W najwyższym budynku Polski północnej stworzona została przestrzeń, która przyciąga miłośników fotografii, wyszukanych smaków i wyjątkowych wnętrz. Wyniesione 130 metrów ponad ziemię piętro widokowe pozwala dosłownie i w przenośni oderwać się od codzienności i spojrzeć z dystansem na otaczającą rzeczywistość.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
2020-08-01 20:18
Czy żeby wejść do restauracji trzeba kupić bilet na taras? Są wyznaczone godziny np 13.20-14,czy wtedy trzeba wykupić kolejną godzinę na tarasie, żeby spokojnie zjeść w restauracji? Skomplikowane...
2020-08-02 08:29
mamusia z dzieckiem w inkubatorze, musi być.
2022-09-08 19:48
Będąc 04.08.22.w restauracji Oliwia Star na 32 piętrze trafiłam z rodzina na Dzień Włoski.
Znalazłam w menu pizzę z grzybami o tajemniczej nazwie "Portobello".
Chcąc się upewnić, że to nie są pieczarki, których nie lubię zadałam pani kelnerce kilka pytań: czy są to grzyby leśne, czy przypominaja nasze borowiki etc. Pani kelnerka potakiwala, po czym przyniosła mi pizzę z pieczarkami. powtórzyłam więc, że nie lubię pieczarek i nie zamawiałam tej pizzy.
Manager lokalu zabrała się za wyjaśnienie problemu, przyniosla od kucharza dwie miseczki z malymi i duzymi pieczarkami i wyszło na to, że nie mam racji poniewaz Portobello to są pieczarki ,ale duże,czyli wszystko się zgadza.
Powtarzałam, że nie lubię pieczarek i dlatego wypytywałam kelnerkę o składniki. Pani manager miała świetne rozwiązanie na mój problem-mogę zapłacić za nowa pizzę!
Wszyscy przy stole byli zdenerwowani, ponieważ pani manager stała przy naszym stole pokazując mi większe pieczarki i wmawiając, że to jest to co zamówiłam.
Próbowałam w uprzejmy sposób wyjaśnić nieporozumienie. Niestety moja rodzina z Polski uważała, że już lepiej zjeść to co mi wbrew mojej wyraźnej prośbie wciśnięto i siedzieć cicho.
Atmosfera była tak niemiła, że w końcu zjadłam to czego nie lubię , bo byłam naprawdę głodna.
Mam wrazenie, że moi rodacy boją się domagać swoich praw , a niektóre restauracje wykorzystują to w ewidentny sposób robiac z bezradnego klienta wariata.
Mamy prawo wymagać właściwej realizacji zamówienia i za to właśnie płacimy.
Na samym końcu podeszłam do pani manager i zapropowalam, żeby pisać jasno co jest w składzie pizzy, zamiast podawać włoskie, podejrzane nazwy, których nie umie wyjaśnić nikt z obsługi.
Było to oszustwo, do którego nikt nie chciał się przyznać.Niestety dopiero przy zapłacie rachunku,pani manager powiedziała,że nie muszę płacić za niechciana pizzę.
W dobie poważnych alergii takie podejście stawia w zagrożeniu zdrowie klienta I stawia reputację tego miejsca pod dużym znakiem zapytania.
2023-02-05 17:28
drogo, marna pizza, nic ciekawego, taras widokowy zaśnieżony i śliski, ogolnie wrażenie nie spelnia oczekiwań
2023-02-05 21:38
tam nie ma gdzie wypocząć - stoliki małe i niziutkie niewygodne foteliki albo wysokie stoliki i twarde wysokie bardzo niewygodne krzesła, normalnych miejsc do konsumpcji jest kilka,kawa nie zachwyca jakością, herbata w plastikowych torebkach
2023-03-18 14:46
Urok tego miejsca przemija, jakość w dół ceny w górę. Zacznę od Apki - kiedyś za zainstalowanie dostawało się 200 pkt i to wystarczało na zakup biletu na windę. Teraz bilet to 250 punktów, więc klient który jest pierwszy raz musi za 25 zł kupić bilet. Dopiero następnym razem za uzbierane punkty z rachunku może wjechać windą. Ale... nie każdy klient. Klient biznesowy, który zwyczajowo bierze fakturę punktów do apki nie dostanie i za każdym razem musi kupować bilet na windę. Czy to już jest kultura wykluczenia, czy tylko wyrachowane założenie, że klient biznesowy ma kasę i zapłaci. Etyka w biznesie... Piękny tytuł na półce, mocno zakurzony. Na tym niestety nie koniec smutnych doświadczeń. Obsługa na parterze bez pytania zakłada, że klient nie chce potwierdzenia płatności kartą z terminala, następnie nie działające windy i przeciągające się oczekiwanie na wjazd, pomimo całej uprzejmości obsługi (jedyny jasny element wizyty w tym miejscu) błędy w obsłudze, długie oczekiwanie na jedzenie - wszystko to niweczy pozytywny potencjał tego miejsca i sprawia że posiłek przestaje być przyjemnością taką jak mógłby być gdyby otoczenie było trochę bardziej przyjazne. Brak menu śniadaniowego, czy brunchowego przy tych godzinach otwarcia to kolejny powód dla którego następnym razem zaproszę gości do nieco niżej położonego miejsca bez wymuszanych opłat za wjazd, lecz za to o wyższej jakości menu i obsługi.
2023-06-23 00:12
Za głośna muzyka na żywo. Niczym niewyróżniające się jedzenie i niestety jedna z najgorszych kaw w naszym życiu. Podano nam zimne Latte. Ale warto pójść choć raz dla samego, naprawdę przepięknego widoku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy