Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy restaurację Aioli w Gdańsku. W poprzednim odcinku byliśmy w Ristorante Sempre w Gdyni, a za dwa tygodnie w środę ocenimy restaurację Gęś i Spółka w Sopocie - byliśmy już tam.
). Idea, która przyświeca Aioli, to miejski styl życia, świeże i nieskomplikowane dania, których symbolem ma być jeden z najprostszych i najstarszych sosów czosnkowych - właśnie aioli.
Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.
2017-05-10 08:12
2017-05-10 13:01
2017-05-10 07:14
Po otwarciu czar prysł, jedzenie po prostu przeciętne i niesmaczne, ceny wysokie. Personel chyba niedoświadczony, ale na pewno arogancki. Jedyna zaleta do śniadanie za 1 zł. Zresztą co ja będę opisywała wystarczy poczytać opinie na tym portalu, google lub facebooku.
2017-05-10 11:37
2017-05-10 12:56
2017-05-10 09:29
Dość ryzykowne i wybuchowe połączenie:)
2017-05-10 11:59
z dudy dym
2017-05-10 11:01
ludzie a kto je po za domem. chyba tylko milionerzy,a na tym talerzu na samej górze to jak by ktos pawia puscił i jak to jesc. Nie ma to jak domowy rosól czy grochówka i do tego mielony i marchewka z groszkiem czy grzybki w occie, a mortadela w bulce i jajku ala kotlet a zeberka duszone i do tego ziemniaczki z koperkiem sadzone jajko z siadlym mlekiem mmmmmm ide gotowac
2017-05-10 11:46
2017-05-10 11:54
na francuski moge Ci to przetlumaczyc.. a papa pozwoli przeczytać?
2017-05-10 11:27
Coś pięknego
2017-05-10 11:48
a boczek smażony z pieczywem na lisciu z chrzanu a flaczki a cynaderki w sosie chrzanowym z koperkiem a zupa zacierkowa z e skwarkami a maślaczki duszone................. tak bede to jadł. Zdecydowanie wole maslaczki jak te 5 frytek i chama którego jak sie chce zjesc to trzeba jape otworzyc jak pyton tygrysi czy tam inna anakonda albo chipopotam
2017-05-10 09:30
Ci co krytykuja chyba siedza w domu i na niczym sie nie znaja tylko hejt...prosze o normalna krytyke a nie o to ze w biedrze i domu taniej i lepiej...jak tak to sie zamknac....a jak masz dosc artykulow o knajpach to nie czytaj
2017-05-10 11:44
2017-05-10 07:00
Ceny wysokie poza tymi śniadaniami za 1 zł. No ale to opcja dla bezrobotnych, albo wiecznych studentów, bo stanie w kolejce, a potem czekanie na zamówienie przez ponad godzinę to nie jest opcja dla pracującego człowieka.
A ten zachwyt autorki to chyba na podstawie zdjęć, a nie degustacji.
Najgorsze jest to że jak się już stamtąd wyjdzie to całe ubranie śmierdzi smażeniem.
2017-05-10 08:10
I w karcie napiszą, ile godzin wędzone i że z cebulą, ale o czosnku ani słowa. Sos miał być barbecue a był czosnkowy także - idź potem taki zaczosnkowany do pracy. W środku niezbyt przytulnie i ciasno, miejscówki jak dla hobbitów, byle jak najwięcej hipsterów upchać.
Co ciekawe, wpadłem by możliwie kompleksowo pośmiać się z hipsterów (a może i znaleźć włosy z brody w potrawce) a tu lipa, sami zwykli ludzie.
2017-05-10 08:24
2017-05-10 10:28
to palec rękę proboszcza
2017-05-10 11:40
2017-05-10 07:32
Serio są idioci którzy stoją w kolejce do jadłodajni czy to tylko marny 'chłyt marketingowy,' jak swego czasu kolejki po iphony ?
2017-05-10 07:39
Śmieszne to jest.
Rozrywka chyba dla studenciakow i nierobow którzy mają czas
2017-05-10 10:59
2017-05-10 11:22
2017-05-10 07:35
Jak masz tylko 1 zł na jedzenie to wyboru nie masz.
2017-05-10 07:21
Ile będzie jeszcze tych cykli kulinarnych?
2017-05-10 11:15
2017-05-10 10:40
2017-05-10 09:00
a czy to komuś przeszkadza? Niech sobie są. Ludzie jedzą, knajpy się zmieniają, to i cykli niech sobie jest ile komuś się wymarzy...
2017-05-10 10:50
Szanowna autorko tego tekstu , pomidory w tym znaczeniu pelati to znaczy z języka włoskiego że są już obrane ze skórki !!! A nie jak pisze ze to pomidor , te pomidory to w j polsce nazywają sie " śliwkowe " i jest jeszcze w tym pare odmian .
2017-05-10 11:10
Opis dania jest identczny z tym, co jest zapisane w karcie Aioli wiec chyba dobrze, ze nie jest zmieniane.
2017-05-10 09:52
Byłem raz i na pewno wrócę. Wszystko w tym lokalu się zgadza i jest spójne. Po dotarciu się załogi będzie idealnie. Jeden z jaśniejszych punktów na mapie gdańskiej gastronomii.
2017-05-10 10:11
Nie wiem co masz na myśli mówiąc że wszystko się zgadza i jest spójne. To jakiś hipsterami bełkot bez sensu.
2017-05-10 11:05
Gdyby częściej zaglądać do książki to teksty okażą się zrozumiałe, ale rozumiem, że trzeba wyjaśnić. Np. Tatar + seta pasują do siebie, to oznacza, że ta para jest ze sobą spójna, a po wszytkim nim minie 5 min. poczujesz, że się wszytko zgadza :)))))))
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy