• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Trattoria Bresno - włoska klasyka w świetnym wydaniu

Agnieszka Haponiuk
8 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Trattoria Bresno zdecydowanie podbiła moje podniebienie. To pyszna, prosta, dobra kuchnia, a jej największą zaletą jest wysoka jakość używanych produktów i dużo dobrego smaku. Trattoria Bresno zdecydowanie podbiła moje podniebienie. To pyszna, prosta, dobra kuchnia, a jej największą zaletą jest wysoka jakość używanych produktów i dużo dobrego smaku.

Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy Trattorię Bresno w Brzeźnie. W poprzednim odcinku byliśmy w Krewetkarni w Gdyni, a za dwa tygodnie w środę ocenimy restaurację Starter's w Sopocie - już tam byliśmy.



Udając się na niedzielny obiad do Trattoria Bresno zastanawiałam się, czym może mnie zaskoczyć kolejna włoska restauracja w Trójmieście ze stosunkowo klasycznymi potrawami i nieśmiertelną pizzą w karcie. Otóż może, o czym słów kilka poniżej.

Trattoria Bresno to kameralny lokal w centrum Brzeźna przy ul. Ignacego Krasickiego 9B/1zobacz na mapie Gdańska, ale z dala od nadmorskiego deptaka, vis a vis parku zobacz na mapie Gdańska. Wnętrze, z trzech stron przeszkolone, jest przytulne, miłe i po prostu przyjemne dla oka, zwłaszcza za sprawą stonowanej pastelowej kolorystyki. Dodatkowo pluszowe kanapy i fotele zachęcają do dłuższej biesiady. Jest też popularna ostatnimi czasy zielona ściana z żywymi roślinami. Bar z widoczną częścią kuchni, z której szef kuchni bacznie obserwuje salę, umiejscowiony jest naprzeciwko wejścia. Stolików jest nie tak dużo, a centralne miejsce zajmuje długi stół, przy którym spokojnie zmieści się liczna rodzina.

  • Wnętrze restauracji Trattoria Bresno w Brzeźnie.
  • Wnętrze restauracji Trattoria Bresno w Brzeźnie.
  • Wnętrze restauracji Trattoria Bresno w Brzeźnie.
  • Wnętrze restauracji Trattoria Bresno w Brzeźnie.
  • Wnętrze restauracji Trattoria Bresno w Brzeźnie.
  • Wnętrze restauracji Trattoria Bresno w Brzeźnie.
Do Trattorii Bresno przyszliśmy o dość wczesnej porze obiadowej, bo tuż po otwarciu. Zastaliśmy niemal pustą salę, która jednak w szybkim tempie wypełniła się po brzegi.

Karta nie jest przesadnie długa, ale jest w niej kwintesencja włoskiej klasyki, którą wszyscy dobrze znamy, i całkiem spory wybór pizz. Można powiedzieć, włoska kuchnia środka. Naszą włoską ucztę w Trattoria Bresno zaczęliśmy od piccola cucina - pod tą nazwą kryły się przystawki:

- Carpaccio di manzo - delikatne plastry polędwicy wołowej z dwukolorowym musem z mango i karczochów, podane na kruchych liściach rukoli z kaparami i parmigiano reggiano DOP (29,90 zł).

Potem przyszła kolej na:

- Tegamaccio di Bresno - gęsta umbryjska zupa rybna w bresneńskim wydaniu, czyli pomidorowa baza z dodatkiem starannie wybranych, świeżych ryb z Bałtyku, podawana z chrupiącą grzanką (19,90 zł);
- Spaghetti bolognese - świeże spaghetti, klasyczna wersja nieśpiesznie gotowanego sosu z drobno zmieloną wołowiną, podsmażoną w towarzystwie czosnku i cebuli, udekorowane parmigiano reggiano DOP i liśćmi bazylii (21,90 zł);
- Pizzę margherita - sos pomidorowy, mozzarella, świeże liście bazylii (16,90 zł);
- Tiramisu - delikatny krem mascarpone rozdzielony warstwą biszkoptów nasączonych włoskim espresso Illy, z charakterystyczną migdałową nutą likieru Amaretto (13,90).

Carpaccio di manzo byłoby idealne, gdyby nie małe niedopatrzenie, a mianowicie zostało podane lekko zmrożone, lodowate, co stanowiło pewien dysonans i nie pozwoliło w pełni cieszyć się smakiem. Kolejnym minusem był nadmiar przypraw, co kolidowało z delikatnością wołowej polędwicy. Moim zdaniem ciut przedobrzone jeśli chodzi o dodatki, ale za to było wyjątkowo świeże, a lekko słodkawy sos mango świetnie się wpasował, na tyle, że mogłabym odrzucić rukolę i parmezan.

Carpaccio di manzo. Carpaccio di manzo.
Zupa rybna tegamaccio di Bresno była esencjonalna, lekka, przyprawiona w sam raz, z odpowiednią ilością warzyw i nieprzebraną ilością ryby. Znalazłam w niej także kilka krewetek. Doskonale wyważone smaki słodkie i kwaśne, a przez to wszystko przebijała się subtelna nuta tymianku. Ta zupa jest rewelacyjna! Z każdą łyżką smakowała lepiej.

Zupa rybna tegamaccio di Bresno. Zupa rybna tegamaccio di Bresno.
Spaghetti bolognese wzięłam trochę z przekory, bo w większości polsko-włoskich restauracji to danie ma niewiele wspólnego z tradycyjnym ragù di carne alla bolognese. Często jest to byle jakie mielone mięso w pomidorowym sosie. Tajemnica dobrego spaghetti bolognese tkwi w jakości składników oraz czasie gotowania sosu i mięsa... o czym doskonale wie szef kuchni Bresno. Danie, które otrzymałam, było najlepszym na świecie spaghetti bolognese! Fantastycznie wyważony sos pomidorowy, gęsty, z charakterystyczną słodyczą oblepiał świetnie ugotowany makaron al dente. Do tego czyste mięciutkie mięso wołowe. Całość zwieńczył dobrej jakości ser. Skąd mój zachwyt nad tym, wydawałoby się, prostym daniem? Otóż czuć tutaj dobrą jakość składników i świeżość, a na tym przecież opiera się kuchnia włoska.

Spaghetti bolognese. Spaghetti bolognese.
Przyszedł czas na pizzę, do której zawsze podchodzę z rezerwą. Nie inaczej było tym razem. Wybraliśmy najprostszą wersję, celowo, bo to właśnie po marghericie można poznać, czy to jest dobra pizza, czy zła. Ta była pyszna! Świetnie wypieczone, chrupiące ciasto, łagodny sos z pomidorów bez nadmiaru bazylii i oregano oraz cudownie ciągnący się ser. Polecam wszystkim dzieciom i pizzomaniakom.

Pizza margherita. Pizza margherita.
Tiramisu było przyjemne w smaku, śmietankowe, ale nie porwało mnie tak bardzo jak mojego towarzysza. Dla mnie było za mało intensywne. Zaś miłośnicy delikatnych deserów będą na pewno zadowoleni.

Tiramisu. Tiramisu.
Trattoria Bresno zdecydowanie podbiła moje podniebienie. To pyszna, prosta, dobra kuchnia, a jej największą zaletą jest wysoka jakość używanych produktów i dużo dobrego smaku. Daję też wielkiego plusa za przemiłą atmosferę oraz bardzo fajny zwyczaj: jeśli jesteś w Bresno po raz pierwszy, jest bardzo prawdopodobne, że szef kuchni obdaruje cię chlebem, który wypieka własnoręcznie z ciasta na pizzę.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (75) ponad 20 zablokowanych

  • Super miejsce

    Jestem mieszkanką Brzeźna i cieszę się bardzo,że mamy wreszcie fajny klimatyczny lokal. Byłam tam już 4 razy. Jedzonko super! Pizza rewelacja, cieniutkie chrupiące ciasto.Makarony jak dla mnie ciut za mało doprawione.Obsługa bardzo miła.Wystrój nowoczesny. Okna z widokiem na park nad morzem.

    • 8 1

  • kuchnia włoska?

    Raczej wariacje na temat kuchni włoskiej, ale można znaleźć coś dla siebie. Ciasto na pizzę rewelacyjne, ale wiadomo - niektórzy wolą grube, o gustach się nie dyskutuje. Jeśli ktoś woli pizzę z marketu - jego sprawa, ale nie ma potrzeby krytykowania tych co wolą coś innego, według mnie tanio nie jest, ale na pewno nie bardzo drogo. Trudno oczekiwać dobrego jedzenia z bardzo tanich składników, zwłaszcza w gastronomii. Myślę, że pomysł fajny, miejsce świetne - może ożywi Brzeźno. Życzę załodze rozwijania się w kierunku po prostu smacznego jedzenia i powodzenia.

    • 8 1

  • Umbria znad Baltyku (1)

    gęsta umbryjska zupa rybna ... z dodatkiem świeżych ryb z Bałtyku....

    Umbria nie ma dostepu do morza, wiec wsrod jej dan tradycyjnych nie ma potraw rybnych, no chyba, ze z rybami z Baltyku....

    • 12 3

    • Geograf, psia mać

      Warszawa też nie ma dostępu do morza, a można tam czasem zjeść dorsza, wiesz?

      • 2 4

  • fajna knajpka ale droga. w tej cenie w czasie wloskiego tygodnia mam obiad dla calej Rodziny. (1)

    Boje sie ze dlugo nie pociagna.
    Co do pizzy do kilogramowa pizze w auchan kupuje za 7,99.

    • 3 15

    • O, łowca promocji - nażreć się za ćwierćdarmo

      A w ogóle jesz na mieście poza dniami promocji ? Chciałbyś, kiedy świadczysz usługę pracy, dostawać połowę?

      • 4 3

  • Byłem i polecam (2)

    Dobre jedzenie, przystępne ceny i miła obsługa. Jeżeli dla kogoś te pizze są za małe to jestem pod wrażeniem pojemności żołądka- ja wyszedłem najedzony.

    • 24 21

    • Nie dziwie się, pracownik tego lokalu napewno się najada. (1)

      • 8 3

      • Na pewno powinieneś zainwestować w słownik.

        • 2 1

  • Ten budynek a właściwie blok mieszkalny nie zachęca do odwiedzin. (2)

    Nie pasuje ta architektura do tego miejsca.

    • 23 31

    • Restauracja ma bardzo przytulne i nowoczesne wnętrze, a w tym rejonie Brzeźna od dawna brakowało miejsca, gdzie można dobrze zjeść czy wypić kawę.

      • 4 1

    • Moi znajomi i ja jesteśmy wręcz odmiennego zdania. Jako mieszkanka Brzeźna jestem przeszczęśliwa,że powstał taki lokal. Z dużą ochotą go odwiedzamy

      • 11 6

  • Tradycyjnie i włosko???!!!

    Tagliatelle alla bolognese serwowane ze spaghetti- chyba Bolognese americano- szkoda, ze wszyscy na sile otwierają setna pseudo włoską restauracje nie znają jej podstawowych zasad :///

    • 7 5

  • Carpaccio

    Z selgros lub makro. Odkrywcze jak diabli

    • 5 3

  • Danie podane zmrożone (2)

    I podbiło podniebienie? Toż to dyskwalifikacja!

    • 53 5

    • :)

      Opis prawie idealnego carpaccio rewelacyjny: lekko zmrożone, lodowate, nadmiar przypraw, mogłabym odrzucić rukolę i parmezan, ale ogólnie prawie idealne :)

      • 15 0

    • heh tak to jest

      jak nie czyta się ze zrozumieniem całości tekstu ...

      • 1 11

  • fajne miejsce (2)

    Byłem tam na obiedzie, przejazdem, przypadkowo , sobota około godziny 12.00 . Jedzenie było bardzo dobrej jakości i smaku. Siedziałem przy stoliku przed lokalem, i to co mnie urzekło to miejsce. Sama architektura osiedla prosta w formie, bez kolorowych udziwnień ale ponad czasowa, spójna i nowoczesna. Kiedy siedziałem przy stoliku i patrzyłam na park popijając kawę (już po obiedzie) poczułem błogi nastrój spokoju co jest bardzo trudne do uzyskania w innych miejscach. Myśl, że za drzewami jest morze potęgowała ten stan. To miejsce jest wybawieniem dla tej dzielnicy a negatywne komentarze efektem małostkowości i zazdrości ludzi mieszkających w gdańskich falowcach i mieszkaniach komunalnych opalanych piecem kaflowym

    • 17 6

    • "patrzyłam na park" - hmm, na zdjęciach widać przede wszystkim parking i samochody za oknem. (1)

      • 2 5

      • No właśnie, bo tam nie byłaś, więc nie wydawaj jęków pogardy . Kolejna osoba oceniająca lokal po zdjęciach. Żenada.

        • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane