- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (99 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (60 opinii)
- 3 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 5 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
- 6 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
Ile może kosztować 0,7 l wody w trójmiejskich restauracjach?
Ceny wody w restauracjach w Trójmieście. Woda droższa od restauracyjnego dania? Chociaż w większości menu trójmiejskich restauracji cena za 0,75 l wody oscyluje w granicach 14-18 zł, są miejsca, w których za identyczną objętość zapłacimy nawet ponad 30 zł. Z czego wynika ta cena?
Lody, gofry, frytki i zapiekanki. Sprawdziliśmy ceny nad morzem
Ceny wody w restauracjach - Trójmiasto
Rzeczywiście, cena za 0,7 l wody w sopockim Błękitnym Pudlu wynosi 24 zł. Zaskakujący może być fakt, że jest to woda marki Cisowianka Perlage, której identyczna butelka w sklepach kosztuje nie więcej niż 3 zł.
Czy taka cena za wodę jest trójmiejską normą? Postanowiliśmy prześledzić menu restauracji zarówno z wyższej, jak i nieco niższej półki i sprawdzić, ile zapłacimy za 0,7 l wody butelkowanej. Okazało się, że standardowa cena wynosi od 14 do 18 zł, co i tak daje restauracji kilkaset procent marży.
Sezon na jagodzianki w Trójmieście - jakie ceny?
W jakich restauracjach w Trójmieście najwięcej zapłacimy za wodę?
Najdroższe wody, jakie udało nam się znaleźć, były w restauracji Grand Blue w hotelu Sofitel Grand Sopot - tam za Cisowiankę Perlage i Kingę Pienińską zapłacimy 19 zł (za 0,7 l), za to woda marek Perrier i S. Pellegrino to koszt 32 zł za 0,7 l. W restauracji Pescado woda polskiej marki to standardowy koszt - 17 zł (za 0,7 l), za to za Evian i Badoit zapłacimy 24 zł za 0,7 l. W tawernie Zante skosztować możemy wody greckiej marki Zagori za 22 zł za 1 l.
- Cena wody wynika z kosztów jej zakupu i importu z Grecji - tłumaczy Dariusz Paszulewicz, właściciel restauracji Zante. - Co do walorów smakowych to kwestia bardzo indywidualna, ale nasi goście chwalą sobie jej smak. Serwując prawdziwie grecką wodę, chcemy dopełnić doświadczenie jedzenia w greckiej tawernie.
Przystępne ceny w restauracjach z wyższej półki
Wody zagranicznych marek znajdziemy też w Hilton Garden Bistro, gdzie za wodę Acqua Panna zapłacimy 25 zł, Perrier 27 zł a San Pellegrino 25 zł za 0,7 l.
Woda wodzie nierówna: wyższe ceny za wodę z importu
"Woda wodzie nierówna" powiedziałby pewnie niejeden znawca. Wszak na rynku gastronomicznym istnieje nawet taki zawód, jak hydrosommelier, który zajmuje się degustowaniem i dobieraniem odpowiedniej wody do dania. Jednak czy zwykły klient restauracji jest w stanie docenić unikalne walory smakowe wody?
Wyższa cena za wodę importowaną jest często składową kosztów jej transportu i prestiżu, jakim charakteryzuje się marka. Przykładowo Perrier to francuska woda podawana jako aperitif w najlepszych hotelach, restauracjach i kawiarniach na całym świecie. S. Pellegrino wypływa z termalnych źródeł u podnóża dolomitowego masywu górskiego nad rzeką Brembo we włoskich Alpach. Woda Evian wydobywana jest we francuskich Alpach, butelkowana bezpośrednio u źródła dla zachowania maksymalnej czystości, testowana 300 razy dziennie i sprzedawana w 150 krajach na całym świecie.
O ile wyższa cena za te wody może wydawać się uzasadniona, trudno zrozumieć tak wysokie ceny za nasze, polskie produkty.
Woda w trójmiejskich restauracjach: a co z kranówką?
Nie tak dawno na naszym portalu przyjrzeliśmy się kwestii darmowej kranówki w trójmiejskich restauracjach. Niestety to, co za granicą jest standardem, w Polsce wciąż należy do rzadkości.
Darmowa woda w restauracji. Standard czy luksus?
- Jeśli ktoś otwiera lokal za kasę rodziców albo jako dodatkową fanaberię, niech sobie rozdaje wodę. Mnie na to nie stać - powiedział nam wtedy jeden z restauratorów.
Nic dziwnego, patrząc, jak duże marże na wodę nakładają restauracje. Trudno mieć wątpliwości, że jest to jedno z łatwiejszych źródeł ich dochodu. Wyższa cena wody ma też sprawić, że goście nie zajmą stolika tylko po to, by napić się i odejść. Mimo wszystko w trójmiejskich restauracjach dużo łatwiej było nam znaleźć wodę za kilkanaście złotych niż taką za kilkadziesiąt.
Miejsca
Opinie (217) 2 zablokowane
-
2022-07-20 16:32
cena powinna zależeć od tego czy dla zaszczypionego czy wolnego obywatela
... oczywiście ten drugi powinien zapłacić znacznie więcej
- 0 5
-
2022-07-20 16:35
Nie zaglądam ludziom do portfeli.
W weekend w Sopocie chciałem napić się kawy.Przed bramkami na Molo stoją różne budki z napojami i jakimś fastfoodem.Kawa czarna 17zl.Tu nie chodzi o moje pieniądze ale o sens ich wydawania.W restauracji,hotelu to nawet bym zrozumiał ale w budce,17 złotych?Powodzenia biznesmeni.
- 45 0
-
2022-07-20 16:42
Leją kranówkę i udają że kapsel zdejmują?
- 9 2
-
2022-07-20 16:53
Jeśli zrobić ze 30 zł za toaletę, z butelki wody można by wyciągnąć ze 60 zł (1)
- 73 1
-
2022-07-20 17:59
I tak ludzie mają pieniądze, a nie narzekają.
- 2 1
-
2022-07-20 17:01
new port
tam daja wode gaz i niegaz za darmo
- 1 0
-
2022-07-20 17:03
Zawsze można iść do kibla
I łyknać z kranu.
- 5 4
-
2022-07-20 17:08
Byłem w Grecji w greckiej tawernie dwa tygodnie temu (1)
Karafki z wodą, które nam podano, kelner chwilę wcześniej napełnił w publicznie dostępnym "źródełku" obok tawerny, nie musieliśmy za nie płacić. Jestem zdania, że w greckiej tawernie w Polsce, pełnię doświadczenia osiągniemy otrzymując karafkę kranówki bez proszenia i bez dodatkowych opłat.
Mogę zrozumieć jeśli restauracja oferuje importowaną wodę w butelkach o wyjątkowym smaku (nie obraziłbym się nigdzie za Vichy Catalan), ale tylko jeśli jest to opcja obok darmowej kranówy w karafce. Podbijanie sobie marży na kranówce albo "wodzie źródlanej" jest żenujące.- 25 0
-
2022-07-20 19:14
A wiesz że w Grecji nie ogrzewają tawerny? U nas sezon ciepła nie trwa 12 m-cy lecz najwyżej 3-4 m-ce. Resztę miesięcy trzeba ogrzać. Takie porównania są bez sensu.
- 0 5
-
2022-07-20 17:12
Ten artykuł to odpowiedź na pytanie dla czego padają restauracje.
Po ile macie 1 metr sześcienny zużytego powietrza?
- 14 3
-
2022-07-20 17:20
Kranówka w Knajpie w lato moze kosztować tyle i le ma fantazji właściciel dumnie nazywający bar letni restauracją :)
- 12 0
-
2022-07-20 17:26
och, zeby tylko ta gastronomia przemarżowana nie zbankrutowała...
przed wojna, na Ukrainie, cena alkoholu w lokalu byla taka sama jak w sklepie
kto byl to wie
a u nas za piwo w sklepie 3 PLN a w knajpie 12PLN
ciezka praca zeby wyjsc na swoje...- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.