- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (46 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (41 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (44 opinie)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 6 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
Chocokebab i tajskie lody, czyli kulinaria na Jarmarku
Na straganach Jarmarku św. Dominika wciąż królują golonki, kiełbasy i pajdy ze smalcem i to się pewnie nigdy nie zmieni. Coraz więcej pojawia się jednak gastronomicznych ciekawostek ze świata - w tym roku nowością jest czekoladowy kebab z Włoch i zamrażane przy kliencie tajskie lody.
- Być na jarmarku i nie zjeść kanapki ze smalcem to grzech - śmieje się Patrycja, która pracuje na straganie na ul. Pańskiej . - Ludzie kupują bardzo chętnie, to prawdopodobnie wciąż najpopularniejsza przekąska na jarmarku. I bardzo sycąca. Ze zjedzeniem kromki XXL problem mają nawet rośli faceci.
Te największe pajdy krojone wzdłuż bochna chleba kosztują 12 zł. Ale wersję podstawową ze smalcem kupimy już za 5 zł. Za podsmażoną cebulkę, boczek i kiełbasę musi dopłacić 4 zł. Polskie smaki wciąż królują na jarmarcznych straganach: kiełbasy, opiekane ziemniaczki, golonki z kapustą i inne mięsiwa zjemy na przykład na końcu ul. Szerokiej (obok Pańskiej, to największe zagłębie kulinarne na jarmarku). Ceny to około 10 zł za 100 g mięsa. Solidna porcja mięsa, kilka dodatków, a do tego piwo i 50 zł znika z portfela lekką ręką.
Na Szerokiej (pomiędzy ulicami Grobla I i Złotników ) w kulinariach można przebierać do woli. Rarytasy z Podlasia kuszą domowym podpiwkiem nalewanym z kija (2 zł) i naturalnymi wędlinami, w tym słoniną. Po sąsiedzku firma Winobranie.eu rozstawiła mobilny winebar, gdzie za 5 zł wypijemy kieliszek francuskiego lub włoskiego wina. Na brak klientów nie narzekają sprzedawcy na straganach z węgierskimi przysmakami. Na jednym ze stoisk Węgrzy sprzedają słodkie drożdżowe kominy w różnych posypkach, czyli popularne już od kilku sezonów kurtosze (10 zł). Na innym można znaleźć wytrawny langosz (10 zł).
- To smażony w głębokim oleju drożdżowy chleb z ziemniakami - tłumaczy sprzedawczyni Kasia. - Na Węgrzech langosz jest często jedzony na śniadanie z dodatkiem czosnku, śmietany i sera.
Smaków z jeszcze dalszego wschodu Europy (oraz Azji) spróbujemy na Pańskiej . Stoją tutaj między innymi stragany z chałwą oraz klasyczną turecką słodkością - baklawą. Wszystkie ciastka przygotowane są przez Turków z firmy Ottomańska Pokusa. Wersji jest kilkanaście: z pistacjami, orzechami włoskimi, nerkowcami czy z polewą kawową. Uwaga, bo to bardzo słodka przekąska. Ceny od 5 zł do 7 zł za porcję.
- Mniej słodkie są arabskie wypieki - mówi Ismet Sarac. - Polecam spróbować gniazdek lub ciasteczek z kadaifu - krojonego jak makaron, niteczkowatego ciasta.
Na Pańskiej, vis-a-vis cukierni Muszelka wzrok przyciąga stoisko z tajskimi lodami. To nowość tegorocznego jarmarku, która gromadzi niemałą widownię. Nic dziwnego, bo przygotowanie mrożonego deseru z Tajlandii jest widowiskowe. Chłopak pracujący przy maszynie jest uzbrojony w dwie szpachelki, którymi na specjalnej metalowej tafli ze szronem o temperaturze -35 stopni C miesza i rozdrabnia owoce i inne dodatki z masą mleczno-śmietanową. Klient wybiera dodatki, np. ciasteczka oreo, snickersa albo maliny czy banany i po średnio dwóch minutach otrzymuje kubeczek z lodami przyrządzonymi na jego oczach.
- Lody kosztują 10 zł. Nie jest to mało, ale porcja ma 250 g, a to odpowiednik trzech gałek - tłumaczy pracujący na stoisku Damian. - Smaki w ramach jednej porcji można łączyć. Na przykład oreo z bananem czy maliny z czekoladą.
Druga jarmarczna nowość kulinarna to czekoladowy kebab na ul. Szerokiej (pomiędzy ulicami Tandeta i Tokarską) . Pomysł do Gdańska przywędrował z Włoch. Z Italii przyjechał też sprzęt - trójkołowiec Piaggio z rożnem w chłodziarce przystosowanej do przechowywania czekoladowego bloku. Waży 10 kg i przypomina ten z mięsa w budkach z kebabem. Podobnie jest również skrawany - w postaci wiórków.
- Różnica jest taka, że blok zrobiony jest z czekolady i masy orzechowej, która w smaku kojarzyć może się z Nutellą. Z kolei pita zrobiona jest z ciasta biszkoptowego. Chocokebab podajemy z owocami i innymi słodkimi dodatkami. Ceny za porcję zaczynają się od 11 zł - mówi pracująca na stoisku Justyna. - Zainteresowanie jest spore, bo czegoś takiego w Trójmieście jeszcze nie było.
Czekoladowego kebaba i innych jarmarcznych kulinariów można spróbować do 21 sierpnia. Ten pierwszy z ulic Trójmiasta wraz z zakończeniem imprezy nie zniknie - charakterystyczne Piaggio będzie można spotkać m.in. na zlotach barobusów i innych imprezach plenerowych.
Tajskie lody na Jarmarku Dominikańskim:
Wydarzenia
Opinie (117) 2 zablokowane
-
2016-08-15 21:43
To coś z filmu
to lody i kosztuje 10 złotych?!!
I jeszcze nam wmawiają że to tyle co trzy gałki?
To teraz dodam ostatnie pytanie:
znaleźli się idioci, którzy to naprawdę kupują?
To coś wygląda jak psie rzygi tylko bez trawy.
"Porcja" jest minimalna (ot, jak i psiej plwociny) i warta wielokrotnie mniej.
O smaku się nie wypowiem bo to jest tak skrajnie odrażające na etapie przygotowywania, że nie ruszyłabym nawet za dopłatą (po psie rzygi też się nie schylam).- 3 2
-
2016-08-16 21:14
sztuka wyboru
szanowni anonimowi: chockokebab, tajskie lody, chleb ze smalcem - tylko się cieszyć że taki wybór. Pomysły? - rewelacyjne, jak komuś nie odpowiada nie musi w tym brać udziału. Ceny? - może wysokie, chcesz kupuj nie chcesz nie musisz. Higiena? - sanepid kontroluje, masz wątpliwości nie kupuj. W biedronce/markecie? - taniej, ale takich specjałów tam nie dostaniesz. Więc drogi pisarzu narzekający, wybór należny do ciebie
- 3 0
-
2016-08-19 07:46
pajdy ze smalcem nigdy nie zjem
ale langosza albo komin na słodko z wielką ochotą. Zawsze fajnie próbować nowych smaków i właśnie jedynie na te przysmaki czekam na jarmark oraz inne nowości kulinarne, które serwują na nim.
- 2 0
-
2016-08-19 12:18
Wegierskie ciastka!
Polecam wegierskie ciastka, niedaleko Madisona. Są przepyszne !!! a kolejki po nie coraz dłuższe :)
- 1 0
-
2016-08-20 06:29
dotyczy jedzenia na Jarmarku
To jest zgroza z gastronomią jedna osoba ma wykupine wszystkie miejsca z tymi potężnymi patelniami a ceny na tych stoiskach to drożej jak w restauracji,
Np. kiełbaska z gryla to 100zł kg kto to widział ,ktos powinien za to się wziąść- 0 0
-
2016-08-22 07:13
Kromka chleba ze smalcem 9zł, a obok słoik z napisem "nie bądź łoś wrzuć coś"
łosie płacą za smalec jak za kawior :D
- 0 0
-
2016-08-22 07:17
Przy Szerokiej dym i smród jakby ktoś asfalt mieszał, a co to?
Hamburgery.
- 0 0
-
2016-08-22 09:45
Langosz strasznie tłusty
osobiście mi nie smakował. Lody "naturalne" robione ze słodyczy koncernów... ferrero rosze, em & emsy etc. poza tym 13 zeta za porcję to jakieś nieporozumienie.
Niekulinarnie to Szopa miał ciekawe torby i projekty to się zgadzam. Tak samo koszulki "Dzień dobry" i "Zieliński Bags ZB".- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.