- 1 Trójmiejscy restauratorzy wyróżnieni (7 opinii)
- 2 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (39 opinii)
- 3 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 4 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 6 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Kilkadziesiąt food trucków pod stadionem w Letnicy
Blisko pięćdziesiąt barów na kółkach będzie parkować do niedzielnego wieczora przy Stadionie Energa Gdańsk w Letnicy w ramach zlotu food trucków Jemy na Stadionie. W ofercie dania uliczne z przeróżnych stron świata - od kanapek z pastrami i pad thaia, przez calzone i manty, po ramen czy kiełbaski z dzika.
Zloty barobusów na stałe wpisały się w trójmiejski kalendarz, a te organizowane przy stadionie w Letnicy to okazja, aby zapoznać się z naprawdę różnorodną kuchnią uliczną. Jemy na Stadionie ruszyło w piątek i potrwa do niedzieli.
Warto od razu podkreślić, że w weekend furgonetki podniosą klapy o godz. 10 i karmić będą do godz. 20. To ważne, bo w piątek z godziną rozpoczęcia było drobne zamieszania - organizator w ostatniej chwili przesunął start na południe i nie zabrakło takich, którzy licząc na wczesny lunch (albo późne śniadanie), musieli czekać na otwarcie kilkadziesiąt minut.
Kulinaria w Trójmieście
Niestety warunki pogodowe nie sprzyjały spędzaniu czasu w plenerze - w piątek pogoda była w kratkę: raz świeciło słońce, raz kropił deszcz i przez cały czas wiał nieprzyjemny, chłodny wiatr. Podobnie ma być w weekend, więc warto ciepło się ubrać - na piknikową, wiosenną atmosferę nie ma co liczyć.
Warto jednak się do Letnicy wybrać, bo wśród dwóch szpalerów barobusów, które zaparkowały po obu stronach deptaku prowadzącego do głównej bramy stadionu , znajdziemy kilka ciekawostek. Na przykład koreańskie kogo, czyli parówki w cieście z orientalnymi przyprawami. Albo kaukaskie manty przygotowane przez Czeczenów czy gotowane na parze dim-sumy.
Są też wytrawne gofry podawane w rożku, swojskie kiełbaski z dzika w postaci hot-doga, makaron chow-mein z woka i klasyczne, ale wciąż mało znane u nas amerykańskie kanapki - z pastrami czy sloppy joe z mielonym mięsem. Oprócz tego m.in. frytki, burgery, rameny, curry, langosze i kurtosze, churros, calzone, bao, burrito, pizza, kofty, tajskie lody i wiele innych specjałów jedzenia ulicznego z różnych stron świata. Ceny - od około 10 zł do około 30 zł. W wielu miejscach płatność kartą jest dostępna.
Ważna informacja: choć wstęp na imprezę jest oczywiście darmowy, za parking trzeba zapłacić - całodniowy postój (najwygodniej na pobliskim parkingu P3 ) kosztuje 10 zł. Niezmotoryzowani dojadą z centrum Gdańska tramwajem do przystanku Żaglowa .
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (161) 5 zablokowanych
-
2019-05-03 19:22
do której do dziś otwarte ?
- 0 8
-
2019-05-03 19:26
ja bym i tam pojechał. . ale nie stać ,mnie jak na dzień dzisiejszy (3)
:(
- 14 1
-
2019-05-03 20:01
(1)
Zmień pracę ,weź kredyt
- 4 2
-
2019-05-03 20:51
Zatrudnij się jako asystent w NBP
weź kredyt w skoku
- 1 2
-
2019-05-03 21:45
może jutro będzie lepiej, albo chociaz w niedziele
- 0 0
-
2019-05-03 20:25
Fuj truck (2)
Rzeczywiście drogo, biorąc pod uwagę warunki konsumpcji to drogo.
Nie jadam w takich budach. Pomijając ceny i niska jakość biorę pod uwagę to co by się stało w przypadku zatrucia to gdzie pójdę z reklamacją. Taki fuj truck dziś stoi pod Ergo a jutro może stać pod Wawelem- 30 3
-
2019-05-03 23:18
(1)
Z domu nie wychodź będzie najzdrowiej ....
- 5 5
-
2019-05-06 14:35
on już nigdzie nie wychodzi , tam gdzie przebywa nie ma klamek
- 0 2
-
2019-05-03 20:37
(1)
Dwa razy odwiedzilem te foodtrucki i powiem szczerze ze nie ma tam nic nadzwyczajnego. Jedzenie standardowe jak dla "barakowozow", a przede wszystkim bardzo drogie. Myslalem ze znajde tam prawdziwe ziemniaczane frytki ale okazalo sie, ze jest masowka, smakiem gorsza niz w McDonaldzie. Na dodatek strasznie psuje jedzenie fakt, ze ktos gdzies zawsze w poblizu musi palic!
- 30 1
-
2019-05-06 14:36
To że palą to też winni ci co wystawiają jedzenie?
- 0 0
-
2019-05-03 20:38
Byłem i podobało mi się.
Kilka nowych propozycji, na przykład kuchnia czeczeńska. Ceny średnie, ale przecież nie ma przymusu.
- 8 11
-
2019-05-03 20:46
to ma ze streetfoodem tyle wspólnego
co polskie intercity z szybkimi kolejami :D
- 20 1
-
2019-05-03 20:50
Śmieszne... (1)
Z zasady żarcie z budy na kołach ma być tanie, te nasze jedzeniobudy kompletnie temu zaprzeczają, kupujesz burgera w cenie jak z dobrej burgerowni, dostajesz go w papierze , jesz jak bezdomny pod chmurką, i w dodatku aby to dostać stoisz w kolejce jak na Gubałówke.
- 37 3
-
2019-05-03 23:09
Tanie to znaczy za ile?
- 0 2
-
2019-05-03 20:58
I stado baranów
które parkuje na zakazie z holowaniem...
- 10 0
-
2019-05-03 21:06
Polecam Rybę!
W końcu ktoś się pojawił z rybą i jeszcze za 20 zł można zjeść bardzo dużą porcję.
Do tego smaczne frytki. Polecam!- 4 18
-
2019-05-03 21:09
brakowało mi traka z eskalopkami/cynaderkami
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.