• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

5 znanych lokali, które zamknęły się w 2022 roku

Alicja Olkowska
28 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (101)
Najnowszy artykuł na ten temat TOP10 recenzji filmowych w 2022 roku
Max był jednym z najstarszych gdańskich pubów. Jesienią dołączył do grona zamkniętych w ostatnim czasie lokali. Max był jednym z najstarszych gdańskich pubów. Jesienią dołączył do grona zamkniętych w ostatnim czasie lokali.

Rok 2022 nie był łaskawy dla gastronomii: choć wciąż otwierały się nowe miejsca, to lista tych, które przeszły do historii, jest długa (tu przeczytasz o tym więcej). Wśród nich znalazły się też restauracje, które działały przez dekady i nazywane były "kultowymi" oraz te nagradzane i prowadzone przez cenionych szefów kuchni. Poniżej zestawienie pięciu znanych lokali, w których już nie zjemy ani się nie pobawimy.




Pub Max: tu w latach 90. chodziło się na dyskoteki



Czy masz wrażenie, że w ostatnim czasie zamknęło się wyjątkowo dużo lokali?

Jesienią działalność zakończył jeden z najstarszych pubów w Gdańsku - pub MaxMapka we Wrzeszczu. Dobrze kojarzą go zwłaszcza ci, którzy w latach 90. przychodzili tu na dyskoteki i urodzinowe "osiemnastki". W złotych czasach przed lokalem ustawiały się długie kolejki chętnych, którzy chcieli pobawić się w najpopularniejszym klubie tej części miasta. Jeszcze inni wpadali tu na transmisje sportowe lub po prostu napić piwa w przystępnej cenie.

Niestety Max podzielił los innych miejscówek, które uznały, że czas zamknąć podwoje. Prawda jest też taka, że pub od dawna się nie rozwijał i niewiele miał już do zaoferowania klientom, nawet tym, którzy darzyli go sentymentem i w przeszłości często w nim przesiadywali.

Pub Max we Wrzeszczu przestał działać. Pub Max we Wrzeszczu przestał działać. "To koniec pewnej epoki"

Bar Elita: sopocka legenda


Parterowy obiekt na zakręcie ul. Podjazd znalazł nowego właściciela. W tym miejscu będzie mógł powstać 4-kondygnacyjny budynek. Parterowy obiekt na zakręcie ul. Podjazd znalazł nowego właściciela. W tym miejscu będzie mógł powstać 4-kondygnacyjny budynek.
We wrześniu z przytupem, bo huczną imprezą, Trójmiasto pożegnało bar Elita przy ul. Podjazd 3Mapka (i mieszczący się po sąsiedzku pub Sherlock). Takiego oblężenia nie było tu dawno: goście stali na chodniku, bo w środku nie było już miejsca.

Bar Elita od 1983 r. prowadził pan Stanisław z żoną (wcześniej od 1953 r. działał tu bar Neptun). Niektórzy wręcz nazywali go kultowym i stołowali się tu regularnie. Przychodzili na słynne pierogi, polskie przekąski i piwo.

Budynek po kultowych barach sprzedany Budynek po kultowych barach sprzedany

Co dalej? Prawdopodobnie w miejscu parterowego budynku powstanie apartamentowiec lub butikowy hotel - na ten moment właściciel nadal nie podjął ostatecznej decyzji.

Sztuczka w Gdyni: koniec kulinarnej magii



Restauracja Sztuczka działała ponad 10 lat. Restauracja Sztuczka działała ponad 10 lat.
Mieszcząca się w GdyniMapka restauracja działała ponad 10 lat i zdążyła zdobyć sporo prestiżowych nagród. To było także miejsce, w którym regularnie odbywały się tematyczne kolacje z najlepszymi winami i utytułowanymi sommelierami z Polski i zagranicy. Zamknięcie pechowo zbiegło się w czasie z rankingiem magazynu "Forbes Polska", który w kategorii "najważniejsi restauratorzy w Polsce" umieścił na 19. miejscu szefa kuchni Sztuczki, Piotra Wałęsę.

Restauracja Sztuczka w Gdyni po 10 latach zakończyła działalność Restauracja Sztuczka w Gdyni po 10 latach zakończyła działalność
- W ostatnich dniach "Forbes Polska" wyróżnił mnie na liście 50 najważniejszych restauratorów w Polsce - 19 pozycja. Dzięki. Chciałbym dodać, że być może nie jestem aż tak ważną postacią w polskiej gastronomii, natomiast nie mogę odmówić sobie stwierdzenia, że wraz z moim bratem - Rafałem - stworzyliśmy coś wyjątkowego - napisał w kwietniu tego roku Piotr Wałęsa. - Zrealizowaliśmy nasz plan i mimo wzlotów i upadków Sztuczka to marka i miejsce nad wyraz ważne dla nas samych, jak i wielu osób. Będąc zawsze skromnym, w tym wypadku pozwolę sobie powiedzieć, że my i nasza Sztuczka zapoczątkowała nowy kierunek na gastronomicznej mapie Pomorza. Wychowaliśmy również masę świetnych kucharzy przez te lata. W tym miesiącu, może nawet w tym dniu - obchodzimy 10 lat. Poświęciliśmy dla tego projektu wszystko, a nawet więcej. Nastał czas na nowe wyzwania. Dlatego postanowiłem zamknąć restauracje i zająć się nowym projektem Sztuczki. Dziękuję za te wszystkie lata. To nie jest koniec Sztuczkowej drogi, a dopiero początek. Mamy wciąż wiele do zaproponowania. Zostańmy w kontakcie!

Degustacje w Trójmieście - imprezy dla smakoszy


Ci, którzy tęsknią za gdyńską Sztuczką, mogą znaleźć kulinarne pocieszenie w jej młodszej sopockiej siostrze - Sztuczce Bistro by ORO. Tu również znajdziemy nowoczesny fine-dining i doskonałe wina.

Czardasz: 50 lat historii


Restauracja Czardasz działa w Gdańsku od 1971 roku. Restauracja Czardasz działa w Gdańsku od 1971 roku.
Nie pomogła Magda Gessler i jej kuchenna rewolucja w 2015 r., na nic zdały się próby unowocześnienia lokalu położonego na Przymorzu. CzardaszMapka na początku listopada, po ponad pół wieku działalności, ogłosił swój koniec. W komunikacie na Facebooku zapowiedziano tylko, że restauracja będzie działać do 23 grudnia, a potem zniknie na dobre.

Choć Czardasz jest lokalem, który kojarzy głównie starsze pokolenie, to tekst o zamknięciu uzyskał rekordową liczbę odsłon. To dowód na to, że miejsca, do których nawet nie chodzimy, ale po prostu kojarzymy od lat i które wrosły w miejską przestrzeń, traktujemy emocjonalnie. To jedno z tych kulinarnych pożegnań, o których długo będziemy pamiętać.

Pieterwas: krew i woda - nagłe pożegnanie



Szef kuchni Mariusz Pieterwas. Szef kuchni Mariusz Pieterwas.
W sierpniu do grona zamkniętych trójmiejskich lokali dołączyła gdyńska Krew i wodaMapka. Lakoniczne pożegnanie zamieszczone na Facebooku zaskoczyło fanów restauracji należącej do Marty i Mariusza Pieterwasów. To w końcu był jeden z tych kulinarnych adresów, który miał wielu wiernych gości oraz regularnie zdobywał branżowe wyróżnienia. Tu także stołowały się gwiazdy odwiedzające Trójmiasto, czym chętnie dzieliły się w swoich social mediach.

- Ta restauracja to było marzenie, które zostało zrealizowane. Osiągnęliśmy tu więcej, niż początkowo zakładaliśmy. Wiele nagród, dyplomów i wyróżnień zdobi nasze ściany. Nie tylko za część kulinarną, ale też za wyjątkową kartę win. Restauracja i nazwisko Pieterwas są znane w całej Polsce i nie tylko. Mariusz od lat sędziuje zawody kulinarne na poziomie międzynarodowym jako uznany autorytet w branży. Prowadzi pokazy i szkolenia. Mnie z kolei wciąga coraz mocniej świat podróży i win. Markę restauracji budowaliśmy z wyjątkowymi ludźmi, których trudno tu wymienić, ale którym dziękujemy za włożoną pracę. Markę restauracji budowaliście też Wy - nasi Goście - odwiedzając nas i polecając dalej. Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i za słowa krytyki. Wszystkie pomagały nam osiągać cel. Otwierają się przed nami nowe możliwości, z których bardzo chcemy skorzystać. Potrzebne nam do tego wolne ręce i wolna głowa - napisali w pożegnalnym poście właściciele.
Do tej pory małżeństwo Pieterwasów nie zdradziło, jakie "nowe możliwości" się przed nimi pojawiły i czy w przyszłości planują otwarcie kolejnej restauracji.

Opinie (101) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Mi szkoda Cristalu (4)

    z rewelacyjna pizzeria na dole,to tam dopuściłem się pierwszych wyjść nie ze swoją dziewczyną ,a potem spirala ruszyła...

    • 76 7

    • mógłbyś trochę dyskrecji zachować

      • 0 0

    • Też z nią chodziłem

      Do Cristalu i nie tylko. Powiem Ci że nie bylismy jedyni;)

      • 7 0

    • Pizza za 6 zl po 18:00 w piatki to byla klasyka (1)

      • 30 1

      • Studenckie Trio

        rewelacja!

        • 13 2

  • A anker w gdyni jeszcz edziała? kiedyś jak stałem pryz drziwahc zaplecza i je otworzyli to buchneło smrodem, że padłem

    Szczury podobno biegały jak u siebie, sosik ten biały ze starej frytury z woda smakował, prawda?

    • 1 2

  • a ktoś pamięta klub studencji stajnia? i karaoke o beczkę piwa? :)

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Max to dopiero było coś:) Szczególnie wczesne lata 00. Idealnie wpasowywał się w okoliczny klimat zaniedbanej, poprzecinanej wiaduktami okolicy, zapuszczonego tunelu przy dawnym l(zamkniętym) przystanku SKM, jak i ogólnie jej charakteru. Szczególnie działo się przed i po meczem. Goście bez koszulek, podpici kibice... No i byl to punkt obowiązkowy dla stoczniowców(tuż po równie słynnym "Barze pod rurami").
    Takie mamy czasy, dawne piwne mordowanie już w większości pozamykane, w ich miejsce mamy wysyp głównie jednorakich knajp, nastawionych na koszenie młodej lanserki lub skok na kasę wobec jednorazowych turystów. W dzisiejszej ofercie pubow/imprezowni zaczyna mi brakować czegoś pomiędzy...

    • 80 7

    • po meczem na zamkniętym (?) przystanku panowie kibole bez koszulek uprawiali ze sobą seks.. teraz w maxie będzie smaczna

      smzaczna babka, kto smakował, to wie która

      • 0 0

    • Ale nie byłeś nigdy w środku na dyskotece więc się nie odzywaj. (1)

      W Maxie było nowocześnie jak na tamte czasy. Czasy się zmieniły i znika.

      • 6 4

      • Fakt, lokal miał bardziej taki sopocki sznyt jak na tą zaniedbana okolice i mi się trochę z Fantomem kojarzył na końcu Monciaka w sumie nie wiem czemu

        • 6 1

    • Ja Max bardziej z latami 90 kojarzę i właśnie co tam się działo w dzień meczowy, zresztą prawie codziennie tamtędy przechodziłem do szkoły do Tbo, a zaniedbany tunel , peron i wiadukty od strony Twardej i Zielonego trójkąta bardziej mi się kojarzą z barem pod Wiatą wtedy jeszcze w bardzo surowej formie i z rurami wzdłuż SKM gdzie też ostro pito

      • 8 0

    • Ja to pamiętam z drugiej połowy lat 90-tych.

      Idąc wczesną porą z SKM-ki na zajęcia na PG, tam zdażało się że jeszcze ok. 7 rano nocne imprezy dogorywały. Sępy złotówy wyczekiwały na zawianych typów i starsze wątpliwej reputacji typiary. Czasami była przy wejsciu jakaś awantura między szukającymi "miłości" w takich miejscach. Zwykłe studenciaki nie miały tam za bardzo czego szukać, było raczej drogo. Wieczorem nigdy nie zachodziliśmyw to miejsce , na imprezę tam chodziły koksiki i starsze lachony nie z naszej bajki.Fajny klimat był wtedy w mechaniku i u-bocie...

      • 21 2

  • MR Szczurek

    Mi Brakuje Baru Bis Koło dworca we Wrzeszczu ,słynne trójkąty Miami.

    • 1 0

  • Ekskluzywny Viking na Stogach też zamknięty :)

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Pizzeria (7)

    Mi brakuje jedynie pizzeri Ósemki z Wajdeloty we Wrzeszczu. Tam chodziłam z mężem na pierwsze randki. Szkoda takich klimatycznych miejsc ...

    • 72 11

    • Pizzeria klimatycznym miejscem? No, dawno się tak nie uśmiałem !

      • 2 2

    • (1)

      a kiedy bylas ostatnio?

      • 1 6

      • taka prawda. Każdemu tylko zal lokalu, ale okazuje sie ze ostatnio pieniądze zostawił 2-5-8 lat temu, a później szok, ze knajpa pada i o jeeeej ale mi szkoda. Tak naprawde to w D mialo sie lokal i nie chodzilo, a gadanie jak to szkoda jest tylko gadaniem.

        • 3 1

    • Osemka (1)

      Osemka miala pyszna pizze o numerze 8!

      • 4 4

      • Nie o numerze 8

        Nie o numerze 8, tylko 29. O nazwie"ósemka.

        • 3 0

    • Najgorsza pizza w Gdańsku

      • 6 8

    • Też tam chodziłem z twoim mężem na randki.

      Roman

      • 48 9

  • Krew i woda

    Odpychająca nazwa nie wróżyła sukcesu. Marketingowy strzał we wnętrzności. Musieli się wykrwawić. Chłodny wizerunek podkreślały puste stoliki, białe obrusy i smutne odwrócone kieliszki. Biel i szkło..dawało to komunikat potencjalnemu przechodniowi, że drogo i ekskluzywnie. A tak brakuje w Gdyni czegoś lokalnego i na poziomie. Restauratorzy czemu tak wysoko nosicie głowy? Czemu Sanwiccy pękają w szwach? Projektując swoje biznesy nie myślicie o odbiorcach ? Dla kogo jesteście ? By spełnić swoje marzenia i eksluzywnych małżonek? To lepiej w Monopol pograjcie niż tak kolanami po betonie z rzeczywistością te marzenia konfrontować.

    • 3 0

  • Zawsze czekałem na występ węgierskiego zespołu tańca w Czardaszu

    Ilekroć bywałem w Czardaszu, zawsze czekałem na występ węgierskiej grupy tanecznej - Czardasz-Kutasz. Niestety nigdy się nie doczekałem. Szkoda. Tłumy waliłyby drzwiami i oknami a właściciele nie ogłaszaliby plajty :-(

    • 1 1

  • Restauracje

    Jak rzadzi PiS to wiecej restauracji padnie. Ludzie powinni wyjsc na ulice i pognac zlodziejska mafie. PiS to Pazerni i Skorumpowani ludzie. Lotos sprzedali. Co jeszcze sprzedadza? To nie jest rzad to mafia

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane