• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

132 tradycyjne produkty z Pomorza. Wynik świetny, ale ile z nich znamy?

Justyna Spychalska
22 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wielkanoc od kuchni: tradycyjne wypieki

Województwo pomorskie wyróżnia się na ministerialnej liście produktów tradycyjnych. Na chwilę obecną mamy aż 132 zarejestrowanych, regionalnych przysmaków - to najlepszy wynik w Polsce. Aż chce się zadać pytanie: ile z tych produktów naprawdę znamy?



Przepisy, które trafiają na ministerialną listę produktów tradycyjnych, zbiera Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego z pomocą samych mieszkańców Pomorza.

- Wniosek o wpisanie produktu na chronioną listę może złożyć każdy, zarówno osoby fizyczne, jak i organizacje - tłumaczy Ludmiła Jezierska z Urzędu Marszałkowskiego. - Zgłaszają się do nas i koła gospodyń wiejskich, i gospodarstwa agroturystyczne, i osoby prywatne. Warunkiem przyjęcia takiego wniosku jest odpowiednia dokumentacja: przepis musi mieć przynajmniej 25 lat, jego istnienie powinny poświadczyć źródła literackie i inne osoby, musi zawierać składniki pochodzenia naturalnego.

Zobacz pełną listę produktów regionalnych i tradycyjnych z Pomorza

Wpis na liście to dla regionalnych produktów przede wszystkim dobra, ogólnopolska promocja.

- Samo wpisanie na listę nie gwarantuje ochrony prawnej nazwy i przepisu. - zaznacza Edyta Klasa z Departamentu Środowiska i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego. - Żeby uzyskać taką ochronę, grupa producentów musiałaby zgłosić produkt do Komisji Europejskiej. Obecnie ochroną objęta jest wyłącznie truskawka kaszubska.

Tak czy inaczej, 132 tradycyjne produkty Pomorza to imponujący wynik: 10-krotnie większy niż liczba produktów pochodzących z zachodnio-pomorskiego, o 100 przepisów lepszy od kujawsko-pomorskiego. Skąd taka lokalna aktywność i chęć promowania regionalnej kuchni?

- W województwie pomorskim mamy bardzo dużo kół gospodyń wiejskich, które są niezwykle aktywne. Wynika to z ogromnego wsparcia, jakie kobiety otrzymują od lokalnych władz, między innymi Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Urzędu Marszałkowskiego, wójtów poszczególnych gmin - tłumaczy prezes Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Gdańsku, Piotr Hałuszczak. - Wystarczy wspomnieć, że nasz region ma w tym roku aż 22 imprezy promujące lokalną kuchnię i zwyczaje.

Który z produktów tradycyjnych najbardziej kojarzy Ci się z Pomorzem:

Z innego źródła wiemy też, że duży udział w tak aktywnym promowaniu regionalnej kuchni ma sam prezes Hałuszczak. - To bardzo zaangażowany człowiek, który nigdy nikomu nie odmówi pomocy - mówi portalowi Krystyna Gierszewska, prezes Stowarzyszenia Forum Kobiet.

Dzięki aktywności i wsparciu lista cały czas powstaje, wnioski nie przestają wpływać: obecnie na zatwierdzenie czeka jabłko czerwińskie i zupa z pasternaku. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że niektóre nazwy potraw brzmią obco: no bo kto wie, co to jest szpajza albo żuchel?

- Szpajza to pyszny krem jajeczny z cukrem, cytryną, na żelatynie - wyjaśnia Maria Birr ze Stowarzyszenia "Kaszubianki", które zgłosiło na listę kremowe melene, czyli truskawkowy mus. - Żuchel to z kolei zapiekana babka ziemniaczana z boczkiem. Innymi regionalnymi produktami kaszubskimi są na przykład zupa zagraj, czyli kartoflanka czy plince ziemniaczane: placki podawane z cukrem.

- Na ministerialnej liście produktów tradycyjnych jest tez dużo kociewskich przysmaków, na przykład zgłoszone przeze mnie świąteczne fefernuski, czyli małe piernikowe kruche ciasteczka, i grochowinki kociewskie: nasze regionalne faworki - wymienia Krystyna Gierszewska. - Nie zabrakło też szandaru, czyli kociewskiej babki ziemniaczanej.

Oczywiście, obco brzmiące nazwy wynikają często z nieznajomości języka kaszubskiego albo z niemieckich naleciałości.

- Nazwy pewnych przepisów kaszubskich mogą brzmieć obco nawet dla niektórych Kaszubów, wszystko dlatego, że ten język ma 30, a nawet 40 odmian - tłumaczy Piotr Hałuszczak. - Podam przykład: osoba pochodząca z Borów Tucholskich, posługująca się "miękkim" językiem kaszubskim, mówi inaczej niż osoba znad morza, która operuje kaszubskim "twardym".

Na liście nie brakuje też potraw językowo zrozumiałych, za to niektórym zupełnie niekojarzących się z kuchnią regionu. Mleko gdańskie, czyli bita śmietana z migdałami i rumem, wschodnie pierogi z kaszą gryczaną sprawiają, że chce się zadać pytanie: czym tak naprawdę tradycyjna kuchnia Pomorza?

- Kuchnia Kaszub i Kociewia z terenów Borów Tucholskich jest uboga, oparta na leśnym zbieractwie, hodowli. Bardzo prężnie rozwijającym się regionem jeszcze przed rozbiorami były za to Żuławy, gdzie jedzono tłusto. "Kaszubi piją wodę, Żuławy maślankę" - mawiano - opowiada historyk, prof. Andrzej Januszajtis. -Inaczej było w regionach nadmorskich: tam jedzono bardzo dużo ryb. Gdańsk, jako miasto portowe, które miało kontakty z Południem i Bliskim Wschodem, był kolebką kulinarnych nowości. Gdańszczanie bardzo wcześnie poznali smak ryżu, przypraw korzennych, fig, migdałów czy rodzynek.

Miejsca

Opinie (96) ponad 10 zablokowanych

  • Najlepszy sledzik po gdynsku (2)

    • 1 3

    • Napewno najbardziej śmierdzący... nie ma potraw po gdyńsku!!! (1)

      Ludzie to miasto sztucznie i niepotrzebnie zbudowane, bez tradycji żadnych, a na pewno bez tradycji kulinarnych... jedyńnie szczurki po gdyńsku w budach z chińskim żarciem koło dworca (pod nazwą Kaczka w pięciu smakach)

      • 2 3

      • nie zachłyśnij się jadem zakompleksiona betko

        • 2 3

  • zylc-galareta

    • 5 2

  • Pomorze mialo swoja tradycje, swoja kuchnie

    ale wytepila to ludnosc naplywowa po 1945 roku , bo zdieki armii Czerwonej tej co wyzwala a raczej wpedzila Polske pod okupacje to wygnala tysiace obywtaeli Pomorza, co zamieszkiwali te tereny od 12 wieku. razem z nimi zabito tradycje kulinarne tego rejonu. zakaano tez nauki jezyka kaszubskiego w szkolach, Polacy naplywowi grabili, zabijali, rozkopywali groby, donosili na Kaszubow,zabierali majatki, kamienice prwowitym wlascicielom i nie szanowali pojecia "prywatna wlasnosc". skutki tego sa widoczne do dzisiaja, bo Polak kradnie na potege nie tylko u siebie ale i zagranica kraju. zostaw wozek, rower dziecka przed domem w ogrodzie to w nocy ktos tobie ukradnie a w cywilizowanym kraju rowerek moze stac sobie w ogrodzie.

    • 6 4

  • Lody Soprano

    • 6 1

  • Budyń

    Miejski

    • 8 1

  • zjadlby sobie..

    węgorza ale niestety ponad 100zl.za kilogram skutecznie to blokuje ,może ktoś ma dojście do tańszego?

    • 0 2

  • r******ki są najlepsze

    • 11 1

  • fuuuj

    same obrzydlistwa

    • 1 6

  • to zależy

    jak gdyński to śledź, jak gdański...może budyń?

    • 6 1

  • wódeczka i ruchanki!!

    czego chcieć więcej?

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane