• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kulinarna odsłona Jarmarku. Co, gdzie i za ile zjemy w tym roku?

Magda Mielke
10 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trwa sprzątanie po Jarmarku
Jedzenie na Jarmarku św. Dominika dla niektórych stanowi równie dużą atrakcję, co poszukiwania cennych perełek na straganach handlarzy starociami czy kupowanie prac wystawiających się tutaj rzemieślników. Jedzenie na Jarmarku św. Dominika dla niektórych stanowi równie dużą atrakcję, co poszukiwania cennych perełek na straganach handlarzy starociami czy kupowanie prac wystawiających się tutaj rzemieślników.

Chleb ze smalcem, grillowane oscypki z żurawiną, bigos i golonka. Na tegorocznym Jarmarku św. Dominika nie brakuje kulinarnych klasyków. Jak zwykle znajdziemy też stragany z zagranicznymi przysmakami i słodyczami oraz trunki z różnych stron świata. Święto handlu, kultury i rozrywki trwa w najlepsze, a my przyglądamy się jego kulinarnej odsłonie.




Czy odwiedziłe(a)ś już w tym roku Jarmark św. Dominika?

Jarmark św. Dominika to nie tylko handel, rzemiosło artystyczne i rękodzieło, przedmioty kolekcjonerskie, artykuły spożywcze i atrakcje towarzyszące. Nieodzowną częścią imprezy są też liczne stoiska gastronomiczne. Z Jarmarku nie da się wyjść głodnym, choć poszukiwacze kulinarnych nowości mogą się zawieść. Oferta tegorocznych stoisk gastronomicznych niewiele różni się od tej z poprzednich lat. W dodatku wystawców jest o 1/3 mniej niż w ostatnim "normalnym" 2019 roku - już zeszłoroczny Jarmark, ze względu na pandemię, odbył się w okrojonej formule.

Zjeść oraz wypić coś dobrego można jednak w wielu dobrze znanych z poprzednich edycji Jarmarku miejscach:
Kolorem różowym zaznaczone są wszystkie strefy kulinarne Jarmarku św. Dominika. Kolorem różowym zaznaczone są wszystkie strefy kulinarne Jarmarku św. Dominika.

Kulinarne klasyki



Swojskie jedzenie biesiadne wciąż jest najpopularniejszym jarmarcznym pożywieniem. Kramy z kiełbasą (ok. 9 zł/100 g lub 20 zł/szt.), palcówką - kiełbasą z szynki (ok. 11,5 zł/100 g), golonką (ok. 11,5-12 zł/100 g), karkówką (11,5 zł/100 g lub 30 zł/szt.), szaszłykami (ok. 11,5/100g lub 30 zł/szt.), kaszanką (15-20 zł/porcja 250 g), gołąbkami (12 zł/szt.) i bigosem (18 zł/porcja 250 g) znajdziemy w każdej strefie gastronomicznej. Potrawy podgrzewane są na wielkich patelniach, a do mięs można zamówić opiekane ziemniaczki (10-15 zł), frytki (ok. 9-10 zł) i warzywa z patelni, m.in. pieczarki (10 zł).

Program Jarmarku św. Dominika


  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
  • Wciąż najbardziej popularne na jarmarku jest swojskie jedzenie.
Kolejnym klasykiem na Jarmarku jest wielka pajda chleba ze smalcem (8 zł). Na Ołowiance serwowana jest też "pajda na słodko" - z nutellą zamiast smalcu i dodatkami: orzeszkami, posypkami, a nawet suszonymi płatkami jadalnych kwiatów. Jak co roku, dużą popularnością cieszą się też grillowane oscypki z żurawiną. Za ten góralski przysmak zapłacimy 3,5-4 zł. Przy skwerze Świętopełka dostaniemy też domowe krokiety z różnymi nadzieniami np. pieczarki, brokuły, boczek, kurczak (15 zł) oraz barszcz czerwony (8 zł).

Czym jeszcze najemy się na Jarmarku? Prym wiodą mięsa, ale nie brakuje też ryb. Na Ołowiance można spróbować pajdy z rybką (13 zł). Na tym samym stoisku są też kabanosy z pstrąga, (12 zł100 g), filety z pstrąga wędzonego na zimno (13,80 zł/100g) i na ciepło (4,90 zł/100 g) oraz pstrągi "miłkowane" (38-80 zł w zależności od rozmiaru). Również w pozostałych strefach gastronomicznych Jarmarku znajdziemy kramy z rybami zarówno słono-, jak i słodkowodnymi. Są solone śledzie i ryby w zalewach.

  • Jedną z ciekawszych jarmarkowych propozycji kulinarnych jest pajda z rybką.
  • Jedną z ciekawszych jarmarkowych propozycji kulinarnych jest pajda z rybką.
  • Jedną z ciekawszych jarmarkowych propozycji kulinarnych jest pajda z rybką.

Fast food



Nie brakuje też dań typu fast food. Na każdym kroku znajdziemy kramy z frytkami - od 9 do nawet 17 zł za porcję. Furorę wśród dzieciaków robią zakręcone frytki na patyku - na skwerze Heweliusza sprzedawane są w kilkunastu smakach za 10 zł. Również na Ołowiance znajdziemy podobny przysmak - sprężynki z ziemniaków w cenie 15/18 zł za porcję.

Zobacz także: Koncerty, kino, warsztaty i spotkania. Kultura na Jarmarku Dominikańskim

Są też burgery, wrapy (22-25 zł), kanapki na bajglu z szarpaną wieprzowiną lub hummusem (20 zł) oraz stripsy i skrzydełka z kurczaka (25 zł za zestaw z frytkami). Na Ołowiance też znajdziemy domowe zapiekanki. Oferuje je Spółdzielnia Socjalna "Dobre Miejsce", założona przez Parafię Św. Mikołaja i Stowarzyszenie Świętego Mikołaja Biskupa w Gdyni. Jej celem jest aktywizacja zawodowa i reintegracja społeczna osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, w tym osób z niepełnosprawnościami. Zapiekanki w tym miejscu na Jarmarku zjemy do 6 sierpnia - potem znajdzie się tu stoisko innych podmiotów ekonomii społecznej.

  • Na Jarmarku prym wiodą też dania typu fast food.
  • Na Jarmarku prym wiodą też dania typu fast food.

Przysmaki z różnych stron świata



Warto przyjrzeć się też zagranicznym przysmakom. Specjałów z różnych zakątków świata nie brakuje przede wszystkim na straganach przy skwerze Świętopełka (ul. Szeroka i Grobla II). Jest tu stoisko z węgierskimi langoszami - drożdżowymi plackami z ziemniakami, smażonymi na głębokim oleju. Najlepiej spróbować ich w wersji tradycyjnej, czyli ze śmietaną i żółtym serem (14 zł), choć na Jarmarku dostaniemy też m.in. wersję z parówką (22 zł) i szynką (16 zł) oraz na słodko - z cukrem pudrem (11 zł), dżemem (13 zł) lub nutellą (14 zł).

Nagrodzono najlepsze produkty na Jarmarku. Sprawdź, gdzie się znajdują



Przy skwerze Świętopełka zapachami kusi też Gruzja. Spróbujemy tu m.in. tradycyjnej gruzińskiej potrawy - popularnych również w Polsce chinkali. To pierożki o charakterystycznym kształcie "sakiewek", z pogrubieniem na szczycie, służącym do trzymania podczas jedzenia. Nadziewane są mięsem wołowym i wieprzowym oraz bulionem. Przygotowywane jest tu także chaczapuri - placek nadziewany serem oraz kubdari, czyli placek z farszem mięsnym, bogato przyprawionym czosnkiem, cebulą, kminkiem, kolendrą, kozieradką, pieprzem i solą. Wszystkie potrawy w cenie 20 zł.

Znajdziemy tu też stoiska z wileńską kiełbasąalzackimi podpłomykami - flammkuchen (7 zł za porcję, 25 zł za cały). W każdej strefie gastronomicznej Jarmarku sprzedawane są różne rodzaje tureckiej chałwy, a także baklavy i lokum (9-10 zł/100 g). Wiele jest też stoisk z oliwkami (ok. 10-11 zł/100 g) i innymi greckimi specjałami.

  • Jak co roku na jarmarku goszczą też smaki świata. Znajdziemy tu kramy z kuchnią grecką, węgierską, gruzińską, turecką, a nawet azerbejdżańską.
  • Jak co roku na jarmarku goszczą też smaki świata. Znajdziemy tu kramy z kuchnią grecką, węgierską, gruzińską, turecką, a nawet azerbejdżańską.

Oferta lokalnych restauracji



Swoją ofertę na Jarmarku prezentują także lokalne restauracje. Na stoisku Seafood by La Pampa zjemy m.in. krewetki w tempurze (39 zł/5 szt.), kalmary (29 zł/200 g), ośmiorniczki (32 zł/200 g), ostrygi marynowane w oliwie (19 zł/1 szt.) czy mięso małży w sosie camembert (19 zł). Pan Baozi oferuje chińskie bułeczki na parze. Jest kawa od Gdańskiej Palarni Kawy - zarówno do wypicia na miejscu, jak i w ziarnach - do kupienia do domu, nalewki od Wiśniewskiego i naturalne lody od Włoskiej Roboty.

Warto zwrócić również uwagę na stoisko gdańskiej restauracji Oria Magic House, które ulokowane jest na Ołowiance. W sezonowym menu, inspirowanym kuchnią starożytnego Rzymu znajdziemy wiele kiszonek, m.in. kiszone pomidory i rzodkiewki, piklowaną kapustę oraz lemoniadę z kiszonych cytryn i kiszonego rabarbaru. Moda na kiszonki trwa w najlepsze. W kilku miejscach Jarmarku np. na skwerze Heweliusza, znajdziemy też stoiska Zakwasowni, oferującej kiszonki. Ta trójmiejska marka otrzymała w tym roku Grand Prix w kategorii Dobry Smak Jarmarku.

  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.
  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.
  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.
  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.
  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.
  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.
  • Coś na słono i coś na słodko. Na Jarmarku, jak co roku znajdziemy też desery: gofry, lody, mrożone napoje, pączusie, chałwy, krówki, żelki i wiele więcej.

Słodkości



Opisując jarmarkowe przysmaki nie można nie wspomnieć o słodkościach, których znajdziemy tu naprawdę sporo. Jeszcze jednym węgierskim akcentem na Jarmarku św. Dominika są kurtosze (ul. Szeroka), czyli podawane na gorąco kominy z ciasta drożdżowego. Spróbować ich możemy w różnych smakach np. cynamonowym, waniliowym czy kokosowym (15 zł) i z różnymi dodatkami (dodatkowo płatne).

Czytaj także: Jarmark św. Dominika - handlarze starociami skarżą się na lokalizację stoisk

Jak co roku, mnóstwo jest stoisk z tradycyjnymi goframi (8-19 zł) oraz lodami - sprzedawanymi na gałki, świderkami i włoskimi z automatu oraz nieco nowszym odpowiednikiem - przygotowywanymi na oczach klientów lodami tajskimi, które wciąż cieszą się popularnością. Za kubeczek lodów z jednym dodatkiem zapłacimy 10 zł. Alternatywą dla zwykłych lodów są też Mini Meltsy, czyli lody w postaci drobnych kulek (8 zł za mały, 10 zł za duży kubek). Nie brakuje stoisk z żelkami (ok. 5,90 zł/100 g) i krówkami (ok. 3,90 zł/100 g) na wagę.

Nieco zdrowszą alternatywą będą owoce w czekoladzie, m.in. truskawki, jabłka, gruszki, śliwki, kiwi, ananas, winogrona (7-12 zł) oraz karmelizowane orzechy. Spory wybór tych przysmaków znajdziemy w strefie gastronomicznej na Ołowiance. Miłośnicy słodkości mogą spróbować także gdańskich pączusiów na stoisku Słodko Słono Regionalnie.

  • Na Jarmarku znajdziemy szeroki wybór owocowych win - zarówno regionalnych, jak i mołdawskich.
  • Na Jarmarku znajdziemy szeroki wybór owocowych win - zarówno regionalnych, jak i mołdawskich.

Napoje



W kwestii napojów również bez niespodzianek. Na jarmarku dostaniemy świeżą lemoniadę (ok. 7 zł), kawę i herbatę (od 5 zł), kwas chlebowy (ok. 5 zł). Wśród dzieciaków od lat niezmiennie popularnością cieszą się splashe, czyli kolorowe koktajle podawane w fantazyjnych kubkach. Poza owocowymi smakami, oferowane są też jako mleczne koktajle. Prawdziwym hitem tegorocznego Jarmarku jest oranżada (3-4 zł za butelkę), sprzedawana z PRL-owskimi etykietami i ze starych skrzynek.

W każdej strefie gastronomicznej napijemy się piwa - prym wiodą duże koncerny i popularne marki, np. Kasztelan czy Tyskie, ale znajdziemy też kilka stoisk z regionalnym i rzemieślniczym piwem np. od Browaru Moczybroda, Pinta czy Koreb. Znajdziemy też stoisko Pomorskiego Browaru TradycyjnegoGdańska, który oferuje piwo StaroGdańskie, za które otrzymał wyróżnienie w konkursie o Grand Prix Jarmarku.

Dużą atrakcją dla gości jarmarku jest też możliwość degustacji polskich oraz mołdawskich win z przeróżnych owoców, m.in. z jarzębiny, aronii, dzikiej róży czy czarnego bzu (30-35 zł).

Kulinarne atrakcje na koniec Jarmarku



Zbliża się ostatni weekend Jarmarku (14-15.08), w trakcie którego nie zabraknie ciekawych atrakcji - również kulinarnych. Jednym z takich wydarzeń będzie Uczta u Neptuna, czyli bezpłatna konsumpcja mięsa. Wydarzenie odbędzie się na placu między Katownią a Bramą WyżynnąMapka. To największa tegoroczna impreza promująca mięsa wieprzowe i wołowe na terenie Pomorza. W sobotę będzie można spróbować różnych wyrobów z mięsa wieprzowego, a w niedzielę mięsa wołowego w wielu odsłonach, m.in. wędliny z grilla, szarpaną wieprzowinę, hot-dogi, corn-dogi (popularne przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych parówki w cieście kukurydzianym) i burgery. Wszystkie produkty pochodzą od lokalnych pomorskich rolników.

Tegoroczna, 761. edycja Jarmarku św. Dominika odbywa się od 24 lipca. Smakołyków ze stoisk kulinarnych możemy spróbować jeszcze do 15 sierpnia, czyli do końca trwania imprezy. Wybierając się, warto wziąć ze sobą gotówkę - nie we wszystkich stoiskach istnieje możliwość płatności kartą.

  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku
  • Jedzenie na 761. Jarmarku św. Dominika w Gdańsku

Wydarzenia

761. Jarmark Świętego Dominika (36 opinii)

(36 opinii)
jarmark

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (125) ponad 10 zablokowanych

  • (8)

    Z cenami popłynęli...starocie przeniesione hen daleko,króluje chińskie badziewie.Dzięki,nie skorzystam.

    • 63 5

    • Jedzenie z produktami najgorszej jakosci

      Obsługa załatwia się do wiaderek, czegoś takiego jeszcze nie widziałem

      • 9 0

    • Tam dla gołodupców nie ma nic ciekawego. (1)

      Ahahahahahahahahha.

      • 2 8

      • To jest wyłącznie dla "gołodupców"!

        Nikt z pieniędzmi nie będzie w takich warunkach robił zakupów, a już napewno nie będzie jadł. Jak mam ochotę na jedzenie poza domem, wybieram restaurację. Na szczęście sporo ich w mieście. Ubrania kupuję w sklepach, a nie na straganach.

        • 2 0

    • (4)

      Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.

      Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.

      Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).

      A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł.
      Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba:

      1kg ryżu ok.3zł
      1kg makaronu ok.2,5 zł
      1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł
      6kg ziemniaków ok.8zł
      2kg margarany ok 5 zł
      150 bułek około 50zł
      10 paczek Chochoszoków ok. 20
      15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł.

      Razem około 100zł.
      Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle.

      Jak to jemy?
      Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni.
      Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków.
      Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw.
      Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó.
      Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków.

      Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów.

      Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto.

      Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek.
      Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać.

      Jeden Władysław JAgiełło i masz jedzenie na cały miesiąc.
      Pozdrawiam.

      • 8 7

      • Ahahaha

        150 bułek za 50 zł, z czego te bułki z trocin i piasku? Sos za 50 gr co tam jest? Dziękuję postoję. Rok takiej diety i to co zaoszczędzisz na jedzeniu, wydasz razy 4 albo i więcej na miesiąc, na leki i lekarzy. Ale co kto lubi.

        • 9 0

      • Stary

        Zamień bułki na najtańszy chleb tostowy. Zaoszczędzisz parę ziko.

        • 10 0

      • Fajna pasta. Kopiowane historyjki z archiwów netu zawsze spoko (1)

        I jeszcze się ludzie na to łapią :)

        • 5 0

        • Ta pasta jest starsza od węgla

          • 2 0

  • Czy jest stoisko z miodami pitnymi jak rok temu? (8)

    W zeszłym roku było przy budynku LOT'u a w tym ich nie mogę znaleźć :( Orientuje się ktoś?

    • 8 15

    • miody pitne sprzedają na ulicy Grobla III/IV

      • 8 2

    • Jest

      Na ul.Grobla II.

      • 2 2

    • Nie ma w tym roku, jak 2 lata temu potruli się ludzie

      • 7 5

    • Nie ma, nie dostali pozwolenia chyba

      Ode mnie ;)

      • 1 7

    • Tak (1)

      Mają dwa stoiska, jedno z nich jest Przy ul. Grobla IV.

      • 0 0

      • no jest ale jakość tragiczna

        • 6 0

    • jest

      na Szafarni

      • 0 0

    • Jest

      gdzieś widziałem

      • 2 0

  • (5)

    Kiełbasa 9 zł/100 g czyli narzut rzędu 1000% bo w hurcie zwykła najtańsza kiełbasa grillowa kosztuje mniej więcej 9-10 zł za kilogram :)

    • 77 1

    • Kilka lat temu poprosiłem o kiełbasę z frytkami w knajpie rozstawionej na jarmarku. Dostałem produkt kiełbaso-podobny z frytkami. Nie dajcie się dy...ć Januszom gastronomii.

      • 15 2

    • Płacisz jak za Homara jesz najtańszą chińską kiełbasę

      • 19 2

    • To nie jest kielbasa

      Kupują najtańszą za 4.99. strach

      • 14 1

    • ok tak jest, ale nie zrozumie tego ktos kto nie prowadzil takiego interesu. sa koszty i to spore i zarobek musi jakis byc bo nikt za darmo nie bedzie tam stal zebys mogl zjesc w cenie, w ktorej moglbys kupic ta sama kielbase z marketu.. nie rozumie ludzi nie stac cie to nie kupuj proste.

      • 1 13

    • Govege

      I dobrze mniej zjesz.

      • 0 0

  • Kyrie elejson! (4)

    30zl za szaszłyk z cebuli i kurczaka? 30zl za karkówkę z biedy? A podobno taka bieda w kraju.

    • 71 1

    • Z jakiej Biedry? Z Makro

      • 19 0

    • i to ta w promocji, kupiona tydzień temu z jednodniowym terminem

      • 16 0

    • I to z tych kurczaków za 5 zł kilogram

      Na wsiach psom kupują

      • 12 0

    • 30 zł za szaszłyk jak za darmo ja w tamtym roku zapłaciłem za 70 zł.

      • 2 0

  • Piwa na jarmarku (1)

    Ceny piw w plastikowym kubku na ławce 650% narzutu

    • 44 1

    • Żabka

      Obok. Proszę

      • 6 5

  • Rarytas (4)

    Najlepsza jest kaszanka za 80 PLN / KG.
    W tej cenie można polędwicę wołową w sklepie kupić.
    Kiełbasa z bigosem i tyskim = 70 PLN.
    Istotnie jarmarczne rarytasy....

    • 85 1

    • (3)

      Wbrew pozorom nie jest łatwo kupić w Polsce smaczną kaszankę. Może nie tak drogą jak ww wymienioną, ale musi kosztować jak ma być dobra. Większość tego co jest u nas w sklepach, a szczególnie sieciowych to chłam i breja.

      • 0 5

      • Masz racje! (1)

        Zgadzam się, dobrą kaszankę ciężko kupić. W sumie tak jak inne wyroby ciężko kupić w dobrej jakości a jak są to już kosztują sporo. Niestety na tych jarmarkach serwują ludziom najgorszy i najtańszy szajs oby tylko wyjść na swoje. 80 PLN / KG czegokolwiek można płacić ale jak jest dobrej jakości a nie za odgrzewane g......

        • 3 0

        • oby tylko wyjść na swoje

          Bo powinni wyjść na minus. A kto wtedy będzie finansował polski ład.

          • 0 0

      • Nie psuj samopoczucia motłochowi, który za 1,59 zł je "smacznie" i "wie co".

        • 0 0

  • Kolejki po langosze są gigantyczne (5)

    Wiadomo co najlepsze :)

    • 6 22

    • Najgorszy syf, to tak jakbyś się prześwietlił rentgenem bez zabezpieczeń

      • 9 5

    • Okropne

      Smażą je w kilkudniowym oleju. Jakbym jadł węgiel ze spalonej patelni

      • 13 4

    • (1)

      Tak by się po kolejce wydawało że dobre, może prosta wersja sam placek lub z śmietaną. Jakość dodatków ser, szynka bardzo słaba.

      • 4 0

      • nie, olej mają sprzed kilku dni, masakra

        • 6 1

    • A w poprzednich latach nawet pies z kulawą nogą się tym nie interesował i można było kupić od ręki . Insta dzieciaczki odkryły Amerykę i nakręciły modę na ten placek.

      • 10 1

  • (9)

    Większość to tłuste smażone rzeczy zalegające w żołądku i jelitach, obciążające wątrobę, trzustkę, woreczek żółciowy i w ogóle cały układ pokarmowy. Wiem, że smaczne, bo sama lubię takie coś zjeść, ale zdrowie jest dla mnie ważniejsze. Jakieś gotowane, lekkie rzeczy i sałatki też mi smakują, a czuję się po nich zdecydowanie lżej. I nie wyglądam jak kula na plaży.

    • 59 11

    • Ale każdy czasami ma ochotę zjeść coś niezdrowego;) Problem tylko w tym, że na jarmarku grubo się przepłaca i grubo ryzykuje. Płacisz jak za dobrą kiełbasę, a dają ci jakiś produkt kiełbaso-podobny rodem z promocji w macro z działu karmy dla zwierząt...

      • 22 3

    • I robią to z najgorszych i najtańszych składników.

      ale januszki i grażynki się zajadają, aż im cieknie

      • 18 5

    • Ja się po sałatkach czuję tak lekko, że po godzinie jestem znowu głodna :) (1)

      Jak raz do roku zjesz coś tłustego, to nic Ci się nie stanie. Wszystko jest dla ludzi, wystarczy odżywać się z głową i nie będziesz wyglądać jak kula na plaży.

      • 13 6

      • Tu nie chodzi o to że to jest tłuste, tylko że robione z najtańszych produktów

        Takie produkty ludzie kupują dla psów, jak ich nie kochają :)

        • 19 1

    • Najlepiej nic tam nie jeść (3)

      Nawet po gofrze z owocami 3 dni w toalecie.

      • 16 1

      • Miałem to samo zatrucie (2)

        • 6 0

        • A próbowałeś przed jedzeniem (1)

          Umyć ręce? Podobno pomaga

          • 6 8

          • Gdzie można umyć ręce?

            I gdzie myją ręce przygotowujący tą paszę?

            • 4 0

    • Ludzki egoizm

      A może byś pomyślała o życiu tych skatowanych zwierząt a nie tylko o sobie?

      • 0 0

  • Śmiechu warte to żarcie (1)

    najgorsze artykuły (golonka, kiełbasa, wszystko) i najtańsze. To samo od 10 lat. A wystarczyłoby Heringsbroot w 10 wydaniach po 10 zł za bułkę z wkładką, tak jak to podają w Niemczech i Holandii, a nie pojedyncza kanapeczka za 15 zł????????????? Ktoś oszalał, a ten co takie coś kupuje powinień być sfotografowany i wywieszony w alei wstydu!!!!!!!!!!!!!11

    • 52 2

    • Sam się wywieś. NIekoniecznie w alei...

      Jak ktoś chce, to niech kupuje. Tobie krzywdy nie robi, więc sięodwal.

      • 1 1

  • herbata z grila ze śledziem i jajkiem na miękko za 40 złotych?

    paragony gruzy formoza zamtuzy

    • 29 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane