- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (101 opinii)
- 2 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (60 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 6 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
Kulinarna odsłona Jarmarku. Co, gdzie i za ile zjemy w tym roku?
Chleb ze smalcem, grillowane oscypki z żurawiną, bigos i golonka. Na tegorocznym Jarmarku św. Dominika nie brakuje kulinarnych klasyków. Jak zwykle znajdziemy też stragany z zagranicznymi przysmakami i słodyczami oraz trunki z różnych stron świata. Święto handlu, kultury i rozrywki trwa w najlepsze, a my przyglądamy się jego kulinarnej odsłonie.
- Kulinarne klasyki
- Fast food
- Przysmaki z różnych stron świata
- Oferta lokalnych restauracji
- Słodkości
- Napoje
- Kulinarne atrakcje na koniec Jarmarku
Zjeść oraz wypić coś dobrego można jednak w wielu dobrze znanych z poprzednich edycji Jarmarku miejscach:
- w parku Świętopełka,
- na ulicy Szerokiej oraz Grobla II,
- na Targu Rybnym,
- na Ołowiance,
- na skwerze "Łąkowa Łąka" przy Akademii Muzycznej,
- na skwerze Heweliusza.
Kulinarne klasyki
Swojskie jedzenie biesiadne wciąż jest najpopularniejszym jarmarcznym pożywieniem. Kramy z kiełbasą (ok. 9 zł/100 g lub 20 zł/szt.), palcówką - kiełbasą z szynki (ok. 11,5 zł/100 g), golonką (ok. 11,5-12 zł/100 g), karkówką (11,5 zł/100 g lub 30 zł/szt.), szaszłykami (ok. 11,5/100g lub 30 zł/szt.), kaszanką (15-20 zł/porcja 250 g), gołąbkami (12 zł/szt.) i bigosem (18 zł/porcja 250 g) znajdziemy w każdej strefie gastronomicznej. Potrawy podgrzewane są na wielkich patelniach, a do mięs można zamówić opiekane ziemniaczki (10-15 zł), frytki (ok. 9-10 zł) i warzywa z patelni, m.in. pieczarki (10 zł).
Program Jarmarku św. Dominika
Kolejnym klasykiem na Jarmarku jest wielka pajda chleba ze smalcem (8 zł). Na Ołowiance serwowana jest też "pajda na słodko" - z nutellą zamiast smalcu i dodatkami: orzeszkami, posypkami, a nawet suszonymi płatkami jadalnych kwiatów. Jak co roku, dużą popularnością cieszą się też grillowane oscypki z żurawiną. Za ten góralski przysmak zapłacimy 3,5-4 zł. Przy skwerze Świętopełka dostaniemy też domowe krokiety z różnymi nadzieniami np. pieczarki, brokuły, boczek, kurczak (15 zł) oraz barszcz czerwony (8 zł).
Czym jeszcze najemy się na Jarmarku? Prym wiodą mięsa, ale nie brakuje też ryb. Na Ołowiance można spróbować pajdy z rybką (13 zł). Na tym samym stoisku są też kabanosy z pstrąga, (12 zł100 g), filety z pstrąga wędzonego na zimno (13,80 zł/100g) i na ciepło (4,90 zł/100 g) oraz pstrągi "miłkowane" (38-80 zł w zależności od rozmiaru). Również w pozostałych strefach gastronomicznych Jarmarku znajdziemy kramy z rybami zarówno słono-, jak i słodkowodnymi. Są solone śledzie i ryby w zalewach.
Fast food
Nie brakuje też dań typu fast food. Na każdym kroku znajdziemy kramy z frytkami - od 9 do nawet 17 zł za porcję. Furorę wśród dzieciaków robią zakręcone frytki na patyku - na skwerze Heweliusza sprzedawane są w kilkunastu smakach za 10 zł. Również na Ołowiance znajdziemy podobny przysmak - sprężynki z ziemniaków w cenie 15/18 zł za porcję.
Zobacz także: Koncerty, kino, warsztaty i spotkania. Kultura na Jarmarku Dominikańskim
Są też burgery, wrapy (22-25 zł), kanapki na bajglu z szarpaną wieprzowiną lub hummusem (20 zł) oraz stripsy i skrzydełka z kurczaka (25 zł za zestaw z frytkami). Na Ołowiance też znajdziemy domowe zapiekanki. Oferuje je Spółdzielnia Socjalna "Dobre Miejsce", założona przez Parafię Św. Mikołaja i Stowarzyszenie Świętego Mikołaja Biskupa w Gdyni. Jej celem jest aktywizacja zawodowa i reintegracja społeczna osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, w tym osób z niepełnosprawnościami. Zapiekanki w tym miejscu na Jarmarku zjemy do 6 sierpnia - potem znajdzie się tu stoisko innych podmiotów ekonomii społecznej.
Przysmaki z różnych stron świata
Warto przyjrzeć się też zagranicznym przysmakom. Specjałów z różnych zakątków świata nie brakuje przede wszystkim na straganach przy skwerze Świętopełka (ul. Szeroka i Grobla II). Jest tu stoisko z węgierskimi langoszami - drożdżowymi plackami z ziemniakami, smażonymi na głębokim oleju. Najlepiej spróbować ich w wersji tradycyjnej, czyli ze śmietaną i żółtym serem (14 zł), choć na Jarmarku dostaniemy też m.in. wersję z parówką (22 zł) i szynką (16 zł) oraz na słodko - z cukrem pudrem (11 zł), dżemem (13 zł) lub nutellą (14 zł).
Nagrodzono najlepsze produkty na Jarmarku. Sprawdź, gdzie się znajdują
Przy skwerze Świętopełka zapachami kusi też Gruzja. Spróbujemy tu m.in. tradycyjnej gruzińskiej potrawy - popularnych również w Polsce chinkali. To pierożki o charakterystycznym kształcie "sakiewek", z pogrubieniem na szczycie, służącym do trzymania podczas jedzenia. Nadziewane są mięsem wołowym i wieprzowym oraz bulionem. Przygotowywane jest tu także chaczapuri - placek nadziewany serem oraz kubdari, czyli placek z farszem mięsnym, bogato przyprawionym czosnkiem, cebulą, kminkiem, kolendrą, kozieradką, pieprzem i solą. Wszystkie potrawy w cenie 20 zł.
Znajdziemy tu też stoiska z wileńską kiełbasą i alzackimi podpłomykami - flammkuchen (7 zł za porcję, 25 zł za cały). W każdej strefie gastronomicznej Jarmarku sprzedawane są różne rodzaje tureckiej chałwy, a także baklavy i lokum (9-10 zł/100 g). Wiele jest też stoisk z oliwkami (ok. 10-11 zł/100 g) i innymi greckimi specjałami.
Oferta lokalnych restauracji
Swoją ofertę na Jarmarku prezentują także lokalne restauracje. Na stoisku Seafood by La Pampa zjemy m.in. krewetki w tempurze (39 zł/5 szt.), kalmary (29 zł/200 g), ośmiorniczki (32 zł/200 g), ostrygi marynowane w oliwie (19 zł/1 szt.) czy mięso małży w sosie camembert (19 zł). Pan Baozi oferuje chińskie bułeczki na parze. Jest kawa od Gdańskiej Palarni Kawy - zarówno do wypicia na miejscu, jak i w ziarnach - do kupienia do domu, nalewki od Wiśniewskiego i naturalne lody od Włoskiej Roboty.
Warto zwrócić również uwagę na stoisko gdańskiej restauracji Oria Magic House, które ulokowane jest na Ołowiance. W sezonowym menu, inspirowanym kuchnią starożytnego Rzymu znajdziemy wiele kiszonek, m.in. kiszone pomidory i rzodkiewki, piklowaną kapustę oraz lemoniadę z kiszonych cytryn i kiszonego rabarbaru. Moda na kiszonki trwa w najlepsze. W kilku miejscach Jarmarku np. na skwerze Heweliusza, znajdziemy też stoiska Zakwasowni, oferującej kiszonki. Ta trójmiejska marka otrzymała w tym roku Grand Prix w kategorii Dobry Smak Jarmarku.
Słodkości
Opisując jarmarkowe przysmaki nie można nie wspomnieć o słodkościach, których znajdziemy tu naprawdę sporo. Jeszcze jednym węgierskim akcentem na Jarmarku św. Dominika są kurtosze (ul. Szeroka), czyli podawane na gorąco kominy z ciasta drożdżowego. Spróbować ich możemy w różnych smakach np. cynamonowym, waniliowym czy kokosowym (15 zł) i z różnymi dodatkami (dodatkowo płatne).
Czytaj także: Jarmark św. Dominika - handlarze starociami skarżą się na lokalizację stoisk
Jak co roku, mnóstwo jest stoisk z tradycyjnymi goframi (8-19 zł) oraz lodami - sprzedawanymi na gałki, świderkami i włoskimi z automatu oraz nieco nowszym odpowiednikiem - przygotowywanymi na oczach klientów lodami tajskimi, które wciąż cieszą się popularnością. Za kubeczek lodów z jednym dodatkiem zapłacimy 10 zł. Alternatywą dla zwykłych lodów są też Mini Meltsy, czyli lody w postaci drobnych kulek (8 zł za mały, 10 zł za duży kubek). Nie brakuje stoisk z żelkami (ok. 5,90 zł/100 g) i krówkami (ok. 3,90 zł/100 g) na wagę.
Nieco zdrowszą alternatywą będą owoce w czekoladzie, m.in. truskawki, jabłka, gruszki, śliwki, kiwi, ananas, winogrona (7-12 zł) oraz karmelizowane orzechy. Spory wybór tych przysmaków znajdziemy w strefie gastronomicznej na Ołowiance. Miłośnicy słodkości mogą spróbować także gdańskich pączusiów na stoisku Słodko Słono Regionalnie.
Napoje
W kwestii napojów również bez niespodzianek. Na jarmarku dostaniemy świeżą lemoniadę (ok. 7 zł), kawę i herbatę (od 5 zł), kwas chlebowy (ok. 5 zł). Wśród dzieciaków od lat niezmiennie popularnością cieszą się splashe, czyli kolorowe koktajle podawane w fantazyjnych kubkach. Poza owocowymi smakami, oferowane są też jako mleczne koktajle. Prawdziwym hitem tegorocznego Jarmarku jest oranżada (3-4 zł za butelkę), sprzedawana z PRL-owskimi etykietami i ze starych skrzynek.
W każdej strefie gastronomicznej napijemy się piwa - prym wiodą duże koncerny i popularne marki, np. Kasztelan czy Tyskie, ale znajdziemy też kilka stoisk z regionalnym i rzemieślniczym piwem np. od Browaru Moczybroda, Pinta czy Koreb. Znajdziemy też stoisko Pomorskiego Browaru Tradycyjnego z Gdańska, który oferuje piwo StaroGdańskie, za które otrzymał wyróżnienie w konkursie o Grand Prix Jarmarku.
Dużą atrakcją dla gości jarmarku jest też możliwość degustacji polskich oraz mołdawskich win z przeróżnych owoców, m.in. z jarzębiny, aronii, dzikiej róży czy czarnego bzu (30-35 zł).
Kulinarne atrakcje na koniec Jarmarku
Zbliża się ostatni weekend Jarmarku (14-15.08), w trakcie którego nie zabraknie ciekawych atrakcji - również kulinarnych. Jednym z takich wydarzeń będzie Uczta u Neptuna, czyli bezpłatna konsumpcja mięsa. Wydarzenie odbędzie się na placu między Katownią a Bramą Wyżynną. To największa tegoroczna impreza promująca mięsa wieprzowe i wołowe na terenie Pomorza. W sobotę będzie można spróbować różnych wyrobów z mięsa wieprzowego, a w niedzielę mięsa wołowego w wielu odsłonach, m.in. wędliny z grilla, szarpaną wieprzowinę, hot-dogi, corn-dogi (popularne przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych parówki w cieście kukurydzianym) i burgery. Wszystkie produkty pochodzą od lokalnych pomorskich rolników.
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (125) ponad 10 zablokowanych
-
2021-08-10 18:59
co to jest palcówka z parówka? z parówka nie slyszalem nigdy
- 1 0
-
2021-08-10 18:05
Co zjemy na jarmarku?
Salmonelle za 10 euro
- 17 1
-
2021-08-10 13:09
Kolejki po langosze są gigantyczne (5)
Wiadomo co najlepsze :)
- 6 22
-
2021-08-10 17:55
A w poprzednich latach nawet pies z kulawą nogą się tym nie interesował i można było kupić od ręki . Insta dzieciaczki odkryły Amerykę i nakręciły modę na ten placek.
- 10 1
-
2021-08-10 15:04
(1)
Tak by się po kolejce wydawało że dobre, może prosta wersja sam placek lub z śmietaną. Jakość dodatków ser, szynka bardzo słaba.
- 4 0
-
2021-08-10 15:08
nie, olej mają sprzed kilku dni, masakra
- 6 1
-
2021-08-10 14:06
Okropne
Smażą je w kilkudniowym oleju. Jakbym jadł węgiel ze spalonej patelni
- 13 4
-
2021-08-10 13:17
Najgorszy syf, to tak jakbyś się prześwietlił rentgenem bez zabezpieczeń
- 9 5
-
2021-08-10 17:35
Jedzenie nie powala na kolana. Strasznie ciężkie wszystko. Bajgiel z hummusem przebija nawet kromkę ze smalcem.
20 zł. W tej samej cenie co szarpana wieprzowina. Narzut na produkty bezmięsne bije wszystko. Jak może być trochę ciecierzycy czy fasoli w cenie mięsa?
- 11 0
-
2021-08-10 15:49
na Ołowiance, koło mostu..smród żarcia aż na wymioty bierze... (1)
w niedziele, ludzi mało, budki senne, ceny kosmiczne, nic nowego, wszystko to samo co każdego roku. Czy organizatorzy, miłośnicy miasta i cesarzowej, nie mają choć troche polotu, wyobraźni, pomysłów na cos innego???
- 27 1
-
2021-08-10 17:16
Nie mają polotu bo się kiszą we własnym sosie od lat. Nie ma wymiany "krwi" więc następuje demoralizacja
- 7 0
-
2021-08-10 12:03
Czy jest stoisko z miodami pitnymi jak rok temu? (8)
W zeszłym roku było przy budynku LOT'u a w tym ich nie mogę znaleźć :( Orientuje się ktoś?
- 8 15
-
2021-08-10 17:14
Jest
gdzieś widziałem
- 2 0
-
2021-08-10 15:45
jest
na Szafarni
- 0 0
-
2021-08-10 14:57
Tak (1)
Mają dwa stoiska, jedno z nich jest Przy ul. Grobla IV.
- 0 0
-
2021-08-10 15:07
no jest ale jakość tragiczna
- 6 0
-
2021-08-10 14:03
Nie ma, nie dostali pozwolenia chyba
Ode mnie ;)
- 1 7
-
2021-08-10 13:19
Nie ma w tym roku, jak 2 lata temu potruli się ludzie
- 7 5
-
2021-08-10 12:23
Jest
Na ul.Grobla II.
- 2 2
-
2021-08-10 12:22
miody pitne sprzedają na ulicy Grobla III/IV
- 8 2
-
2021-08-10 17:13
Bardzo drogo i badziewie.
Swoją kanapka i napój w plecaku.
- 6 1
-
2021-08-10 17:04
żelki Haribo (1)
zawsze kupuję 1 listopada, bo mają stoisko przy cmentarzu, ale jak napotkałem na jarmarku to nie mogłem sobie odmówić ;)
- 3 1
-
2021-08-10 17:06
Ale wiesz, że po cukierki to nie trzeba zasuwać aż na cmentarz? Na plebanię zresztą też...
- 5 0
-
2021-08-10 14:11
Mieszkam od urodzenia na ulicy Szerokiej (2)
i jem smaczne domowe obiady ...spogladajac ze zlosliwym usmiechem na turystów z mojego ogrodka na poddaszu
- 21 2
-
2021-08-10 15:20
(1)
Chyba mieszkasz przy ul Szerokiej. Nie na ulicy....
- 3 4
-
2021-08-10 17:04
Mieszka na ulicy. Śpi na ławce.
- 4 2
-
2021-08-10 15:58
Nie chce tu robić złej reklamy, jednak olej powinien być zmieniany częściej niż raz na trzy tygodnie...
- 28 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.