- 1 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (93 opinie)
- 2 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (241 opinii)
- 3 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (51 opinii)
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 5 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (58 opinii)
Co je i czego nie je wegetarianin, a co weganin? O dietach bezmięsnych
Czy wegetarianie jedzą ryby, a weganie miód? Co przygotować na obiad dla fleksitarianina? Mnogość diet zakładających wyeliminowanie lub ograniczenie mięsa i produktów odzwierzęcych może przyprawić o ból głowy, szczególnie jeśli spodziewamy się gości. Sprawdziliśmy, czym różnią się one od siebie.
Restauracje z kuchnią wege w Trójmieście
Podstawowe rozróżnienie: wege i wegan
Wśród diet bezmięsnych najczęściej spotykane są dwie - wegańska i wegetariańska. Używanie tych określeń zamiennie to błąd, ponieważ diety te znacząco się różnią. W dużym uproszczeniu - wegetarianie nie spożywają mięsa (w tym ryb), a weganie mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego.
- Bardzo irytują mnie sytuacje, kiedy proszę o posiłek wegetariański i dostaję rybę - mówi Karolina, która od pięciu lat jest na diecie wegetariańskiej. - Najczęściej takie sytuacje spotykały mnie na weselach i innych imprezach z cateringiem, ale bywa, że i w restauracji na pytanie, co bezmięsnego mają w ofercie, słyszę odpowiedź: "rybę".
Jemy na mieście: cykl artykułów
Uściślając - wegetarianin nie zje mięsa (w tym ryb), za to chętnie poczęstuje się serem, jajkami, mlekiem czy miodem. Osoby na diecie wegetariańskiej unikają też żelatyny (produkowana jest z kolagenu uzyskiwanego z kości, skóry oraz ścięgien zwierząt) ani twardych serów takich jak parmezan (produkowanych na podpuszczce pochodzenia zwierzęcego).
W przypadku wegan rozróżnienie jest łatwiejsze - nie jedzą oni nic, co pochodzi od zwierząt. Weganin nie zje więc nabiału, miodu, jajek ani mleka. Co ciekawe, weganie zwracają też uwagę na sposób produkcji alkoholu, który spożywają, ponieważ niektóre wina czy piwa filtrowane są z pomocą produktów pochodzenia zwierzęcego, stąd na sklepowych półkach wina oznaczone jako wegańskie.
Fleksi i inne odmiany
Świat byłby prosty, gdyby diety oparte na produktach roślinnych dało się podzielić tylko na dwa rodzaje. W rzeczywistości odmian wegetarianizmu jest znacznie więcej. Dla przykładu pescowegetarnianie (zwani ichtiwegetarianami) to ci, którzy nie obraziliby się, widząc na talerzu rybę. Zachowują oni zasady diety wegetariańskiej z tym wyjątkiem, że dopuszczają spożycie ryb i owoców morza.
Okiem dietetyka: elastyczny wegetarianizm
Laktowegetarianie natomiast wykluczają z diety mięso (także ryb) i jajka. Inne produkty odzwierzęce, takie jak miód czy mleko, mogą być przez nich spożywane. Odwrotnie uważają owowegetarianie, którzy wykluczają spożywanie mięsa oraz produktów mlecznych, dopuszczają jednak spożycie jajek.
Bardzo popularny jest też fleksitarianizm, czyli po prostu ograniczanie ilości mięsa w codziennym jadłospisie. To dobra opcja dla tych, którzy nie potrafią całkowicie z niego zrezygnować, jednak stopniowo chcieliby wprowadzać zmiany w swoim sposobie odżywania.
Kuchnia roślinna
Coraz częściej zamiast określania różnego rodzaju "-izmów" używa się wspólnego określenia "kuchnia roślinna".
- Określenie "kuchnia roślinna" jest bardziej inkluzywne. Nie trzeba być weganinem czy wegetarianinem, żeby jeść roślinnie. Ponadto mówiąc o kuchni roślinnej, koncentrujemy się na tym, co jemy, a nie skupiamy się na wykluczeniach - mówi Karolina. - Ludzie zbyt dużą wagę przywiązują do etykiet. Czy jeśli ktoś je w 95 proc. roślinnie, a raz na kilka miesięcy zdarzy mu się zjeść mięso, to traci bezpowrotnie tytuł "wegetarianina"? Właśnie dlatego przywiązywanie się do określeń budzi więcej negatywnych niż pozytywnych skojarzeń. Niech każdy je to, co uważa za smaczne i słuszne.
Opinie (152) ponad 10 zablokowanych
-
2022-09-02 13:08
Rozumiem i szanuję wybór każdego co je (4)
Ale może być taka sytuacja kryzysową bo czasy ciężkie, że te wybory będą się miały nijak do rzeczywistości i cebula z ziemniakami to będzie luxus dla wszystkich
- 19 0
-
2022-09-02 13:08
(3)
Premier zapowiedział miskę ryżu.
- 5 2
-
2022-09-02 14:11
(1)
Kłamiesz, tak samo jak Tusk.
- 3 3
-
2022-09-02 14:33
To się nazywa wyparcie. Zaproponowałbym sprawdzenie w Google, gdzie i kiedy te słowa padły, ponieważ mnie nie uwierzysz, ale wiem, że tego nie zrobisz.
- 2 1
-
2022-09-02 14:07
no i masz już gotowy jadłospis, do ryżu od tej ekipy dorzucisz szczaw i mirabelki od poprzedniej, nazbierasz chrustu w lesie i jakoś to ugotujesz. Jakbyś natomiast potrzebował przepisu na kiszonki to polecam tyrady Gomułki albo Gierka. Oni tłumaczyli ile liści łopianu powinieneś wsadzić do glinianego garnka. Jakie to szczęście że nasi przywódcy dbają o naszą dietę.
- 9 0
-
2022-09-02 14:16
Stanowcze NIE dla terroryzmu jedzeniowego! TAK dla mięsa i mleka! NIE dla dziwaków! (1)
Żadna UE nie będzie mi mówiła co mam jeść i jakim autem mam jeździć! TAK dla mięsa i samochodów spalinowych! NIE dla zielono-czerwonych terrorystów!
- 20 15
-
2022-09-02 14:19
I to mi się podoba! Ostra, dobra reakcja!
Tępić zielono-czerwonych pajaców!
- 5 3
-
2022-09-02 14:10
Ciekawszy byłby artykuł, co można zjeść nowego, ciekawego, a nie co eliminować z diety. Przyjdzie ruski mir do Polski i będziemy wszyscy za kotami i psami biegać z nożami. A tak to ekscytujmy się dalej tymi wielkomiejskimi fanaberiami. W stylu weganizmu, fruktanizmu, przeżuwania wodorostów z rozgotowanym ryżem i mikro porcją surowej ryby.
- 8 1
-
2022-09-02 14:09
jestem drobnoustrojonaninem, jem tylko to co niewidoczne gołym okiem
dlatego w porze jedzenia biegam z rozdziawiona gębą naokoło parkingu
- 14 1
-
2022-09-02 14:04
ważne również jest, aby nie jeśc owoców zrywanych z roslin, tylko te, które same spadły
nie rańmy roślin
- 5 7
-
2022-09-02 13:02
Dieta nie zawsze jest kwestią wyboru.. (2)
..u mnie niestety zdiagnozowano endometriozę, przy której trzeba stosować dietę przeciwzapalną. Jak najmniej mięsa, zwłaszcza czerwonego. Chcąc - nie chcąc, muszę się przystosować. Dlatego cieszę się że w Biedrze/Lidlu jest tyle produktów wege i że są wege knajpki. Chociaż te drugie, mam wrażenie, że trochę na głowę upadają z cenami dań..
ps.
Tęsknię za stekiem :(- 25 0
-
2022-09-02 13:23
dieta bez miesna wynikajaca z choroby to zaledwie ulamek procenta! (1)
- 8 5
-
2022-09-02 13:53
w dzisiejszych czasach to na pewno nie jest ułamek procenta. jest wiele schorzeń (głównie pochodnych stresu) przy których wskazana jest dieta przeciwzapalna/ograniczająca mięso
- 10 1
-
2022-09-02 12:15
(2)
Jaka jest ekstremalna odmiana "niejedzenia" czegoś?
Słyszałem, że są ludzie którzy jedzą jedynie to, co samo spadnie z drzewa lub krzaka bo zrywanie czy wyrywanie z ziemi warzyw jest niehumanitarne i niegodne.- 23 3
-
2022-09-02 13:46
Niech każdy je to co chce, ale te sztuczne ideologie to śmiech na sali
- 12 0
-
2022-09-02 13:14
Freeganizm
Czyli jedzenie tego co się znajdzie za darmo, głównie w marketowych śmietnikach
- 8 2
-
2022-09-02 13:33
Co za czasy
Kiedyś nazywano to daniami jarskimi a teraz mają milion pińćset określeń :D
- 24 3
-
2022-09-02 12:48
Piłkarz IT-Farmacewte
To jak na przykład Jaczmen' od Wiwsa
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.