• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Blogerzy świętowali w Aioli

Łukasz Stafiej
1 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • W spotkaniu wzięło udział kilkunastu trójmiejskich blogerów kulinarnych i lifestylowych.
  • Uczestnicy spotkania sami mogli skomponować sobie dania.
  • Sous chef Aioli, Jacek Pytlarczyk.
  • Tort dla uczestników.
  • Fusilli z atramentem kałamarnicy i owocami morza.

Kilkunastu trójmiejskich blogerów świętowało Dzień Blogów w czwartek wieczorem w gdańskiej restauracji Aioli zobacz na mapie Gdańska. Było gotowanie na żywo, rozmowy o jedzeniu i śródziemnomorska uczta.



Dzień Blogów wymyślili w 2006 roku internauci, aby uhonorować tę jedną z najbardziej znanych form wypowiedzi w sieci. I choć klasyczne blogi w postaci stron www zastępowane są coraz częściej aktywnością internetowych celebrytów w portalach społecznościowych, "święto" jest wciąż obchodzone na całym świecie. W tym roku wypadło 31 sierpnia i z tej okazji wrzeszczańska restauracja Aioli postanowiła zaprosić w swoje progi trójmiejskich blogerów kulinarnych i lifestylowych.

- Jedną z misji miejskiej kantyny Aioli jest integracja różnych grup osób. Regularnie gościmy rodziców z dziećmi, niedawno organizowaliśmy spotkanie fanów komiksów - powiedziała brand manager gdańskiej restauracji, Agnieszka Opłatkowska. - Blogerzy są dla nas ważni, liczymy się z ich opiniami i dlatego postanowiliśmy ich zaprosić do wspólnego celebrowania ich święta, a przy okazji spróbowania naszej kuchni.
Na czwartkowej imprezie pojawiło się kilkunastu blogerów, m.in. znane z publikacji na łamach Trojmiasto.pl autorki blogów strawberriesfrompoland.pl (cykl felietonów "Trójmiejskie Historie Kulinarne") oraz okiemdietetyka.pl (cykl porad żywieniowych "Okiem Dietetyka").

Udział wzięli też m.in.: Dusiowa Kuchnia, Made by Gigi, Piotr Kaczmarczyk - Trójmiejski Trener, Lelcia, Doktor Ania, Burczy mi w brzuchu, Kaku Fashion Cook oraz Have a Bite Trójmiasto.

- Zauważyłam, że lokale coraz rzadziej organizują spotkania dla blogerów, więc to rzadka okazja, aby spotkać się w tak dużym gronie z dawnymi znajomymi, których dawno się nie widziało - skomentowała Anna Włodarczyk, autorka strawberriesfrompoland.pl. - Poza tym podoba mi się niewymuszona, luźna atmosfera tego miejsca. Lubię ten niebanalny wystrój i ich podejście do komponowania posiłków z kilku małych, osobno podawanych dań. Jedni to lubią, inni nie, mi to się podoba i czuję się tutaj dobrze.
Organizatorzy przygotowali stół suto zastawiony smakołykami kuchni śródziemnomorskiej. Uczestnicy mogli samodzielnie skomponować sałaty z kilkunastu dostępnych składników (m.in. marynat, ziaren, orzechów czy warzyw), spróbować włoskich serów i wędlin oraz dań przygotowywanych na żywo przez sous chefa w kuchni Aioli, Jacka Pytlarczyka. Kucharz przygotował m.in. mule w białym wini, spaghetti aglio e olio przygotowywane w bryle parmezanu oraz barwione atramentem kałamarnicy czarne fusilli z kalmarami i krewetkami. Była też pizza, a na deser - tort.

Dietetyczka Viola Urban z okiemdietetyka.pl skomentowała: - Kuchnia śródziemnomorska to jedna z najmniej dyskusyjnych diet, jeśli chodzi o walory odżywcze. Posiada dużo kwasów omega-3, opiera się na świeżych, sezonowych warzywach, ziołach, rybach i owocach morza, jest tam dużo oliwy z oliwek, która jest najzdrowszym tłuszczem, a mało przetworzonych półproduktów. Powinniśmy czerpać z niej jak najwięcej wzorców w codziennej diecie.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (38) ponad 20 zablokowanych

  • Lubie czytac komentarze gdzie warto iść zjeść, wiec doceniam, ale...

    to się trochę mija z celem, bo jesli idę się najeśc na krzywy ryj, a ścisle na koszt knajpy, to jak potem napisac, że mi cos nie smakowało. 2 sprawa to to ajk podchodza to takich kwestii knajpy. Kiedyś pokazówka na 1 z portali knajpy Piwna 47. Super podane danie, że az mi smaka na królika narobili. Poszłam, zamówilam to samo, ale prezentacja mojego talerza była jak w podrzednej jadłodajni. I to by było na tyle, jesli chodzi o to miejsce.

    • 8 0

  • przeciez naiwniacy to byla ustawka

    dziwne tylko, ze wlascicielki pierwszej szafiarki Polski nie bylo

    • 12 0

  • Koles przychodzi na imprezę ale zabrania robić wspólnych fotek.Tłumaczy ze nie moze bo sponsoring nie pozwala. :)

    90% z nich robi to dla kasy.Nawet powstały poradniki co trzeba pisac by załapać sie na sponsora.
    Najbardziej śmieszni są ci co udają że coś testują .
    Był nawet program francuski w którym udowodnili jak oni oszukują na swoich blogach.I byli tez sprzedawcy laików na fejsa .potyrafią załatwic nawet milion rozciagniety w czasie za okresloną kasę.90% znich to lajki z afryki i Azji.

    • 6 0

  • Jak z tzw. burgera...

    ...takiego samego, jakiego kiedys w barze na Wydz. ETI serwowano za 5,50, zrobić ekskluzywne danie dodając jakiś "pokarm dla ptaka" w słoiku...

    Za cenę takiej buły w normalnej knajpie, np. w Bytowie można zjeść kaczkę, pyszną i tak wielką porcję, że trudno sie zwlec od stołu.

    • 3 0

  • Blogerzy to efekt uboczny internetu.

    Internet miał pomóc w rozwoju cywilizacji a nie rozwoju zacofania. Przykro mi że narzędzie w którym pokładano takie nadzieje jest używane w taki sposób.

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane