• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najtaniej w Trójmieście: lunche do 30 zł

Magda Mielke
30 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Lunche w ostatnich latach stały się bardzo popularne w polskich restauracjach. Zwykle w ich skład wchodzi zupa oraz danie główne. Lunche w ostatnich latach stały się bardzo popularne w polskich restauracjach. Zwykle w ich skład wchodzi zupa oraz danie główne.

Zestawy lunchowe cieszą się sporą popularnością. Kiedyś serwowały je przede wszystkim restauracje znajdujące się w pobliżu biurowców, dziś coraz więcej innych lokali wprowadza je u siebie. To dla restauratorów forma promocji, przyciągająca klientów w godzinach, gdy lokal świeci pustkami. Dla gości zaś liczy się jedno - ma być tanio i smacznie!



Gdzie na lunch? Lista trójmiejskich restauracji


Ile jesteś w stanie wydać na lunch na mieście?

Oferta lunchowa obowiązuje w restauracjach zwykle w godzinach 12-16. Takie zestawy składają się przeważnie z dań spoza głównego menu. Za mniejsze pieniądze można zamówić zupę, danie główne i deser lub napój - zwykle restauracje proponują pełen zestaw lub umożliwiają skomponowanie opcji pomniejszonej np. o zupę czy zamówienie wyłącznie dania głównego. Coraz częściej restauracje przygotowują też lunch w dwóch opcjach do wyboru - mięsnej i wegetariańskiej/wegańskiej. Jak to wygląda cenowo? Bardzo różnie - od 19 do nawet 45 zł, my skupiliśmy się na opcjach najtańszych - do 30 zł.

Trzydaniowy lunch w cenie 25 zł można skomponować w Zaufajni Food & Cocktail Bar na Oruni Górnej. Oferta obowiązuje od poniedziałku do piątku w godz. 12-17 lub do wyczerpania zapasów. Lunch można zamówić na miejscu, jak i z odbiorem (wówczas doliczane jest 3 zł za opakowanie). Na każdy miesiąc przygotowywany jest nowy harmonogram, składający się z pięciu zestawów (na każdy dzień tygodnia inny), w skład którego wchodzi: zupa, danie do wyboru (danie główne lub burger lub flatbread) i deser. Tradycją już jest, że środowe menu lunchowe złożone jest z potraw kuchni azjatyckiej, a piątkowe jest roślinne.

  • Przykładowy zestaw lunchowy w Hydrostacji.
  • Taki schabowy to jedna z lunchowych propozycji atelier BonŻur. Za danie główne zapłacimy 19 zł.
  • Lunch w stylu indyjskim można zjeść w Thali Gdańsk.
  • W Tutam od poniedziałku do piątku danie dnia zjemy w promocyjnej cenie 15 zł.
Menu lunchowe ma także Amber Side, restauracja znajdująca się w Europejskim Centrum Solidarności. W serwowanych tu od poniedziałku do piątku (z wyjątkiem wtorku, kiedy restauracja jest zamknięta) zestawach znajdziecie zupę oraz dwa dania główne do wyboru. Za całość zapłacimy 28 zł. Można także zamówić samą zupę (10 zł) lub samo danie główne (23 zł).

Znajdujące się w budynku hydromechaniki na terenie Politechniki Gdańskiej bistro Hydrostacja serwuje lunche od poniedziałku do piątku w godzinach 12-16:30. Zupę dnia zjemy tu za 7 zł, a danie główne za 18 zł. Dwudaniowy zestaw wyniesie nas więc 25 zł.

  • Lunch zjemy w restauracji Filharmonia.
  • Kucharia 2 serwuje obiady Szefa Kuchni w cenie 27,90 zł (z małą zupą) lub 29,90 zł (z dużą zupą).
  • Zestawy lunchowe od poniedziałku do piątku złapiemy też w Jugli.
  • Harmonogram lunchy w Zaufajni.
Niedawno otwarta indyjska restauracja Thali Gdańsk serwuje lunch dnia w godz. 12-15 w cenie 23 zł. Dania podawane są z kurczakiem lub serem paneer oraz ryżem lub chlebkiem naan.

Łączące kuchnię staropolską ze śródziemnomorską atelier BonŻur serwuje lunche w godz. 12-16. Za 29 zł zjemy zestaw składający się z zupy, dania głównego i lemoniady. Można także zamówić samo danie główne za 19 zł. Do każdego dania z menu lunchowego dorzucana jest zupa dnia za 5 zł, więc za zestaw danie główne + zupa zapłacimy 24 zł.

Kucharia 2 (przy ul. Białoszewskiego 6 w Gdańsku) serwuje obiady Szefa Kuchni w cenie 27,90 zł (z małą zupą) lub 29,90 zł (z dużą zupą). Wśród dań głównych są zawsze dwie, trzy opcje do wyboru (np. siekaniec z piersi kurczaka, karkówka i pierogi czy pulpety wieprzowe i kotlet jajeczny). Oferta dostępna jest od godz. 12 do wyczerpania porcji.


A może mała kulinarna podróż do Azji? Znajdująca się w Forum Gdańsk Jungla od poniedziałku do piątku w godz. 12-16 serwuje zestawy lunchowe za 29 zł. Składają się one z zupy i dania głównego, które można wybrać spośród dwóch propozycji - jedna z nich jest zawsze wege.

  • Za 28 zł zamówimy dwudaniowy lunch w Spożywczym.
  • Atrakcyjną cenowo ofertę lunchową znajdziecie w bistro Zaufajni.
  • W Progres bistro zjemy lub zamówimy lunch od poniedziałku do piątku w godz. 12-16.
  • W Progres bistro zjemy lub zamówimy lunch od poniedziałku do piątku w godz. 12-16.
Gdyńska restauracja Serio serwuje lunche tygodnia. Za zupę i danie główne zapłacimy 29 zł, można także wybrać mini lunch tygodnia, czyli samo danie główne za 25 zł. Woda gazowana lub niegazowana jest gratis.

29 zł kosztuje też zestaw lunchowy w bistro Tu można marzyć. Lunch serwowany jest tu od poniedziałku do piątku w godz. 12-16 i składa się z zupy i dania głównego.

Za 30 zł zjemy lunch (zupa i danie główne) w restauracji Filharmonia. Najczęściej serwowane są dania tradycyjne jak np. rosół z makaronem, zupa ogórkowa, wątróbka z jabłkiem i cebulką, polędwiczka wieprzowa z sosem grzybowym, schab z pieczarkami, panierowana cukinia czy pierogi ze szpinakiem.

  • Tradycyjne dania w lunchowej formie znajdziemy w Stacji Wrzeszcz.
  • Tradycyjne dania w lunchowej formie znajdziemy w Stacji Wrzeszcz.
  • Tradycyjne dania w lunchowej formie znajdziemy w Stacji Wrzeszcz.
  • Roślinne lunche serwuje m.in. Faloviec.
  • Roślinne lunche serwuje m.in. Faloviec.
W bistro Progres na osiedlu Garnizon co tydzień układana jest nowa oferta lunchowa, składająca się z dwóch zup i dwóch dań (po jednym mięsnym i wege), które można dowolnie komponować. W zestawie z daniem głównym, każda zupa kosztuje 5 zł. Oferta obowiązuje od poniedziałku do piątku w godz. 12-16 w lokalu i na wynos (do każdego jednego dania na wynos doliczane jest 1 zł za opakowanie).

Wegetarianie, weganie i wszyscy miłośnicy kuchni roślinnej znajdą ciekawe lunche w dobrej cenie w Falovcu. Restauracja słynąca z kuchni roślinnej ma w swojej lunchowej oferty zestawy składające się z zupy i dania głównego w cenie 25 zł. Zestaw można powiększyć o kombuchę, wówczas zapłacimy 27 zł.


Spożywczy Food & Drinks serwuje lunche w cenie 28 zł. Zestaw składa się z zupy i jednego z dwóch dań do wyboru - zawsze jest to propozycja mięsna i roślinna. W tym tygodniu można spróbować m.in. kremu z kukurydzy, zupy buraczanej, zapiekanki ziemniaczanej i burrito.

Lunche serwuje również Stacja Wrzeszcz. W godzinach 12-17 jemy tu tradycyjny obiad: danie dnia w cenie 22 zł i zupę - można wybrać każdą zupę z regularnego menu, serwowana z daniem dnia kosztuje połowę ceny. Do tego domowy kompot owocowy za 6 zł. Wśród najczęstszych propozycji pojawiają się np. eskalopki wieprzowe, kotlet pożarski, pierś z kurczaka czy wegetariańskie gołąbki. Zawsze jedna z propozycji jest roślinna.

A wy gdzie jecie lunche i w jakiej cenie? Podzielcie się z czytelnikami swoimi rekomendacjami.

Miejsca

Opinie (60) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • U królika

    Najlepsze lunche jadłam U królika w Garnizonie. Dwudaniowe, wysokiej jakości i obłędne! Polecam sandacza!

    • 0 0

  • (10)

    Nie jadam lunchy. Jadam obiady.

    • 98 3

    • jak ty mnie teraz zaimponowałeś! (7)

      prawdziwy polak nie je lunchu czy brunchu, gardzi sushi, daniami azjatyckimi. Polak je tylko schabowe, mielone, gołąbki z mizerią i ziemniakami bo wie, ze to najlepsze danie na świecie. Szczególnie gdy produkty kupione w biedronce. Prawdziwy polak nie obchodzi halołin i wychodzi z miejsc gdzie wprowadza się nazwy po angielsku bo jesteśmy w Polsce a nie jakiejś Anglii.
      ...

      • 13 32

      • Zobaczyłeś film na netflixie i fisiuesz światowego ? (1)

        • 3 2

        • Chyba jeszcze nie na Netflix

          Wtedy byłby już biseksualnym Afroamerykaninem stołującym się wyłącznie w wege knajpkach z eko żywnością.

          • 0 1

      • Ja jadam tylko lunche (wym. lancze)

        Ale wyłącznie w Oliwia Gacie (wym. gejcie).

        • 1 0

      • (2)

        Schabowe, mielone i gołąbki to ty szanuj! Mizerię, ziemniaczki i język polski też. I, doprawdy, niepotrzebnie się tak nadymasz.

        • 20 3

        • nie truj de

          • 0 3

        • I koniecznie kompocik!

          • 8 2

      • nie zrozumiales

        • 17 2

    • Bohater!

      • 2 0

    • Dokładnie

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    Mielony z marchewką z groszkiem i ziemniakami wygląda w tym zestawieniu najlepiej i najbardziej apetycznie. Do tego kompot i jestem w niebie.

    • 62 8

    • Za 100

      • 0 0

    • (2)

      28zł...za tą kaskę zrobię w domu 3 takie obiady.

      • 26 7

      • Ok
        Dam ci 15 zł i wpadam
        Obym tylko mamie nie przeszkadzał

        • 8 2

      • Gratulacje, jesteś najlepszy :)

        • 3 5

  • 30x21=630

    Jak ktoś zarabia 12 tys netto, to lunche wychodzą mu 5% pensji. Moim zdaniem drogo. Pojedynczy obiad w restauracji może kosztować sobie kilkaset złotych, ale codzienny posiłek w czasie pracy powinien być tańszy.

    • 6 0

  • Nie ma barów mlecznych

    Ceny za lunch w restauracji w Trójmieście na poziomie cen w barze mlecznym, nie mówię, że lunch w restauracji drogo tylko, że w barach mlecznych w Trójmieście ich pogięło z tymi cenami. To nie są bary mleczne. Tydzień temu byłem we Wrocławiu i na starówce bar mleczny " MIŚ " dwie zupy i dwa drugie dania 16pln. To jest bar mleczny a nie to co mamy w 3city

    • 8 0

  • (3)

    Pięć posiłków. Urozmaicone, dobrane kalorycznością do moich potrzeb. Pod drzwi. Smaczne.
    Wychodzi mniej niż 50 PLN/dzień. Za śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację.
    Zapomniałem jak to jest gotować i kupować produkty do gotowania (poza zachciankami i przekąskami, podstawowe produkty typu jogurt, mleko itp). Zapomniałem jak to jest wydawać stówkę za obiad, czekając 40minut na podanie. Zapomniałem jak to jest szukać miejsca parkingowego w strefie blisko głównego miasta, i zapłacić 24 PLN za nieco ponad 3h. Drodzy Państwo, na naszych oczach dokonuje się rewolucja gastronomiczna - okazuje się, że można zjeść TANIO, dobrze!!! i smacznie za ułamek tej kwoty, którą serwują nam właściciele lokalów gastronomicznych. Bez marży 1200% na frytkach. I co najważniejsze - oszczędzam czas. Tak zamawiam dietę pudełkową, tak płacę około 1000 PLN/miesiąc. Ale nie wydaje kilkuset PLN na jedzenie na mieście i drugie tyle na zakupy (co najmniej, bo wiadomo ile co kosztuje). Każdy ma wybór, ja go dokonałem i jestem zadowolony.

    • 9 29

    • I tak przepłacasz - ja jem kilka razy w miesiacu obiad na mieście, czasami sama cos zrobię, a w tygodniu lancze dowożone do pracy (dania po 16-18 zł), śniadania i kolacje sama robię. Wychodzi mi w zalezności od miesiąca 600-800 zł

      • 0 0

    • Zwykły szajs kupiony po taniości, robiony nie wiadomo przez kogo i minimum kilka godzin parzący się w tym pudełku.
      Zdrowszy jest już kawałek porządnej kiełbasy, dobre pieczywo i pomidor

      • 23 3

    • Kryptoreklama?

      • 18 2

  • Restauratorzy to by chcieli, żeby ludzie się tylko na mieście żywili

    a prawda jest taka, że tylko w domu. Zdrowo, smacznie i bez niespodzianek, z dobrych produktów a nie najtańszych, a i kasa na coś mądrego może iść.

    • 9 5

  • Najlepiej samemu zrobić. To nie czasy na restauracje! (2)

    Kasza/kartofle itp około 1 zł, kotlet z kurczaka 180g - 4 zł, sałatka z pomidora i sałaty 2 zł. Razem 7 zł. tyle płacę za obiad w różnych wersjach. zdrowo, tanio i smacznie :)

    • 29 11

    • (1)

      A nie lepiej wszystko z własnej zagrody?Będzie jeszcze taniej i zdrowieje.

      • 6 1

      • A co to za nowomoda z tym jedzeniem na mieście

        Po pierwsze nigdy nie wiesz co jesz (przeterminowane produkty, najtańsze itp.)
        Po drugie do restauracji można pójść raz na jakiś czas, a nie że codziennie
        Po trzecie nie świadczy to o kimś dobrze, jak nie umie zrobić sobie obiadu i zabrać do pracy

        • 2 3

  • Raty do góry (2)

    Najlepsi klienci to byli młodzi ludzie, którzy teraz dostali wysokie kredytów mieszkaniowych od rządu. Zrezygnowaliśmy z restauracji 3 miesiące temu i oszczędzamy

    • 11 2

    • (1)

      Co za dzban. Za inflację na całym świecie PiS też odpowiada. Ja rozumiem nienawiść i frustrację ale trochę myślenia nie zaszkodzi.

      • 1 10

      • za inflację nie, ale za raty kredytów tak

        jakoś w strefie euro nikt bezmyślnie i bezcelowo stóp nie podnosi

        • 2 0

  • A co to lunch? (3)

    Czy nie można tego nazwać po polsku? Czy chodzi o to, że za lunch można więcej kasy wsiąść.

    • 11 6

    • Lunch trudno nazwać po polsku, bo brak tradycji. Wbrew obiegowej opinii nie jest to obiad, raczej większe drugie śniadanie, tyle, że często na ciepło, jadane na ogół około 12-13. W związku z tym często plusowane tu dyrdymały o nie jadaniu lunchów, tylko obiadów, są tak samo mądre jak twierdzenie "ja nie noszę spodni, noszę kalesony".

      • 3 4

    • a nie można po angielsku?

      • 1 3

    • Polskiego się naucz

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane