym.
- 1 4
-
2017-01-07 11:17
(1)
Fajna sprawa, musimy z moim Misiaczkiem spróbować.
- 0 7
-
2017-01-07 13:44
Chyba łosiem
- 4 0
-
2017-01-07 12:51
Jadam tylko złoto próby 535
Inne mi nie smakuje
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.