Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy restaurację Starter's w Sopocie. W poprzednim odcinku byliśmy w Trattorii Bresno w Brzeźnie, a za dwa tygodnie w środę ocenimy restaurację Mała Ukraina w Gdyni - już tam byliśmy.
(poziom -1). Niewielkie wnętrze lokalu urządzone jest zgodnie z panującymi obecnie trendami. Znajdziemy tu drewno, metal, plusz oraz kilka designerskich ozdób. Główną rolę gra jednak tutaj duży, otwarty bar. Obsługa jest miła i uśmiechnięta, a dokładnie jeden kelner, bo wpadliśmy do Starter'sa we wczesnych godzinach popołudniowych. Nie był to więc czas na degustację koktajli i ruszenie w miasto na imprezę. 
Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.
2017-12-20 11:06
Śledzie lepsze w Śledź i Chleb, burgery w Surfie a tatar u Kubickiego , serio? Szau nie ma.
2017-11-22 18:44
Odpisuję na wszystkie negatywne komentarze. Widać ma wolny czas. Chyba słaby ruch w interesie.
2017-11-25 08:16
Czasownik w 3 osobie liczby pojedynczej pisze się przez e na końcu, a nie przez ę.
Przez ę to w pierwszej osobie, a ty barania łąki niedouczona myślisz że jak ę użyjesz, to już na takiego wykształconego wychodzisz...haha ale żenada debila z siebie robisz nic więcej. :-D
2017-11-22 10:09
za co mam zapałcić 21 zł?!?!
2017-11-24 20:55
- za wynajem lokalu w prestiżowej lokalizacji prestiżowego miasta
- za pracę i zus pracownika
- za media (nie, nie za facebooka gdzie mózg straciłeś, tylko za prąd gaz wodę itp)
- za materiały, których nie zjadasz a które są niezbędne do prowadzenia lokalu jak choćby rolki do fiskalek, płyn do mycia naczyń czy serwetki
- za obsługę księgową i marketingową
- za amortyzację wyposażenia lokalu (który czasem trzeba odnawiać)
- za ubezpieczenia
- za zus właściciela
- za wszystko czego zapomniałem wyliczyć.
- za pomysł i stres właściciela czy mu po tym wszystkim jeszcze coś zostanie i nerwy że musi na takie wiecznie posępne i podejrzliwe mordy patrzeć które mu zaglądają do kieszeni.
Żal ci d*pe ściska, to nie chodź do lokali tylko kup sobie tego śledzia, ogórka i krakersy i zeżryj w domu i zapij piwem z biedronki, januszu.
2017-11-24 21:10
tylko żeby przychodzili ogarnięci ludzie którzy rozumieją że prowadzenie lokalu kosztuje i są z tej sfery społeczeństw które to rozumie i na to stać.
Taki przykładzik: angole nas nie lubią (już wiem dlaczego) i arabów.
Wiecie co robią żeby z nimi nie jadać w jednej knajpie ? Ustawiają takie ceny, w swoich knajpach, że ich na to stać a imigrancką patologię nie. To samo się robi z dzielnicami mieszkaniowymi, sklepami gdzie kupują ciuchy i żywność, środkami transportu nawet.
2017-11-22 23:13
2017-11-22 10:12
Gdzie kupujesz 100 g matiasa za 1 zł?
2017-11-22 10:27
2017-11-22 10:31
Skąd taka informacja?
2017-11-22 10:32
A gdzie kupisz oryginalnego holenderskiego matiasa który wygląda zupełnie inaczej niż to co pod ta nazwą jest w PL sprzedawane?
2017-11-22 11:30
W dobrym sklepie rybnym. W UE nie możesz sprzedać zwykłego śledzia jako matias, co najwyżej a'la matias i musisz to zaznaczyć na opakowaniu. Ale oczywiście specjaliści wiedzą swoje.
2017-11-22 14:31
Tu chodzi o to, ze oryginalny matjas to wyfiletowany śledź bez kręgosłupa za to z ogonem i tak winien być podawany, tu natomiast pokrojony jest w kawałki, co raz że psuje jego charakterystykę i na domiar złego, sugeruje że to jednak jest a'la matias a nie oryginał.
Można to odwrócić w ten sposób, po kiego grzyba kucharz zmienił zasadę podawanie tego śledzia, skoro w ten sposób się nieuwiarygadniania?!
2017-11-22 15:26
Matias to młody śledź, przed pierwszym tarłem. Podać go możesz jak chcesz.
2017-11-22 11:11
Bez problemu mi pokażą, gdzie kupię kilo dobrego śledzia za 10 złotych, prawda?
2017-11-22 06:22
5 euro za burgera, to w Amsterdamie jest tańszy.
2017-11-22 09:21
A ktoś ci każe tam kupować?!
2017-11-22 11:23
krytyka jest na miejscu.
pomysl o pensji pracownika, cenie najmu, cenie surowcow gdansk a amsterdam.
ja kumam ze menoici etc... ale prosze cie bardzo...
2017-11-23 09:43
w d*pie byłeś
2017-11-22 09:18
A teraz pokaż mi w Amsterdamie burgera z szarpanej wołowiny za pięć euro.
2017-11-22 11:24
IRISH BURGER 2OO GRAM 5,45€
ty byłeß w d*pie pogromco wielki.......
2017-11-22 16:25
1) 5.45€ to nie 5€
2) Ta cena dotyczy samego kotleta, bez zadnych dodatkow, zeby burger byl pelny musisz sobie dobrac ser (ceny od 0.95€) i dodatki (dwa dodatki to dajmy na to 1.5€), czyli masz juz 7.9€ za nadal dosyc biednego burgera.
2017-11-22 18:24
2017-11-23 09:43
2017-11-22 09:25
2017-11-22 11:27
ja mieszkalem w dePijp w Amsterdamie i tam kosztuje praktycznie tyle samo, te ceny z gdanska sa taniej o 30% od najdrozszych burger barow na dePijp, a wez sobie porownaj Amsterdam ilu turystow ceny najmow etc.. z trojmiastem...
2017-11-22 12:10
No i co z tego? Nie pasuje, to nie jesz. Cebula musi wszędzie pisać, że gdzieśtam taniej a tu oszukujo, biedne ofiary...
2017-11-22 13:59
i cale szczescie. ale macie snobizm na zachod przez ceny. wystroj jak w skandynawii ceny jak w amsterdamie a zarobki jak w polscie B.
jak ciebie stac to jedz te hamburgsy tam. Na zdrowie.
Ja sie nie dziwie ludziom z trojimasta dla ktorych te ceny to absurd.
Hambug'er pochodzi nie od Ham ( szynki tylko od hamburga) w tej kanapce nie ma wieprzowiny. I to bylo jedznie dla robotnikow budujacych NY takie mielone wolowe w bułce ( bo w usa wieprzowina mniej popularna byla)
Wiec mi wytlumacz jaki to mamy w Polsce postep skoro robotnik'a 100 lat temu było stac jesc co dzien hamburgsa w NY a w trojmiescie dzisiaj jest to luksuowe danie, na ktore mało kogo stac aby jesc co dzien w tym barze.
Jaki to jest postep w tym boskim Gdansku???
2017-11-22 16:27
...
2017-11-22 14:17
Aha? Od historii bułki z mięsem, przez pół Europy, Nowy Jork aż do snobizmu Gdańska. Gratuluję bogatej wyobraźni i zżerającej frustracji.
2017-11-22 13:23
ej, panie szef, pan nie powinieneś stać teraz w kolejce do kasy w selgrosie? po co to pisać takie brednie...i tak upadniecie za 2-3 miesiące
2017-11-22 13:52
Tak tak, wszyscy upadną, cebula przetrwa!
2017-11-22 11:10
2017-11-22 08:41
To jedź do Amsterdamu.
2017-11-22 11:04
I prostytutki tez sa i narkotyki tez....
zapraszam,
2017-11-22 19:13
Potem sie poprawili, ale pierwsze 2-3 kolejki byly polane ciepla...
2017-11-23 08:52
Zmrożona wódka? Idiotyczny zwyczaj. Najlepsza jest zimna, ale w życiu nie zmrożona...
2017-11-22 19:58
to jest żart.
2017-11-22 17:18
nie zjem chotdoga za 19 zybli i co mi zrobicie? Na świntojańskiei w gdyni w baże azja mam za 15 zeta jedzenia na cały boży dzień. Karnowski tu nie Norwegia.
2017-11-22 18:13
No Norwegia może nie, ale Polska i tu się mówi i pisze po polsku, więc po słownik ortograficzny marsz!
2017-11-22 06:15
2017-11-22 08:40
kłaść śledzia na pół talerza?
dajcie mniejszy talerz albo więcej śledzia
2017-11-22 12:15
Ja wolę burgera z biedronki. Z góry chityna, z dołu chityna, a w środku mięcho.
2017-11-22 18:00
Ci to hityna ?
2017-11-22 11:09
2017-11-22 09:13
Otwórz swoją knajpę i serwuj po swojemu.
2017-11-22 08:33
to ma byc podkłd pod chlanie, ma wyścielić żołądek warstwą mięcha.
2017-11-22 07:14
Czy w ktorejs z papierowych gazet w kawiarni byla informacja dlaczego w sopocie dania kosztują tyle samo co w berlinie albo monachium? Serio chcialbym wiedziec, a nawet karp w jeziorku wie ze na gastronomii autorka zna sie najlepiej.
Pytam sie!
2017-11-22 09:26
Może któryś troll mi wreszcie pokaże w Berlinie tego burgera za pięć ojro? O Monachium już nie wspomnę, bo tam za piątaka to można co najwyżej frytki z budki dostać.
2017-11-22 15:53
Burger w restauracji z obsluga kelnerska kosztuje 6-7e, w barze masz za 4,50 chyba ze z czyms ekstra to po 6. Biorac pod uwage ze minimalna stawka dla pracownika to ok 8,50e/h a czynsz jest naliczany w euro, jest to duza roznica w cenie. Prawda t jest taka ze w niemcach maja 4x wiekszy obrot i nie ma takiej bryndzy jak tu ze restaurator siedzi smutny przy szybie i czeka na klienta. Ale u nas w murzynlandii nie ma lekko
2017-11-22 12:17
w Berlinie przy Bramie Brandenburskiej dostaniesz currywursta za 3,50 ojro (danie porównywalne, a nawet lepsze od hotdoga). Ciężko o bardziej 'turystyczne' miejsce w naszym rejonie Europy.
2017-11-22 10:12
Usłyszał od szwagra brata kuzyna, że jego córka była w Berlinie i był chleb za 5 euro.
2017-11-22 11:08
Ale wolę dać 3 euro za kilogramowy bochenek pachnącego chleba na zakwasie niż 3 złote za półkilową bryłę waty.
2017-11-22 09:22
bo u nas od dawna ceny sa zachodnie a place wschodnie , autorka ameryki nie odkryje i te redaktory z tych papierowych gazet tez nie ....
2017-11-22 14:59
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy