- 1 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (103 opinie)
- 2 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (241 opinii)
- 3 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (52 opinie)
- 4 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
- 5 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
- 6 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
Dziś Międzynarodowy Dzień Hummusu. Gdzie go zjemy w Trójmieście?
13 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat)
Ta delikatna, a zarazem wyrazista pasta do smarowania, występująca czasem również w roli sosu lub dipu, znana jest obecnie na całym świecie i z roku na rok rośnie jej popularność. Hummus - bo to o nim mowa - to potrawa, którą można zjeść w wielu wydaniach. Dziś, 13 maja, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Hummusu, może więc warto jej skosztować. W Trójmieście zjemy to danie w wielu miejscach. Podpowiadamy gdzie.
Sprawdź najlepsze restauracje w Trójmieście
Jak zrobić hummus?
Hummus jest bardzo łatwy do przygotowania, jednak istnieją różne tajniki, dzięki którym udaje się zrobić pastę delikatną, gładką i kremową.
- Hummus jest bardzo prosty do przygotowania, google daje kilka milionów prawie takich samych przepisów, ale jest kilka zasad koniecznych do spełnienia, aby idealny humus się udał. Oto one: ciecierzyca nigdy nie może być z puszki - gotowana samemu ma inny smak i strukturę. Przyprawy i dodatki muszą być świeże - prawdziwy sok z cytryny, świeże chili, idealnie jest na świeżo zmielić przyprawy, a w szczególności kumin, to nadaje zupełnie innego aromatu, dobrej jakości oliwa z oliwek. Nie należy bać się wody z gotowania ciecierzycy - dawać jej więcej niż się wydaje, że potrzeba, bo ciecierzyca pęcznieje i wchłania tę wodę, a za mało płynu to twardy glut zamiast aksamitnej pasty. Ważny jest też mocny blender, najlepiej kielichowy, żeby struktura była kremowa i bez grudek - zdradza Aleksandra Pietrosiuk z Babette - pracownia zupy i chleba.
Hummus buraczany w Babette
Najbardziej klasyczne wydanie hummusu to takie w postaci pasty do smarowania chleba, do pity lub innego pieczywa. W Babette są serwowane oraz sprzedawane zapasteryzowane w słoiczkach dwa rodzaje humusu: klasyczny i buraczany.
- Klasyczny zawsze cieszy się zainteresowaniem, ale języczkiem u wagi jest ten buraczany, bo robimy go jak nigdzie indziej - z samych pieczonych buraków, bez wypełniacza w postaci ciecierzycy! Jest więc niesamowicie buraczany, wyrazisty w smaku, krwisto-bordowy, a składa się tylko z pieczonych buraków, tahiny, cytryny, czosnku i przypraw, w tym dużo kuminu - mówi Aleksandra Pietrosiuk.
Hummus daktylowy w Nie/mięsnym
Z kolei w Nie/mięsnym zjemy m.in klasyczny hummus z falaflem, czyli chrupiącymi kotlecikami z ciecierzycy, sosem tahini i mango czy też z grillowanymi warzywami: papryką, cukinią i bakłażanem, granatem i ziołami, ale dostaniemy tu również inne wydanie tego dania. Hummus daktylowy (z dodatkiem daktyli), hummus z zatarem (bliskowschodnią przyprawą) i orzechami: nerkowca, włoskimi, ziemnymi i płatkami migdałów, a także hummus sezonowy z pieczonym czosnkiem i pasternakiem, chutney śliwkowo-cebulowy z dodatkiem chipsów z pasternaka i topinamburu, ziołami i oliwą.
Hummus z guacamole i nachosami w Hummusland
W daniach z hummusem specjalizuje się Hummusland, serwujący izraelski street food i działający w klubie 100cznia. Zjemy tu m.in hummus z guacamole i nachosami, lekko pikantny hummus orzechowy, chrzanowy, marchwiowy, dyniowy, paprykowy, pomidorowy i wiele innych wersji. A ponadto dostaniemy tutaj egzotyczne i izraelskie wrapy, smakowite burgery, mezze i kebaby, bo nie samym hummusem człowiek żyje, jak przekonują właściciele tej knajpy.
A jeśli najbardziej lubicie pałaszować w swoich czterech ścianach, to na pewno warto zaopatrzyć się słoiczek (albo od razu kilka) pasty z ciecierzycy lub innego zdrowego smarowidła w Gdańskim Spichlerzu, który jest sklepem z tradycyjną i naturalną żywnością.