- 1 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (38 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (37 opinii)
- 3 Ranking restauracji w Trójmieście (43 opinie)
- 4 Sprawdziliśmy ceny lodów i gofrów (152 opinie)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Grill wege: 7 bezmięsnych propozycji (89 opinii)
Krwisty przysmak dla mięsolubnych
Wpadki przy smażeniu steków zdarzają się nawet najlepszym kucharzom. Czy szefowi kuchni restauracji Trafik Jedzenie i Przyjaciele udało się ich uniknąć? Zobaczcie sami!
Popularny przysmak Amerykanów ma na świecie wielu fanów. Stek wołowy w polskiej kuchni gości rzadziej niż u zachodnich sąsiadów i jest rarytasem, za który w restauracjach trzeba słono zapłacić. Sekret dobrego steku tkwi przede wszystkim w samym mięsie. Bez sztuki kulinarnej jednak się nie obejdzie - niewłaściwie przygotowany będzie - jak mawiają dowcipni kucharze - mało strawną "podeszwą".
Kluczowa jest jakość mięsa - im więcej delikatnych marmurkowych żyłek tłuszczu, tym mięso wyższej klasy. Równomiernie rozmieszczony tłuszcz wewnątrzmięśniowy dodaje stekowi smaku. Wołowina na steki powinna pochodzić ze zwierzęcia właściwie karmionego z odpowiedniej rasy.
- Dobra wołowina na steki jest w Polsce rzadkością, bo większość hodowanych w Polsce krów to tzw. krowy mleczne - ich mięso ma inną strukturę i smak w porównaniu z tzw. krowami mięsnymi, czyli hodowanymi właśnie z myślą o stekach - mówi Michał Maj , szef kuchni i współwłaściciel gdyńskiej restauracji Trafik Jedzenie i Przyjaciele.
Największym na świecie rarytasem jest wołowina Kobe, która pochodzi od najbardziej rozpieszczonej na świecie krowy - Wagyu. Japońskie bydło karmione jest zbożem, burakami, ziemniakami oraz piwem, a do tego ręcznie masowane. Specjalne metody stosowane w hodowli najszlachetniejszej rasy, wpływają na jakość mięsa - jego strukturę oraz walory smakowe. Nic dziwnego, dlaczego stek z Japonii kosztuje majątek.
Wyborne mięso wołowe na steki pochodzi też z Ameryki Południowej. Wołowina z Argentyny cieszy się renomą na całym świecie i jest podawana w najlepszych restauracjach. Specjalne hodowle bydła prowadzi się również we Francji. Steków jest co najmniej kilkanaście rodzajów. Specjalną wołowinę na steki można w Polsce kupić między innymi za pośrednictwem sklepów internetowych. Kosztuje jednak kilkakrotnie więcej niż popularna polędwica wołowa, która króluje w polskiej kuchni.
Sztuką jest nie tylko kupienie właściwej części mięsa, ale umiejętność smażenia. Stek powinien być przyrządzony na silnie rozgrzanym tłuszczu. Z temperaturą nie można jednak przesadzać - zbyt wysoka może sprawić, że wierzchnia warstwa mięsa szybko się spali, środek usmaży nierówno przez co mięso stwardnieje i stanie się trudne do pogryzienia. Czas przygotowania steku zależy od grubości wołowiny i od upodobań zamawiającego: jedni wolą krwiste mięso, inni tak zwaną podeszwę. Najlepsze są steki 2-3 centymetrowe. Dobrze usmażony stek nie powinien być jednak zbyt mocno spieczony, ale kruchy, zabarwiony z wierzchu na brązowo, w środku soczysty.
Soczystość gwarantują pełnowartościowe soki, które zatrzymują się w mięsie wskutek "ścięcia białka". Jeśli wypłyną w czasie smażenia, stek będzie twardy i suchy, stąd trzeba uważać, by mięsa nie przedziurawić. Steki smaży się krótko, przewraca tylko 2 razy, najlepiej przy użyciu kuchennych szczypców albo drewnianej łopatki. Nie można też wrzucać na patelnię steków prosto z lodówki - znaczna różnica temperatur sprawi, że włókna staną się napięte. Aby mięso było smaczniejsze, należy zostawić je pod przykryciem aż osiągnie temperaturę pokojową. Do przyprawienia steku nie potrzeba wielu przypraw - wystarczy sól i pieprz. Marynaty i zioła, jeśli decydujemy się ich użyć, nie powinny stłumić naturalnego smaku. Sól najlepiej dodać, gdy stek znajdzie się już na talerzu.
Po zdjęciu z patelni wskazane jest pozostawienie steku pod folią przez kilka minut, by włókna się rozluźniły, soki równo rozpłynęły, a mięso zmiękło i uwolniło aromat i smak. Wówczas i nasze podniebienie się rozpłynie.
Miejsca
Opinie (98) 5 zablokowanych
-
2017-04-29 22:19
Ktew
Zmazylem sobie steki na patelni ale wylatywala z nich krew czy to jest normalne ?
- 0 0
-
2013-07-18 16:00
Ej, zaraz, zaraz! Szef kuchni strzelił BYKA :)
Wygooglałem ten reportaż sprzed 1.5 roku, patrzę i oczom nie wierzę. Szef kuchni pokazuje klasyczny, idealny antrykot (rib-eye steak) i mówi, że to rostbef. Następnie chwyta klasyczny płat rostbefu (top-loin steak) i opowiada, że to antrykot... Ale gafa!
- 0 0
-
2013-04-16 08:02
Steki - sklep
Steki są świetne jeśli mięso jest dobre i sa odpowiednio przyrządzone, a największy problem jest z dobrym mięsem bo ciężko porządne mięso na steki dostać.
- 0 0
-
2012-03-08 15:30
strzał w 10!
A ja swój najsmaczniejszy stek zjadłem do tej pory w miejscu, po którym na pewno bym sie tego nie spodziewał, typowo rybnej restauracji na sopockim monciaku. Nie będę sypał nazwami, żeby mnie zaraz kto nie posądził o jakieś ukryte reklamy. W każdym razie nie była to jednorazowa uczta dla mojego podniebienia. Regularnie wcinam tam średnio-wysmażony stek, kiedy mam ochotę na kawał dobrze zrobionego mięsa.
- 1 0
-
2012-02-17 17:05
smakoszom wołowinki polecam chudziutką,suszoną
pełną protein przekąskę o nazwie wild jerky.Ma tylko 64 kalorii i aż 50% protein-na siłownię,na wyjazdy,do pracy,na narty,na odchudzanie.
- 0 0
-
2012-02-16 17:00
a co mi tam
- 0 0
-
2012-02-07 17:24
NAJWAŻNIEJSZE, jak pisze autor, jest (11)
mięso na steki - nadal nie wiemy gdzie je kupić. Czyżby to była TAJEMNICA szefów kuchni i piszącego ten artykuł ????
- 2 0
-
2012-02-16 07:52
Pewnie w biedronce
- 0 0
-
2012-02-08 00:48
(5)
Jak sie dowiedzialem od szefa Steakhousu LA PAMPA w Gdańsku, sprowadza wolowine argentyńska rasy ANGUS z Niemiec. Bylem, spróbowałem i z szacunkiem muszę powiedzieć że jest to lokal dla najbardziej wymagających gości. Pozdrawiam
- 2 1
-
2012-02-10 17:53
Jeśli "najbardziej wymagających gości" (3)
zadowala lane piwo Tyskie i Lech, ew. Miller, to niestety nie mam więcej pytań... :(
- 1 1
-
2012-02-11 00:45
(2)
TEMATEM JEST WOŁOWINA I STEAKI A NIE PIWO!!! DO STEAKA PIJĘ WINO!!!
- 0 1
-
2012-02-11 04:51
(1)
Owszem, wino. Ale ja na winie się nie znam. Więc jak mam zaufać ludziom, że serwują dobre mięso i wartościowe wino, skoro tym samym ludziom nie przeszkadza fakt, że jedyne piwo jakie mają w lokalu jest beznadziejne. To tak jakby mieć wspaniałą kawiarnię, super ciasta, a herbatę serwować Minutkę albo Sagę. Smaki i jakość dostrzega się wszędzie.
- 1 0
-
2012-02-12 19:17
muszę się zgodzić
kto pije Tyskie ten bezapelacyjnie jest guanojadem
- 0 1
-
2012-02-08 17:26
Thanks
- 0 0
-
2012-02-07 20:11
Selgros i chyba Makro (3)
mają argentynę
- 0 1
-
2012-02-08 17:31
ok, rozejrzę się
- 0 0
-
2012-02-08 17:27
Dzięki
- 0 0
-
2012-02-07 21:11
Toś kurka pomógł.
To hurtownie z cerberami.
- 0 0
-
2012-02-13 14:32
niezły stejk to jest z tej blond niewiasty :)
- 0 0
-
2012-02-07 13:24
Kocham żryć martwą tkankę mięśniową! (2)
- 23 7
-
2012-02-13 11:47
Ja pic krew swinska
.
- 1 0
-
2012-02-07 16:16
A ja pić jeszcze żywą
tkankę łączną.
- 7 2
-
2012-02-08 10:45
Ja polecam restaurację Classic w Oliwie (obok Cafe Delfin) przy pętli tramwajowej (3)
Pyszne steki, za w miarę przystępną cenę. Nie wiem jak jest w innych restauracjach tego typu, ale te miejsce zrobiło na mnie i mojej rodzinie naprawdę dobre wrażenie.
- 0 10
-
2012-02-12 12:43
classic - potwerdzam strasznie słabe jedzenie
W classicu maja dobra tylko kawe i koktajle.
Burgery twarde jak podeszwy, kompletnie bez smaku, bulki twarde. frytki nie do zjedzenia!
a dobre opinie to chyba pracownicy pisza- 0 0
-
2012-02-08 15:48
a ja nie polecam - stek w Classic`u to twarda podeszwa...rzekomo argentyńska (1)
Drugi raz mnie w ciula nie zrobicie :/
- 2 0
-
2012-02-09 18:43
popieram!
paskudna podeszwa z polskiej krowy mlecznej ma udawać Argentynę
nigdy więcej!- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.